 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
NOCNAMARA
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
 Wysłany: Czw 6:49, 04 Lip 2013 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
ks cieszy mnie bardzo z Waszego wyjazdu i że dzieciaczki są zadowolone no widzę że w moim fyrtku siedziałaś co ja go omijam jak diabeł święconej wody  a meni super aż ślinka leci
Isa ale masz pecha i posłuchaj wszystkich rad nie lekceważ a potem tylko cierpienia .
kasias no fakt 28 tylko ja mam od rana cały dzień słonce to i tak mam ponad 30 na tarasie a w altanie nie ma czym oddychać .Chciałam wkleić na rocznicę różę ale za diabła mi w niczym nie wychodziło 
A jak się czuję kasias napisała mi że jestem mocna kobieta fakt sama się dziwię że na tyle co przeszłam nie zwariowałam i nie wiem skąd tyle siły ale jestem już zmęczona tymi problemami brak mi sił .Działka mnie wkurza tyle kotów żywić nie wiem już skąd brać te bejmy jak reszte mankamentów pokrywać .Częściej zamykam się w altanie odsuwam od wszystkich w totka nie wygram prędej w jakieś gówno wdepnę i nikomu nie pomogę .
Syn znowu dostał potwornej gorączki we wtorek po czerwcowej wizycie padło mu nu na oskrzela me szmery i kaszel ale jakoś chemie dostał we wtorek teraz już jest szczery dzwoni że już jest w domu i się kładzie bo słaby .No na niedzielę zrywam mu porzeczki jak pozrywam te 10 krzaków dam znać to przyjedzie od maja zobaczę go no fakt łysego a gęste bardzo miał włosy .Wkurza mnie bo porzeczki letą ale co zrobić mają imprezę w sobotę syna i jej są zawsze imieniny i urodziny wyprawiane więc wychodzi że będę w niedzielę te krzaki okupować ale sru najważniejsze ze w tym roku bierze porzeczki bo dla niego te krzaki trzymam na sok .
Z pierwszym bym miała już na 40 a z drugim mam 9 rocznicę szczerze mówiąc oboje gówno warci te moje chłopy trafiły mi się łazęgi  jakoś wdeptuję w samo g...o więcej złego niż dobrego kurcze
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 6:55, 04 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
NOCNAMARA
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Nie 3:40, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko
Spanie nocka zarwana ale niedziela życze wszystkim udanego wypoczynku
ta jest nowa a róże ledwo się trzymają sa tak duże dobre 10 cm ma kwiat
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ta ma kolor wyblakłego różu ale z jasny wrzos ta 2
a ta dwu kolorowo biało różowa
[link widoczny dla zalogowanych]
a tych mam 3 i wszystkie pachną i są jeszcze inne kolorki
[link widoczny dla zalogowanych]
mam chyba ok 11 róż w tym różowa pachnącą na konfiturę
MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ DLA WSZYSTKICH
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Nie 3:43, 07 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ks
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Śro 11:26, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
cześć
Kasias upały powoli odchodzą, będziesz mogła trochę odetchnąć. Ja na szczęście jak zerwałam ścięgna w stopie to od razu miałam opaskę stabilizująca i dziś jest wszystko ok, nie mam żadnych problemów nawet na zmianę pogody. Masz rację, że nie można tego zaniedbać, bo się będzie mściło.
Irenko trzymam kciuki cały czas za syna, trudny czas dla nich i dla Ciebie.Oby się udało 
Chłopy faktycznie źle Ci się trafiały, a zasłużyłaś na kogoś wyjątkowego, kto by Cie wreszcie wsparł.
Pobyt w Szkocji super, słowa nie udadzą piękna tego co widzieliśmy. Byliśmy nad jeziorem Lochness, zwiedziliśmy fort i zamek, załapaliśmy się na pokaz sokołów i sowy (nawet nie pomyślałam, ze pokaz może być taki fajny, tak pomysłowo i ciekawie zorganizowany i przeprowadzony) - mój angielski jest na marnym poziomie ale coś tam zrozumiałam, resztę mi tłumaczyli  Zrobiliśmy sobie grilla pod wodospadem, na plaży drugiego, byliśmy w pubie, na kręglach - więc wszystkiego liznęliśmy po trochu i chcemy tam wrócić Jak znajdę wolną chwile w domu (a dziś wracają dzieci z obozu, wiec będzie ciężko o wolny czas ) to wstawię troche zdjęć na FB.
Dziś wreszcie moje łobuzy wracają, już się za nimi stęskniłam bardzo. Bardzo zadowolone, Klaudia wczoraj mi przez telefon płakała, ze to jej ostatni obóz i nie zobaczy swojej opiekunki i kolegów. Zmiana szkoły to ciężki czas, żal mi jej bardzo.
a tak kulinarnie to w Szkocji tradycyjnych potraw nie jedliśmy, bo ponoć nic ciekawego nie mają,ale za to byliśmy w indyjskiej knajpie - jejku jakie dobre to ich jedzenie Tradycyjne kiełbaski szkockie jak dla mnie beznadziejne - jakieś takie papierowe w smaku. ale za to pieczywo rewelacyjne, a mufinki - genialne Generalnie bardzo klimatyczna jest Szkocja, Edynburg piękny a krajobrazy piękne. Ludzie bardzo przyjaźni, weseli - inni nić tu w Polsce. wciąż uśmiechnięcie, zadowoleni, wciąż Cię zaczepiają i się witają
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
NOCNAMARA
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Śro 13:21, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie serduszka
ks bardzo mnie cieszy że jesteście zadowoleni .Każdy pisze że romantyczna jest Wenecja ale po mojemu właśnie Szkocja Anglia i Irlandia mają wielką historię zamki krajobraz przecudne wrzosowiska .A o sokołach to tylko można pomarzyć zresztą we filmach widząc ich to na takich pokazach musiało być coś wspaniałego .Szkoda że Klaudia nie zobaczy swoich opiekunek ale na przyszły rok będą inni i na pewno będzie zadowolona .
No pogoda do piątku się zmienia będzie wietrzysko i deszczowo i mnie stopni .Ja w niedzielę miałam na tarasie 43 stop szok zrywałam porzeczki od rana aż 3 wiadra białych miałam na jednym krzaku ponad wiadro i okazało się że zrobili 15 butelek soków.Dużo mi opadło przez te wichury ale dobre i to jeszcze mam 3 krzaki późniejsze czarną porzeczkę i jeżyny .W niedzielę córa poszła do Netto były śliczne gerbery w doniczkach kupiła i 1 syn zabrał do żony bukiecik zrobiłam do wnuczki z groszku i widziałam syna od maja a naryczałam się do poniedziałku jak licho nie mogłam dojść do siebie .Jak każda matka przytulałam się i tu buziak tam buziak i skutki potem miałam okropne ale za każdym razem będę go całować .On ma chemię nawet w skurze coś potwornego bo mój żołądek wychodził mi na wierzch miałam odjazdy z rganizmem .Od wczoraj znowu jest na kilka dni w W-w .Córka za nim czekała ale póżniej przyjechał jak się pytała jak wygląda powiedziałam widzisz w telewizji te dzieci po chemii tak on wygląda szok i smutek w oczach .Nie idzie mi ta robota na działce myślę o nim modlę się i chyba nie będę już o nim tu pisała poczekam do końca chemii bo każdy z nas ma cosik a to bolący temat bardzo nie chcę nikogo dołować .Jeszcze dałam mu wkłady pojechał na cmentarz a mi zostawił 100 aż byłam zła ale dotrzymałam słowa na jedzenie nie cmiki.W piątek zięć przyjeżdża jedziemy do mamy bo im i ur ma może skurka da jakiś grosz więcej to bym z córą dali Piotrowi jak wróci .Na dodatek ten brat co mieszka z córą jest w szpitalu od soboty ma cukrzyce te 2 choroby u mnie górują dał jej mnie puli zamiast 500 to 400 zł wymaga od niej droższego żarcia i posprzątania pokoju ma go za swoje żywić szlak by to trafił .Już mego brata całkiem walnęło trzeci do mojej kolekcji zresztą jeszcze 1 brat jest i bratanki po mojemu dochodzą do mich chłopów walniętych
Koniec smutków na dworze słonce wiatr chmurki ja chyba cosik zjem i walnę się rano podlałam 20 mam opłątę za prąd i wodę działka ( a mój jak wrocił nie ma czasu zadzwonić ani wlecieć brak słow bo opłaty na mojej głowie a grosza nie daje ) nie chce mi się robić mam wszystko w d...e przyjdzie dzień to zrobię jak będą siły nie przejmuję się już działką zielono busz jest i sru i rzadziej mnie działkowicze widzą zamykam drzwi od tarasu zakaz wstępu i już .
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
kasias
Hexulka
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Pią 16:51, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cześć dziewczyny
ks fajnie że wyjazd udany i że pooglądałaś co nieco, dużo słszałam o szkocji dobrych rzeczy, wszyscy którzy tam byli bardzo zadowoleni zwyjazdu i z bajkowych pejzaży, ja nie byłam ale może kiedyś 
czyli dzieciaki z obozu zadowolone a to najważniejsze, zmiana szkoły to jest na pewno pewien skok w zyciu każdego, sama pamiętam jak do średniej poszłam...
Irenko współczuję tych problemów, syn przechodzi bardzo trudny czas, trzymam kciuki za jego zdrowie i za Ciebie żebyś to wszystko przetrwała, przypuszczam że dla matki to ciężkie chwile no cóż życie nas nie oszczędza, zanim odejdziemy musimy trochę pocierpieć, tak już jest, szkoda tylko że młodzi ludzie tak chorują, teraz tych nowotworów co krok pełno, słyszy się o nich wszędzie... cywilizacja daje nam do wiwatu
Irenko nie szalej z pracą, widzę że wszyscy dookoła ta tobie żerują, a twój m to juz w ogóle szkoda gadać zamiast być ci podpora to jeszcze masz z nim problemy... nie daj się bo jesteś wspaniałą kobietą i nie zasługujesz na te wszystkie kłopoty 
kochane u mnie remont pokoju po Mamie, taki generalny z instalacjami, chyba z tych remontów to ja nie wyjdę nie ma wakacji bez jakichś robót...
poza tym troche w ogrodzie pracuje, trochę przetworów robię, miałam gosci więc z nimi było bieganie po Wrocku, ale było fajnie, teraz planujemy wyjazd w góry... zobacze co ztego wyjdzie
buziaki dla wszystkich czarownic
ps. mamy małego kociaka, przesłodki, po prostu rewelka!!!! na fb pokazałam zdjęcie:)
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ewam
Hexulka
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Pią 19:17, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Czesc Kobietki
Nawet sie nie bede tlumaczyc czemu tak dlugo mnie tu nie bylo...brak czasu a wiecej to nie wiem.Do kompa wpadam doslownie na 5 min...teraz mam dwa tygodnie wakacji,tzn jeden juz mi minal na harowie.Moj pan pracuje do 18 czyli po pracy juz nic nie da rady zrobic,w soboty dzialamy razem ale nie na wszystko starcza czasu,w tym tygodniu malowalam schody,wyszly mi pieknie ,wygladaja jakbym specjalnie sloje drewniane malowala,jestem dumna z siebie ,no i malowalam piwnice ...(mozecie postukac sie w glowe ze walnieta jestem ) bo ja o tym wiem doskonale,to robota dla chlopa ,ale ...bez komentarza:) w ogrodku tez co nieco robie ale musze tak to rozlozyc zeby nie zbankrutowac jak macie chec sobie poogladac to tu jest link do mojego bloga ogrodkowego...takie tam fotki wklejam zeby widziec czy rosnie czy nie itd:) [link widoczny dla zalogowanych]
Musze was poczytac bo nawet nie wiem co na Forum sie dzieje:)
Moje dziecie wyjechalo,dwa tygodnie temu a mamunia juz teskni:) a jak przyjedzie to znowu mi cisnienie podniesie
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
kasias
Hexulka
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Sob 12:49, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cześć kobiety
ewam pięknie masz w ogrodzie szybko wszystko rosnie że aż podziwiam, naprawdę ekspresowo  u mnie maciejka taka jakaś byle jaka, ledwo zaczęła kwitnąć a u ciebie już łan kwiatów, za 2 lata będziesz miała busz byłam na twoim blogu podziwiam!
co do robót to mam taksamo, remonty często robię sama więc dla mnie to nie nowość
wpadaj czasem choć na chwilkę, buziaki
Isa w Lidlu sa właśnie takie opaski stabilizacyjne na kostkę właśnie sobie kupiłam, o takie:
[link widoczny dla zalogowanych]
sa niedrogie
pozdrawiam
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ewam
Hexulka
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Sob 20:43, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
dzieki Kasiu...dzis nawet sasiADKA z konca mojej ulicy mnie zaczepila i mowi ze musi nam komplementa powiedziec ze ten dom ,,jasnieje ,, z dnia na dzien i ze jAK sie przechodzi kolo bramki to te gozdziki tak pieknie pachna )
Dzis robilismy przed domem,w kleje niebawem zdjecia to mozecie zobaczyc.Nie jest to eksta ,bo wykorzystujemy material pozostawiony przez poprzednich wlascicieli ,bo zeby wszystko kupic to mozna zwariowac ,ale jakos dajemy rade.
Co do opaski to ja tez mam taka ...i na reke tez,bo czesto sobie nadwyrezalam w pracy:ale teraz mniej potrzebuje...teraz kregi mi padaja.
Milego weekendu wam zycze:)
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ks
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Pon 13:07, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
cześć
w środę odebraliśmy dzieci, pojechaliśmy do KFC uczcić powrót dzieci a o 17.30 Daria wydała mi się bardzo dziwna - no i okazało się,że 39,1 temperatury i ból gardła, polecieliśmy do lekarza i okazało się, ze albo angina albo zaczyna się szkarlatyna. NA szczęście wysypka się nie pojawiła, wiec szybko złapana angina i dziś mogła jechać na kolejny obóz mam nadzieję, ze nic nie złapie na tym prosiliśmy, ze by nie jadła lodów, zimnego nie piła - zobaczymy jak będzie.
Tym sposobem miałam 2 dni opieki i podgoniłam pranie po 1 obozie, żeby zdążyły wziąć na kolejne (wilgotność była duża i schło masakrycznie wolno wszystko).
Irenko brak słów na Twoje cierpienie. Choroba syna to jest najgorsze przeżycie i masz prawo się zamartwiać i nam truć ile potrzebujesz, czasem to jest tez bardzo potrzebne,
Kasias łączę się w bólu remontowym - wszystko z pokoju dziewczyn wyleciało i w przyszłym tygodniu zanim wrócą to malujemy ich pokój i przedpokój. M się rozpędził, tak nie chciał nic robić a wczoraj wyleciał z tekstem, ze sypialnię też by przemalował a to nie takie proste bo teraz mamy bordo i albo trzeba zaszpachlować albo pokryć czymś ciemniejszym - wchodzi gorzka czekolada albo czarny (ani jeden ani drugi mi nie odpowiada )
ale póki co dzieci nie ma i my sobie żyjemy spokojnie
Ewam ogród coraz ładniejszy, ja nie mam ręki do ziemi i roślin i pewnie tak już zostanie FAjnie, ze sobie radzisz z malowaniem i innymi pracami. JA jako panna tez sama remontowałam swój pokój i było ok,ale teraz na szczęście robimy to razem
Korzystaj z nieobecności Maćka, zdążysz się jeszcze nadenerwować jak wróci (ja mam tak samo )
Dziewczyny Szkocja jest na prawdę piękna, Irenko Wenecja też ale ona jest bardzo komercyjna a Szkocja tak naturalnie romantyczna i do mnie to tez bardziej przemawia
W sobotę zrobiłam gołąbki i zamiast ryżu dałam kasze gryczaną (rodzince smakuje ) a sobie władowałam kaszę gryczaną z warzywami i paluszkami krabowymi - też pycha wczoraj zrobiłam rodzince naleśniki i w środek władowałam liście szpinaku, serek topiony i parówkę - i na wierzch znów ser - wyszły super, nawet mi smakowało
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Isa
Hexulka
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Pon 23:41, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
cześc dziewczyny oj należy mi opr ze tak mało tu zaglądam , tzn zaglądam ale nie ma weny do pisania . z moja noga lkiepsko było okazało się ze jednak mam pęknieta kość śródstopia ,ale jak to i kiedy sie stało to nie mam pojęcia a w dodatku zapalenie żył , noga spuchnieta razy 2 i tak bolesna ze nie dało się jej nawet usztywnić bo wyłam z bólu wiec kuśtykam bez gipsu na środkach przeciwbólowych ale jest już znaczna poprawa , już jestem w stanie ubraz japonki i wyjść z domu do było nie lada wyzwaniemdo tej pory
i tyle nowego u mnie
Ienko ciężki czas u ciebie ale pamiętaj ze my to jesteśmy i w ciężkich chwilach pocieszymy dobrym słowem , nie myśl nigdy ze nam trujesz swoimi problemami, bo kazda je ma i kazda się to wyżala
Ewa a ja tam mysle ze jesteś lekko szalona , malowanie schodów to jeszcze rozumiem ale piwnicy? a chłop przed tv w tym czasie ?ja bym odpuściłą jak by mi nie pomagał no ale ja to ja , poza tym 3 blog , kiedy ty kochana znajdziesz an to czas ? a Maciek to ci wyrosł na mega faceta:)
ja tez nie mam reki do kwiatów, u mnie zdycha dosłownie wszystko nawet kaktusy , poza tym nie widze zadnej przyjemnośc z prac ogrodowych dla mnie to jakiś straszny obowiązek w dzieciństwie był i pewnie dlatego mam taki wstręt teraz
Kasias to masz znów mały tajfun w domu ,ale jak potem znów będzie pięknie, az jakims konkretnym przeznaczeniem robicie ten pokój?
masz super nowego domownika i jak pięknie umaszczona , mój ulubiony maszczunek dla kociaka
dzięki za cynk o tych opaskach, ja nawet je widziałam ale nawet do ręki nie brałam bo nie było szans jej załozyc
ale dziś zmakowite zdjęcie walnełas na FB sama rozkosz, bób kocham szkoda ze u nas jest po 15 zł ,a po ile u Ciebie ?
Ks faktycznie Szkocja super , wszystko takie spokojne zielone super , choć dla mnie Wenecja zawsze będzie numero uno in Europe
dobrze ze Daria "tylko" anginy się nabawiła a nie szkarlatyny bo miała by po obozie, pewnie masz już pierwsze wieść od dzieci , zakotwiczyły się ? a gdzie dokładnie pojechali ?
Ks ja kilka lat temu zamalowywałam bordo w przedpokoju na kawe z mlekiem i jak kupisz dobrą farbe to bez niczego ci pokryje nawet za 1 malowniem a już za 2gim to idealanie , ja miałam to bordo chwile bo z pól roki i jak dla mnie taki ciezki był ze musiał przemalować bo myślałam ze się udusze
oj pouciekało nam stąd dość dużo dziewczyn , ma ktoś z Was kontakt a Anetką , Aliną? a może z innymi dziewczynami macie jakiś kontakt?
Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Wto 0:03, 16 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ks
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Wto 14:34, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
cześć
Isa pięknie Ci się z ta stopa zrobiło dobre, ze już lepiej,ale uziemiona nieźle byłaś
Powiem Ci, ze byłam w Wenecji, ma mnóstwo uroku ale jest bardzo komercyjna i zatłoczona i dlatego ta Szkocja jest dla mnie bardziej romantyczna, można być na prawdę sam na sam z ukochaną osobą Jasne że każdy lubi co innego, do tej pory Wenecja tez była dla mnie najbardziej romantyczna
Isa ja mam bordo w sypialni i sprawdził się super, to miejsce na ognisty kolor ale zwyczajnie nam się pobrudził, odrapał i znudził pocieszyłaś mnie, ze pokrył jasny kolor i to za 1 razem - jest nadzieja ;D inna sprawa że nie mam na razie pomysłu na tą moją sypialnię dziewczyny chcą pokój w szarościach, bieli i czerni plus czerwone akcenty a przedpokój chcę cafe latte lub coś podobnego a do sypialni nie mam pojęcia ;D
dziewczyny są na obozie za Karpaczem Młody jest bliżej Poznania, koło Śremu w miejscowości Dolsk
nie mam kontaktu z dziewczynami niestety
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Isa
Hexulka
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Śro 22:32, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
hello kobietki , moja noga ma się coraz lepiej , już zaczynam normalnie chodzić a nie kustykać jak paralityk
Ks i jak z ta sypialnią będzie wymysliłas jakiś pomysł na niż , bedziecIe ja teraz malować pod nieobecność dzieci czy poczekacie?
jakos weny nie mam kulinarnej tyle fajnych rzeczy na straganach a ja nie mam pomysłu co gotować....
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ewam
Hexulka
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Czw 16:01, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Hej kobietki
u was tez taka susza jak u nas?? niedawno powodzie a teraz susza.Mi juz sie woda skonczyla w beczkach i trzeba kranowa podlewac:)Od 3 tygodni nie spadla ani jedna kropla deszczu:(
Dzis lezalam sobie w ogrodzie i czytalam ksiazke ...w koncu mam urlop )
Obiad od wczoraj,z reszta tylko dla m bo ja nie mam apetytu,ugotowalam sobie kalafiora ,wczesniej bigos mysliwski i tak moge trwac cale lato
Kasiu fajnie ze mozesz wyslac dzieci na obozy czy kolonie ,potem beda mialy fajne wspomnienia,moj nie chcial nigdzie jezdzic,wolala do babci czy do taty...w tym roku ,,rozbija ,,sie z kolega i kolezanka na przemian to we wroclawiu to w boleslawcu.
Co do zamalowania tej sciany bordowej to popieram Ise,ja kiedys zamalowalam wisniowa na bezowa i pokrylo za pierwszym razem.
Isa z tym malowaniem to masz i moze racje ze sama to robie i nalezy mi sie opr,ale ja nie mam chyba wyboru.Moj pan pracuje caly dzien w domu jest o 18,w soboty robimy cos w ogrodzie wiec na ta piwnice musialabym czekac kilka miesiecy,a teraz mam wolne wiec moglam sobie szalec
Co do ogrodu to ja to lubie,no i nasz ogrod byl bardzo zaniedbany i zeby teraz wyjsc sobie do niego i usiasc to jest przyjemniej jak siedzisz w zadbanym niz w takim zapuszczonym.Nie wiem jak m skopie mi kawalek ziemi na jesien to moze cos z warzyw posadze na przyszly rok ale jak skopie,bo ja kopac nie bede
Kasiu kicia jest przeurocza tak od razu widac ze to dziewczynka:)
Irenko ja tez dolaczam sie do dziewczyn i mowie ci ze mozesz sobie tu pisac ile chcesz i co chcesz,zawsze sobie troche ulzysz...my w rodzinie teraz bedziemy przechodzic podobna traume z bratem meza,ale wszyscy jestesmy dobrej mysli ze to wszystko dobrze sie skonczy .
U nas jak wspomnialam na poczatku upaly nawet psy ledwo ida na spacer mimo ze chodze z nimi rano kiedy nie ma jeszcze upalow.Axa prawie wcale z domu nie wychodzi,Axel troche w cieniu pod drzewem posiedzi i tez ucieka.
Od przyszlego tygodnia zapowiadaja jeszcze wieksze upaly a ja do szkoly ....masakra nie wiem jak to przetrzymam:(
Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Czw 16:02, 18 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ewam
Hexulka
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Pon 18:53, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
|
o jak tu gwarno!!!!!!
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
ks
Hexulka
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica
|
| Wysłany: Wto 12:27, 23 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
no bardzo
Isa nie mam nadal pomysłu na sypialnię,ale ona może poczekać. Teraz pod nieobecność dziewczyn malujemy ich pokój i przedpokój Dziewczyny nie chcą już takiego dziecięcego pokoju (nie dziwie się) i teraz będą miały w szarościach, bieli, czerni i z czerwonymi dodatkami zobaczymy jak to wyjdzie
przedpokój wkurza mnie od początku bo nie miałam na niego pomysłu a teraz będzie w lekkim beżu
Ewam u nas tez straszna susza, tak to lało na okrągło a teraz pustynia.
a ja zniknęłam, bo brachol wyciągnął nas na 4 dni do Turcji, brzmi niewiarygodnie,ale jednak w środę rano wylecieliśmy i wróciliśmy w niedzielę o 7 rano no cóż, inny świat, upał jak diabli ale w basenie tyłek wymoczyłam za wszystkie czasy, pojadłam podane pod nos pyszne jedzonko, wypiłam dużo wody i trochę drinków, było leniwie (bez dzieci ) i gorąco - na 4 dni mi wystarczyło, dłużej mogłoby być już męczące spalona jestem jak na siebie na maksa, biorąc pod uwagę, ze na słońcu wyleżałam może w sumie z godzinę,bo więcej nie dałam rady
Młody wrócił z obozu bardzo niezadowolony, na razie opowiada bardzo chaotycznie (jak zawsze zresztą) i wiem tylko, ze w pokoju 1 chłopak dal mu się mocno we znaki i na treningach mu się nie podobało, bo trenerzy zawsze uważali, ze on coś źle robi na razie się zraził i powiedział że na obóz z piłki więcej nie pojedzie.
Najlepsze jest to, że już się strasznie za dziećmi stęskniłam Młodego już mam, gada jak najęty ale na razie mi to nawet nie przeszkadza
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
