 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 16:29, 05 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice
Ufffffff drugi dzień za nami Córka mówi że nie było tak źle ( starsznie nie cierpi maty od dziecka ) JUtro angielski no i trochę przerwy
Ks nareszcie sie odezwałaś trochę nas olewasz ostatnio   ( wiem masz dużo pracy )
Isa no więc tak,chcę tej mojej maturzysce zrobić niespodziankę z tym laptopem ( przez te wszystkie lata nigdy moje dzieci nie dostawały nic albo prawie nic za świadectwo,takie mam zasady i już) ale teraz kiedy zrobiła mi taka niespodziankę chcę Jej kupić ten laptop o którym marzy ( ale nie jest to jakiś konkretny typ )ma stary ale...... ma byc nowy cena 1500 max 2000 ale tojuz naprawdę max najlepiej 3 GB (ale nie wiem czy w takiej cenie takie są) tyle moge napisać bo na tyle się "znam" a do czego hmmm na grafikę już nie idzie to wychodzi na to że do nauki,muzyki, filmów itp.
Jolu mam nadzieję ,że kolacja będzie udana,nie zapomnij zdać nam relacji
Irenko Jolu to ja Was podziwiam co do pichcenia w kuchni,cos tam piec nauczyłam się dzieki wspaniałym babkom na oliwce a teraz tu a gotowania to uczyłam sie stopniowo metodą prób i błędów (niestety nie miałam sie kogo poradzić,rodzinka bardzo daleko była) a pierwszą jajecznicę to nauczył mnie mój m robic ja wrzuciłam jajka na patelnie i czekałam kiedy sie z tego jajecznica zrobi hahahaha do dziś mamy z tego ubaw.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 20:13, 05 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
Olinko cieszy mnie że tak Twoja córka idzie do przodu z egzaminami no i prezent wspaniały . Zaraz mi się mój syn przypomniał za kawalera dwa razy podchodził aby skonczyć i ciągle coś mu przeszkadzało jednak pracował i szkoła więc nie skonczył.Miał cukiernika i licencje ochraniarską ale żona po maturze Ale za to po ślubie od nowa zaczął szkołe ale już wtenczas miał żone i córke nauka , praca i nie przespane noce bo Julka chorowała ale zrobił mature więć sam sobie zrobił prezent .Fakt w tym czasie kupiłam wnuczce Atlas Świata czy Europy ale za to zaplaciłam aż 250 zł a jemu nowy atlas drogowy zapomniałam nazwy i usłyszałam mamo ten atlas zamiast Julce przyda mi się teraz
Oj Olinko przypomniałas mi jak my pichcilim na tej Oliwce oj były wypieki i kombinacje .Za moich czasów mlodości były tylko książki i od kogoś przepisy .Pamiętam tylko że w drugiej klasie podstawowej już były igliczki potem reszta szydełko i hafty a gotowania nie pamiętam potrawy bo jednak bliżej już 60 jestem . Ale napewno obiad musiałam zrobic bo mama często wyjeżdżała i chyba mniej lat miałam niż 14 i chyba szarlotka była moim pierwszym wypiekiem i babka przekladana warstwa budyniową.Widziałam jak mama gotuje ale inaczej gotuje od niej i wiem że jej bardzo smakuje moje gotowanie niby takie same ale inne .Zawsze syn mi mówił że jedzenie z hotelu 5 gwiazdkowego a ja się śmiałam że barowe
Ks teraz gdzie mam działke właśnie rano jade tym o 4.48 nocnym do Bałtyku potem siadam na 48 lub 77 i jade na Wieczorynki przed Ośiedlem Bajkowym . 47 lat temu jechało się na Ławice do koszar wysiadka i przez pole koło psiarni się szło teraz już rozbudowane jak licho nawet za Realem na Bukowskiej już dołożyli dodatkowy pas jezdni bo ruch na weekend jest okropny no i jedyna droga na lotnisko .
Jolu a tak szczrze mówiąć że tyle jeżdże na działke mam przyznane sanatorjum poszpitalne do lipca musze jechać nie wiem kiedy dostane termin a na działce pełno roboty mam mame bardzo chorą córka z nią mieszka .Jak pojade córka nie da rady działka praca i opieka nad babcią .Obie siedzimy na telefonie do mojej mamy po głosie poznajemy że coś jest nie tak jak córka w pracy to sąsiedzi zaglądaja do niej.
Co jakiś czas zabieram mame taksówa na działke wiem że ją kocha i tęskni za nią
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 21:15, 05 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Hej Babeczki
Wróciłam z tej kolacji i przyznam szczerze, że rzeczywiście dostałam czek hotelowy na tydzień czasu do hotelu Milena w milówku (może jakiego golca spotkam:))
Kolacja była bardzo miła, tak jak się spodziewałam....ale tak samo jak sie spodziewałam był to po prostu pokaz o czym zapomniano nas poinformować. były na nim jednak rzeczy, które bardzo mi sie spodobały, a jeszcze bardziej chyba mojej drugiej połówce:)...a dlaczego mi - bo były tam noże, garnki, robot kuchenny ....fajne rzeczy, choć jak zwykle bardzo drogie:)
Ale wierzcie mi, ze np pierwszy raz słyszałam o takich garnkach i pierwszy raz je widziałam. facet specjalnie przypalił mleko, a później wlał troszkę wody i przypalenie po prostu odeszło, a patelacha czyściutka:)
ja ogólnie mam fioła na punkcie kuchni wiec mi sie bardzo podobało, znajomi również sie cieszyli z pokazu i pysznej kolacji:)
teraz znikam, odezwę sie jutro. Życzę spokojnej ncki
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 15:24, 06 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Cześć kochane
Olinko jak dzisiejszy angielski? myślę że pójdzie dobrze bo przecież to zdolna dziewczyna i jak będzie po wszystkim to sama powie że to wcale nic strasznego, zawsze tak jest a matematyka podobno była dosyc łatwa, nie wiem tylko czy na 2,5 godz to nie za dużo te 30 zadań , fakt że te były proste i szybkie...ale mimo wszystko
Irenko ja tez kiedyś nicierpiałam grzebać w ziemi aż mi skóra cierpła jak pomyślałam o sadzeniu czy pieleniu... ale z wiekiem jakoś to się zmieniło i teraz nawet lubię, może nie uwielbiam ale ...polubiłam, właściwie wolę jakieś prace pielęgnacyjne czyli koszenie trawy, przycinanie żywopłotu itp. sadzenie już mniej...ale jak widzę efekty to jakoś zachęca to do dalszej pracy ... powiem wam że ogród 'wciąga'
Jolu z tym prezentem (noclegi) to miałam kiedyś podobną sytuację, byłam tak jak Ty zaproszona na odebranienagrody okazało się że było tam kilkanaście osób, był oczywiście pokaz i dostaliśmy taki właśnie darmowy talon na tygodniowy pobyt w wybranym pensjonacie...jak się okazało obowiązkowe było w tych ośrodkach wykupienie wyżywienia i okazało się że te posiłki były dosyć drogie...nawet wybrałam już miejscowość ...i w końcu stwierdziliśmy że to wychodzi drożej niż gdybyśmy pojechali i zapłacili za noclegi, wiadomo że jedzenie we własnym zakresie jest zawsze tańsze no i nie pojechaliśmy...
ewam, jak syn? czy juz jest poprawa i jak z dietą?
Psinkę masz cudną, i spacery obowiązkowe samo zdrowie...
Isa to widzę że chłopy wszystkie jednakie mój też tylko ziemniaczki odsmażane by jadł na okrągło no może z przerwą na albo frytki i najlepiej solidny kotlet do tego
Teraz piekę rózne chleby bo próbuję z róznych przepisów...a mój mąż stwierdził że po co ja tak wymyślam skoro on lubi pszenne bułki, inne pieczywo mogłoby dla niego nie istnieć i bądź tu człowieku kreatywnym w kuchni
Irme pokaż Boryska bo jesteśmy ciekawe!!!! to chyba pierwsze dziecko 'forumwe'?
Kochane znikam do pracy, mam nawał w ogrodzie przerwa bo u nas leje to za projekt się wzięłam...muszę go w końcu skończyć
Pozdrawiam wszystkie babeczki!
zakwitły moje ulubione maleństwa , niezapominajki...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 16:28, 06 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Hejka
Kasiu rzeczywiście muszę wykupić wyżywienie i o tym wiedziałam od początku. Wyżywienie za dobę kosztuje 60 zł/osobę. prawda jest taka, ze ja się jednak nie martwię bo jak nas nie będzie stać to damy ten talon jako dodatek do prezentu slubnego dla mojego braciszka kochanego....niech sobie w podróż poślubną pojada chociaż oni jak się okaże, ze dla nas wyjazd będzie za drogi... a miejsce jest piekne bo w końcu to okolice Żywca, więc podejrzewam, ze by sie na pewno ucieszył z takiego dodatku:)
mój mężuś bardzo sie cieszy z każdego pieczywa, które upiekę....a ja wspaniale sie czuję kiedy z dumą opowiada znajomym, ze do pracy dostaje bułeczki domowego wypieku:)....tak wiec mam motywacje:), choc Ty zapewne też ja masz bo zjadaczy pieczywa w domku więcej masz:)
pozdrawiam was dziewczęta kochane:)
buziaki i do następnego napisania:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 16:31, 06 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Aha Kasiu nie wiem co się dzieje, ale nie mogę od dłuzszego czasu dodawać komentarzy do Twojego bloga.....a wstawiasz tak smakowite kąski. wyskakuje mi wiecznie, ze jest jakis błąd i mam się skontaktować z administratorem. Tak mi sie dzieje właśnie ostatnio na blogach założonych na blogspocie:(. Chyba sie właściciele blogspota z bloxem pokłócili:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 17:39, 06 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Jolu, ja też miałm kiedyś problem z komentarzami na blox-e , i zawsze jak wpisywałam swój login i swoją stronę (blogera0 to wyskakiwał mi błąd, więc lekko zmodyfikowałam login - dodałam cyfry i nie wpisuję pełnej nazwy swojego bloga (wpisuję tylko tyluł bloga) i zaqskoczyło...nie wiem jak jest odwrotnie, czyli z bloxa na blogera, spróbuj może będzie OK.
pozdrawiam
ps. już skopiowałam Twój torcik truflowy, niedługo upiekę bo mam urodziny mamy, pochwalę się jak wyszedł.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 19:14, 06 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice
UFffffff no i trzeci dzień minoł, dzisiaj cięzko było oj cięzko, córka przyjechała taka wkurzona,że mówiła tylko o tym że napewno bedzie zdawać poprawkę w sierpniu. Mieli fatalny odsłuch (ito nie tylko jej zdanie) po sprawdzeniu odpowiedzi w necie trochę się uspokoiła,że nie jest tak źle jak myślała ale na wyniki trzeba poczekać do czerwca.
Jolu ciesze się że kolacja wam sie udała,może uda Wam się nazbierać na wyżywienie i troche sobie odpoczniecie w górach
Kasiu wiesz ja nie wiem czy mało czy to dużo te 2,5 godz dla kogoś kto nie cierpi matmy ale faktycznie dla tych co ją lubią(i rozumieją) to to była prosta
sprawa.Pewnie dlatego że to była pierwsza matura po tylu latach.
Pozdrowionka
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 21:15, 06 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Hej kobitki , o rany zacznę standardowo od marudzenia ale jak można nie marudzić jak taka pogoda , u nas leje juz kolejny dzień , nawet rzeka lokalna wylała , piękny maj nie ma co......
Olinka co do laptopa to najpelszą firma jest Dell, powinnaś w tej kwocie o jakiej wspominałas juz kupić, sprawa polega na tym , ze te laptopy( rózne marki) sa bardzoi wszystkie do siebie podobne , ale Dell po czasie gwarancji jest najmniej awaryjnym ze sprzętów i co ważne zeby i chipset i procesor był Intel a nie AMD, tak twierdzi mój znawca a wie co mówi bo pracuje na serwisie laptopów
a córa co jeszcze zdaje ? nasze trzymanie kciuków napewno pomoze i z angielskiego tez bedzie ok
Irenka to skoro bedziesz mieć przerwę w działce to faktycznie musisz teraz nadrobić , i fajnie ze mozesz choc czasem mamę na nią zabrać , choć tyle ...
Jola fajnie ze kolacja sie udala , zobaczysz co postanowice w sprawie wyjazdy , jak tak sie zastanowić to 60 zł za osobę to wcale nie jest duzo
Golców to raczej szybciej w BB spotkasz niz w Milówce
Ks u nas tez jest zakaz grillowania na balkonach ale co tam , liczę na to ze mam dobrych sąsiadów najwyzej będe częstować kiełbasą dla przekupienia towarzystwa
Ewam jak zrobisz tą zapiekankę z ciasta franc i jajek to wklej zdjęcie , ja tez widziałam ten program gdzie babeczki to gotowały , nazywa sie on "4 składniki" i kazda potrawąa jaką gotują nie składa sie z więcej niz 4 składników
Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 21:17, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 14:29, 07 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć
Olina staram się wszystko połapać,ale coraz gorzej mi to wychodzi zamiast coraz lepiej.
Niespodziankę jej szykujesz,że z wrażenia zaniemówi ja tez za naukę nie daje prezentów, na zakończenie roku idziemy zawsze na desery lodowe w ramach święta i to wszystko, tak samo jak 1 września na rozpoczęcie roku szkolnego. Córa już sama wie,ze jak dostanie jakąś dobra ocenę to się pyta nie co dostanie tylko czy pójdziemy na lody albo na pizzę z tej okazji ale to jak ostatnio dostała np A+ ze sprawdzianu z angielskiego - (100% poprawności - szok normalnie)
ja gotowania uczyłam się w sumie sama, podstawy podpatrzyłam u mamy a potem sama zaczęłam eksperymentować bo chciałam mamie odciążyć, dość już pracowała,żeby nas otrzymać więc chodziaz w ten sposób,ale mi kuchnia mamy średnio podchodziła więc zaczęłam sama kombinować, zbierać książki z przepisami, kupować gazety z przepisami - i tak uwielbiam gotować do dziś a pieczenie nigdy mnie nie wciągnęło
Olina jajecznice smażyłaś ekstra w sumie nieźle, tyle że jajka sadzone by Ci wyszły
Irena najważniejsze,ze syn maturę zrobił, nieważne kiedy i masz rację sam sobie sprezentował prezent że ją zdał
to w sumie masz tą dziąłkę w poznaniu samym, tez fajnie bo dojazd jest jakiś. my do tych znajomych to jedziemy aż do sierosławia, przejeżdżam tylko koło Twojej działki i jedziemy sporo dalej.
a ja mam swoja blisko siebie w suchym lesie
Jola fajnie,że jesteś zadowolona z nagrody, no a że garnki Cie ruszyły - mnie tez takie rzeczy do kuchni bardzo ruszają
Kasias śliczne te Twoje niezapominajki widzę,że przede mną jest jakaś nadzieja,że polubię prace ogrodowe
Isa idziesz na całość z tym grillowaniem ale jak masz fajnych sąsiadów to może uda Wam się dogadać ten program "4 składniki" widziałam ze 3 razy - fajny jest
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
sylwia
Młodsza Czarownica

Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 19:02, 07 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Isa ja pozrzędzę tak jak ty chyba bo pogoda to mnie dobija
jola dobrze że chociarz kolacyka dobra ja mam problem z takimi prezentacjami bo wszystko chce mieć
ks szwagier trochę zdziecinniał leczy się neurologicznie nie wiem jak to bedzie obaj tacy młodzi emilka dopiero 7 miesięcy mam nadzieję że z tego wyjdzie bo co z takiego chłopa w domu
co do matury to dziewczyny kto jak kto ale ja wiem najlepiej że lepiej późno niż wcale w tamtym roku też się pociłam o tej porze roku a teraz juz studentka jestem
działkowiczki ślimaki już macie bo u mnie masakra już mendy wylazły ochyda
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Ida
Młodsza Czarownica

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południowo-wschodnia Polska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 19:51, 07 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie dziewczyny
trochę się nie odzywałam, bo po długim weekendzie żyłam sprawą sądową, podczytywałam Was ale nie miałam siły nic skrobnąć. Sprawa zakończyła sie połowicznym sukcesem tzn. sędzia nie podwyższyła alimentów ale też nie obniżyła, argumentująć, że faktycznie pogorszyła nam się sytuacja ale skoro jakoś dajemy sobie radę to jakoś to będzie, a dziecko (nasze wspólne) nie może być argumentem za obniżeniem alimentów no cóż jakoś musimy dawać sobie radę licząć, że może kiedyś w pracy będzie jakaś podwyżka
Sylwia, bardzo przykro, że szwagier jest w takim stanie
Kasias, ja też zdawałam maturę rok po mojej klasie i o dziwo poszło mi całkiem dobrze, ale niestety na studia nie poszłam
Ks, dobre metody wychowawcze masz z tym nagradzaniem poprzez lody czy pizze, dzieci czują sie docenione co do nauki gotowanie to ja w 5 klasie podstawówki zapisałam sie do takiego koła gospodyń, które prowadziła pani od techniki i tam złapałam bakcyla, zaczęło się od pieczenia ciast bo ciasta są pyszne, słodkie potem powoli przerzucałam się na inne dziedziny kulinarne
Isa, dobrze wiedzieć, że Dell jest dobry bo za jakiś czas czeka mnie wymiana komputera, tylko nie wiem czy kupować laptopa czy taki stacjonarny, ale mam jeszcze czas to pomyślę. To ja znowu z pralkami słyszałam (od pana co reperuje), że najlepiej kupować Elektroluksa lub Boscha
Olinko, córcię masz zdolną to na pewno zda maturę z dobrym wynikiem, wiadomo denerwuje się i pewnie na wyrost martwi się, że coś tam źle napisała, wierzę że będzie zadowolona z końcowego wyniku
Jolu, przynajmniej smaczną kolację zjadłaś ale szkoda, że te firmy tak działają, człowiek się cieszy, że w końcu ma łut szczęścia, a tu okazuje się, że diabeł tkwi w szczegółach
Irenko, mój brat podobnie jak Twój syn, w swoim czasie do matury nie podszedł pomimo próśb mamy, a w tym roku sam się zdecydował, ciekawa jestem czy uda mu się zdać bo on niby zdolny jest ale leń, a poza tym od dłuższego czasu pracuje więc na przygotowanie miał mało czasu Irenko, moja mama też w szkole podstawowej miała dużo zajęć z haftowania, gotowanie, itp, teraz w szkołach nie ma takich zajęć
Dziewczyny, za niecałe 2 tygodnie mam 2 urodziny mojej pociechy, siostra ma przywieźć torcik, doradźcie coś na menu, wstępnie myślałam o sałatkach ale może Wy podpowiecie cos fajnego
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 16:25, 08 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
hej kobietki...poczytalam was ,udalo mi sie w koncu,bo caly tydzuien zabieralam sie do czytania to zaraz mi cos nie dawalo Dzis tez nie napisze duzo bo juz jestem taka padnieta ze m,oj mozg nie funkcjomnuje dobrze ,wiec wyszly by same bzdury..caly tydzien mam remonty..lazienka.kuchnia,pokoj goscinny...juz mam dosyc a to dopiero polmetek..a moze nawet nie...na dodatek wczoraj skonczylam sprzatac (malowalam)lazienke,a dzis rura mi pekla pod umywalka...(taka stara ze chyba serio Hitlera pamieta)...wsypalam taki granulat na odetkanie i nikiel przezarlo... .
Isa dokladnie o ten program mi chodzilo..napewno ta zapiekanke zrobie ,ale teraz kulinarnie jestem bardzo ograniczona,bo w tym syfie nie idzie sie rozpedzic
Kasiu ,Maciek nie moze jesc nic tlustego bo zaraz jego zoladek reaguje,no i caly czas jest na kortizonie...znikoma dawka ale jednak...tak do czerwca a potem cos innego ma dostac.
Dziewczyny spadam narazie do roboty...musze jakies ciacho szybkie zrobic bo u nas jutro dzien mamy,i jedziemy do tesciowej,a zabronila nam prezentow robic.
Ida flaki mi sie zagotowaly po tym co napisalas,ze wasze dziecko nie jest argumentem...no chociaz tyle dobrze ze nie podniesli.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 22:12, 08 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczyny , oj pogrilowałam wczoraj pogrilowałam , jednak mam dobrych sąsiadów
najadłam sie na zapas , bo znów pewnie nie będziemy robic jakiś czas, jakoś rewelacyjnie nam wczoraj karczek wyszedł
Ewam zaciśnij zęby i trzymaj sie jakoś przy tym remoncie , niech trzyma Cię myśl o efekcie końcowym , beddziesz mieć pięknie !!
co do tego programu "4 składniki" to bardzo go lubię bo ,przepisy proste łatwe ,ja tam podpatrzyłam placki z makaromu
Ida ręce opadają jak sie czyta to co piszesz , jak to moze dziecko nie być powodem do obnizenia alimentów?? matko!! to co to dziecko nie je , nie choruje ,brak słów. a powiedz mieliście adwokata który by walczył o Wasze?
a co do imprezy to zalezy ile będziesz mieć ludzi , dobra sałatka zawsze na imprezie mile widziana , a ze torcik juz ktos zrobi to jeszcze zimna płyta coś na ciepło i impreza bedzie
Sylwia to straszne co piszesz o szwagrze , przeciez to juz kupa czasu mineła od tego czasu....a co mówią lekarze , jest wogóle nadzieje , ze kiedyś będzie taki jak dawniej?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 19:27, 09 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
hej kobitki ale sie napisalam i mi sie wcisnal jakis klawisz i wcielo..wrrr...ale tylko na chwilke wpadlam bo chcialam wam powiedziec dobry wieczor i dobranoc.Isa twojego grilla to ja u siebie wczoraj czulam...az mi slinka do dzis leci...a tak serio to chyba sasiewdzi z naprzeciwka grilowali i tak pieknie pachnialo ze mniam mniam.No i jutro znowu do pracy...ale pocieszam sie ze czwartek jest wolny,potem tylko piatek a potem do polski a potem tydzien urlopu!!!!hura.
U nas dzis byl upal,swiecilo sloneczko...a teraz znowu leja jak z cebra!!!
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |