Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 106, 107, 108 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 22:39, 17 Paź 2011    Temat postu: Back to top

Cześć kochane,

Olinka trzymaj sie , jakiś koszmar to co piszesz ,
, jak dali anons w gazecie? 20 dni po smierci,?
po pogrzebie? bo tak to co napisałas zrozumiałam
bo anonsy w gazetach owszem daje sie , że ktoś zmarł kto był powszechnie , zunany , szanowany, w danej okolicy ale przed pogrzebem
masakra , , wiesz co nas nie zabije to nas wzmocni , będzie dobrze , wiem , ze cI dziś trudno w to uwierzyć ale bęzie
zaglądaj do nas częściej,tęsknimy
dobrze . ze mama ma taką opieke , takie sąsiadki teraz jej to potrzebne a i Ty będziesz spokojniejsza .

Irenka a TY dbaj bardziej o siebie a nie o te kociaki swoje , Ty musisz sie dobrze odzywiac nie one Embarassed
jak mama ? co u sumie lekarze mówią ?


Kasias jak łapa młodej? cos po zdjęciu powiedzieli czy dopiero chirurg cos zadecyduje?
nagrzałas troche w domku tym pieczeniem?


u mnie włansie skonczyły sie udka piec na jutro, tak pachnie ze gdyby nie ta pora to bym jedno pożarła

Irme jak po weekendzie , rozerwaliście się z mężem? rozumiem , ze mama tak przed sanatporim "odpracowuje" podlewanie kwiatów pod jej nieobecność Laughing
u nas z mieszkaniami podobnie , obok mojego bloku buduje sie mini apatramentowiec, mieszkania ok 60-70m2 ,dwupoziomowe z garazem z podziemiach , za ok 4000 tys za m, więc jakie szanse mają nasze mieszkanie w bloku przy nich?

Ewam wróciłas ?

w piątek albo w sobote jade do rodzinki na impreze imieniowa i z braku pomysłu na prezent zdecydowałyśmy z babcia , ze damy solenizantce bon na zakupy w Empiku , to taki chyba wszechstronny sklep ze kazdy coś dla siebie znajdzie Smile
chyba lepiej tak niz na siłe wymyślać prezent dla kogos kto ma wszystko ,a w dodatku jego największą pasją są książki:)


wena kulinarna mnie opuściła , mam nadzieje ze chwilowo ze nie na zawsze
kurczak i frytki to sczyt tego co mi sie ostatnio chce zrobic

Kasias jak robiłas tego kuraka w śmietanie? jest szansa zobaczyc go na blogu?

ciekawe co tam u Joli słychac , musze ją na gg popędzić , niech co snapisze , ostatnio nawet na blogu za aktywna nie jest Sad


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Pon 22:55, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 3:34, 18 Paź 2011    Temat postu: Back to top

WItajcie serduszka Smile

Olinko trzymaj się i zaglądaj a to szok co napisałaś o bracie .

Irme jak knedle ze śliwkami wyszły jak robiłam to to ponad pó dnia w kuchni spędziłam tak wciągali bo miałam mame i moje dzieci z połówkami swoimi więć troszke łepków było i do tego miałam śledzie do mamy w śmietanie aż z 80 dkg matiasów i pamiętam że ani jednego knedla nie zostało a ze śledi mama zabrała do domu aby mały słoiczek od przecieru tak wciągała Smile

A 3000 tys za m to mało za mną ulica dalej 10000 tys za m Stary Rynek ma bardzo drogie mieszkania zresztą moja mama na Jeżycach blok ocieplili i teraz ma za 54 m prawie 800 zł a emerytury 1600 zł szok z tymi cenami .

Wczorajsza noc tak walneło zimno że cała działka dostała popalić tak zmarzło od rana tylko łopata i sekator myślałam że mi ręce odletą i między tym jeszcze paliłam gałęzie tak dostałam w d...e że jak robiłam sobie sałate z fetą i pomidorami to ręka mi drętwiała a nie mówie ile razy bym glebe zaliczyła bo jakoś zakret żle wyrabiałam ale jestem cała .

Isa byłam w niedziele u mamy widze że bardzo cierpi jeszcze na dodatek kaszel ma potworny i się dusi i poci i jest słaba na szczęście moja córa ma urlop do piątku i sąsiadka zagląda do niej jak wychodzi córa .Pojechałam aby posprzątać oprać się umyć wyszło tylko sprzątanie bo nawet kawy nie miałam w czym zrobić tak kuchnia była zawalona statorami ale posprzątałam obciełam włoski mamie a jak mój brat inkasent wstal zmowu spięcie i wyszłam tylko z wodą bez mycia i prania na działce wyłam .Córa w poniedziałek załatwiła wózek z hospicjum i dzisiaj przychodzi lekarka od nich ale nie dam rady jechać bo musze skonczyć na działce bo jak będzie padać to leże .Lekarka z hospicjum będzie przychodzić 2 razy na m;c a pielęgniarka codziennie .Najgorsze wyszło że domowa zapisała mamie lek tabletki sa już wycofane a w saszetkach 30 czy 60 szt ponad 150 zł bez zniżki i to nie wiadomo czy w hurtowniach jest .Musze ten tydzień jak najwięcej zrobic na działce dopuki ma urlop a potem będe jezdzic i nie wiem jak długo to wytrzymie robić jeszcze koło dwóch pasożytów co koło niej nie robią ale mame każe ich oprac i ugotować nawet kubka po sobie nie umyją tylko zawalają kuchnie statorami brak mi na nich sił .
Isa jak wstaje nie mam czasu myślec o jedzeniu uwierz mi byle co i chodu do roboty a jak ktoś mnie wkurzy już jedzenie mi nie wejdzie .
No zapomniałam napisać ze była na diecie na kaszce z wodą od poniedziałku lekarka kazała wszystko jeść ale zmiksowane dobrze ze swoje roboty zawiozłam do nich to będa miksować .

Nie będe Was zanudzac swoimi problemami z tymi moimi pasożytami bo nie mam pojęcia za co moja mama tak cierpi za jakie grzechy a tak wszystkim pomogła i dalej pomaga im a ja nie wiem jak to długo wytrzymam z córą czy starczy nam sił .

Wiem że jest buba ale życze Wam miłego wtorku i zdróweczka Smile do następnego razu serduszka kochane .

 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 8:20, 18 Paź 2011    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Laughing

Olinko... ale przeżyliście koszmar Confused nie rozumiem tylko z tym anonsem w gazecie? o co chodzi... po takim czasie? jakiś koszmarny żart czy co... chcieli was wkurzyć czy jakaś inna przyczyna... no jakiś horror normalnie...
trzymaj się, jesteś silną dziewczyna i na pewno wszystko będzie dobrze... tego Wam życzę, buziaki kochana Smile

Irenko ty też przezywasz swoje, współczuję ci tych kłopotów i pracy też masz po uszy... a u mnie też przymroziło więc na ogrodzie wszystko białe Confused , nawet tulipanów nie zdążyłam posadzić... może jutro Shocked sama nie wiem...

Isa tak nagrzałam tym pieczeniem, właśnie czekam na majstrów ale się spóźniają Confused

a piersi bardzo łatwe do zrobienia, wieczorem lekko solę, pieprzę i zalewam śmietaną - 30% albo może być 18 , 22% co mam, mięso powinno być przykryte tą śmietaną, i wkładam do lodówki, na drugi dzień do rondla trochę oleju i masło(2 łyżki) roztopić trzeba, wrzucić zawartość miski z mięsem i śmietaną , do tego przecisnąć przez praskę kilka dużych ząbków czosnku i na małym ogniu dusić do miękkości, w razie potrzeby doprawić vegetą i pieprzem, a w trakcie gotowania trzeba od czasu do czasu mieszać i podlewać kilkoma łyzkami wody. Podawać z ziemniakami i duuuużo natki pietruszki... pycha Laughing

ewam wróciłaś? daj znać Laughing

Buziaki kochane Laughing Laughing Laughing
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 11:25, 18 Paź 2011    Temat postu: Back to top

Cześć

Irme upiekłaś chlebek? Ja oczywiście nie,ale jak się nie siedzi w domu to się nie ma czasu Very Happy Irme a czemu się już nie przeprowadzicie do domu a mieszkanie niech sobie stoi puste i czeka na jakiegoś szczęśliwca?I jak wyjście na miasto udane? Jak się ma małe dziecko to się bardziej docenia takie wyrwanie z domu nie?


Kasias ja kiedyś byłam domatorką a teraz tak mi się odwróciło, że szok. Lubię też jak mam wysprzątane (ale tak na prawdę, ze mucha nie siada) i wtedy usiąść z herbatką dobrą z rodzinką ale niestety wciąż jest coś do zrobienia, no dosłownie na okrągło.
"Pocieszyłaś" mnie z tym bałaganem Twoich chłopaków - al moje to dziewczyny!!!! Miałam nadzieję, ze szybciej im to minie niż na "swoim" Sad
Kasias masz już grzanie? Dobrze, ze ja na razie nie mam grobów do sprzątania, na razie mam to robi,ale kiedyś ja przejmę pewnie. Teraz znicze mam kupione, do kwiatów się dokładam i czekam na święto. A jak prześwietlenie Kai?
Dobrze, ze napisałaś o tulipanach - moje są w lodówce,miałam zasadzić w październiku przed przymrozkami i oczywiście zapomniałam, może dziś z dziećmi wyskoczę przed blok i zasadzimy.

Isa u mnie tez grzeją, w łazience tez mam możliwość zakręcenia,ale tam mam ryczałt, więc w ogóle go nie zakręcam, mamy drzwi otwarte do łazienki i ciepło rozchodzi sie po mieszkaniu i włazience mam 21 st Very Happy
Chodziłam na aqua aerobik,ale nic mi on nie dawał niestety. od listopada wracam na aerobik, czasowo masakra ale tak się przyzwyczaiłam, że już mis ie za nim tęskni. Co do Dukana to już nie jestem na takiej restrykcyjnej - włączyłam na stałe warzywa i owoce, nadal nie używam żadnych mąk, chleb to tylko razowy itp Niestety waga idzie w górę,ale to też brak ćwiczeń. Zaczęłam chodzić na warsztaty dietetyczne (dziś idę 3 raz) ale na razie nic mi nie dają, zobaczę co będzie dalej. Bardzo Ci dziękuję za komplement, chciałabym być kruszynką Very Happy
w piątek byłam na giełdzie po kurtkę i panie wszędzie wciskały mi L, że przecież ze spokojem i jakie było ich zdziwienie jak się okazywało, że to ja mam rację prosząc o XL Very Happy mam szczupłe nogi i ręce i one w błąd potrafią wprowadzić Very Happy dobre i to Very Happy
Isa pomysł z talonem w empiku dla kogoś kto kocha książki to wg mnie genialny pomysł. Sama mogę takie dostawać Very Happy

Irenko bardzo mi przykro, że mama taka chora. Mieszkają u niej bracia a nie ma kto wokół niej robić - tragedia. Córka Twoja dobrze, ze jest u niej to Ciebie odciąży w tym momencie.
Zaraz wkleję linki do zdjęć Twoich wnuków do galerii.
Dobrze zrozumiałam, ze Twoja synowa była u Ciebie? Coś się poprawiło w Waszych relacjach?
Ja tez zrobiłam knedle w ilości hurtowej,ale zamroziłam jeszcze porcje na 2 obiady Very Happy
A czynsz mama ma kosmiczny za te 54 m, a ja narzekam na swój :O

Olinko mocno Cię przytulam, jak ta rodzinka Twojego brata podła to się w głowie nie mieści - nie chcieli z Wami otrzymywać kontaktu to ich sprawa i jeśli brat się na to zgodził to też ich sprawa,ale w sytuacji kiedy on umarł to już zwyczajnie po ludzku należało Was zawiadomić o tym i pozwolić Wam się z nim pożegnać. Faktycznie ostatni okres to ciężki u Was. Bardzo mocno Cię przytulam bo nie w tej sytuacji słów, żeby Cie pocieszyć.

Weekend miałam fajny - w piątek kupiłam sobie kurtkę i nawet 3 bluzeczki Very Happy Potem potańczyłyśmy z bratową w klubie a bracia i mąż sobie posiedzieli a w sobotę rodzinne wyjście najpierw po różaniec dla mojej komunistki, potem dla dzieci McDonald, potem występ moich dziewczyn a potem ze znajomymi na kawkę wyskoczyliśmy do McDonalda, a dzieci na lody Very Happy a wieczorem zrobiłam obiad na niedzielę- kurczaka z rożna, zapiekankę ryżowa z warzywami i upiekłam karpatkę. a w niedzielę poświęcenie różana młodej, potem skoczyliśmy do biblioteki na czytanie bajki przez aktora a my w tym czasie na kawkę z bratem i bratową, potem długi spacer po starym mieście i obiad w spaghetterii i potem znów spacer i pojechaliśmy do przyjaciół na kawkę i kolację - i po weekendzie,ale był fajny i mocno odpoczęłam.
a ten weekend na razie się zapowiada leniwie - w niedziele kolega ze studiów ma z rodzinką na kawkę przyjechać a sobota - no cóż zobaczymy Very Happy
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 13:52, 18 Paź 2011    Temat postu: Back to top

a i dziewczyny mam prośbę - głosujcie na prace z naszego przedszkola na stronie buliba.pl - to jest województwo wielkopolskie i przedszkole nr 174 Very Happy im więcej głosów tym lepiej, może wygrają jakieś nowe zabawki do przedszkola.

skopiujcie ten adres i od razu na stronie konkursu będziecie i tam jest galeria i wchodzicie na województwo wielkopolskie i potem w szukaj 174 wpiszcie i szukajcie w województwie i jak wyskoczy przedszkole królewny śnieżki to możecie na każdą pracę zagłosować codziennie 1 raz - dzięki z góry.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez ks dnia Śro 11:05, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 11:36, 19 Paź 2011    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka Smile

ks bardzo dobrze że imprezujesz czas wielki z domatorki zacząc sobą się zająć dzieci dorosną i zostaniecie sami będzie co wspominać trzeba brać to co jest bo życie szybko przelatuje Smile

ks będe bardzo wdzięczna za wklejenie zdjęc jest tam moja mama ostatni raz w tym roku ja taksówą na 2 dni przywiozłam a jak syn ja zabierał 1 szy raz widziałam tak zadowoloną na widok moich wnuków a najbardziej Szymonka jak jej walnał baba jedziemy Smile a saynowa wymusiłam buziaka nie wiem czy się zmieniła bo nawet wnuki nie chciały mnie cmoknąc ale prezenty zabrały Smile

Nie moge się pogodzić z tym ze moją mame tak potraktowali pokazują w telewizji że 90 latkom rozruszniki wstawiają a ona mając 65 lat olali ją w zeszłym roku było już zapózno bo nie przeżyje cały rok jezdzilim taksówkami na te bóle brzuszne to słyszelim symuluje to od kręgosłupa a tu już się rak rozwijał po prostu koszmar mój ojciec rak teraz mama ja chyba 3 bo jedynie ja w genenach mam więcej chorób niż moi bracia ale na mnie przyjdzie pózniej kolej każdy z nas ma raka czynny nie czynny Sad

kasias tylipany żonkile,narcyze już zdażyłam w zeszła sobote wkopac i carskie korony i czosnek ozdobny nie myślałam jechałam tak byle jak bo miałam tego jak nawalone udało mi się w neto po 2,99 za 7 szt tulipanów kupic papuż kilka odmian pomaranczowe i 3 kolorowe i granatowe juz nie pamiętam tych kolorów i odmian jechałam na 2 strony na przodzie przysiadce te rabatki .Teraz musze mam obornik 2 letni przesiany posypać te rabaty ale mam nadzieje że dzisiaj to walne chyba ponad 10 wiader tego będzie . Przez te dwa dni narobiłam się jak głupi osioł chyba z 30 dali wykopałam pociełam i popaliłam stosy gałęzi reka od sekatora i noga od łopaty mi wysiada i chyba mnie grypsko bierze .Mama prosiła się wnuka aby te karpy dali zabrał z działki ja do syna a oni nie mieć czasu wiec wczoraj córze na taksówe i 14 zł zapłaciła 2 wory nasze 3 do sąsiadki i nie mam na działce dali ale w altanie mam 2 donice z Tajlandi kwiaty a na tarasie lilie bezgrzywne donice chyba z 5 dziwie się ze jeszcze mi dzwoneczki nie zmarzły na tarasie i komarzyca ale są dzrwi juz założone i koc wisi aby nie wiało szparami .

Dzisiaj córka do mamy odbiera morfine ma jakąs inną zapomniałam na s od poniedziałku doszło do 300 zł co musi brac leki nastepne 300 zł następne leki więc musimy obie te klepaki odkładać na nią .W piątek mam fryzjera bo za długie mam włosy i musze się podkurowac bo grypsko mnie bierze a chce do niej wleciec a jest na antybiotyku nie moge mame więcej zarażac .Nie macie pojęcia jak mi serce pęka jak sie budzi woła mnie a ja na działce musze jeszcze obornik wkopać tak mi tych sił brakuje ale pomimo tego zasówam choć wszystko już mnie boli konieć narzekania czas na kęs chleba i tablety i za robote kawa wypita Smile

Miłej środy serduszka Wam życze Smile



Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Śro 12:15, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 12:39, 19 Paź 2011    Temat postu: Back to top

hej dziewczyny Very Happy

u mnie weekend fajnie minął, w sobotę spotkanie ze znajomymi minęło za szybko.. dzidzia była grzeczna i nawet pozwoliła nam się nagadać do woli.. w niedzielę poszliśmy na obiad do restauracji egipskiej (dobre jedzonko), później spacer i lody, bo była naprawdę piękna pogoda..

Irenka, także zabrakło mi czasu na knedle, spędziliśmy aktywnie dzień.. szkoda mi było siedzieć w kuchni w taki słoneczny dzien..
chętnie bym się do Ciebie wprosiła na te knedle, gdybym tylko wiedziała.. Laughing dużo przy tym pracy??

ks, chlebka oczywiście też nie zrobiłam.. ale dam znać, bo wszystkie skłądniki mam tylko czekam na więcej czasu.. fajny miałaś weekend.. też juz nie mogę się doczekać takich weekendów u nas, ale Borysek musi być troszkę większy.. najbardzioej to miałąbym ochotę wyrwać sie do klubu potańczyć.. a tu trzeba znów zacząć "mysleć" o drugim potomku i tak w kółko.. Laughing Laughing Laughing
a co do mieszkania, to narazie je mamy, gdyż rodzice również wyprowadzają się do nowego domu w grudniu, a dodatkowo byłoby to zamieszanie, gdybyśmy się teraz do nich wprowadzili.. a też swoją drogą przyzwyczailiśmy się do bycia sami w trójkę.. kocha się rodziców, ale najlepiej samemu.. Very Happy no co Ci będę tłumaczyć, wiesz napewno o co chodzi.. Laughing Laughing Laughing

Mały dziś źle spał, pół nocy wojowaliśmy razem, w dzień też niezbyt długo spał, także w kuchni nie mam kiedy poszaleć..

wczoraj kulinarnie na obiad było łosoś z zryżem brokułowym.. i krem cykiniowy dla Boryska..

dziś nie gotuję, mam lenia... Embarassed wyciągnę zamrożone krokiety i barszczyk czerwony i obiad gotowy..
dla Boryska zupa pomidorowa z zacierkami plus pulpety cielęce..


Olinka, trzymaj się.. jak Ty sie musiałaś czuć, dowaidując się o śmierci bliskiej osoby po jej śmierci.. to straszne.. no a zachowanie rodziny, no comments.. poprostu widać, jak bardzo Was szanowali..
kuruj się i dbaj o siebie.. buziak.. Smile

kasias, muszą byc pyszne te piersi z kurczaka.. zrobie napewno..

Isa, super pomysł z tym bonem w empiku.. ja byłabym uradowana, gdybym taki dostała.. a co do imprezy ze znajomymi, to udana i troszkę mielismy odskocznię od całego tygodnia pracy i zajęć.. nie ma to jak spotkanie z dobrymi znajomymi.. a mama wyjeżdżała w nocy do sanatorium do Kołobrzegu i kochana została mi z Małym, wykąpała go i uśpiła, a rodzice się bawili.. Very Happy Very Happy Very Happy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 19:42, 19 Paź 2011    Temat postu: Back to top

Smile

Irme dziękuje serduszko za kuknięcie moich wnuków szkoda że Ciebie nie było jak robiłam te knedle śliwkowe podobno były rarytas a fakt dużo roboty chyba że do paru osób bo moja familja jak wojskowe koszary do żarcia ha ha Smile

ks weszłam na stronke przedszkola mam ja w ulubionych musiałam się zalogować ale czort będe codziennie klikać jak na pajacyka a drugie 3 głosy daje na.. zespół szkolno-przedszkolny w Rynie ...RYN ... Mazury



Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Śro 19:43, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 0:06, 20 Paź 2011    Temat postu: Back to top

cześc kochane


aleście mi smaku narobiły tymi knedlami , a jesszcze ze sliwkami to juz poezja , ale sam a nigdy nie robiłam , wiecie , kuchnia babci smakuje najlepiej, moze jak bym sie tak usmiechneła do niej....zagadam:D

Kasias fajny ten przepis na kurczaka taki inny , chyba na weekend zrobie , chyba ze jednak zmobilizuje siły i za gołabki sie wezme , od tak dawna za mna chodzą

dzis ugotowałam fasolke po bretońsku a raczej zupe a'la fasolka , z taką malusieńka fasolką wielkości ćwiatrki paznokcia , super na talerzu wygląda , na opakowaniu pisało ze to jakaś Etiopska fasola, ale smakuje jak Nasza

Irenak ja tez wnuki pooglądałam , super masz rodzinke , cos musiało ruszyć w relacjaach z synową ze maluchy na działece Cie odwiedzają, fajnie i jeszcze widać jaka mama zadowolona
dbaj teraz o siebie , bo jak chcesz jej pomagać to chorobą swoją jej nie pmożesz ,
zostaw te kwiatki i obornki i każ swojemu je wykopac]ć , wiem ze On tez chory ale chyba więćej siły niz TY ma ?
kolejne wydatki na leki ci doszły dla mamy , wspólczuje


Ks jak ja Ci zazdoszcze samozaparcia w dązeniu do figury ja to bym sobie dawwwwno odpusciła nie widząć tak naprawde wielkich zmian za tak duze pośięcenie , ale jak wiadomo ja leń od urodzenia jestem Laughing Laughing

Irma ale miałas fajny weeknd, mamusia kochana że z małym przed wyjazdem została , a na co sie leczy ze sanatorium w kołobrzegu?
oby odpoczeła przed przeprowadzka , ja doskonale rozumiem ze wolicie jeszcze te 3 mc tak ,niz teraz sie przenosic i wielki galimatias robić

ja z góry przepraszam ale nie wciągam sie w zadne głosowania , plebiscyty , szczegolnie jak trzenba sie logowac, wybacz KS Crying or Very sad Embarassed Crying or Very sad

Irma jak robiłas ten ryz brokułowy? zasiekawił mnie , sprzedaj patent na niego , prosze Rolling Eyes
a tak poza tym to z ciekwości bo widze ze często kupujesz łososia ile u ?Was kosztuje ?
taki ładny filet, u nas widziałam niedawno po 42 zł i uznałam , ze oszaleli.....

Kasias naprawii piec??

cos Ewka nic nie pisze ...

z Jolą zamieniła kilka zdan na gg , pisze ze sypie sie u nich wszystko , ze to wszystko dzieje sie dużo za szybko.....

dzis moja kursantka przyszła na jazdy ( 25 lat , od roku zamężna ,bezdzietna) , i poryczała mi sie w samochodzie , ze odebrała wyniki cytologii i nawet nie ma na tych badaniach zadnego wyniku tylko jakies zawikłane słormułowania i skierowanie na onkologie...więć wszystko jasne , wyła mi w aucie pól godziny , boze.....
lece sie na cytologie umówic ... Wy tez jesliu ktoraś nie była w ostatnim półroczu...

nawet mi sie nic więcej nie chce pisac

a jeszcze musze zadgadnąć , Olinka zaglądalas dzis do nas , jak sie masz, jak mama ?
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 2:39, 20 Paź 2011    Temat postu: Back to top

Mocnamara znowu nie może spać Sad

Jak mnie koszmary nie prześladują to problem ze spaniem

Isa uśmiechni się do babci może zrobi tylko nie wiem czy jeszcze są sliwki bo z mrożonych to już nie to samo .
Wiesz jeśli chodzi o logowanie na przedszkole to minuta znaczacz pamiętaj i dajesz głosy .Codziennie daje głos na pajacyka jednak jakieś dziecko ma ten posiłek jak kupuje puszki whiskas do kotów tez idzie posiłek na schronisko Poznań był ostatnio teraz daje na Wrzesnie a z komórki jak widze w telewizji śle na fundacje dla dzieci sms bo też mam chorą wnuczke w jakiś sposób każemu po troche choć pomoge .A cytologie zrób za mnie też bo mój mnie chyba od 2 lat nie widzi aż mam starch pokazać sie bo wiem że mnie przy drzwiach zaraz walnie Smile
A losoś fakt drogi jak licho Sad nawet u nas .A kursantka fakt nie wiesoło pobiorą wycinek i będzie wiadomo co jest zreszta serduszko jak mi robili plastyke bo macica wychodziła 14 letniej dziewczynie usówali wszystko

Miałam wczoraj ciężki dzień tak mnie nosiło i trzęsło myślałam grypa a to nerwy mi dopiero poszły i dobrze że te koty są bo nie wiem co bym ze sobą zrobiła .Dopiero wieczorem zauważyłam ze swoich tabletów cały dzień nie wziełam Sad Ale przesiany kompostownik dałam rade ponosić we wiadrach posypałam rabatki i nawet największy kopieć pociętych dali wkopałam przed działką przy siatce są tam krawężniki dołożyłam steropian bo jak pada to z całej alei leci przez moja działke pod ziemie zgnije do wiosny przy okazji podniosłam wyżej dzisiaj reszte dali tam wkopie pocietych i mam jeszcze pare pojemników z tymi wiosennymi tez je machne .A mój w piątek po pracy będzie po 18 myslałam że to laptop a to netlobok czy jak tam długo mi się czasami stronki otwierają albo wcale musi mi tu kuknąc a w sobote będzie tylko do południa więc cosik mi pomoże bo potem do domu pojedzie aby wypocząc bo jak w 3 jadą 5 piętrowy i w tym pomocnik nawala to mają wymieszane widze po nim i ta waga i astma go dobija on lepszy na ocieplaniu a ja jednak sprawniejsza pomimo mankamentów na działce jestem szybsza w tych pracach nie wiem skąd te siły biore .
Nie wiem czy stosunki z synową się poprawiły dużo w tym roku kupiłam wnukom samego syna nie puszcza przyjechał po mame i były prezenty dla każdego .Jej rodzina ciągle słysze że jakieś gdzieś wyjazd i koleżanki .Syn nadal na chorobowym na tą ręke wnuczka na pływalnie wiem że synowa z nią jeżdzi a on zawsze jedzie jak ma lekarza wedle reki i tej choroby co załapał na kontrole co lek ma z Francji jednak jest zależny nadal od żony po mojemu Sad

Fakt kasias ma ciekawy przepis na kurczaka .

kasias serduszko miałaś kiedyś szałwie trójbarwną mam ją 1 szy raz sama się rozsiewa nadal pieknie kwitnie zresztą nadal lwie paszczki kwitna czy z szałwi tej musze zebrac siew czy sama mi wyjdzie na przyszły rok bo fakt ślicznie wygląda .

ks czy przedszkola wygrywają województwami czy ogólnie z całej Polski jedno bo widziałam że Kętrzyn ma ponad 600 pkt

Konieć klepania wstancie rzezkie wypoczęte i uśmiechnięte Smile



Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 2:47, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 13:00, 20 Paź 2011    Temat postu: Back to top

hej Smile

właśnie przed chwilką napisałam w odpoweidzi długie wypracowanie i wszystko skasowałam.. ale jestem wkurzoona.. Evil or Very Mad

zaczyma od nowa.. Laughing

Isa, co do ryżu brokułowego to gotuję brokuła i torebkę ryżu, na oliwie z masłem podsmażam cebulę, dodaję brokuła i ryż, no i mieszam, doprawiam wegetę lub ziarenkami smaku, magi i pipeprzem, powstaje podczas smażenia taka papka zielona z cząstkami brokułow.. to moja wymyślanka, którą m. uwielbia..

co do łososia, to niestety kupuję mrożonego, bo problem u nas ze świeżymi filetami..
ale właśnie tata wiezie z Kołobrzegu świeżego i płacił za niego 40 zł, a halibut 38 zł.. prosto z portu.. mniam..

co do mojej mamy to leczy sie na kręgosłup, na rękę ktora jej drętwieje, i na stawy.. ma dużo zabiegów i narazie zadowollona.. m,ówi, że jak jak jedzie raz w roku, to ma spokój z bólami tak na pół roku, także coś tam pomaga..

Irenka Smile , akurat z tym wyspaniem, to dzis taki ponury dzień, obudziłąm się niewyspana.. marzenie, ale pospałabym tak do 10.. kiedy to było.. spało się tak ostatnio na studiach, po imprezie, jeśli nie było zajęć z rana.. to były czasy.. Cool Cool

kulianrnie dla B. rosół na udku, a dla nas kolejna porcja zdrowego fixu.. dziś wypróbowywuję kurczaka w sosie miodowym z ryżem.. zobaczymy czy dobre..
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 14:57, 20 Paź 2011    Temat postu: Back to top

ześć dziewczyny
Irenko musisz dbać o siebie - jesteś teraz potrzebna mamie cala i zdrowa. Odpuść sobie trochę działkę żebyś miała więcej sił dla mamy.

Irme pewnie, że doskonale rozumiem - ja tez za chiny nie przeniosłabym się do nikogo, dobrze nam w 5 Very Happy super, że wyjście się udało a mam pewnie chciała się Boryskiem nacieszyć przed długa rozłąką - miło z jej strony Very Happy
Irme teraz masz chwilowo czas żeby się do klubu wyrwać, bo jak zaciążysz to znów ze 2-3 lata nie będziesz mogła chodzić. Jak babcia wróci wytęskniona z sanatorium to Małego do niej a Ty potańczyć Very Happy
Irme fajny pomysł na ten ryż brokułowy.



Irenko dziękuję za głosowanie - niestety w całej Polsce wygrywają przedszkola, za dużych szans widzę, że nie mamy,ale próbowac zawsze warto.

Isa pewnie, ze się nie obrażam, każdy ma swoje prawa czegoś nie lubić i nie robić.
Irenko Ty to jesteś dobra duszyczka, każdemu byś chciała pomóc.
Isa za mną fasolka też chodzi - muszę w końcu ją kupić i ugotować większy gar Very Happy
Ale mi żal tej dziewczyny - trzymam kciuki, żeby dobrze się ta jej choroba skończyła. Ja mam cytologie świeżutką sprzed tygodnia i jest ok, bo lekarz do mnie nie dzwonił, więc się cieszę.
Biedna Jola, życie potrafi się posypać w chwilę normalnie - ostatnio jechaliśmy do przyjaciół i po drodze stały 3 erki na sygnałach i na przystanku ekipa reanimowała kogoś i normalnie się poryczałam bo zawsze się boję, że ktoś z mojej rodziny wyjdzie z domu i nigdy nie wróci a ja znów nie będę mogła się z nią pożegnać - chore,ale niestety życie mnie tak skrzywiło i na taki widok się rozklejam i myślę o swoich bliskich.

Kulinarnie to dziś mam fileciki z udek w przyprawie gyros i do tego jakieś ogórki może albo pomidorki po prostu bez niczego, bo po obiedzie idę na kawę z dziewczynami i nie mogę zionąć np cebulką, która akurat pasowałaby mi bardzo do tych pomidorków Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:24, 20 Paź 2011    Temat postu: Back to top

cześc kochana
dzis pierwszy raz w tym roku skrobałam szyby rano....brrrrr

Irme ale wstrzeliłaś się z tym ryzem z borkułem w setke , czegoś takiego szukałam , dzieki za pomysł!!!
u nas tez był jeszcze do niedawna mrozony łosoś do kupienia ( w rozsądnej cenie, taki sprasowany w kostki) , ale zniknoł mi z oczu, teraz widuje tylko tego świeżego , albo juz mrozonego ale panierowanego a ja niecierpie tych sklepowych panier Rolling Eyes

ale rarytasy tata wiezie , niech no skręci do mnie na Pszczyne,,chętnie przygarne kawałek rybki:)

Ks jak kawka udana ?

Irenka ale sie znów napracowałas , jak TY dajesz z tym wszystkim rade , musisz odpuścic troche , wyluzuj , nie wszytko musi byc zrobione na błysk!
goń bardziej swojego do pomocy
u nas sliwki jeszcze sa , dyskusyjne czy to nasze czy nie jakieś cholery umportowane ale są

dzis ortopeda widziała zdjecia łapy Irka i troche beznadzieja ,Sad bo jest to miejsce nieoperacyjne ze względu na niewielkosc łapki , będa mu wstrzykiwac w okolice tych ( okazało sie prawie zmiażdzonych!!!!) 2 odcinków paliczów jakieś stabilizatory , no ale łapka na zawsze będzie słabsza i powinna byc oszczęzana Sad
Kasaias TY jakie masz wieści od weta ?

Kasia mam pytanie , odnosnie tej leniwej drożdzowki, ja bym taką chciała zrobic na weekend czy kiedys tam , ale z budyniem a na to dopiero kruszonka, ale jak wiecie ja zielona w temacie pieczenia jestem , powiez mi jak to zrobić , na ciasto , wlac budyń, na to kruszonke i piec?

a jeszcze mam pytanie do Wszystkich poszukuja takiego sprawdzonego ,domowego mocno serowo smietanowego sosu carbonara , na boga kilka razy probowałam ale bez smaku mi to wyszło albo o zgrozo konsystencji jajecznicy.....ma ktoras sprawdzony przepis?
\
kupiłamkapuste włoska , decyzja o gołabkach na weekend zapadła, teraz szukam pomysłu na jakąs fajową zupkę, ide poszperac po blogach Laughing Laughing

całusy dla Was
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 12:27, 21 Paź 2011    Temat postu: Back to top

witam Was Very Happy

piękny dzień dziś, słoneczny.. "przy dobrych wiatrach" zapowiada się piękny weekend.. w tym roku jak narazie naprawdę jesień jest piękna.. wrzesień świecił słoneczkiem, było ciepło.. i październik też nieźle się spisuje.. tylko kilka dni chlapy jesiennej i szarugi.. oby tak dalej, bo z taką jesienią można w tym kraju normalnie funkcjonować.. ale wykład walnęłam, ale tak jakoś cieszy mnie ta jesień.. Laughing Very Happy

u mnie weekend zapowiada się nawet fajny.. jutro jakaś dobra kolacja i winko, a w niedzielę przychodzą znajomi na kawkę.. mają Synka w wieku Boryska, więc chłopcy się pobawią, a napewno popchną się nieraz i odbiorą sobie zabawki.. Laughing Laughing muszę przygotować im jeden pokój taki pod zabawę.. co by mogli bezpeicznie sobie pobrykać.. Very Happy

dziś kulinarnie u mnie halibut smażolny i kapusta z kwaszonej kapusty..
a dla B. rybka na parze i ziemniaczki z masełkkiem i koperkiem..

Isa, cieszę się, że spodobała się moja wymyslanka ryżowo-brokułowa.. najśmieszniejsze, że sprzedałam ten patent również mojej siostrze i ona na to, że ja to mam zawsze takie fajne pomysły.. dla mnie to nic szczególnego, ale najważniejsze że smaczne..

Irenka, dziewczyny mają rację.. dbaj o swoje zdrowie, niech więcej pomaga m., a i Ty nie jesteś ze stali.. nie ma co tak bardzo gonić i gonić.. tymbardziej, że mama teraz też potrzebuje pomocy, a ile sił może człowiekowi wystarczyć.. Surprised

kasias się nie oddzywa i ewam.. pozdrawiam dziewczyny..
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 12:32, 21 Paź 2011    Temat postu: Back to top

a odnośnie cytologii to też mi przypomiałaś Isa, i dzięki.. bo 8 miesięcy temu miałąm robione, zawsze raz na pół roku robiłam regularnie, a teraz trochę spóźnienia..
trzeba się badać to takie ważne.. moja T. nie była 2 lata u ginekologa, aż w końcu poszłą, bo wcześniej zajęta przeprowadzką, pracą i zleciało.. poszła no i niestety komórki rakowe i wszystko do usunięcia.. na szczęście teraz jest ok.

dokłądnie nie wiem co U Joli jest nie tak.. z tego co pamiętam, to teść był chory.. czy jeszcze nie daj Bóg coś doszło?? Isa Ty jesteś w temacie??
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 106, 107, 108 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 107 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach