Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 205, 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 16:12, 05 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Kasiu dobrze ze Twoj M juz po operacji teraz czekamy ,ja wierze ze bedzie dobrze ,bo nie moze byc inaczej !!!
Irenko jak dla mnie mozesz komentowac na kazdym moim blogu,Smile

Wczoraj poszlam kupic sobie buty ,ale nie bylo jakis fajnych wiec weszlam na chwile do OBi... [link widoczny dla zalogowanych] a dzis wyszlam tylko przed domem pozamiatac i wrocilam po 3 godzinach...ale mnie wciaga a zawlaszcza jak widze ze te roslinki,ktore jesienia powsadzalam ida w gore Very Happy juz troche poplewilam bo chwasciorow naroslo:) poprzesadzalam to co moglam..teraz jeszcze te cebulki co kupilam musze gdzies powtykac,ale to jeszcze czas,musze rozplanowac gdzie.


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Śro 16:12, 05 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 0:14, 11 Mar 2014    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny z tego co czytam to wszystkie wyruszyłyście w ogrody , nie ma się co dziwić skoro taka pogoda , u nad dziś w słonku było 21 stopni , byłam dziś w Brzeszczach , poszalałam trochę w taniej odzieży co by na ta ładna pogodę cos nowego kupić , dostało mi się szczypioru do donicy i wróciłam

Kasias trzymam kciuki , musi być dobrze , a powiedz mi kiedy cos będzie wiadomo?

ja dostałam od lekarki skierowania na badania bo puchną mi nogi nie wiadomo od czego , no i mega możne środki na tan kręgosłup bo daj mi popalić i to ostro

Irenka a ty jak się czujesz?

Ks gdzie jesteś , napisz choć kilka slów

Ewam nieźle poszalałaś z tymi sadzonkami , podziwiam zapał do roboty

ja chyba moja działkę sprzedam , nic tam nie robię tylko kłopot bo kosić trzeba i płacić komuś bo nam się nie chce , a nawet kosiarki nie mamy , a szkoda kasę wydawać na kosiarkę żeby 2 razy w roku skosić

z Danielem wszystko jest na dobrej ścieżce , ale faktycznie otworzyłyście mi oczy ,że mógł czuć się z tym nieswojo , ja jak zawsze myślałam o sobie , że skoro ja uważam ze nie robię nic złego to tak na pewno jest
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 13:07, 12 Mar 2014    Temat postu: Back to top

cześć
dawno mnie nie było Very Happy
w międzyczasie Daria się lekko pochorowała, wiec miałam kilka dni opieki - wykorzystał na sprzątanie gruntowne łazienki (szkoda, ze po tygodniu niewiele widać Sad), gotowałam itp - pogoda była ładna, więc tez z młoda chodziłyśmy na spacerki i czas minął ekspresowo. Ostatnio mam znów problem z krwotokami Darii z nosa, ma straszne te krwotoki - w poniedziałek 2 i we wtorek rano znów i byliśmy u lekarza, nic nie stwierdził poza czymś tam na splocie w nosie i wysłał nas do laryngologa, jutro wizyta. Jak Młoda była chora to lekarka stwierdziła, ze ma za duże wole i dostaliśmy skierowanie na badanie TSH i do endokrynologa, staram się nie denerwować, ale badanie możemy zrobić dopiero za tydzień, żeby nie za szybko po chorobie, teraz te krwotoki, więc poczekam.

Ewam dzięki za wytłumaczenie z tym Absynthem - nie moje klimaty Very Happy teraz dopiero Cię działka wciągnie jak się pogoda zrobiła Very Happy ja nadal wolę buty Very Happy ale jak moja mam po wyjeździe do cioci wróciła teraz w poniedziałek i oświadczyła, ze wciągnęła ją działka i już we wtorek bili rodzice sadzić zielsko od cioci to już uwierzyłam, że mi się to kiedyś tez może spodobać Very Happy Very Happy Very Happy największy wróg dłubania w ziemi stwierdził, że w sumie to jest to fajne - szok na maksa Very Happy

Isa patrz myślałam, ze my z tą zielona herbata do drinków to amerykę odkreślimy Very Happy ale taka kupujesz ekspresowa i parzysz? do tej soplicy wiśniowej tylko lód i zielona herbata ale bezsmakowa? Isa nie lubisz działki, nie chcesz na niej nic robić to sprzedaj, chodziaz trochę kasy wpadnie a roboty będzie miej i wydatków też Very Happy

Kasia jak wyniki??????

Irenko co u Ciebie? Jak obie radzisz, najważniejsze, że się trochę cieplej zrobiło to powinno być u Ciebie trochę łatwiej. Czekam na zdjęcia działki Very Happy

w pracy spadło mi jak z nieba fura pracy nieplanowanej, dziś mam postój bo wszystko jest w podpisach u szefa,a jutro i w piątek znów zapiernicz na maksa Sad 24 marca mam operacje oczu, wreszcie się pozbędę okularów i będę dobrze widziała Very Happy po operacji niestety będę miała odbój od kompa, wiec sobie chatę posprzątam i nagotuje zapasów do zamrażarki Very Happy Very Happy Very Happy zaczynam szukać fajnych przepisów Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 0:27, 17 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Hej dziewczyny pogoda się zrypała wieje i zimno jak cholera az się nie chce w domu wychodzić...

ja jestem po weekendzie imieninowym , bo u nas urodzin raczej się nie świętuję tylko bardziej imieniny i jak zaczełam imprezę w piątek tak dziś konczę właśnie dopijając ostatnie piwko:) super było goście dopisali , jedzonko tez , rewelacja

cos tu ostatnio cicho , zaczynam się martwic co u Irenki i Kasias , dziewczyny napiszcie coś...

Ks , ameryki z zielona herbata nie odkryliście , ja parze taka zielona z opuncja figi bo to moja ulubiona i leje do słodkich drinków , albo idę na łatwiznę i kupuję w lidlu taka zieloną herbatę w butelce , rewelacyjna w smaku jest i idealna do drinków ale słodzona
a drinka na tez wiśniówce z ta herbata odlot , a teraz odkryliśmy nalewke kiwi i tez z ta herbata niebo w gębie , ale strasznie zdradliwe bo wchodzi jak sok a kopie jak wódka Very Happy

odezwijcie się dziewczyny buzka
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 9:55, 17 Mar 2014    Temat postu: Back to top

hej
Isa dzięki za pomysły Very Happy gdzie kupujesz tą nalewkę z kiwi - brzmi super Very Happy
Ja się lekko wykończyłam w sobotę przy sushi gotowcem mojito Very Happy Very Happy Very Happy ale wypiłyśmy z bratowa 2 flaszki Very Happy tez wchodziło jak soczek Very Happy ta zieloną herbatę z lidla to moje dzieci uwielbiają, dla mnie za słodka Very Happy

weekend bardzo udany u mnie też Very Happy wczoraj pojechaliśmy do palmiarni bo były motyle, oczywiście motyle na małym skrawku,ale były Very Happy połaziliśmy i w drodze powrotnej zaliczyliśmy wypożyczalnię filmów i mupetty obejrzeliśmy Very Happy
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 12:08, 17 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Hej kobietki..
zimno ,a wlasciwie wietrznie bo znowu tak az strasznie zimno to nie jest,choc w kominku trzeba bylo rozpalic bo w domu zimniej niz na dworze Smile ja nie zagladalam bo oczywiscie pochlonal mnie ogrod...ale mnie wzielo ze az sie sama sobie dziwie. Tworzylam rabatki nowe (wycinanie derni) Rolling Eyes Idea Idea i mam jeszcze jedna do zrobienia,ale to ciezka robota wiec nie rzucilam sie od razu,spokojnie dam rade,a ze musze robic to wszystko sama to nie wiem kiedy skoncze.Moj pan wraca przed 18 do domu to nie bede oczekiwac od niego jeszcze prac ogrodowych ,ktorych jest przeciwnikiem w rownym stopniu co ja zwolennikiem...Sad szkoda troche bo mogloby byc fajnie gdybysmy mieli wspolna pasje a tak sama zapie..nic na to nie poradze...mam sporo miejsca wiec chce to jakos zagospodarowac i zakrzewic zeby od ulicy i od gapiow oslonic to nasze poletko:)

Ciekawie piszecie o tych drinkach ,ja w zyciu bym nie wpadla na to zeby dodac zielonej herbaty do drinka Smile oj musze to nadgonic Smile

Kasiu z tymi krwotokami z nosa to jest tak ,ze sporo malolatow ma takie problemy ,to jest zwiazane z jakas tam zylka w nosie ,ktora czesto peka...ja mialam tak bardzo czesto chyba do 18 roku zycia kilka razy nawet mnie pogotowie zabieralo bo mama nie dawala rady mi krwotoku zatrzymac,chcieli mi to jak bylam mala operowac ,ale mama sie nie zgodzila i dobrze, oni tam ta zylke jakos przypalaja czy cos.Moj m tez jak byl nastolatkiem to mial i jego mama tez nie dala operowac i juz jest dobrze Smile Pamietam, ze mojej mamy kolezanka (pielegniarka)polecila mi taka wstretna miksture,brzmi moze okropnie ,ale uwierz mi pomoglo. Zadecydujesz sama , pol szklanki cieplej wody i dwie lyzki soli kuchennej,to wymieszac ,zatkac nos i wypic duszkiem( i sie nie porzygac) Ja to moze ze trzy razy wypilam i przeszlo. Do tego tez od czasu do czasu jadlam te biale skorki od cytryn i pomaranczy ,tez ponoc dziala Smile Teraz od czasu do czasu jak sa upaly miewam krwotoki z nosa i to naprawde obfite,albo jak jestem przemeczona,ale tylko wtedy jak jest goraco.Wtedy ,,walne sobie slonego drinka ,, i spokoj.Czasem nawet jak krew leci,to robie sobie takie tampony z chusteczek higienicznych i wtedy jeden tampon nieco zwilzam woda i daje tam odrobine soli i wkladam do nosa..krew wtedy szybciej krzepnie ,bo sol ma to do siebie ze przyspiesza krzepniecie krwi. Brzmi moze jak ze sredniowiecza ale zawsze takie sposoby lepsze niz operacje czy antybiotyki:)
Co do tarczycy to fajnie ze lekarka to zauwazyla i zrobicie sobie te badania. Wole czesto sie powieksza w wieku dojrzewania ,wiadomo ze to wszystko hormony Smile wiem to bo w wieku 13 lat tez musialam jezdzic do endokrynologa...i potem bylo dlugi czas spokojnie ,a od kilku lat niestety znowu...mam niedoczynnosc...powinnam brac leki,ale olewam,strasznie zle sie po nich czuje.

Moj Maciek idzie znowu do kliniki,ma termin na 24 marca,nie bedzie mial tego leku biologicznego,ale dostanie znowu zelazo w kroplowce,ktore mu ostatnio bardzo pomoglo.Musi podczas podawania tego leku byc pod scisla kontrola lekarza.Ma znowu nie za ciekawe wyniki. Confused Sad


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Pon 12:14, 17 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 14:45, 17 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Ewuś u nas tez strasznie wieje i bardzo tego nie lubię.
Jeśli chodzi o krwotoki Młodej to okazało się, ze to nie są krwotoki z nosa tylko z gardła i wychodzą nosem po prostu Sad Jutro robimy jakieś badania z krwi i wyniki zdecydują czy Młoda ma mieć usuwany 3 migdał czy leczymy lekami, tak więc trzymamy kciuki, żeby wystarczyły leki.

Widzisz na tą herbatę wpadliśmy a właściwie M wpadł z braku napojów do drinka Very Happy Very Happy Very Happy tez bym w życiu na to nie wpadła Very Happy

A dlaczego tego biologicznego leku nie dostanie?
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 17:21, 17 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Smile ...nie odzywałam się bo wciąż czekaliśmy na wynik i... HURRRRA! jest dobry Smile Smile ...to tylko odczyn zapalny, nie ma komórek nowotworowych Smile kamień spadł mi z serca, nie spałam ostatnie noce bo czekaliśmy na odzew lekarza, miał się z nami skontaktować i tak minęło ponad 3 tygodnie... a on zobaczył że nic złego to pojechał sobie na urlop, ale nam dało to czekanie do wiwatu, Tomek chodził jak struty, wciąż tylko czarne myśli i powtarzał - ' idę do piachu ' ... a na mnie to działalo jak płachta na byka, wciąż chodziłam podminowana, sprzątała nawet jak było czysto, wciąż coś piekłam albo gotowałam żeby tylko te mysli odpędzić... ale już jest OK Smile

EWAM świetnie cię rozumiem, ja też nawet ziemi nie mogłam dotykać bo mnie otrzepywało, a teraz grzebię jak stara kura Smile
Trzymam kciuki za Maćka, będzie dobrze Smile

Tomek z Karolem dzisiaj malują ogrodzenie bo trochę się przejaśniło i nie pada , Tomek ma wolne dziś i jutro to chce coś podgonić robotę bo potem ma zajęcia do soboty, a ja zrob iłam gołąbki (jeszcze w nerwach Smile ) a teraz dzwonię do wszystkich z dobrą nowina i do Was przyleciałam pochwalić się...

ks - nawet nie wiedziałam że od migdałków może być krwotok.... kurcze całe życie człowiek coś się nowego dowiaduje Smile

znikam kochane bo mnie energia rozpiera po tych wiadomościach Smile
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 15:54, 18 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Kasia strasznie się cieszę i tak dalej trzymać Very Happy Stres nie do opisania, oby już nigdy nie było podobnej sytuacji Very Happy Very Happy Very Happy
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 16:05, 18 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Kasias no super wiadomosc!!!!!!! ciesze sie razem z wami ,mowilam ze bedzie dobrze...masz powod do radosci ,sama wiem jak to jest oczekiwac na wyniki Smile tylko lekarz nie powinien tak zwlekac,Smile super !!!

Ks tymi krwotokami z gardla to mnie zastrzelilas! matko kochana...co rusz tonowe choroby sie czepiaja:( miejmy nadzieje ze leki pomoga,bo nawet jak wytna tego 3 migdala to tez nie jest powiedziane ze bedzie ok,a niepotrzebny stres...nawet nie wiem czy narkoze na to daja?? mi wkladali tylko jakies waciki do nosa i salowa na kolanach mnie trzymala a ja sie tak strasznie balam i bolalo jak cholera...wteyd byly czasy ze mama nie mogla byc przy dziecku Sad

Kasiu Maciej nie dostanie narazie tego leku,bo chca mu zwiekszyc dawke tego leku co ma teraz i odczekac kilka miesiecy,i wtedy zobacza.Ja mysle ze oni maja moze gorsze przypadki i moze nie chca tak szastac tymi lekami na lewo i prawo ,taka jedna wlewka kosztuje ok 6 tys zl, a on musu miec przynajmniej 3 wiec widzisz...tu tez oszczedzaja. Sporo tez sie naczytalam na temat tego leku ze ok ze jest dobry ale i skutki uboczne tez ma...ale z drugiej strony te leki ktore bierze teraz rowniez nie sa takie rewelacyjne,pomagaja na jedna szkodza na drugie. Maciek ma juz lekko obnizone wyniki trzustkowe co juz jest niepokojace,ma cyscte na nerce,ktora prawdopodobnie nie jest wogole grozna,tak twierdza lekarze... no i mial owrzodzenie i powiekszenie jelita na okolo 30 cm ,teraz to sie zmniejszylo ,ale powstalo w innym miejscu ...juz mi9 sie nawet nic pisac nie chce bo jak nie urok to przyslowiowa sraczka:( ...jeszcze on wogole nie ma apetytu,je jak ptaszek i to nie wszystko ...ma te swoje proszki dietetyczne (mikstury witaminowe) ale na to juz nie moze patrzec bo mu niedobrze....a ja wpychac na sile tez mu nie moge Sad no tyle narazie o moim Macku Smile
Ja sobie wczoraj wymacalam jakiegos guzka na piersi,tylko nie mam pojecia czy to nie jest jakis powiekszony ,albo zdeformowany gruczol mlekowy.Mam pelno cyst,ale one bola przy dotyku a ten jest twardy i nie boli Sad...no i musze tez zrobic jakis termin do poradni gdzie badaja piersi.Niech sprawdza Smile
No to tyle na dzisiaj Smile poszperam troche jeszcze a potem do pracy.Smile trzymajcie sie babeczki.
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 18:21, 18 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Witajcie Smile
ks dziękuję za wsparcie, nawet mały odruch sympatii i to że moge się tu wyżalic bardzo mi pomaga Smile dzięki :obrze mieć pokrewne dusze które pocieszą, dobrze że jesteście Smile

ewam masz ty kłopot z chorobą Maćka to jeszcze Ty ... idź zbadać piersi bo to ważne, teraz tyle mówią o guzach że włos się jeży Sad w moim najbliższym otoczeniu kilka osób ma różne nowotwory - łagodne albo złośliwe, ale guzy...
Trzeba sie badać, ja byłam tydzień temu na mammografii, pewno gdyby nie zadzwonili z przychodni to bm się nie wybrała a tak mam to za soba, ja mam duże piersi i trudno jest samej badać, więc takie badanie jest super, wynik mam dopiero pod koniec marca.

Do Niemiec jade dopiero w maju, może zostanę jeszcze na czerwiec, zobaczę jak sobie poradzę z niemieckim , wszystko zapomniałam od czasu szkoły, nie wiem jak to będzie. Mój Tomek nie jest zadowolony bo czuje się nie za dobrze, mam nadzieję że sobie poradzą z domem i psami, jakoś muszą...
Irenko gdzie jesteś? odezwij się Smile

Trzymajcie się Smile
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 0:28, 20 Mar 2014    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny , zapowiadają w pogodzie istne lato po 19 stopni , będziecie miały [pole do popisu w ogrodach:)

Kasias bardzo , bardzo się ciesze z wyniku męza , nie mogło być inaczej , oby nigdy już Was taki stres nie dopadł , a lekarz lekkoduch wy na takie ważne badania czekacie a on sobie pojechał , najważniejsze ze już wszystko za wami
a Ty do tych Niemiec chcesz jechać czy jedziesz w ramach tej pomocy kuzynce czy koleżance > masz wybór możesz odmóc? a Twoi na pewno sobie poradzą , innego wyjścia szczerze mówiąc nie maja:)

ja tez mam skierowania na rózniste badania tak żeby przetrzepać człowieka i zobaczyć co w nim się psuje i lekko się boje wiadomo zawsze jak to przed badaniami a nóż coś znajda Sad

Ks nie pamiętam gdzie ta nalewke kiwi kupiliśmy ale w jakimś markecie musisz się po pólkach rozejrzeć , sa w różnych smakch

ja jutro ide do koleznaki niech mi pity rozliczy , nie zabieram się nawet za to sama bo by mnie chyba nerw trzepnołSmile

naprodukowałam miche lazanek będzie na 2 dnie jedzenia Smile

Ewam ich kochana koniecznie się zbadaj nie ma z tym żartów , a i za Macka trzymam kciuki , może co smu lepiej się zrobi , może apetytu nabierze jak do kliniki pójdzie na wlew.

martwię się cos o Irenke cos za długo się nie odzywa , mam nadz ze nic się nie stało Smile
buziaki
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 9:25, 21 Mar 2014    Temat postu: Back to top

cześć
Ewam byłaś już u lekarza, nie można z tym czekać Sad
Kurcze przerąbane macie z chorobą Macka, niech mu to żelazo trochę poprawi kondycję.

Kasia Very Happy sama wiem jak czasem ciężko coś komuś powiedzieć a tak wirtualnie to łatwiej a i wspieramy się jak umiemy i jak możemy Very Happy
Kasia dasz sobie radę w tych Niemczech a rodzina doceni Ciebie jak zobaczą jak mieli łatwo jak byłaś w domu Very Happy czasem się nie ma wyboru i tyle Very Happy

Isa dla mnie teraz pogoda jest idealna, nie chcę ani więcej ani mniej dokładnie tak ma być Very Happy Tak jak mówisz ja tez się boję, ze jak zacznę chodzić po lekarzach to wtedy coś się znajdzie, ale niestety czasem trzeba jak już widać i czuć że coś jest nie tak Very Happy

Ja też się martwię, ze Irena nie pisze Sad kurcze nie ma jej na FB ani na NK i nie ma jak jej zapytać co się dzieje Sad

Daria jest po wynikach i lekarzu, nie trzeba jej usuwać migdała, będzie miała smarowane przez lekarza raz w miesiącu migdały i gardło płynem lugola. Nie jest zachwycona,ale lepsze to niż usuwanie. To krwawienie ma coś wspólnego ze śliniankami, tyle się dowiedziałam, tak to jest jak chłop idzie z dzieckiem do lekarza i potem się dowiedz czegoś Very Happy Młoda miała robione badania jakieś bardziej specjalistyczne i z nich wychodzi, że ma obniżoną odporność, dostała jakieś leki na podniesienie. Zdziwiło nas to, bo w sumie poza ostatnią wirusówką i katarem to ona w ogóle nie choruje, czasem faktycznie blado wygląda ale wyniki podstawowe ma rewelacyjne.
TSH ma w normie ale i tak idziemy do endokrynologa i jestem ciekawa co znowu wyjdzie.

ten weekend spędzam z 5 dzieci, M na studiach a dziś wieczór kręcimy sushi ze znajomymi Very Happy Wakacje mam y zaklepane, jedziemy doi Chorwacji, strasznie się cieszę, mam nadzieję, że będzie fajnie. Jedziemy w 2 rodziny, ale możemy jeszcze dobrać 3 osoby, bo mamy apartament z 5 sypialniami i łazienkami w sumie na 12 osób a jedziemy w 9 Very Happy Dzieciaki się cieszą, my się cieszymy i odliczamy dni do wyjazdu Very Happy uwielbiam tak mieć zaklepane wakacje, taki piękny cel i od razu inaczej się do pracy chodzi Very Happy Very Happy Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:08, 27 Mar 2014    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny oj cicho tu jak makiem zasiał , znika nam forum , szkoda w sumie tylko nas tu 4 zostały , dobrze liczę ?

u mnie po staremu , wszytsko ok , czasem lepiej czasem gorzej ale nie ma co narzekać

Ks a do tek Chorwacji to jedziecie na własny koszt autem czy lecicie? może się jeszcze znajdzie ktoś chętny żeby do kompletu było , jeśli to nie tajemnica to powiedz ile takie apartamenty tam kosztują , ja oglądam się za Balatonem , może cos z tego wyjdzie

piszcie dziewczyny co u was

Ewam pisałaś ze snieg spadł , ale mam nadz , ze nie narobił ci szkód w ogrodzie , byłas u lekarki się zbadać?

Ks a wy sezon grilowo działkowy macie już otwarty?

jakie plany na weekend? buziaki dla Was dziewczyny


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 23:09, 27 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 20:09, 30 Mar 2014    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Kasia bardzo się cieszę to bardzo super wiadomość że wyniki wyszły dobre u męża .

Cały czas Was czytałam ale miałam takiego doła od połowy lutego że ciężko było mi nawet tu się wpisać nawet witam .Fakt działkę wyjechałam ale część cebulek dostało po prostu w d...e po mojemu bo mam już dawno odkryte hortensje i tą resztę jak szlak trafi płakać nie będę liczę nawet na jesień ze 3 drzewa mogą wyjechać .Teraz mój był od czwartku do dzisiaj więc i obornik .rynny itd. najgorszy syf i robotę jechaliśmy we dwoje lub on sam .Nie mam pojęcia czy córa dostanie z zakładu pożyczkę na ten dach fakt plandeka już przepuszcza bo wichury które były zwalały cegły na dół gdybym wyszła to na pewno w łeb bym dostała .Nawet miałam taki moment wyjść ale co by to dało za rozwiązanie aby problem wszystkim bym narobiła .Z tarasu już pochowałam klatki i pościągałam kołdry pochowałam zaraz jaśniej i mniej gratów kurtki wywaliłam no i reszty mi się nazbierało worów syfu ale podobno jak będą kontenery 1x na m-c mogę po 3 w nie pakować z rana a drzewo może co ja nie palę może ten sąsiad mi weznie jak ognisko będzie palił i gości miał. Dostaje mi się od działkowiczów że mam 9 kotów a że 4 lata temu była chmara i pełno małych zapomnieli .Nawet ta skura nie przyszła podziękować za zrobienie kotów że z 11 zostało jej tylko 3 już je nie karmie ze sąsiadem usunęłam tam miski ale boję się że córka 12 może oberwać na zebraniu .No fakt koty populacja zmniejszona nie ma nigdzie małych nie obrywa ten co rozmnaża tylko ten co sterylizuje za coś musze oberwać .Teraz kombinuje co jeszcze z altany usunąc muszę ostatnie przemeblowanie zrobić i już zaczęłam wywalać żadnego chomikowania bo zgine .

Ewam wiem jak to jest samemu zapierniczać bez pomocy na działce no córa fakt praca wleci wieczorem do mnie potem do domu tam też musi zrobić potem jej jak wleci ona do nie go fakt właścicielka działki ale na robotę brak jej czasu no i fakt byłam chora chyba marzec ok 40 stop ale sama się kurowałam jakoś wyszłam .Czasami mam dni że nawet działka mnie odpycha nie cieszy nigdzie nie chcę do nikogo iść aby cmentarz i tam zostać ale przesypiam te dni .

Widzę że macie też w domu borykacie się z chorobami rodzinki nikogo te chorubska nie omijają .

Miałam tylko kilka słów napisać ale się rozpisałam za byki i nie tak zdania przepraszam czasami mi ciężko pisać jak głowa boli dzisiaj pełnia więc wogule dzień dla mnie i noc ciężka .Ta zima i bycie tu cały czas padło mi na psychikę no i fakt taka ilość kotów ale zabić ich nie zabiję są te 9 porobiona .

PRZEPRASZAM ZA TO ŻE SIĘ NIE ODZYWAŁAM ALE WIECIE SAME JAK SIĘ WALI I PSYCHIKA SIADA CZŁEK JEST SAM TO SIĘ NIĆ NIE CHCE .


Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Nie 20:13, 30 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 205, 206, 207, 208  Następny
Strona 206 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach