 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 9:18, 26 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Cześć babeczki nareszcie trochę oddechu... projekt skończony woda opada odchudzanie daje efekty 4kg mniej!!!!! jeszcze zostało ...kilka no powiem 6kg jeszcze mam do zrzucenia...ale idzie pomału więc mam nadzieję że do lata się uda
Irenko to ty zdolniacha jesteś kompa naprawiłaś kurcze jesteś dobra , fajnie że macie taką pomoc żywnościową w parafii, u nas nie ma , kiedyś jak miałam małe dzieci (za komuny, po stanie wojennym) były paczki dla dzieci i kilka razy dostałam Humanę ale się cieszyłam...
Irenko rejestrować się nie trzeba, jak chcesz napisać jako anonimowy to tak jak Isa pisała , po prosu piszesz komentarz i juz, ale jak się zarejestrujesz w blogerze to zawsze wiadomo kto napisał a ja bym chciała wiedzieć kto wpada na bloga...
ks to Ci m zrobił niespodziankę na 15! super, widać że Cię kocha, i pomysł z makaronem, kucharz całą gębą ... czekam na Twojego bloga!
ewam jak remont? niedługo u mnie i już się boję...
a takie niespodzianki to zawsze przy remontach bywa, ale jak już będziesz miała po to dopiero będziesz szczęśliwa
CHANI I NORA witamy!!!
Pozdrawiam kochane i lecę na zakupy...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 19:14, 26 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
czesc dziewuszki.tyle mam do napisania,ze nie wiem czy wszystko napisze,czasem mysle ze to czy tamto mialam napisac a potem leze juz w lozku i mi sie przypomina,ze o czyms zapomnialam
po pierwsze to napisalam na nk do Karli i Krysty no i dziewczyny dotra,ale klopoty maja z czasem bo karla robi kurs (kulinarny)nie bede zdradzac szczegolow bo nie wiem czy jestem upowazniona,ale napewno podzieli sie z nami wrazeniami i doswiadczeniem,a krysta jedzie 27 do senatorium,potem sie zamelduje.Jak macie jakies namiary do dziewczyn to dajcie im znac,zawsze to lepiej jak jest nas wiecej.
Irenko,jestes wielka,wzruszylam sie jak napisalas o tych darach,ze sama dostajesz ,to tez mile ,no i jeszcze sie dzielisz,naprawde piekny gest,a co do m...hm bk,no i ten komputer!!!gratuluje!!
ks super twoj m sie zachowal,zazdroszcze ci takiego romantyka,moj nie okazuje uczuc tak wylewnie,ale wiem ze mnie kocha,juz taki ma charakter udaje ,,twardziela,,musialam dlugo sie przyzwyczajac do tego
typu zachowania,no i wiem tez ze nie mam prawa na niego narzekac
Kasias gratuluje utraty wagi !!!kazde kilo cieszy a ty dalas rade czterem!brawo!no i ten projekt,zawsze to jakis kamien z serca!!ihihi teraz tylko remont!!bedziecie robic sami czy jakas firma??ja niestety jestem uzalezniona od ,,fachowcow jak z koziej d... trabowcow,,no ale juz mam tapete ,mam panele(wygladaja jak plytki...)Pomalowalam dzis grzejnik,jutro robie remont spizarki,bo tez mam taka w kuchni,fajna sparwa,no i sama sobie poradze Teraz czekamy na meble ,tak w nawiasie to mialy byc w zeszlym tygodniu
Jutro ide do dentysty wyrwac drugiego korzenia,juz nawet nie wiem czy wam o tym wspominalam,no i chyba jakis mostek musze robic,ciekawe ile mnie to bedzie kosztowalo???
Dzis moja mama poszla do szpitala,a jutro bedzie miala operacje,na woreczku,ma sporo kamieni,bedzie to usuwanie laparoskopowe,ale mam pietra bo boje sie o narkoze,mama ma powiekszone serce.
co do blogow to moj syn zalozyl mi chyba dwa ihihih a ja nie mam czasu tam nic wpisywac,mam gdzies taka stronke ,na ktorej wklejalam fotki z jedzonkiem ,ale to juz tez mi sie gdzies zgubilo ,ale was czytam,wpadam w miare regularnie ,u kasias sie zalogowalam a u isy i joli tylko sie podpisalam,jako anonim,musze przestudiowac dokladniej jak to z tym logowaniem tam jest,ale potrzebuje czasu!!no to ide do stolowego szykowac sniadanie do szkoly i pracy dla chlopakow ihihihih wrrrr kiedy to sie skonczy??????ihihihihihih
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 23:46, 26 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka kochane o tak wczesnej porze
Ewam takie operacje lepsze niż te co kiedyś krojenie ja mam okropną blizne i zrosty wszystko będzie dobrze trzymam kciuki za mame.
kasias zdradz w jaki sposób tracisz wage moja córka bardzo chce schudnąć tabletki żadne jej nie skutkuja pomimo że w ciagłym biegu .A HUMANE to ja w zagranicznej aptece kupowałąm do córki
Kochane jestem w szoku po przyjeżdzie mojego pomimo że jest już 00.44 ide na autobus i jade na działke widziałam na zdjęciach torta sękacza nawet na to nie zasłużyłam ani kawałka .Posprzątałam lodówe napełniłam jeszcze zrobiła mi córka zakupy a ja teraz siate dużą i czmycham nic mi się nie chce brak mi słów
Będe w niedziele trzymajcie sie serduszka
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Śro 23:48, 26 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Ida
Młodsza Czarownica

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południowo-wschodnia Polska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 16:29, 27 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie kochane
aż wstyd, że znowu trochę się nie odzywałam ale czytam Was, mam nadzieję że niedługo jak córa jeszcze podrośnie, to będę miała więcej czasu
Serdecznie witam Chani i Norę - super że dołączyłyście do nas i powiększa się nasze grono
Dziewczyny, zmodyfikowałam przepis na "Szpinak w cieście francuskim" (potrawy mączne - paszteciki) bo robiłam na urodziny córki, no i siostra zreflektowała się, że podawała to na ciepło i z sosem (ale zapomniała mi wcześniej o takim szczególe powiedzieć ). W sobotę były wspomniane urodziny, zrobiłam ten szpinak, skrzydełka w syropie klonowym (dobre choć słodkawe ale jak ktoś lubi łagodnie to pyszne), do tego 3 sałatki - jedna naprawdę dobra więc w najbliższym czasie wkleję, pozostałe dwie określę słowem dobre i w nawiasie skrobnę składniki jak któraś będzie zainteresowana to tez mogę wkleić (1. - tortellini z grzybami, kukurydza, ogórek zielony, por, majonez; 2 - pieczarki smażone, ser żółty, jajka, szczypior, majonez, jogurt naturalny). Aha zrobiłam jeszcze jajka faszerowane makrelą i powiem Wam, że naprawdę dobre - też w wolnej chwili wklepię W niedzielę byliśmy na komunii, było fajnie, dobre jedzonko (w lokalu) ale wrażenie zrobił na mnie tort, był przepyszny poza tym moja niunia tak szalała, że przycięła sobie wargę zębami, poszła krew, był płacz, bo przecież przewróciła się ba buzię a mąż nie zdążył jej złapać pogoda była piękna więc trochę ręce sobie opaliłam bo w przerwach między obżarstwem siedzieliśmy na powietrzu A w poniedziałek już się trochę ochłodziło a ja jakimś dziwnym trafem znowu złapałam jakiegoś wstrętnego wirusa i chodzę pociągająca
Kasias, życzę aby remont kuchni minął Ci szybciutko i bezboleśnie co do Twojej postawy życiowej, to ja wyznaję podobnie: nie rozumiem złośliwości, podłości i chęci zemsty, uważam że szkoda życia na takie rzeczy, trzeba się cieszyć tym co się ma i cenić innych ludzi, tyle jest nieszczęść wokół nas, a Ci co mają zdrowie i normalne życie bez większych problemów, to niejednokrotnie tego nie doceniają
Isa, jak dużą paczkę chipsów dawałaś do swojej sałatki ? Ale przede wszystkim gratuluję bloga, już mam w ulubionych i zaglądam
Jolu, a Tobie gratuluję kamienia do pizzy słyszałam, że to fajna rzecz
Irenko, przykro czytać o Twoim m. , miejmy nadzieję, że się opamięta, bo ma taką fajną żonę, że po prostu wstydziłby się za swoje zachowanie
Ewam, tak jak pisze Irenka laparoskopia nie jest tak niebezpieczna jak operacja więc możesz być spokojna o mamę; wiadomo, że się denerwujesz bo dotyczy najbliższej Ci osoby ale bądź dobrej myśli Fajnie, że kolejne dziewczyny do nas dołączą
Ks, no Twój mąż to robi wrażenie, wspaniale się zachował na Waszą rocznicę sprawiając Ci tyle radości taką ekstra kolacją ale Ty również starasz się sprawiać mu przyjemność więc widać, że kochacie się i dbacie o siebie - super
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Irme
Młodsza Czarownica

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 9:51, 28 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
hej kobiety
wyrwałam się, ale na jak długo to zaraz się okaże.. Mały śpi, bo dziś jest po szczepieniach.. Pani, która go szczepiła bardzo go chwaliła, że jest dzielny, bo mało płakał.. a ja Matka Polka urosłam pod sufit.. nic dziwnego, po kimś to ma..
u mnie oprócz pieluszek i Maluszka mało się dzieje.. dziś jadę na zakupy, muszę kupić jakąś kreację, bo za miesiąc mamy w rodzinie śłub i wesele mojej siostry, także muszę jakoś wyglądać, a w dresach nie pójdę..
no i m. zostaje z Małym, mam nadzieję że mu nie będzie marudził po tych szczepieniach..
pozatym Borysek dostał skazy białkowej, także jedziemy na specjalnym mleku.. urósł nieźle, waży już 4100 g..
kulinarnie nie szaleję.. wczoraj ugotowałam jedynie gar fasolki po bretońsku, na życzenie m.
pozatym trochę próbuję się ograniczać w jedzeniu, coby wyglądać jakoś na to wesele..
pogodę mamy nie wesołą, chociaż dziś u nas jest ładnie, świeci słonko.. u nas też niestety trochę ludzi zalało, rzeka wylała naprawdę sporo..
w miarę możliwości będę się oddzywać.. pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i witam nowe dziewczyny..
buziaki, pa pa
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 14:43, 28 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć
Kasias jeszcze kilka lat poczekasz na ten mój blog
pochwal się jak zrzuciłaś te 4 kg przy tym swoim pysznym gotowaniu?
Ewam no to Karla zaszalała,ale super kurs.co do mojego M to zdarza mus się być romantycznym, ale rzadko już teraz ale za to z jakim rozmachem
Irena miłego pobytu na działce. Przykre,że z M się nie układa jak należy.
Ida to imprezka była pyszna dawaj ta sałatkę co obiecałaś dobrze,że małej nic się nie stało poważniejszego poza rozcięciem wargi - upiłować te małe skarby to ciężko jest
no jakoś tak to sprawianie sobie radości z M wychodzi z obydwu stron
Irme ale fajnie,że się odezwałaś. dobrze że Borysek rośnie zdrowo, skaza po jakimś czasie mu minie. jest słodki i wiesz co przez miesiąc to pewnie jeszcze dużo zrzucisz kg, może jeszcze poczekaj z zakupem
u mnie wszystko super, a najbardziej to,że za 20 minut weekend
jutro mamy festyn w szkole - obstawiam oczywiście dział kulinarny- tym razem fast food - zapiekanki, hot dogi i kanapki
a we wtorek festyn w przedszkolu i tez obstawiam dział kulinarny - tym razem karczm e - bigos, kiełbaski itp
miłego weekendu Wam życzę dziewczyny.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 18:32, 28 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
hej dziewczynki..Irme fajnie ze wpadlas,nie martw sie za bardzo skaza bialkowa bo jak napisala ks ona minie ,no ale niestety musisz bardzo uwazac,moj tez mial ,wlasciwie do dzis jak wspominalam juz chyba ma uczulenie na laktoze,a nieraz caly litr mleka wytrabi,no i potem w klopie godzine siedzi...ale on juz ma swoje 14 lat to wie co robi ihihih,a jak byl malutki to ja oczywiscie jak kazda matka panikowalam jak skorka na policzkach czy na nozkach mu czerwieniala i sie luszczyla,no ale minelo...teraz sa rozne mleka ,wiecej masci i lekarst to i zycie z tymi przypadlosciami latwiejsze.jeszcze raz napüisze ze slodziutki synus no i twardziel skoro nie plakal,bo to przeciez facet a na faceta tak przystalo
ks ja cie podziwiam z tymi festynami i zebraniami i co najsmieszniejsze to czesto zwala ci sie to na raz!!!ja w przedszkolu tak sie bardziej udzielalam nawet w komitecie bylam ,ale w szkole juz sie migalam a tu w niemczech to b/k ,jakos nie trawie tycvh ludzi tutaj(tzn tych rodzicow z mojego syna klasy,oczywiscie nie wszyscy sa tacy ale wiekszosc.Moj syn ma pecha chodzis do klasy z dziecmi lekarzy ,jakis profesorow itd tzw elita,w klasie jest ich sporo no i na zebraniach jak te pawie siedza...i nauczyciele przy nich tacy mali sie robia ze szok,ale sie rozpisalam nie na temat
Irenko jest mi przykro,z tego powodu o czym piszesz ,dobrze ze masz swoja oaze...
ida niuni sie buzka zagoi,najwazniejsze ze nic gorszego sie nie stalo,mysle ze my matki chyba bardziej cierpimy jak naszym dzieciom cos sie stanie ,zazdroszcze ci tej cieplek komunii,ja na tej u mojej bratanicy strasznie zmarzlam ,oni planowali grilla i dluzsze siedzenie ,bo bylo w takiej sali z miejscem na grila,no ale niestety nie udalo sie bo pogoda byla naprawde fatalna.
Moich mebli nadal nie ma... ale powoli zaczynam sie cieszyc bo jak jesze pare dni nie bedzie to bedzie jakas reklamacja ,no i moze uda mi sie zalatwic gratisowe skrecanie mebli przez firme ihihihihih ,jutro jedziemy na grilla,tesciu robi urodzinowego ,a urodziny mial 19.01 hihiih troche mu sie odwleklo,ale teraz chyba lepiej niz zima ihihih, a wczesniej jedziemy na basen solankowy,troche sie zrelaksowac,bo ostatnio za duzo stresu!!!
moja mama juz po oeracji ,miala jednego kamienia jak spory zoledz i kilkanascie malych,czuje sie dobrze ,mam nadzieje ze jutro juz wyjdzie do domu.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 22:08, 29 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczyny
no kurde , nie podoba mi sie to!!
zaniedbujecie Nas!!
i nie pisać mi tu na usprawiedliwienie , ze czasu nie ma
Kasias fajnie , ze wszystko Ci sie tak fajnie układa
Ida Ty nie czekaj az córa podrośnie bo to jeszcze kilka lat potrwa
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 10:46, 30 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice! mam chwilkę to wpadłam zobaczyć co u Was
Irenko ja odchudzam się tak: nie jem cukru,ograniczyłam chleb do dwóch kromek dziennie i to razowca, no i mało tłuszczu... a jem duuuużo warzyw, sałatek, owoce i chudy biały ser albo jakąś wędlinkę chudą, jajka, kefir, jogurt naturalny, soki z owoców (sama sobie robir taki mix tzn. marchew+jabłko+banan lub inne do blebdera i taki nektar piję, jest pyszne i sycące, poza tym zdrowe. Rano jem płatki owsiane z ziarnami, orzechami i mlekiem... i tak w skrócie. Po prostu starm się jeść małokalorycznie ale nie byle jak!
Isa no właśnie gdzie wszyscy? echo tylko słychać...
ewam no to fajnie z meblami, może Ci się uda coś za tą zwłokę, trzeba wykorzystać masz rację... aż Ci zazdroszczę że będziesz miała już za sobą, a u mnie przed , muszę instalacje inaczej poprowadzić bo zmieniam sobie lokalizację kuchni, na drugą ścianę daję , nie wiem co z tego wyjdzie ale już się cieszę , chciałam sobie jeszcze kaflowy piec wybudować, taką kuchnię starą z fajerkami ale nie wiem czy dam radę finansowo bo to kosztuje majątek , ale taka mi się marzy może sieuda zobaczymy.
A dzisiaj u mnie zachmurzyło się i jakos tak sennie się zrobiło że najchętniej to pod kocyk bym się walnęła i książkę poczytała...o zaczęło padać
Kochane wszystko czytam, nie wszystko komentuję ale czytam!!!!
Pozdrawiam Was
Ostatnio zmieniony przez kasias dnia Nie 10:48, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
sylwia
Młodsza Czarownica

Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 14:30, 30 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
no no juz piszę pomiędzy nauką
isa zrobiłam wczoraj słatkę z chpsami góóóóra kalori ale dobra chociaż powiem szczerze nie byłam przekonana do tego upiekłam sernik ze swojskiego sera wieczorem gril żebereczka i kiełabaska sąsiedzi przyszli naleweczka z borówek pękła i sobota za mną całkiem przyjemna dzis niedziela a ja ślęczę nad książkami i staram sie cos wbić do tej mojej łepetyny ale jakos tak nie bardzo
no i pogoda dawno nie lało więc leje - cudownie
kasias gratuluję spdku wagi bo to zawsze cieżka robota
irme fajne masz te pieluchowe problemy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 6:31, 31 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Kochane serduszka
Czytam grzecznieWAS jak wlatuje do domu ale wiecie same jak to jest jak się wlatuje po kilku dniach
Przyjechałam w sobote ok 20 walnełam siaty i nad Warte i szok troszke w kompie i lulu .Rano wstałam poleciałam do kumpeli do szpitala przywiozłam jej mięte dwa gatunki i potem z moim poszlim zobaczyć jak wygląda ta nasza rzeka .Cebina mnie przeraziła mały potok a teraz jak Warta a o samej Warcie juz nie będe mówic trąbie w telewizji nawet nie wiedziałam że ja mam tak 100 do 150 metrów do niej
Machnełam wczoraj szybki obiad pyry piersi z kurczaka i fasolka szparagowa i cosik nie dobrze mi się zrobiło .Jem na działce ale jakos nie moge sobie machnąć tam na maszynce obiadu więć to był mó ciepły obiad od poniedziałku .Ale za to za prąd od jesieni zapłaciłam w sobote 20.40 zł inni mieli po 4.40 albo 6.60 ale oszczędzaja ja choć telewizor mam właczony ( w nocy też maram ale kompa tam brak)no i jade przemeblowanie na całego hihi znowu ta moja blondyna da mi popalić .Machnełam w nocy pranie bo przywiozłam i domowe powisiłam na strych i ide lulu troszke potem zakupy i czmycham znowu na działke w nocy bo woda z beczki będzie kipieć tam naprawde spokuj nawet nie mam czasu za robótki się wziąść zawsze coś jest a oaza zrobiła mi się jak licho tak rośnie piwonie pięknie kwitną i śpioszki konwalie a mam ich dwa gatunki bo nawet takie na pół metra
kasias dzięki jak córa wleci pokaże co napisałaś ale czy ona wytrzyma wczoraj jak wyszła oddemnie poszła sobie po kebab dużżżży
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 11:36, 31 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć
Ewam dobrze kombinujesz z tymi meblami przyjęcie urodzinowe teścia normalnie lekko opóźnione a może to już następne urodziny świętowaliście? fajnie wyszło
dobrze,ze mama już po operacji i że wszystko est w porządku.
Ewam nie ma co podziwiać, czasem mam dość i jestem zła że dałam się tak wszędzie powkręcać,ale generalnie pogodziłam się z tym i mam nadzieję,ze w nowym roku szkolnym trochę mniej sobie wezmę na kark - jestem u Darii w przedszkolu w trójce i radzie rodziców a ona kończy się więc coś odpadnie - o ile nie dam się w szkole i w przedszkolu u Małego,ale na razie obiecuję sobie że będę twarda.
Isa i kto tu mówi o zaniedbywaniu - posta giganta stworzyłaś
Kasias to trzymam kciuki za ciąg dalszy utraty kilosów menu masz super, ja niestety na takich rzeczach tyję a kocham je najbardziej (razowce, płatki owsiane. owoce)
remont w kuchni szykuje się na prawdę generalny a ten piec to tak dla wyglądu czy chciałabyś na nim gotować? do takich rustykalnych wnętrz fantastycznie pasuje.
Sylwia to sobota była fajna no i jak weszło w końcu do główki czy nie?
Irena szalona kobieto.
mój weekend był zwariowany na maksa niby to nie nowość ale ten był na maksa szalony i w pędzie.
w piątek była z koleżanką u niej w sklepie, bo szla na zastępstwo i nie chciała być sama, w sobotę od 7 na nogach bo festyn zaczynał się o 10 ale trzeba było wszystko uszykować, narobiłyśmy się na prawdę dużo, potem na festyn z okazji dnia dziecka na osiedle obok (moje dziewczyny występowały tam ze swoim zespołem) a potem jako,że został nam wielki gar grochówki po festynie to zaprosiliśmy jeszcze następnych znajomych i pojechaliśmy na festyn ja zjeść, w międzyczasie musieliśmy kupić prezent dla koleżanki darii bo na 16 szła do niej na urodzinki, potem ja odebraliśmy i pojechaliśmy na dyżur bo młoda miął taka chrypę że szok (szczegół,ze w czwartek dostała ostatnia dawkę antybiotyku), dostała nowe leki i niby jest lepiej (na szczęście nie antybiotyk), potem na naszej działce zgadaliśmy się w 3 pary i umówiliśmy się u jednych na nasiadówkę - a skończyło się karaoke i śpiewami do 2.30 a w niedzielę pojechałam z najstarsza do kina na Alicje w krainie czarów (w grudniu wygrała bilety do kina i jakoś nie udało nam się wcześniej we dwie iść a dziś jest ostatni dzień ich ważności wiec trzeba było je wykorzystać ) potem godzinka po sklepach - w sumie tak pierwszy aż miałyśmy że we 2 po sklepach i w kinie i widziałam,że Młodej bardzo to pasowało potem szybki obiad (na szczęście znalazłam w zamrażarce schab w całości naszpikowany frankfurterkami i upieczony w rękawie foliowym - pycha dziewczyny, polecam) i pojechaliśmy na dziąłkę,ale pogoda nas wygoniła po 2 godzinach -zaczęło lać. ale udało się M 1 raz pomalować pokoik i skończyć fugowanie w łazience.
wróciliśmy do domu po 18 a na 20 znów szłam z koleżanką do pracy a że kładłam się spać o 00.30 to dziś jestem mocno niewyspana i cieszę się w sumie na weekend u teściów bo chodziaz sobie odeśpię ten weekend
Dziewczyny szykuje 13 przyjęcie niespodziankę dla mojej najstarszej z okazji 10 urodzin mam nadzieję,ze mi się uda wszystko zorganizować tak,żeby się nie domyśliła a 11 przyjeżdża mój brat z niemiec którego rzadko widuję,a on ma 25 czerwca 40-te urodziny i już zaplanowałam że tez mu zrobimy niespodziankę i go zaskoczymy tortem ze świeczkami - ale z braku czasu w przyszłym tygodniu, ani 1 wolnego popołudnia to muszę zamówić gotowca,ale co tam liczy się sam gest najbardziej
Ostatnio zmieniony przez ks dnia Pon 12:14, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Ida
Młodsza Czarownica

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południowo-wschodnia Polska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 12:37, 31 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie dziewczyny
wklepałam obiecane przepisy, u mnie od rana lało ale jakąś godzinę temu wypogodziło się i nawet czasami wychodzi słońce ale złudzeń nie mam, zaraz pewnie zbierze się na deszcz, w końcu tak mówią prognozy
Ks, dziewczyno ależ Ty masz energii ! tylko pozazdrościć no weekend miałaś faktycznie co do minuty wypełniony więc koniecznie zrelaksuj się w ten najbliższy
Ewam. super że mama po zabiegu i najgorsze już poza nią, życzę szybkiego powrotu do pełni sił a z remontami to zawsze się przeciąga, jak ja miałam swój (10 lat temu) to był zaplanowany że potrwa miesiąc a przedłużyło się o dobre 2 tygodnie bo wyszły niespodziewane rzeczy (a głównie podłoga w kuchni, bo myśleliśmy że pod wykładziną jest wylewka i normalnie położymy terakotę, a okazało się, że były deski na legarach i trzeba było kombinować ocieplanie styropianem i wylewkę)
Irenko, zatem działka to można by rzec że teraz Twój dom
Sylwia, jeszcze trochę wyrzeczeń i skończysz te studia a wtedy będziesz miała więcej luzu dla siebie ja też zrobiłam w weekend tą sałatkę z chipsami i fajna jest
Kasias, gratuluję spadku wagi, dobry wynik osiągnęłaś, trzymam kciuki za następne kilogramy a muszę Ci powiedzieć, że Twoja dieta bardzo mi odpowiada bo też bardzo lubię sałatki, owoce i warzywa, jajka też lubię, z wędliną różnie bywa ale jeśli już to wolę chudą choć czasem i na boczek mam ochotę (ale na szczęście sporadycznie )
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 19:28, 31 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Witam i od razu mówię, ze mi wstyd:) - bo zaglądałam, czytałam, ale nie pisałam. Nie napiszę , ze czasu mi brakowało bo jak się chce to się zawsze trochę czasu znajdzie, ale leń mnie jakiś straszny ogarnął....teraz nadrobię
Irenko ja Cię naprawdę podziwiam za te dojazdy i pracę na działce...choć z drugiej strony jest to dla Ciebie zapewne odskocznia od trudów dnia codziennego. Fajnie, ze u Was jest jeszcze coś takiego jak dary. U nas było coś takiego z jakieś 20 lat temu i teraz nawet o tym nie słychać...a duża to była pomoc, oj duża
Isa pieronie jeden kochany gratuluję bloga:) Zaglądam codziennie i jestem pod wrażeniem:)
Ks zakładaj bloga, zobaczysz jak to wciąga:). gratulacje z okazji 15 latek razem...a i masz wspaniałego męża - cudowną niespodziankę Ci zrobił ...a ostatni weekend miałaś bezbłędny:)
Chani , Nora miło was poznać
Kasiu gratuluję samozaparcia i zrzuconych kilogramów...ja po weselu (które mamy 12 czerwca) zaczynam dukana.
ewam jak tam remont? Mam nadzieję, ze niedługo się skończy i ze te meble dojadą na dniach:). Cieszę się, ze twoja Mamusia jest już po zabiegu i ze dobrze sie czuje....zawsze to stres, obojętnie czy metoda stara czy nowa.
Ida dziękuję za gratulacje:) Na kamień jeszcze czekam:), ale jak się już doczekam to poszaleję . Świetne przepisy wkleiłaś. Jak tam buzieńka małej? Mój Olko jest ciągle poobijany, jego upadki to już standard (nie na darmo mówimy o nim Tajfun czy tornado)
Irme wspaniale, ze sie odezwałaś. Cieszę sie, ze nasz maluszek rośnie zdrowo (no poza tą pieruńską skazą). Ciesz sie każdą chwilką z Boryskiem bo czas tak szybko leci. nasz Olko niedawno leżał i tylko rączkami ruszał, a za niecałe 3 miesiące juz 2 latka kończy
Sylwia trzymam kciuki za Twoją naukę
A u mnie czas zapierdziela w takim tempie, ze chwilami nie wiem jaki dzień. zeszły weekend spędziłam w kuchni dorabiając, ten co minął też miałam gotować, ale zrezygnowali z imprezy. Szkoda, bo zawsze jakiś grosz by wpadł i juz bym zarobiła przez te 3 tygodnie na prezent slubny.
Nasz Olko zaczyna wymawiać pierwsze wyrazy, cudowne to jest...naśladuje coraz więcej zwierzątek:) dziś uczyłam go naśladować świerszcza - jego "cyt, cyt" bardziej brzmiało jak "ta, ta"....ale głosno biłam brawo bo na buźce miał takie skupienie, ze głowa boli:)
za dwa tygodnie idziemy na wesele, a wczoraj dostalismy zaproszenie na ślub mojego brata (28 sierpień).
jestem z siebie dumna, bo od prawie 2 tygodni nie kupowałam pieczywa w sklepie. zawzięłam się i sama piekę chleby i bułki i bawie sie przy tym doskonale....Jakieś 5 minut temu tez właśnie wyciagnęłam z pieca chlebek, taki bardzo szybko (bo przypomniałam sobie, ze nie starczy nam tego co mamy na jutro do obiadu:). powiem Wam, ze jak po tych prawie 2 tygodniach spróbowałam dziś kromke kupnego (od babci) to mi jakos nie smakował...a pieczenie chleba naprawdę wciąga. ja jeszcze nie zdążę jednego upiec, a już szukam następnego przepisu:)
Dobra babeczki znikam " Gotowe na wszystko" oglądać
Wielki buziak dla was:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 22:02, 31 Maj 2010 Temat postu: |
 |
|
Hej czarownice , jaka straszna ta pogoda , nic tylko siąść i płakać , i dalej zapowiadaja deszcze!!
ja teraz w sobote miałam jechać na wycieczke na spływ Dunajcem i zastnawiam sie co z tej wycieczki będzie , bo przy takiej pogodzie to chyba nie ma sensu.......
ale miała wczoraj przygodę mało domuz dymem nie puściłam tak sie zaczytałam na jednym z blgów ktore obserwuję , ze na śmierć zapomniałam ze mam kasze postawioną na gazie , woda sie wygotowała kasza sie spaliła , a ja jak zaklęta przed laptopem , kapłam sie jak zaczeło smierdzieć i okazało sie ze w całym domu siwo , ze na metr nie widać ,garnek czarny od razu poszedł do wyrzucenia a szkoda mi go bo to mój ukochany garnek był
Ewam dobrze , że mama juz jest po i wszystko ok , napewno za chwile dojdzie całkiem do siebie i juz nikt nie bedzie pamiętał o jakimś tam zabiegu
Ida, Sylwia fakt ta sałatka to bomba kaloryczna , ale warto choć raz zrobić zeby wiedzieć jak smakuje , szczegolnie , zeja sama scepytycznie do niej podchodziłąm
Kasias trzymam kciuki za dalszą diete , napewno Ci sie uda bo w bardzo zdroworozsądkowy sposob do tego podeszłąś , tak trzymaj!!
Jola dzięki za miłe słowa , i podziwiam za to pieczenie chleba , oj napewno w smaku nieporównywalny do kupnego , ja narazie jak mogę to sie opieram bo jeszcze by tego brakowało zebym chleb piekła , chyba by nam dupska porozrywało!! bo znająć nas to połowe na ciepło by z masełkiem poszło od razu....
ja teraz w czerwcu tez ide na te 2 wesela i nadal sie zastanawiam ile dać....wrrr jaka wogole jestem zła na te wesela , tak mi na nie nie po drodze ze szok!!
Irenka i jak woda w rzecze , mam nadzieje ze sie juz nie podnosi i nie straszy tych mieszkajaćyhc w poblizu, a co do działki to wyobrazam sobie jaka tam dzungla musi być , napewno pięknie , nie pada u Was ze jestes w stanie tyle porobic na działce??
mama będzie zachwycona jak znów na działke pojedzie
Ks ale miałaś weekend , matko!! biegałas jak z jakims turbodoładowaniem , dzielna jesteś , ze to ogarniasz
a co do trójek , komitetów to u nas nigdy nikt nie chciał do nich należeć , rodziće jak zło konieczne to traktowali i jak ju jednego rodzica wkręcili to potem wręcz nie mozna było siw z tego wykręcic przez kolejene lata , wiesz mały z przedszkola pojdzie , ale w podstawówce pewnie połowa matek Cie znac bedzie z przedszkola i zapewne od razu padnie Twoja kandydatura
swoja dorgą wracając od diety jak to mozliwe , ze przy Twoim tępie zycia , tyjesz?? i to kurcze od takich produktów wydawałó by sie najbardziej wskazanych na diecie ,
fajne te imprezy niespodzianki sa , chyba cieszą 2 razy bardziej niz zwykłe przyjęcia bo świadczą o tym , ze ktoś o nas pamiętał i chciało mu sie wysilić dla Nas , a torty teraz takie super w cukierniach są , ze napewno ten zamówiony bedzie super
buziaczki dziewczyny , spokojnej nocy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |