Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


ciasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ciasta i Desery
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 6:21, 29 Kwi 2011    Temat postu: Back to top

Sernik limonkowy na zimno

2 galaretki cytrynowe
2 galaretki agrestowe
200 g cukru (ja dałam cukier puder, tylko trochę mniej)
150 g białej czekolady
150 g herbatników
2 limonki
800 g serka kremowego lub twarogu śmietankowego (dałam Delecta)
250 g słodkiej śmietany 30%

1 galaretkę agrestową przygotować według przepisu na opakowaniu. Chłodną galaretkę wylać do płaskiego naczynia np. na duży, płaski talerz i wstawić do lodówki, żeby stężała. 1 galaretkę agrestową i 1 galaretkę cytrynową rozpuścić w 100 ml gorącej wody (każdą w 100 ml wody). Pozostawić do ostygnięcia. Białą czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Herbatniki rozkruszyć. (W tym celu najlepiej włożyć herbatniki do woreczka do mrożenia i przy pomocy wałka rozkruszyć.) Rozkruszone herbatniki połączyć z białą czekoladą i wyłożyć do tortownicy (o średnicy 26cm). Wstawić do lodówki na około 30 min. Wycisnąć sok z jednej limonki. Rozpuszczone galaretki agrestową i cytrynową połączyć z serem (każdą galaretkę z 400 g sera). Do cytrynowej galaretki wymieszanej z serem dodać 3 łyżki soku z limonki. Słodką śmietanę ubić z cukrem. Po połowie śmietany dodać do obu kremów i delikatnie wymieszać. Wyłożyć do tortownicy najpierw żółty, potem zielony krem. Wstawić do lodówki. Z galaretki zielonej na talerzu wyciąć dowolne kształtu. Ułożyć na wierzchu ciasta. Pozostała galaretkę cytrynową przygotować według przepisu na opakowaniu i jak galaretka zacznie tężeć wyłożyć na górę ciasta. Przyozdobić ciasto plastrami z drugiej limonki.
Ja nie przyozdabiałam ciasta limonką, a poza tym w oryginale herbatniki były rozkruszone, a ja moje zmiksowałam w blenderze na piasek i wymieszałam z białą czekoladą - trochę kruszył się ten mój spód więc następnym razem dodam trochę masła.

Przepis znalazłam na blogu Niebieska Pistacja.
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 11:23, 24 Maj 2011    Temat postu: Back to top

Ciasto jabłkowo – rabarbarowe
[link widoczny dla zalogowanych]

100 g cukru
200 g mąki
2 jajka
100 ml jogurty naturalnego
100 ml oleju
1 1/2 łyżeczki proszku
1 jabłko
1,5 szklanki posiekanego rabarbaru
1 łyżka cukru

Jabłko obieramy i ścieramy na grubych oczkach. Delikatnie odciskamy sok. Jajka ubijamy z cukrem ok 3-4 minut a następnie dodajemy olej i jogurt. Miksujemy jeszcze 2 minuty. Do masy jajecznej dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a kiedy składniki się połączą dodajemy utarte jabłko i mieszamy.
Foremkę o wymiarach 15x30 cm wykładamy papierem do pieczenia i lekko natłuszczamy. Przelewamy ciasto, a jego wierzch posypujemy rabarbarem i posypujemy cukrem.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 45 min (wbity w ciasto patyczek powinien wyjść suchy. Przestudzone ciasto możecie dodatkowo posypać cukrem pudrem.
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 13:20, 05 Cze 2011    Temat postu: Back to top

Weneckie ciasto marchewkowe Nigelli Lawson

3 łyżki orzeszków piniowych (ja nie dawałam)
2 średnie marchewki (220 - 250 g)
75 g złotych sułtanek
60 ml rumu
150 g cukru pudru
125 ml zwykłej oliwy (ja dałam olej słonecznikowy)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (dałam kilka kropli aromatu)
3 jajka
250 g mielonych migdałów (kupiłam migdały obrane na wagę i zmieliłam w malakserze)
1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
drobno starta skórka i sok z 1/2 cytryny

Polewa mascarpone:
250 g serka mascarpone
2 łyżeczki cukru pudru
2 łyżki rumu

Potrzebna tortownica o s. 23 cm. Orzeszki piniowe uprażyć na suchej patelni. Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach (na stronie BBC foods jest napisane aby marchewkę odsączyć na ręczniku papierowym, ale moja była dość sucha więc nie robiłam tego). Rodzynki wrcucić do rondelka, zalać rumem i gotować na małym ogniu ok. 3 minuty (ja sparrzyłam rodzynki bo nie miałam rumu). Oliwę utrzec/ubić rózgą z cukrem pudrem, dodać ekstrakt waniliowy i jajka. Ubić na jednolitą masę. Dodać mielone migdały, gałkę muszkatołowa, startą marchewkę, rodzynki razem z rumem, w którym się gotowały i sok z cytryny wraz z otartą skórką. Wymieszać wszystko dokładnie i wlać masę do wyłożonej papierem do pieczenia i posmarowanej oliwą (boki) tortownicy (ja całą tortownicę wysmarowałam margaryną i posypałam bułką tartą). Wierzch ciasta wygładzić i posypać piniolami. Piec ok 30-40 minut w 180°C. Ciasto powinno lekko urosnąć i przyrumienić się na wierzchu (drewniany patyczek włożony w środek ciasta powinien po wyjęciu być w miarę czysty ale mokry od oleju - u mnie tak było). Nigella podaje aby po wyjęciu z piekarnika zostawić ciasto na 10 minut w formie, potem wyjąć i studzić na kratce kuchennej, ale moje ciasto stygło do końca w tortownicy. Ja nie robiłam polewy mascarpone, ale robi się ją w ten sposób, że trzeba utrzeć podane składniki na gładką masę. Ciasto serwuje sie pokrojone w plastry, a w osobnym garnuszku podaje się polewę mascarpone i każdy kto chce bierze ją sobie do ciasta.

[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Nie 13:23, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 16:07, 08 Cze 2011    Temat postu: Back to top

SZARLOTKA
przepis z opakowania cynamonu firmy Apetita ale wielokrotnie przeze mnie pieczony

40 dag mąki pszennej
25 dag zimnego masła (ostatnio dałam masło roślinne z kubeczka)
15 dag cukru (może być cukier puder albo zwykły)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
1 łyżka śmietany 22% (niekoniecznie, ja ostatnio nie dawałam i też wyszło dobrze)
1 kg jabłek
1 czubata łyżeczka mielonego cynamonu
2-3 goździki
bułka tarta

Z mąki, masła, cukru, jajek, śmietany i proszku zagnieść ciasto, tzn. wysiekać mąkę z proszkiem i cukrem z masłem na drobinki, potem dodać jajka i śmietanę, wyrobić rękami (zagnieść). Ja ostatnio wsypałam mąkę z proszkiem i cukrem oraz masłem do malaksera i zmiksowałam na "piasek", następnie dodałam jajka i jeszcze przez chwilę zmiksowałam, aż do połączenia składników. Ciasto włożyć do lodówki na ok 60 minut (można od razu podzielić na pół i jedną część włożyć do lodówki a drugą do zamrażalnika). Obrane jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, wymieszać z cynamonem i zmielonymi gożdzikami (utłukłam w moździerzu). Jeżeli jabłka są kwaśne, posłodzić do smaku. Następnie połową ciasta z lodówki wylepić blaszkę (26 x 34 cm) posmarowaną masłem lub margaryną i posypaną bułką tartą. Na cieście ułożyć jabłka. Drugą część ciasta (z zamrażarki) zetrzeć na dużych oczkach bezpośrednio na jabłka. Piec ok. 60 minut w 180 st. C. Gotowe ciasto posypać cynamonem.


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Śro 16:11, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 15:27, 01 Sie 2011    Temat postu: Back to top

SERNIKOBROWNIE

przepis znalazłam na stronie Kwestia Smaku i jedyną modyfikację jaką zrobiłam to upiekłam bez tego puree truskawkowego i też wyszedł pyszny
[link widoczny dla zalogowanych]


Puree truskawkowe:
• 2 szklanki z górką truskawek (świeżych lub mrożonych)
• 3 łyżki cukru (dałam brązowy)

Masa czekoladowa (Brownie):
• 200 g gorzkiej czekolady (może być Lindt 70% ale ja dałam tańszą Wawela 70%)
• 200 g masła
• 3 jajka
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 230 g drobnego cukru (dałam cukier puder)
• 120 g mąki

Masa serowa:
• 500 g śmietankowego sera twarogowego
• 3/4 puszki skondensowanego mleka słodzonego
• 2 jajka

•Małą blaszkę o wymiarach 20 x 24 cm wysmarować olejem (lub roztopionym masłem) i wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 170 stopni.
•Puree truskawkowe:Truskawki gotować razem z cukrem na małym ogniu, bez przykrycia, przez około 45 minut na gęste puree. Mniej więcej w połowie gotowania rozgnieść truskawki praską. Ostudzić.
•Masa czekoladowa (Brownie): Roztopić czekoladę w rondelku razem z masłem, nie podgrzewając za bardzo masy. Ostudzić. Jajka ubić na puszystą pianę razem z cukrem i wanilią, następnie wymieszać z ostudzoną czekoladą i masłem. Na koniec delikatnie połączyć w jednolitą masę z przesianą mąką (można mikserem na małych obrotach). Masę wylać do przygotowanej blaszki i piec przez 15 minut.
•Masa serowa: Utrzeć ser na gładką i jednolitą masę, następnie stopniowo, po jednej łyżce dodawać mleko skondensowane. Później wbić kolejno po jednym jajku, ciągle miksując. Masę serową wylać na jeszcze ciepłą warstwę czekoladową. Łyżeczką nakładać puree truskawkowe i delikatnie rozciągnąć je po całej powierzchni masy serowej, tworząc smugi.
•Wstawić do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 160 stopni i piec ciasto przez 35 minut. Studzić w uchylonym piekarniku. Wstawić do lodówki na około godzinę bez przykrycia. Pokroić na kwadraty.

[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Pon 15:37, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 6 razy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 8:24, 25 Lis 2011    Temat postu: Back to top

Kostka cappucino

inspiracja czerpana stąd: [link widoczny dla zalogowanych]

Ciasto:
5 dużych jajek
125 g gorzkiej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej lub mikrofali
125 g masła, miękkiego
1,5 łyżki kawy rozpuszczalnej (proszku)
150 g drobnego cukru do wypieków (dałam cukier puder)
125 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia


Masło utrzeć do białości. Dodać roztopioną i lekko przestudzoną czekoladę, zmiksować. Kawę rozpuścić w 1 łyżce gorącej wody, wmiksować do masy. Dodać cukier, zmiksować. Białka oddzielić od żółtek. Po kolei do masy czekoladowej wbijać żółtka, miksując po każdym dodaniu. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać do masy i zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wymieszać z masą czekoladową. Ciasto przełożyć do kwadratowej formy o boku 23 cm (lub tortownicy o średnicy 24 cm), wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 170ºC przez około 25 - 30 minut do tzw. suchego patyczka. Ciasto dokładnie wystudzić, przekroić wzdłuż na dwa blaty.
Jeśli robicie ciasto w większej blaszce niż podana, ciężko będzie je przekroić wzdłuż ze względu na rozmiary, warto ciasto podzielić na dwie części i każdy blat upiec osobno, około 12 - 15 minut, do suchego patyczka.
Blaty można naponczować ale ja tego nie robiła i też wyszło super.


Masa cappucino:
250 g serka macarpone
250 g śmietany kremówki
3 płaskie łyżeczki żelatyny
60 g kawy cappucino (proszku)
3 łyżki drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru (lub więcej/mniej - zależy to od cappucino)


Serek mascarpone zmiksować lub wymieszać dokładnie z cappucino. Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody, przestudzić. Kremówkę ubić na sztywno. Powoli dodawać cukier i dalej miksować. Wlewać przestudzoną żelatynę, cały czas miksując. Ubitą masę dodać do serka mascapone i zmiksować lub wymieszać.

Na górę:
250 ml śmietany kremówki
1 łyżka drobnego cukru do wypieków
20 g kawy cappucino (proszku)


Kremówkę ubić na sztywno. Wsypać cukier i ubić.

Wystudzone ciasto przełożyć kremem cappucino, na wierzch wyłożyć ubitą kremówkę, oprószyć cappucino. Przechowywać w lodówce. Przed podaniem pokroić w kostkę.

Moja siostra nie posypywała wierzchu cappucino ale dodała do bitej śmietany i też było pyszne Very Happy


[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Pią 8:26, 25 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 15:40, 30 Gru 2011    Temat postu: Back to top

CIASTO Bakaliowa Sonata

przepis znalazłam tu: [link widoczny dla zalogowanych]

SKŁADNIKI NA DUŻĄ FORMĘ - 40 x 25 cm

Ciasto orzechowe:
300 g zmielonych orzechów włoskich - zmieliłam w malakserze ostrym nożem
5 dużych jajek
110 g cukru - ja dałam puder
40 g bułki tartej
1/2 łyżeczki miałkiej kawy rozpuszczalnej (proszek)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Ciasto kokosowe:
300 g wiórków kokosowych
5 białek
200 g cukru pudru
1 kopiata łyżka mąki ziemniaczanej

Masa bakaliowa:
100 g posiekanych orzechów włoskich
100 g posiekanych orzechów laskowych
100 g posiekanych migdałów
100 g suszonej żurawiny
100 g rodzynek
100 g wiórek kokosowych
1 szklanka rumu
1,5 puszki masy krówkowej
200 g miękkiego masła
* orzechy włoskie posiekałam ale laskowe oraz migdały włożyłam do malaksera na ostry nóż i pulsacyjnie posiekałam na małe kawałki

Polewa:
100 g gorzkiej czekolady
50 g mlecznej czekolady
2/3 szklanki śmietany kremówki (36%) - ja dałam 30% i też wyszła dobra

Do dekoracji:50 g płatków migdałowych lub kruszonych migdałów



DZIEŃ WCZEŚNIEJ PRZYGOTOWUJEMY BAKALIE I CIASTA

Bakalie - wszystkie bakalie łączymy w misce z szerokim dnem i zalewamy je rumem. Mieszamy je w miarę możliwości co godzinę, aby równomiernie przeszły alkoholem. Na noc wstawiamy je do lodówki.

Ciasto orzechowe - orzechy mieszamy z bułką tartą, kawą i proszkiem do pieczenia. Białka ubijamy na sztywno, następnie dodajemy cukier i miksujemy jeszcze około 2-3 minuty. Po tym czasie dodajemy żółtka i miksujemy dopóki składniki się nie połączą. Na koniec dodajemy mieszankę suchych składników i miksujemy wszystko razem na średnich obrotach miksera tylko do chwili połączenia się składników. Ciasto przelewamy do formy (40x25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy około 20 minut (wbity w środek ciasta patyczek powinien wyjść suchy). Upieczone ciasto wyjmujemy z formy i odstawiamy do wystygnięcia.

Ciasto kokosowe - białka ubijamy na sztywną pianę a następnie dodajemy cukier puder. Masę białkową miksujemy około 2 minuty (do czasu aż będzie mocno błyszcząca) a następnie dodajemy do niej kokos wymieszamy z mąką ziemniaczaną. Wszystko razem miksujemy na średnich obrotach miksera, tylko do chwili połączenia się składników. Tą samą formę w której piekło się ciasto orzechowe wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej ciasto kokosowe. Formę wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy około 25-50 minut (ponownie wbity w środek ciasta patyczek powinien wyjść suchy). Upieczone ciasto wyjmujemy z formy i ostawiamy do wystygnięcia.



NA DRUGI DZIEŃ...

Miękkie masło miksujemy na najwyższych obrotach z masą krówkową (kajmakiem). Kiedy składniki połączą się, dodajemy bakalie. W misce nie powinno już być rumu - owoce powinny przez noc wciągnąc cały alkohol. Od chwili dodania bakalii, masę mieszamy już dużą łyżką.

Na spodzie formy układamy ciasto orzechowe, na nie wykładamy masę bakaliową i wygładzamy ją, a na wierzchu kładziemy ciasto kokosowe i delikatnie je dociskamy. Masa jest dość gęsta, wiec bardzo dobrze się ją nakłada i nie wypływa bokami (moja niestety nie była zbyt gęsta, co widać na zdjęciu, bo zbyt krótko gotowałam mleko w puszce i było trochę lejące)

Ostatni krok to przygotowanie polewy. Połamaną czekoladę i śmietankę umieszczamy w misce, którą stawiamy nad garnkiem z gotującą się wodą (miska nie powinna dotykać wody). Masę mieszamy energicznie do czasu, aż czekolada rozpuści się, wymiesza ze śmietanką i powstanie gładka polewa. Polewę rozsmarowujemy na cieście i posypujemy migdałami.

UWAGA: Ciasto najlepiej smakuje w temperaturze pokojowej, więc na co najmniej godzinę przed podaniem należy wyjąć je z lodówki, by masa i polewa zmiękły, a ciasto nabrało idealnej konsystencji.

A tak przy okazji: nazwę dla tego ciasta wymyśliła nasza Jolcia Very Happy


[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 15:51, 30 Gru 2011    Temat postu: Back to top

Świąteczny sernik ze słodkimi ziemniakami na imbirowym spodzie

przepis znalazłam tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Spód:
130 g zmielonych ciastek imbirowych - kupiłam szwedzkie firmy Anna`s
65 g stopionego masła

Masa serowa:
750 g sera - użyłam z wiaderka Presidenta
300 g słodkich ziemniaków, ugotowanych dzień wcześniej (ja kupiłam prawie 40 dag batata gdyż nie było mniejszego więc gotowałam go w łupinie długo bo chyba z godzinę, sprawdzałam wbijając nóż i gdy był miękki prawie jak masło to dopiero wtedy odcedziłam, ostudziłam i na drugi dzień obrałam. Do sernika dodałam 300 g, jak w przepisie, bo bałam się dać więcej)
60 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru
3 jajka
3 łyżki ciemnego rumu - dałam zwykły biały
1 budyń waniliowy
1/2 łyżeczki cynamonu

Polewa:
1/2 szklanki gęstej śmietany 18%
1 pełna łyżka cukru pudru
1 łyżka pokruszonych ciastek imbirowych


Pokruszone ciastka (zmiksowałam w malakserze na piasek) łączymy z masłem, wykładamy nimi tortownicę o średnicy 20 cm i dociskamy do spodu. Na czas przygotowania masy serowej tortownicę wstawiamy do lodówki. Ziemniaki miksujemy z jajkami, cynamonem i rumem przy pomocy blendera. Jeśli nie posiadacie blendera czy robota, w którym możecie zmiksować ziemniaka, zetrzyjcie go na najdrobniejszych oczkach tarki. Ser ubijamy z masłem i cukrem około około 2 minuty, następnie dodajemy puree ziemniaczano - jajeczne oraz budyń i miksujemy tylko tyle, by składniki się połączyły (dosłownie pół minuty). Masę serową przelewamy do tortownicy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 30 minut a następnie zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy kolejne 45 minut. Sernik odstawiamy do całkowitego wystudzenia (najlepiej wstawić go na noc do lodówki).
Zimny sernik wyjmujemy z tortownicy i polewamy śmietaną wymieszaną z cukrem, a następnie posypujemy pokruszonymi ciastkami.


[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Pią 15:52, 30 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 12:45, 29 Sty 2012    Temat postu: Back to top

KUSZENIE PIJANYCH RODZYNEK


Ciasto:
6 dużych jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa czekoladowa:
200 g miękkiego masła
2 słodzone budynie
600 ml mleka (ok. 2,5 szklanki)
200 g gorzkiej czekolady
1 pełna łyżka cukru pudru
3 łyżki rumu

Polewa czekoladowo rodzynkowa:
500 g rodzynek
1 szklanka rumu
200 g mlecznej czekolady
100 g masła

Dodatkowo: słoiczek dżemu z czarnej porzeczki, 3 łyżki rumu

Przygotowanie ciasta rozkładamy na 2 dni. Pierwszego dnia zalewamy rodzynki rumem i odstawiamy na 24 godziny, mieszając je co jakiś czas. Dzień wcześniej pieczemy też biszkopt. Jajka ubijamy z cukrem do czasu aż znacznie nie powiększą objętości i nie staną się jasne i puszyste (ok. 10 minut). Mąkę łączymy z proszkiem i kakao i dodajemy do ubitych jajek. Miksujemy chwilkę, do czasu aż ciasto będzie gładkie i jednolite. Ciasto przelewamy do natłuszczonej i wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy o 26 cm i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok. 35-40 min (wbity w środek ciasta patyczek powinien wyjść suchy). Na drugi dzień przygotowujemy masę czekoladową. Budyń przygotowujemy zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, jednak zmniejszamy ilość mleka z litra do 600 ml. Budyń odstawiamy do przestygnięcia (możecie dodatkowo przykryć go folią, by nie zrobiła się na nim twarda skórka). Masło ubijamy z cukrem na puszystą masę a następnie dodajemy łyżkami przestudzony budyń. Miksujemy kilka minut, a następnie dodajemy rozpuszczoną w kąpieli wodnej lub kuchence mikrofalowej czekoladę. Jeśli masa będzie bardzo rzadka, wstawcie ją na pół godziny do lodówki. Rodzynki odcedzamy od rumu (pozostanie go niewiele). Do rumu dolewamy 100 ml wody. Biszkopt przekrawamy na 3 części. Dzięki temu, że został upieczony dzień wcześniej będzie się bardzo dobrze kroił. Pierwszą warstwę biszkopta lekko nasączamy pozostałym z rodzynek rumem i smarujemy dżemem a następnie nakładamy połowę masy. Podobnie postępujemy z drugą warstwą i przykrywamy lekko nasączonym ostatnim plastrem biszkopta. Ciasto wstawiamy na około 2 godziny do lodówki zanim przygotujemy polewę aby masa zastygła. Na koniec przygotowujemy polewę z rodzynkami. Masło rozpuszczamy w rondelku, a następnie dodajemy do niego połamaną czekoladę. Czekolada bez problemu powinna rozpuścić się od gorącego masła, gdyby jednak zostały grudki, postawcie garnek dosłownie na kilka minut na ogniu. Do rozpuszczonej czekolady dodajemy rodzynki i dokładnie mieszamy. Masę rodzynkową wykładamy na wierzch ciasta i wstawiamy do lodówki by zastygła. Ciasto najlepiej kroi się na drugi dzień.
Ja robiłam to ciasto z połowy składników i w blaszce 21 x 25 cm, biszkopt piekłam z 4 jajek, przekrawałam na 2 części (a nie na 3 jak jest w orginale) i za pierwszym razem zapomniałam posmarować dżemem a i tak wyszło wyśmienite. Polecam to ciasto bo jest naprawdę pyszne.

Przepis pochodzi z blogu [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Nie 12:45, 29 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Maria Wanda
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska Warmia
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 19:02, 04 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Z moich zbiorów z lat 70-tych ubiegłego stulecia

Ciasto kruche "PLEŚNIAK"

4 jajka
3 szklanki mąki
1 łyżka kakao
1 1/2 szklanki cukru pudru
konfitury np, powidła ze śliwek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
20 dag margaryny lub masła

Z żółtek, mąki , 1 łyżki cukru, proszku do pieczeni, szczypty soli i odrobiny wody zagnieść ciasto. Podzielić na 2 części. Do jednej dodać kakao i zagnieść.
Ciasto kakaowe włożyć do zamrażalnika.
Białym ciastem wyłożyć wysmarowaną blaszkę trochę ciasta zostawić. Na ciasto wył.ożyć konfitury. Ciasto kakaowe cienko rozwałkować i położyć
na konfitury pozostawić trochę ciast.
Białka ubić pianę z białek na sztywno, dodać cukier i dalej ubijać przez chwilę .
Na ciemne ciasto wyłożyć ubitą pianę. Potarkowanym ciastem białym i ciemnym posypać pianę.
Piec w temperaturze 180 stopni C przez 50 minut. Pozostawić w piekarniku przez 10 min z uchylonymi drzwiczkami.


W-Z


1/2 szklanki wody
4 łyżeczki kakao
2 szklanki cukru
kostka margaryny
Składniki włożyć do rondelka i zagotować. odlać 1/2 szklanki.

Ostudzić dodać
4 żółtka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
olejek rumowy lub arakowy

zmiksować dodać ubitą pianę z białek, wymieszać. Piec w temperaturze 175 stopni C 35 min.

Krem

1 szklankę cukru pudru utrzeć z masłem lub margaryną i cukrem wanilinowym stopniowo dodawać po 1 łyżce zsiadłe mleko 1 szklanka.
Ciasto przekroić nasączyć kawą + cukier + alkohol.
Przełożyć kremem. Po wierzchu polać odlaną masą.
 
Zobacz profil autora
Maria Wanda
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska Warmia
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 7:18, 11 Paź 2012    Temat postu: Back to top

Kruchy placek z owocami – doskonały na każdą porę roku

Czas pracy – ok. 20 minut, łączny czas przygotowania – 1,5 godziny.

Składniki (na blachę o wymiarach 24 cm x 39 cm z wysokim brzegiem)

3 szklanki mąki (o pojemności ok. 200 ml)
1 margaryna 250 g ( ja używam Kasi), można też użyć masła (1 i ¼ kostki)
4 żółtka
1 op. cukru z prawdziwą wanilią, a jak nie ma – cukru waniliowego
2/3 – 3/4 szklanki cukru pudru (zależy, czy wolimy wyczuwalną kwaśność owoców, czy raczej ich łagodniejszy smak)
pół łyżeczki soli
masło do wysmarowania blachy
bułka tarta
3-4 niezbyt kwaśne jabłka dowolnego gatunku (soczystsze są lepsze)
pół kilo innych owoców (jagody, truskawki, także mrożone)

Sposób przyrządzenia:

Mąkę, cukier waniliowy, margarynę, sól, jedną łyżkę cukru pudru i żółtka wrzucamy do dużego naczynia o wysokich brzegach (miska, spory garnek, itp.), siekamy nożem, następnie niezbyt dokładnie wygniatamy. Ciasto będzie się kruszyć i tak ma być. Pod koniec mniej więcej połowę ciasta zagniatamy dokładniej w jedną masę, a reszta ma sobie pozostać w takich wiórkach.

Całość przykrywamy, najlepiej ściereczką, albo talerzem i wkładamy do lodówki na co najmniej pół godziny.

Na jakiś kwadrans przed pieczeniem:

1) włączmy piekarnik ustawiając temperaturę na 180 stopni.

2) bierzemy się za owoce - obieramy ze skórek jabłka, dzielimy na ćwiartki, wydrążamy wnętrze, po wydrążeniu każdą ćwiartkę dzielimy jeszcze na pół. Jagody lub truskawki obrane z ogonków płuczemy i osuszamy na sicie, a jeśli używamy owoców mrożonych – nic z nimi nie robimy, na ciasto pójdą wprost z zamrażarki.

3) smarujemy blachę dokładnie masłem (razem z brzegiem) i posypujemy bułką tartą.

Wyjmujemy ciasto z lodówki i tą częścią, która była zagnieciona w jedną całość wylepiamy dokładnie dno oraz brzegi (te na wysokość ok. 1,5 cm) blachy jak plasteliną – odrywając od ciasta mniejsze, wygodne kawałki i zlepiając je ze sobą bezpośrednio na blasze.

Spód powinien mieć grubość 3-5 mm, brzegi mogą być nieco grubsze, szczególnie u góry.

Nakłuwamy spód pośrodku w kilku miejscach (tak mniej więcej co 5 cm) widelcem, następnie posypujemy go równomiernie bułką tartą (mniej więcej tyle, ile poszło na wyłożenie blachy).

Na tak przygotowany spód kładziemy owoce – najpierw kawałki jabłek – jeden obok drugiego, ale niezbyt ściśle. Na jabłka wysypujemy jagody lub truskawki, te mrożone wprost z zamrażalnika, zwykle same ładnie się ułożą pomiędzy ósemkami jabłek. Mrożone truskawki jedynie wymagają zwykle przekładania ręcznie, ponieważ zlepiają się ze sobą.

Owoce (koniecznie!) posypujemy cukrem pudrem – trochę więcej niż połową tego, co nam zostało - używając do tego celu małego sitka.

Ułożone owoce posypujemy ciastem, które w nieładzie i kawałkach zostało nam w misce – z tego wyjdzie po upieczeniu rewelacyjna kruszonka.

Wkładamy do piekarnika na poziom trochę poniżej środka, pieczemy przez 50-60 minut przy włączonej grzałce górnej i dolnej (bez znaczenia w piekarnikach gazowych, które mają tylko dolną grzałkę).

Ciasto będzie dobre, gdy góra będzie niezbyt mocno zrumieniona na złotobrązowy kolor.

Natychmiast po wyjęciu posypujemy górę ciasta pozostałym cukrem pudrem.

Warto pierwszy kawałek ciasta wykroić niedługo po upieczeniu, bowiem gdyby się tak zdarzyło, że spód okazał się niedopieczony, kruche ciasto można jeszcze dopiec (takie posypane cukrem pudrem) wkładając na 15 minut do nagrzanego piekarnika z użyciem tylko dolnej grzałki.

Jak więc widać, nie ma szans, aby ciasto się nie udało.

Smacznego!
 
Zobacz profil autora
Danuta
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Torun
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 18:49, 20 Gru 2012    Temat postu: Back to top

Ciasto z suszonych owoców _
Składniki:
250g suszonych moreli 1 łyżka oliwy

250 g suszonych śliwek 1łyżka soku cytrynowego
250g suszonych jabłek 1 łyżeczka startej skórki cytrynowej
100g rodzynek 4łyżki mąki przesianej
1 szklanka wody z 1/2 łyzeczki proszku
2 łyżki miodu do pieczenia
ok.2łyżek soku cytrynowego 2łyżeczkicukru waniliowego
szczypta cynamonu i gozdzików 05 szkl pokrojonych orzechów
w proszku odrobina margaryny
4jajka do natłuszczenia formy
4łyżki cukru
szczypta soli
Przygotowanie:
Suszone owoce umyć,pokroić w paski i włożyć do garnka,dodać wodę,dodać miód,cynamon i gozdziki.Wymieszać i gotować na małym ogniu -mniej więcej 6_7minut,aż owoce zmieknąi płyn wyparuje prawie całkowicie.Dodać sok cytrynowy.Ostudzić.
Nagrzać piekarnikdo temperatury180 st C.
Natłuścić oliwą foremkę (o średnicy28cm,lub dwie 25X8-10cm)
włożyć do foremki ugotowane owoce.
Roztrzepać na największej prętkości w mikserze jajka,cukier i szczypte soli,aż do uzyskania gładkiej masy o podwójnej objętości
skropić oliwą sokiem z cytrynyi opruszyć skórką z cytryny.
Zmieszać delikatnie mąkę z masą jajeczną i pokryć owoce.
Cukier waniliowy wymieszać z orzechami i rozypać na cieście.Piec w piekarniku
nagrzanym 170-180stop C mniej więcej 25-30 minut,aż nabierze złotego koloru.Podawać na ciepło bądz ostudzone w pokojowej temperaturze...
UWAGA:
Ciasto można również podawać odwrócone,z owocami na górze ,wtedy nie trzeba posypywać orzechami...Nie dam zdjęcia bo nie umiem ale ciast jest fantastyczne spróbujcie...
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ciasta i Desery Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach