Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 23:01, 17 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Hej dziewczyny , dzięki Ci Irenka , ze zrobiłas czary i zamiast linka jest moja potrawa ...
i Ewam dziękują za posprzatanie ....

Ewam , ja tam nie wierze , w zadne klatwy , czy fatum , kazdy jest kowalem swojego losu , ale wierze w to ,ze jak jesteśmy pesymistami to moze faktycznie cos zacząć sie nam nie układać, bo czarnymi myślami ściągamy na soebie nieszczęscie i w druga strone tez myślę , ze to tak działa.... optymizm owocuje dobrymi rzeczami w naszym zyciu....
moi śp. rodzice zawsze mi powtarzali , ze "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" i jakoś tak w zyciu mam , ze zawsze mi sie to sprawdza...

aaaa piękny zegar sie na naszym forum pojawił , cudo !!

Irme Twoj karczek do wypróbpwania , ale nie na tą impreze bo goście , "zamówili" zapieknakę makaronową , i muszę jakaś wymyśleć , macie jakieś swoje faworytki??
i tak nie wiem, bo bedzie to tylko kolacyjka przy partyjce kart i piwku czy cos jeszcze szykować? jakaś sałatka i przekąski? czy odpuścić sonbie , jak Wy byście zrobiły? goście przyjdą koło 20 pójdą koło 24


hahah Kasias faktycznie dziś mówili , ze dzień kota , choć ja sie muszę przyznac , ze jestem z tych co to kotów nie cierpią Rolling Eyes Rolling Eyes

Irenka tak myślałam o tym co pisałas o synowej i synu, jak można osobie dorosłej ( ktorą niewątpliwie jest Twoj syn) która ma ochotę na kontakt ze swoją rodziną zabronić tego?? Ona oczywiście nie musi Cie lubic ani odwiedzać , ale nie moze zabronić jemu , no chyba , ze ....sobie sam na to pozwolił , a to wtedy juz inna bajka ....

no własnie nie zagląda do Nas Ata i Sylwia , moze nie moga wogole wejśc na stare forum i nie odczytały wiadomości o nowym miejscu sabatu?? Surprised
moze by tak do nich na NK napisac?
nie chce krakać ale jak Ks sie nie pojawiłą to pewnie kłopt z któryms dzieckiem , pewnie odezwie sie lada dzień i napisze co i jak .... Cool


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Śro 23:06, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 6:01, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Isa nie ma sprawy od tego jesteśmy aby jedna drugiej pomogła Laughing

A jesli chodzi o syna no cóż może jakby się żonie postawił stracił by rodzine .Byłam bardzo lubiana przez jej rodzine i ją i nawet byłam na wielu imprezach tam ale zmieniło się po moim ślubie .A widzenie syna 2-3 razy na rok i pare telefonów jak nie jest przy niej to boli i brak wnuków .
Syn też nie znał ojca bo był mały jak odeszłam ale pokazywałam zdjęcia to tata ,babcia ana tego jednak nie robi .W zeszłym roku przyjechali po wiśnie i porzeczki na działke syn powiedział przywitaj się z babcią uciekła do mamy nie mogłam nawet jej dotknac bo zaraz beczała.Miałam go przy sobie 25.5 lat wiec musi mi to starczyc ,a od tego roku wziełam jej
taktyke a syn trudno kiedyś nie wytrzyma tego ale już napewno będzie za pózno .I proszę WAS koniec tego tematu Crying or Very sad

kasias ..kotka śliczna cała moja Akira najmłosza Laughing

Ja kiedyś też lubiałam koty ale na odegłość a dzisiaj mam w domu
aż 3 kotki Laughing i te zołzy Laughing uznaja tylko mnie nie mojego

A jesli chodzi o fatum itd majac 18 lat poszłam do wróżki karte życia kładzie się tylko raz musiała byc dobra bo wszystko mi wyszło .Ale jak wyszłam od niej wiecie co w tym wieku się mówi Laughing powiedziała ze będe miała męża w mundurze i 2 dzieci i jakie problemy będe z nimi miałą i ze pochowa mnie młody zawsze myślałam że to syn a to mój jest młody szkoda że nie podała wieku kiedy padne Wink Wierze w karty i sny a fatum wisi i tak nademna od dwóch lat Sad

Szkoda że reszta naszych nie dochodzi Surprised

Ewam zegar cudny ale proszę ( błagam)o dokładną nazwe tego utworu i wykonawce Laughing
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 6:51, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Isa
Ja nie lubie makaronu ale poszukałam pare ciekawych przepisów zapiekanek
wsadziłam w zapiekanki zajrzyj tam a po mojemu jak masz ochote na bawienie się w kuchni na te 2 godzinki z papu i stawiania wystawnego żarcia a potem sprzątamia czy to warto aż tak dużo robić może sama zapiekanka starczy .

A tak przy okazji czy te partyjki zawsze są u Ciebie i Ty zawsze stawiasz a potem sprzątasz A może zrobisz że kazdy cosi tam upichci na nastepną się umówicie .... każdy coś przynosi ........... tylko nie gniewaj się o to co napisałam Smile


Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 6:53, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 9:22, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie Smile

odnośnie kotów to ja lubię ale te spokojne, moja mama ma kocicę co potrafi skoczyć do łydek, a jak jestem u nich to bacznie ją obserwuję bo już parę razy zaczepiła moją mała, a córę siostry drapnęła po twarzy Sad

Isa, jeśli Ci się chce to do zapiekanki możesz zrobić jakieś koreczki albo na krakersy jakąś masę na bazie serka i na to jakąś oliwkę, salami, ogólnie co Ci tam przyjdzie do głowy. Aczkolwiek uważam, że zapiekanka wystarczy i ewentualnie jakieś paluszki, chipsy, itp.

A za mną chodzi jakieś ciasto ale w ten weekend nie dam rady, a za tydzień jedziemy do mojej siostry, może jej teściowa coś upiecze bo ona lubi Very Happy
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 11:15, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

cześc dziewczyny
u mnie na szczęście ok, wszyscy zdrowi. ja mam nawal racy i brak totalny czasu.
Isa ja lubię makaron i zapiekanki ale jeszcze żadnej nigdy nie robiłam Very Happy tylko lasagne Very Happy
myślę,ze jak o 20 zjecie zapiekankę to już potem starczą tak jak pisały dziewczyny zakąski typu paluszki, chipsy, koreczki żeby paluchów nie pobrudzić przy kartach Very Happy a w co gracie, ja uwielbiam grac w karty,ale moja połowa nie i wśród znajomych tez nie ma amatorów - jakoś tak się złożyło głupio dla mnie Very Happy

Ida półka fajna, dużo tych płyt macie Very Happy a sytuacja męża z była żoną nieciekawa. mój tata był po rozwodzie wiążąc się z moja mamą, mama ciężko ten czas wspomina,
Dzięki za zaproszeni na NK Very Happy jesteśmy chyba ten sam rocznik Very Happy fajna laska z Ciebie i fajna masz rodzinkę - mała przesłodka a mąż też przystojniak Very Happy

Irenko znośniej się zrobiło w domu jak na dworze trochę cieplej?
ja jutro idę na babskie spotkanie i głowie się co zrobić i wziąć ze sobą? pewnie sałatkę z paluszków krabowych walnę Very Happy
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 12:33, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

cześć kobiety Very Happy

Ida, no to niezła kolekcja tych płyt.. Shocked

dziś już czwartek, a jutro weekend.. wyjeżdżamy do siostry do Wrocławia, trochę rozrywki mi nie zaszkodzi.. Laughing pospacerujemy, zjemy coś dobrego, może kupię coś fajnego Boryskowi, bo jeszcze dużo rzeczy mi brakuje, a coraz ciężej mi jest.. Laughing

Ewa, oczywiście że istnieje coś takiego jak klątwy i rzucanie uroków, bo niestety są różni ludzie, którzy źle życzą.. ale sprawa wygląda tak, że lepiej się tym nie interesować, bo niestety wtedy jest to coraz bliżej nas.. można wpaść w paranoję i myśleć, że większość źle nam życzy..
ja wierzę w uroki i niestety czuję bardzo dobrze, kto wysysa ze mnie energię, a kto jest do mnie dobrze nastawiony..
od zawsze coś takiego czułam.. możecie się śmiać..

wiecie kiedyś byłam u wróżki, no i narazie dużo rzeczy się sprawdziło.. ale to było tylko raz, no i więcej już bym tego nie powtórzyła..

Isa, ja na Twoim miejscu, zrobiłabym tą zapiekankę, no i ewentualnie tylko koreczki, podałabym paluszki i chipsy, no i finał.. kto więcej zje.. Surprised

kasias, kotek ładny, ale ja niestey też z tych co kotów nie lubią, ba wręcz się ich boję.. dla mnie to takie nieodgadnione zwierzęta..
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 12:45, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

ks, ja też mam takie momenty, że przez kilka dni w ogóle nie tknę się komputera z braku czasu. Fajnie, że przyjęłaś zaproszenie, ja też oglądałam Wasze fotki - tworzycie z mężem piękną parę, no i dzieciaki urocze Smile A co do naszego problemu z byłą żoną mojego mężą (tak de facto to nie mamy ślubu, ale ułatwiam sobie pisząc o nim mąż Very Happy ) to powiem Wam, że wszystkie przykrości jakich doznajemy od tamtej kobiety wynagradza mi to, że mam kochaną córeczkę i naprawdę fajnego, dobrego i kochjącego mnie mężczyznę mego życia. Z moim pierszym mężem byłam nieszczęsliwa, nie miałam dziecka, wiem że to nie jego wina, że nie mógł mieć dzieci, ale nie chciał robić nic w kierunku leczenia czy innego wyjścia, dodatkowo miał ciężki charakter, ja dusiłam się w tym małżeństwie, niedawno dowiedziałam się, że ponownie ułożył sobie życie ale żony nie traktuje z szacunkiem, cóż taki on już był. A ja się cieszę ze swojego obecnego życia, no fakt mam "mola" co od czasu do czasu mnie gryzie ale to kiedyś się skończy (najpóźniej za 10 lat).
Ks i pozostałe dziewczyny bardzo Wam dziękuje za ciepłe słowa wsparcia w tej sprawie Very Happy

Irme, no mamy trochę tych płyt bo oboje lubimy muzykę, ja mam swoich ulubionych wykonawców więc jak coś nowego z ich twórczości sie pojawi to bardzo staram się kupić, i w ciągu tylu lat nieźle się uzbierało Smile Miłego weekendu Ci życzę, odpocznij sobie u siostry i zrelaksuj Very Happy

Isa, ja sobie przypomniałam, że kiedys jadłam dobrą zapiekankę makaronową i to jakąś prostą, chyba z kiełbasą, wieczorem wkleję, bo teraz jestem w pracy Wink


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Czw 12:51, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 13:40, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Ida mąz czy nie mąż - Twój facet i to najważniejsze. Very Happy a mała jest cudna Very Happy a że Ty też już w 2 związku nawet nie zauważyłam, ale grunt,że teraz jesteś szczęśliwa i kochana. Może to dziwne,ale zawsze podchodziłam do małżeństwa że jest z niego możliwość wyjścia,że nie jest to więzienie do końca życia, istnieje rozwód i można iść w swoja stronę bez krzywdzenia się nawzajem i może dlatego moje własne jest szczęśliwe, bo nie czułam się nigdy i nadal nie czuję jak z wyrokiem na całe życie, cieszy nie każdy dzień spędzony razem i oby tak to trwało do końca życia Very Happy
no rodzinka super, zwłaszcza na zdjęciach jak nie słychać ich Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:06, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny, u mnie odwilz a jak u was?

tak jak poradziłyście , bedzie zapiakanka a potem tylko paluszki , jakieś chrupki , chipsy i piwko:D
Irenka nie ma mozliośći zeby goście cos przynieśli bo oni tu nie mieszkają tylko do mamy przyjezdzają raz na 2-3 tyg, poza tym to straszne anty talencia hulinarne , a mnie sprawia straszną frajge fakt , ze moge dla przyjaciól ugotować , tym bardziej ze koszt np takiej zapiekanki zaden, poza tym u mnie spotykamy sie jak jest sezon zimna , jak robi sie ładnie to zawsze sie spotykamy w Naszej ulubionej włoskiej knajpce i wtedy ONi stawija kolacje zeby koszty były po równo , uwazam , ze taki układ jest sprawiedliwy.....

poza tym, tym razem jeszcze przesadzać kwiatki bedziemy w ramach spotkania bo mam wilekiego bluszcza i potrzebuje pomocy do tego ...

dzięki za pomysła na zapiekanę , padło na makaronowaz kurczakiem , brokułem pieczarkami i groszkiem ...

Irme fajny weeknd Ci sie zapowiada , odpoczywaj ile sie da Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:23, 18 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Irenka , Ida wysłałam Wam zaproszenia na NK Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 23:33, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 7:51, 19 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka Smile

Isa dziekuje przyjełam zaproszenie na NK Laughing
A taki układ z kolacyjkami macie dobry .Zresztą jak się lubi pichcić to jest frajda coś swojego upichcic i ugościć Laughing

Dzisiaj jade do mamy bo córka wyjężdża do męża może będe do niedzieli nie wiem jeszcze .

Ida a odnśnie kotków o dziwo moje spokojne jak ktoś wejdzie nie tak szybko letą do kogoś .Jedynie ja mam problem bo aż 3 na kolana nie wejdą po swoje czułości muszą czekać w kolejce i całą trójka łazi za mna jak cienie gdzie ja tam one Laughing

Życze Wam miłego spędzonego weekendu Laughing
 
Zobacz profil autora
claudia_1
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wielkopolska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 19:24, 19 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Cześć Smile

I znów kolejny dzień z głowy,jak ten czas ucieka Sad jedyny plus tego to,to,że coraz bliżej wiosny Razz dziś się z dachu leje,jak podczas deszczu prawie,ale to dobrze,bo ubędzie tego śniegu Wink

Isa,odwilż chyba teraz u wszystkich Laughing

Ja zaczynam jutro maraton -w pracy,tak mi się złożyło,że przed wyjazdem mam najwięcej dyżurów Evil or Very Mad niestety.Wyjazd mamy we wtorek po północy,także w środę dojeżdżamy gdzieś w okolice Olsztyna i Mikołajek,coś tam po drodze zwiedzając jeszcze,śpimy pierwszą noc chyba w Mikołajkach,i dopiero na drugi dzień jedziemy dalej,zobaczymy jak to wszystko wyjdzie Wink

Uciekam już bo jutro znów wcześnie muszę wstać Rolling Eyes
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 13:27, 20 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Claudia zycze ci udanej wycieczki,a praca sie nie przejmuj ,zawsze szybciej czas przeleci jak pomyslisz sobie o wycieczce.
kasias ja lubie koty,ale niestety mam na nie najwieksza alergie,nawet na roztocza mam mniejsza,czyli niestety nie mialabym mozliwosci ich nawet poglaskac,a najkochansze sa takie malutkie.Moj syn ma tez alergie na koty ,ze nawet nie moze w pomieszczeniu przebywac takim gdzie koty sa.
isa ,ks...a ja wrecz przeciwnie z tymi katrami,jakas niemota ze mnie ,naokolo mnie wszyscy graja a ja nie umiem,nawet kart nie potrafie rozroznic,az wstyd sie przyznac.
Irenko nie potrafie znalezc autora tego utworku,probowalam rozszyfrowac z linka ,ktory wkleilam zeby byla muzyczka ,ale nie da sie.

Dziewczyny napisalam wam,o tych urokach itd...bo ja wierze ,i od jakiegos czasu wiem ze cos nademna wisi,i nawet wiem kto zle mi zyczy...nawet ta osoba kazala sobie zrobic zdjecie psa i na drugi dzien pies dostal biegunke,i od dwoch miesiecy walczymy z jego choroba skory.Wmowilam sobie (niepotrzebnie) ze choroba macka to tez moze byc jej sprawka...wiem ze ta osoba i jej matka zajmuja sie wrozeniem itd.Troche sie boje .Mam jednak nadzieje ze to tylko zabobony,a jesli tak jest to predzej czy pozniej takie cos wraca do osoby ,ktora to wysyla...Pewnie teraz sie smiejecie ze mnie.
Kiedys zaczepila mnie wrozka-cyganka...wyobrazcie sobie ze ona nawet wiedziala dokoad ide,i powiedziala mi wszystko co mnie w zyciu spodkalo,lacznie z tym ze moj byly ma kochanke...wywrozyla mi tez ze znowu wyjde za maz i wyjade za granice...ale chciala wiecej kasy i zaczela wrozyc mi z wlosa.ale ja wtedy jakas nie za bardzo zdecydowana bylam zeby dalej mi wrozyla,teraz zaluje.tak ze wierzae w takie rozne rzeczy.

Wczoraj znowu bylismy u weterynarki,pako dostal zastrzyk,dzis idziemy znowu,bo zamowila jakas specjalna masc...jak to nie pomoze to we wtorek zrobi mu badanie krwi,bo moze miec jakies pasozyty we krwi...a do tego chyba ma cos z pecherzem,bo co chwile sika,i czasem nie zdazy po schodach zejsc...dzis dajemy mocz do badania...tak ze dziewczyny..chyba jakies fatum serio nademna wisi...jak nie Maciek to pies,jak nie pies to ja i tak w kolko.Jestem ciekawa ile dzis nam Pani doktor zaspiewa,ale to juz nie wazne zeby tylko Pako byl zdrowy.


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Sob 13:46, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 13:49, 20 Lut 2010    Temat postu: Back to top

aha ...kobietki napisalam do wszystkich zaproszenie do naszefgo forum,do sylwi i do aty tez,ale moze napisze do nich na emaila jeszcze.bo faktycznie moze tam nie moga sie dostac..


Irenko Znalazlam


Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing


http://www.youtube.com/watch?v=z-f7UWa4UYI

http://www.youtube.com/results?search_query=biscaya&search_type=&aq=f[/img] Laughing Laughing

a mnie sie jeszcze to podoba bardzo!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=0Wv3Ya9nskA&feature=related


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Sob 15:56, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 21:43, 20 Lut 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie dziewczyny Very Happy

Ewam, odnośnie tego co napisałaś o urokach to porozmawiam z moją mamą, ona nie wróży ale interesuje się takimi sprawami. Natomiast powiem Ci z mojego doświadczenia: miałam kolegę w pracy, który bardzo mi zazdrościł, źle życzył, za moimi plecami "dołki" pode mną kopał, (nawet inny kolega ostrzegł mnie, że tamten jak to określił "podgryza mi korzonki"), ale ja nic sobie z tego nie robiłam, pracowałam jak dawniej, a skończyło się tak, że jego choroba zaczęła postępować (padaczka) na tyle poważnie, że musiał zrezygnować z pracy i pójść na rentę. Dlatego Ewa nie dopuszczaj do siebie myśli, że za tym co Cię spotyka stoi ta osoba, staraj się ignorować takie myśli. Ale pogadam z moją mamą to napiszę coś więcej. A powiem Ci pewną ciekawostkę: moja sąsiadka trochę wróży z tarota i raz poprosiła o mój pierścionek i mi wywróżyła, że nie będę miała dzieci (wiesz takie kręcenie kóleczek pierścionkiem na nitce nad ręką) i zaznaczyła, że ona się raczej nie myli, a miesiąc czy dwa później ja byłam w ciąży - ja się wtedy wkurzyłam na tą sąsiadkę, bo jak brała mój pierścionek (on wygląda jak srebrna obrączka, jest z cyrkoniami) to myślałam, że chce go przymierzyć. Powiedziałam mamie o tej wróżbie i mama coś mi doradziła, ale nie pamiętam co. W każdym razie, nie dopuszczaj do siebie takich myśli, bo nawet jak Ci ktoś źle życzy to blokujesz w ten sposób. A ja też wierzę, że jak ktoś źle Ci życzy to te życzenia mogą wrócić do niego Smile Zapomniałam pogratulować Ci nowej kuchni, fajnie,że teraz zajmiesz myśli planowaniem mebelków, wystrojem Very Happy

Claudia, życzę udanego wypoczynku na Litwie, jak wrócisz to pewnie podzielisz się wrażeniami i jakąś fotką Very Happy

Dziewczyny, a u mnie panuje choroba, tylko ja na razie się nie daję, ale to może dlatego, że jestem w trakcie brania szcepionki uodparniającej więc może już zaczęla działać. Mąż miał dziś 38,4 st. , głos ma zmieniony i ogólnie czuje się fatalnie. Mała też zaziębiona, co prawda ona ma ok. 37 st ale pokasłuje i kicha, a ja dziś i jutro mam popołudnia w pracy i mężowi ciężko samemu Sad


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Sob 21:47, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 9 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach