Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 197, 198, 199 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 14:46, 15 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Hahaha jestem genialna!!! ciesze sie holendrzyco ze mi sie udalo uratowac twoje haslo,teraz sobie zmien na swoje jakie tam bedziesz chciala Smile Nawet nie wiedzialam ze mam taka ,,wladze,, ihih ale poczytalam i udalo sie Smile

Mam nadzieje ze bedziesz nas odwiedzac czesciej.
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 14:55, 16 Gru 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Irenko masz racę Very Happy

Ewam biedna ta Twoja mam Sad Za to gratuluję wygrania książek, tez się zastanawiałam nad tą Tusk, jak przeczytasz to daj znać czy warto Very Happy a o jakich tradycyjnych potrawach napisałaś, że wygrałaś? Very Happy

Holendrzyca wreszcie Very Happy nie czytaj co u nas tylko pisz co u Ciebie Very Happy

u mnie już po weekendzie - kolacja poszła raz dwa, 1 raz miałam w nosie wielka produkcję jedzenia, tym bardziej, że się okazało, że bratowa nie przyjedzie bo pies się rozchorował, wiec sam brat z synem wlecieli - moja mama zrobiła sakiewki z ciasta francuskiego i roladę szpinakowo łososiową a bratowa druga zrobiła krewetki, wiec wystarczyło Very Happy wczoraj obiad u mamy i ta zrobiła ucztę, ze szok - dla mnie był łosoś na warzywach - pycha, a reszta miała mięsa: piersi z grzybami, ze szpinakiem, pieczeń wieprzowa, zrazy wołowe, nóżki z kurczaka i gołąbki Very Happy wszystko ponoć było pyszne, ja moją rybę zjadłam i spróbowałam od M zaraza - pyszny był też Very Happy

teraz przygotowania do świąt - ja mam zrobić kompot tylko ze suszu i karpia pieczonego soute Very Happy dla M robię kapustę z grochem Very Happy i to wszystko pod wigilie a coś muszę jeszcze robić na wyjazd do cioci Very Happy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 3:16, 17 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Aby się zamelduję
Witaj ......Holendrzyco mnie tam nie czytaj bo szkoda na to czasu i nie warto Wink

ZACZYNA SIĘ U MNIE OKROPNY DÓŁ KOMUŚ BARDZO ZALEŻY ABY MNIE WYWALIC Z DZIAŁKI NA ZAWSZE ZACZYNAJĄ MI NERWY PUSZCZAĆ BO ŚWIĘTA I CHYBA CHCĄ MI ZROBIĆ BARDZO DLA NICH MIŁY PREZENT Crying or Very sad ALE JESTEM TWARDA DO SYLWESTRA NIE DAM IM SIĘ MAM NADZIEJĘ ŻE ZŁODZIEJ OPĘDLUJE ICH DZIAŁKI JAK WYJADĄ DO RODZIN Wink

ZMYKAM DO WYRECZKA DZISIAJ PEŁNIA WIĘĆ MAM PRZECHLAPANE Crying or Very sad
MIŁEGO PORANKA ŻYCZĘ

 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 15:42, 17 Gru 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Irenko ale to ludzie, którzy mieszkają na stałe? Ale ludziom wszystko przeszkadza to szok Sad trzymaj się Kochana.
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 15:49, 17 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Hej kobietki

Kasia napisalam wszystko tak jak jest ze moja rodzina to z kazdej czesci Polski i takie tam jak chcesz poczytac to tu jest link [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Irenko a czemu chca Cie wyrzucic???? Twisted Evil Sad Mnie zastanawia tylko fakt dlaczego ludzie to potwory?? co im to przeszkadza ze ktos zyje sobie tak jak chce.

Ja juz tez troche swietowo zyje,jutro moje dziecie jedzie do Polski,bedzie smutno ,bo kolejne swieta bez Macka,my zostajemy w domu,i bedziemy sami z psami Very Happy Very Happy Very Happy Nigdzie nie ide i nikogo nie zapraszam ..jak to Irenka gdzies tam wyzej napisala ,,mam to wszystko w d,...,, Laughing Laughing Beda w koncu swieta wypoczynkiem a nie lazeniem od stolu do stolu ,pewnie pujdziemy na dlugi spacer i bedzie ok,cos tam zrobie ,jakies pierogi czy rybe,ciasto i salatke i koniec:)
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 0:59, 18 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Dzisiaj mi nerwy puściły klata mnie bolała myślałam że to serce ale jakoś przeszło ryczałam jak licho widać zebrało się z całego roku nawet córka chciała jechać do mnie ale nie kazałam bo chora i chodzi do pracy .
Znam regulamin działkowca jestem na działce rodzinnej na której byłam po śmierci ojca 10 lat właścicielem potem syn córka ale w 2008 poszłam na walne ( zanim poszłam zadzwoniłam do głównego zarządu i prawnika miałam nawet prawo podać ich do sądu ale miałam to gdzieś ) aby poprawić przepisanie działki na syna bo ja tego nie pisałam a mama z nerwów że wyszłam za mąż z córką poszła do księgowej i zrobiła co zrobiła nie mam do mamy pretensji .Właściciel idzie z osobą co przepisuje .Przyszłam z rodzicami w 1964 r jedyna ja zapierniczałam a nie moi bracia przy budowie altany miałam co wozić piachu i cegieł i miałam 164 cm .Altana stała 25 lat ale dach był z betonu i pękał jak byłam właścicielem mój brat ten zasrany najemca miał poprawić a idiota rozwalił altanę i 7 lat ją budował więć mało tu byłam bo to warjat mama finansowała a on robił.Następny rok wróciłam na działkę kocham ją tak jak moja mama i zaczęło się piekło przez baby z zarządu syn był właścicielem a ja jako matka nie miałam prawa wejść ani przebywać na działce hdzie jaki mankament to ja winna i tak się ciągnie .Te 2 zołzy przyszły na działki 80 i 82 r nie tak jak ja potem syn dzwonił do prezesa i miałam zgłaszać jak we mnie zaczną nie chodziłam kablować i te krowy ciądle mi dupę rąbią ze swoim towarzystwem bo tu jest 3 grupy elita działkowicze i ci nie chciani .Wiem bardzo dużo o ich machlojkach i widze i słysze siedząc na tarasie .Jak zaczęły się działki nie było tu kotów latalim po drogeriach za łapkami bo myszy szczury i same pola i las a teraz chmara kotów .3 lata temu z Alunią wzięłam się za sterylizację wciągu tego czasu 40 kociaków zrobionych .Są ludzie co trują grabiami itd. .Kotki zrobione są pod ochroną mają zaznaczone uszka ale wielu woli mieć psa na działce niż widzieć kota .Koty co były robione były puszczane na te aleje gdzie były kilka wróciło do mnie jednak ponad tydzień każda kotka była w klatce u mnie po zabiegu .Ta wredna zołza za mną nie pozwalała brać kotek do sterylizacji od 2 lat łapiemy jej kotki w zeszłym r zostawiła maluchy i starsze i zawineła dupę maluchy wychowałam miałam 6 m-c 1 poszła do adopcji 1 zgineła w kwietniu w ciągu godziny a 2 jest u mnie .Tak wyszło że na mojej działce jest 8 kociaków za koty 2 płaciłam i w tym roku zołza znowu zostawiła 4 duże w tym chorego po jej wyjeżdzie zdechł i leżał więć wrednej z zarządu pokazałam i z facetem pochowaliśmy kota ( bo musieliśmy dostać zgodę na wejście cudzej działki ) na jej działce maluchy połapałam i z tej 4 został tylko 1 czarny reszta poszła do adopcji ale miała jeszcze kotkę z wiosennego mioty dorwałam Andzie i pojechała na zabieg 10 w środę okazało się że ma mleko kazano mi szukać maluszków znalazłam 2 .Wiem już mnie wyzywaliście że karmiłam 17 zmiejszyło mi się i znowu przybyło .Ta suka bo nie mam już na nią innego słowa ma zrobione 2 kotki i ma 1 kota więc nie będzie małych a Andzia w poniedziałek już puściłam ale przychodzi do mnie jeść na tarasie mam 6 klatek lola kresi kropla mercia morris i andzia teraz tam leży czasami leon w nocy od kolejarzy też wleci na jedzenie penceliną go leczyłam taki pokaleczony i wyszedł .W altanie mam moją sonie akirę jej zeszłoroczną susi i tego z tej 4 ponieważ te 2 maluszki też były z matka po sterylizacji ale wczoraj Alunia maluszki zabrała z biała cała noc walczyłam bo umierała andzia je miała w choince w te mrozy nie widzieliśmy że ciężarna była .W sobote zarząd miał wigilię i już są pierdoły że mam 8 maluchów Crying or Very sad i jestem jedynym złodziejem na działce no by ich szlak trafił .Jak dożyje pódę na przyszły rok na zebranie z córka to dam im popalić w styczniu córa pisze do głównego zarządu pismo że jako właściciel pozwala mamie przebywać na działce a Alunia chce aby jej dziewczyny wysłały pismo w podzięce dla mnie za tą sterylizację więć będzie afera .Mama miała w skalniaku kamienie nie widzieli jak wsadziłam wrzosy i wrzośce zaraz okazało się że jejdnej ukradłam bo jej brakowało. Wiecie co zamiast patrzeć na swoje brudy i ich złodziejstwo walą na mnie jak na psa wiem nawet gdzie gwizli .Zmieniłam wystruj działki 15 róż rodendrony starałam się w byliny aby córka miała mniej do roboty mam tez miała ładnie ale takich nie kupowała czy odmiany horyensji to nie mam kupione tylko ukradzione Crying or Very sad żurawina goja borówki itd.

A TERAZ NAPSZĘ COŚ CO NOWT DZIAŁKOWICZ NAPISAŁ O MNIE W PODZIĘCE 2 DNI WIESZŁA NA TABLICY I CIĄGLE ZRYWALI POTEM DOSTAŁ ZRYPKĘ JAKO WŁĄŚCICIEL DZIAŁKI MIAŁ PRAWO DOMAGAĆ SIĘ POWIESZENIA ZA SZYBĄ .....FANTASTYCZNY FACET MÓWIĘ NU NA PRZYSZŁY ROK JAKO PREZES A ON JA BYM POŁOWE WYSTRZELAŁ ICH

A TO TO CO WYWIESIŁ BO MAM KOPIĘ

PODZIĘKOWANIE DLA PANI IRENY Z DZIAŁKI 24 WYRAŻA OGROMNĄ WDZIĘCZNOŚĆ DLA PANI IRENY Z DZIAŁKI 24 ZA WSPANIAŁĄ POMOC SĄSIEDZKĄ W PROWADZENIU DZIAŁKI.JEST TO NIESAMOWICIE SZCZERA OSOBA CHĘTNIE POMAGA.DZIELI SIĘ SWOJĄ WIEDZĄ Z PIELĘGNACJI ROŚLIN.JESTEM WDZIĘCZNY RÓWNIEŻ ZA TO ,ŻE PODZIELIŁA SIĘ SWOIMI KWIATAMI ZE MNĄ I DZIĘKI NIEJ MOJA DZIAŁKA 12 JEST TAK OBSADZONA ROŚLINNOŚCIĄ.DODATKOWO DOBROĆ TEJ KOBIETY WYRÓŻNIA OPIEKĄ NAD KOTAMI ,KTÓRE KSZTUJĄ JĄ WIELE WYSIŁKU I WYRZECZEŃ.
PANI IRENA RÓWNIEZ POMAGA INNYM SĄSIADOM OPIEKUJĄC SIĘ ICH DZIAŁKAMI I PROWADZĄC NA TYCH DZIAŁKACH PRACE PORZĄDKOWE.SAM NA PROŚBĘ P.IRENY POMAGAŁEM W NIEKTÓRYCH PRACACH. APEL LUDZIE ! DZUAŁKOWICZE ! BĄDŻXIE SĄSIEDZCY ! NIE PLOTKUJCIE I NIE SPRAWIAJCIE PRZYKROŚCI INNYM DZIAŁKOWICZOM ! POMAGAJMY SOBIE NAWZAJEM !DZIAŁKI TO MY !ŻYJEMU TU WE WSPÓLNOCIE I PRZYJAŻNI ,BO TU JEST NASZE KRÓLESTWO .DBAJMY NIE TYLKO O ROŚLINNOŚĆ I PIĘKNY WYGLĄD DZIAŁEK ,ALE TAKŻE O RELACJE MIĘDZYLUDZKIE .BĄDŻCIE ŻYCZLIWI DLA DZIAŁKOWICZÓW I NIE WSTYDŻCIE SIĘ MÓWIĆ " DZIEŃ DOBRY " PODPIS JEGO I NR DZIAŁKI .

I JAK PO TAKICH WYWIESZKACH MOŻE ZARZAD NA MNIE PATRZĆ Z TĄ SWOJĄ ELITĄ .....TYM CO ROBIŁAM KOTY SĄ WDZIĘCZNI MI INNI PODOBNO CHYLĄ GŁOWĘ ZA TO ALE PIER.......Y ZARZĄD NADAL MNIE GNĘBI Crying or Very sad I Z JEDNEGO SŁOWA ROBI SIĘKSIAŻKA PIERDOŁ NA MÓJ TEMAT

W CZWARTEK ALUNIA BIERZE MNIE ZNOWU NA KILKA GODZIN WYKAPANA I OPRANA I NAPEWNO NAKRMIONA I PRZYWIEZIONA .WCZORAJ WOJTEK AŻ 3 GODZ ROBIŁ MI BO NIE SKONCZYŁAM TEJ WNĘKI WYWIERCIŁ ZAŁOŻYŁ INNY KONTAKT I SWOJE 2 BO MU ZOSTAŁY PRZYKRĘCIŁ DO ŚCIANY NA PÓŁKĘ DO MIKROFALI A JA POPOŁUDNIU JUŻ MACHNEŁAM NA TO PÓŁECZKĘ .I UMUWIŁĄM SIĘ Z NIM POPROSIŁAM CZY JAKBYM ZJECHAŁA NA JAKIŚ CZAS WEZNIE DO SIEBIE TELEWIZOR ,ODKURZACZ MIKROFALE I PIŁE BO CHYBA W STYCZNIU ZABIORĘ TE 4 KOCIAKI I POJADE DO NIEJ ALE BOJĘ SIĘ BRATA Crying or Very sad A NA ZMIANĘ BĘDZIEMY Z CÓRĄ DOJEŻDŻAĆ 1X DZIENNIE ABY TE RESZTE KOCIAKÓW NAKARMIĆ ALE TARAS ZABIEZPIECZĘ ABY MYNDY NIE WCHODZIŁY PONIEWAŻ NA DZIAŁKĘ KAŻDY MOZE WEJŚĆ NISKA FURTKA DREWNIANA I NIGDY MAMA NIE ZAMYKAŁA JEST NA TAKI ZASÓWANY .

I TYLE SKARBY WIĘC NIE WIEM ZA CO MNIE TAK GNĘBI TEJ ZASRANY ZARZĄD I ICH ELITA Crying or Very sad ZMYKAM SPAĆ BUZIACZKI SERDUSZKA
A TY TA OSTATNIA KOTKA ALE MALUSZKI JUŻ POJECHAŁY A SŁYSZE JAK MIALCZY NA TARASIE CHYBA CZUJE ŻE NIE ŚPIĘ Wink

[link widoczny dla zalogowanych]



Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Śro 1:04, 18 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 1:57, 19 Gru 2013    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny ja już mam choinke , oczywiście moją sztuczna ale co tam lampki mi migaja i czuje już świeta , jutro jade na większe zakupy , może nawet karpia kupie i zamroze i tyle

na wigilie rodzinna robie barszcz , uszka kupuje, sledzie sernik i tyle reszte robi rodzinka , ale ze nas coraz mnie na wigilii w tym roku5 osób to bez szaleństwa . potem na świątecznie dnie robie barszcz z fasolą , i uszkami , rolady , 2 sałatki karpia i sernik makowiec i tyle

Ks na świeta zażyczyłam sobie perfumy , panczo , ociekacz do naczyń , ksiązke Tusk i pare drobiazgów ,
najgorsze jest to ze ja kilka prezntów kupiłam przez allegro i nadal ich nie ma , kurde mam stresa czy dojdą przed wigilia:(

Holendrzyca witaj fajnie ze jestess mam nadzieje ze to nie jednorazowy wpis tylko wrócisz na dobre

mam wielkie obawy ze po ty co Olina nam napisała już nie wróci tu......obym się mylila , mysle ze to była taki zryw a teraz nastanie nic......

Irenko sama nie wiem co mam napisać , szkoda słów , mam nadzieje ze wszystko dobrze się skończy , bo skoro działka jest córki a córka pozwala ci tam mieszkać to chyba mogą się te elity pocałować w dup...
a z tego co napisłas to widze ze wy wszyscy macie w rodzince charakterki, jak się komuś z rodziny cos nie podoba to trza ukarać... tego kto się wyłamał , mama kiedyś ciebie , córka tez . brata ,teraz Ty syna ,wnuki w zasadzie za błędy ich ojca i matki bo co one winne ze rodzice kiedyś je od Ciebie odcieli czy na pewno tędy droga?

Ewam wiesz ze czasem dobrze odpocząć od szopki rodzinnej i zostać w domu i tylko pod siebie zrobić świeta
wspólczuje mamie , a powiedz jaka jest realna szansa ze ojciec zgodzi się na leczenie ? bo z tego co piszesz to jak dla mnie żadna ....


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 2:11, 19 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 7:23, 19 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka
Isa

Olinkę na pewno ja najwięcej skrzywdziłam swoimi morałami mam nastrane teraz w życiu a swoje morały piszę .Powinam jechać i przeprosić JĄ ZA MOJE PISANIE żałuje że to napisałam Crying or Very sad do OLINKI Crying or Very sad

ISA troszkę nie zrozumiałam tych charakterków moja mama była bardzo szczera dobra i uczynna .Wszyscy siedzieliśmy u niej w portfelu ja długi oddawałam dzieci mi chowała za 1 m. i pomagała zawdzięczam mamie dużo fakt 1 rzeczy mi nie pomogła miałam żal ale dopiero w szpitalu zrozumiałam czemu nie mogła ale i tak kochałam i nadal kocham moją mamę .Moi bracia jak sępy porzyczalu od mamy ale nie oddawali mama nie wołała machała ręką i może dopiero przed śmiercią nie życzyła sobie ich na cmentarzu ale tego nie spełniłam jej woli .Charaktrrki ja jestem uparta ale nie mściwa i nie po trupach dla nich co z mamą robili .Moja mama jak dostała emeryturę liczyła widziałam podliczała opłaty i co jej zostawało 80 zł do życia pomimo tego pomagała wszystkim bracia przychodzili jeden 3 dni spał co tydzień gotowała im obiady a sama zupkę z dyni lub zaprawy z działki siadała na małum krzesełku i jadła ze słoiczka mus jabłkowy swece mi pekało miała cukrzyce oni mięso a ona ochłapy zawsze jak jechałam kupowałam to co lubiła ,ŚWIĘTA zawsze robiłam dużo bo dawałam mamie to co ja miałam a co niedzielę przez kilka lat od 2008 co tydzień gotowałąm obiad u mamy aby miała mieso wystawne były obiady jak brat sęp był czy 2 też dostał .A syn dzwonie ten m-c kilka razy to słysze nie mam czasu karmię Szymonka byłeś na cmentarzu nie żona pojechała na zakupy wczoraj coś mi pikło myślę położe na te kamyszki iglaki lub tą zimową co kwiaty owijam bo naprawdę mam co zbierać z tych kamyszków a on zjebka jak będzie wyglądać i zaraz słysze nie mam czasu bo pierniki pieczę .Kurcze pomyślałam ja piekłam całą noc a ty w ciągu godz wrąbałeś .Potem mu walnełąm wiesz mama wie że masz rodzinę i chorujesz i praca a nadal od 31 .mój znicz w samochodzie leży masz czas na cmentarz to tylko twoi dziadkowie nie rodzice .On mi na to spotkamy się na wiosnę nie wytrzymałam moja mama nigdy nie myliła się miałą zal że wzięłam ślub mogłąm na krychę a ja jak mówią moje dzieci kraczę powiedziałam mu na wiosnę już się nie spotkamy i się wyłączyłam .Skarbie ja sama chowałam w rzezni 13 ton ważyłam do tego chałupnictwo pranie gotowanie działka i do mamy jeżdziłąm jakoś zakręt wyrabiałam oni w 2 wychowują i pomoc mieli teściowej z początku teraz synowa poszła do pracy a tak była w domu.Do dzisiaj mi zdjęc wnuków nie przysłał .Nie wymagaj oddemnie jazdy 20 lm z bolącymi nogami ja płace za jazdę do nich i biegiem 3 autobusami nie mam samochodu .Moja córka jest na antybioyuku chodzi do pracy wlatuje na dizałkę nie chce iść na zwolnienie bo zawsze połowa reszty przynosi na święta lekarskie ona boi się zwolnienia a z tym bratem co mieszka nie mszcze się na nim jak cos mam dam jedynie z młodszym sępem nie utrzymuje kontaktu .A wnuki jak 8 lAT NIE MÓWIą babcia synowa mamo to na pewno już się nie zmieni ale je kocham całą moją 6 ze synową a reszte mam w d...e już nigdy nie napisze o mojej rodzinie i o mnie meldować będę się .

jA NA ŚWIEta mam już karpia 3kg wyfiletowanegi morszczuka usmażę barszcz i do tego zrobię pierogi z kapustą i grzybami sałtkę sos tatarski śledzie po kaszubsku i w jogurcie z cebulą córa ma ochote na makaron z makiem ale na razie nie możemy kupić te troszkę maku do makaronu bo nie kupię puszki z masą makowa i mam bigos i śledzie w oleju zrobione słodkie zamówione makowieć piernik przekłądany i keks .
Zeobiłam wczoraj tą wnękę błązerią może do świąt dojadę do końca przemeblowania .

Bić zmykam szłam spać o 21.30 wstałam po 2 cały czas palę jest u mnie minus dzisiaj jade do Aluni mam już spakowane ale nie dużo zmykam na troszkę do wyreczka
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 17:43, 19 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Hej hej...
Isa ja tez mam juz choinke i stroiki,dzisiaj zrobilam pierogi i krokiety,i zamrozilam,na swieta zrobie jeszcze rybe po grecku i salatke jarzynowa(bo mus) Very Happy Chce jutro upiec takie ciasto niemieckie ,ktore musi polezec troche zeby bylo gut Very Happy no i zrobie jeszcze taka rolade dla m,bo on takich z bakaliami nie lubi Smile) i tyle...ach i moze cos na obiad ugotuje na 1 dzien swiat jakis rosolek albo cos i basta...chce odpoczac.

Dzisiaj dostalam dwie nowiny chyba dobre...moj ojciec podpisal zgode na terapie,prawdopodobnie pujdzie do szpitala na 6 tygodni,bo jakby mial chodzic to pol roku Very Happy oby tylko cos pomoglo!!!!

a druga tro taka ze dzwonila do mnie babka w sprawie pracy Very Happy ,nie jakas tam super ale narazie zeby wyrwac sie z domu...wieczorem na 1,5 godziny 5 min drogi od domu...sprzatanie w banku... Embarassed ale za 400E zawsze to lepsze niz nic Smile

Isa ty wiesz ze ja tez tak o olince pomyslalam??
Irenko ty nie bierz sobie do serca ze jej cos tam nagadalas,kazda z nas jej tam cos nagadala Very Happy Olinko wracaj i opowiadaj co u CIebie Smile
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 3:19, 20 Gru 2013    Temat postu: Back to top

cześć dziś jestem po zakupach świątecznych , przywleklismy z Danielem 2 siaty i już ,mam wszystko teraz tylko gotowaqć i świętować Smile

Ewam super wieści , szczególnie ta z ojcem , oby się udało , będę trzymać kciuki a i robota super nie wiem ile w Niemczech to 400E jest warte i co za to można kupic ale w Polsce musiala bys pracować na takie pieniądze na 2 etatach po 1200 na każdym , więc uważam ze to super sprawa szczególnie ze tak blisko domu

Irenko nie chciałam cie zdenerwować , ani w jakiś sposób dotknąć , wiem , ze wy wszyscy jesteście bardzo dobrymi ludźmi , miałam na myśli tylko to ze jesteście rodzinnie uparci i macie Wszyscy silne charaktery a to poteguje konflikty i nie pomaga w codziennych kontaktach , mam nadzieje , ze nie jesteś na mnie zła......

ja dziś zrobiłam większe zalupy mam już wszystko poza rybami ale to w poniedziałek kupie i mogę świętować , na dzczęscie momo moich obaw wszystkie prezenty kupione przez allegro doszły więc teraz tylko je spakować i połozyć pod choinke

będę pierwsze raz piekła piernik i trochę się obawiam efektu końcowego , ale zaryzykuje Very Happy

Ks , Kasias ? napiszcie cos !!
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 13:47, 20 Gru 2013    Temat postu: Back to top

hej hej
Isa to nie jest zbyt wiele ,ale lepiej miec niz nie miec Smile tak dla porownania przecietny koszt czynszu w okregu w ktorym mieszkam to 600-800 euro.
ale wazne ze sie wyrwe na chwile z domu a i za to jakas tam kasa bedzie na drobne wydatki,zawsze to jakis zastrzyk pieniezny Smile
Isa one sie chyba mnie wystraszyly ze tu nie wchodza Smile ;D albo juz walcza ze swiatecznymi przygotowaniami.U mnie w piekarniku piecze sie ciacho.
Ciekawe jak ci wyjdzie ten piernik,ja takiego 100% owego nie pieklam jeszcze,jakies tam pierniczki czy a´ la piernik juz popelnilam ale to nie to samo Smile
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 15:45, 20 Gru 2013    Temat postu: Back to top

cześć

no to mam chwilę, więc się odzywam Very Happy
Ewam faktycznie jak masz możliwość to odpocznij w święta zamiast się narobić i obżerać Very Happy dla 2 osób to roboty niewiele na szczęście jest Very Happy widziałam te śliczne pierogi na FB, kurcze, że ja takich nie umiem Very Happy Ewuś bardzo się ciesze, ze tata podpisał. Może teraz będzie już tylko lepiej. A praca to tak jak piszesz zawsze to wyjście z domu i to na króciutko a zawsze grosz wpadnie na jakieś wydatki.

Irenko Isa miała na myśli, ze jesteście uparci, charaktery po kimś Twoje dzieci muszą mieć Very Happy Very Happy Very Happy jesteś na pewno pracowitą, dobra kobietą i to nie ulega wątpliwości ale uparciuch z Ciebie tez ogromny - zresztą wiesz o tym Very Happy a pisać możesz o czym chcesz, jak nie chcesz to nie piszesz,ale wiesz, ze czasem jak ktoś z boku spojrzy doradzi to może być przydatne Very Happy święta widzę u Ciebie już prawie gotowe, jedzonko pyszne Very Happy fajnie, ze jest ktoś kto Cie na tych działkach wspiera i nawet jak kilka razy zerwali to ogłoszenie to i tak ktoś to widział.

Isa też pyszne masz już jedzonko zaplanowane - ja nie mogę się ogarnąć i nawet nie wiem co robię na święta Very Happy na wigilię dostałam sztywny przedział to chodziaż nie muszę kombinować Very Happy a na wyjazd to czarna plama, a jednak na 12 osób muszę coś zabrać na obiad jeden plus na kolację i jakieś ciasta chodziaż ze 2 Very Happy
Fajne prezenty sobie zamówiłaś Very Happy mi wczoraj zadzwonił sklep internetowy, ze nie zrealizują zamówienia z 12 grudnia, mimo, że na ich stronie pisze, ze od 16 grudnia będą zrealizowane po świętach. Telefonów oczywiście nie odbierają a rozmawiali z mężem a nie z mną. Najgorsze, ze to był wymarzony prezent dla Młodego i pani sobie pojechała, ze mamy dziecku powiedzieć, ze gwiazdor zabłądził i przyjdzie po świętach - poje..... na maksa, brak mi słów na taki tekst. Napisałam maila ale na razie bez odpowiedzi Sad tak więc jeszcze muszę coś wymyślić i mu dokupić, młody jest tak zdecydowany, że na liście do gwiazdora to miał 3 rzeczy i wszystko już kupione przez nas i rodzinkę i nawet nie wiem co mu kupić Sad Isa taki dojrzewający piernik? moja mam piecze czasem, przekłada kremem kawowym i na wierzchu polewa czekoladowa z bakaliami - pyszny jest Very Happy

Ja mam choinkę ubraną (wczoraj ubraliśmy Very Happy) a poza tym przystrojone mieszkanie i poza tym NIC! ekstra normalnie. Weekend M w szkole Sad wiec znów bez pomocy, dzisiaj ma spotkanie wigilijne w pracy, więc też go nie ma Sad zastanawiam się gdzie moja energia się podziała, niby wszystko jest zrobione zawsze na czas ,ale brakuje mi tej werwy, tego zapału Sad w poniedziałek i wtorek jestem w pracy, więc kiepsko to wszystko widzę Sad
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 19:27, 20 Gru 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Isa masz rację uparta jestem jak osioł do kwadratu a jedynie ja z rodziny mam taki upierdliwy charakter Laughing twarda jak kamień .Nie wiem po kim go mam ale to chyba od życia i nie ma takiego osła jak ja Laughing WCALE NA CIEBIE SERDUSZKO SIE NIE GNIEWAM

ewam mnie też cieszy że tato idzie na terapię i że będą dodatkowe pieniążki i fakt odpoczniesz w święta .Widziałam u Ciebie fajne paróweczki fantastycznie wyglądało i na pewno smaczne Laughing

ks czemu u Ciebie żabka skacze a nasze siedzą jak truski Laughing
Smutne to co piszesz o prezentach to tylko wariatka co dzieci nie ma może takie coś powiedzieć Crying or Very sad Już wiem czemu trza mieć 600 wpisów Laughing do SYBERI NIE DOLECI SKACZĄCA Laughing

U mnie choinki małe na baterię ale jest ich sporo bo tą co dałam JULCE 8 LAT TEMU BĘDZIE NA TARSIE aby było śmieszniej jak zwykle na gryczpanie będą bombki plastykowe raz jaja raz gwiazdka Laughing .Dzisiaj mi córa dowiozła mamy deskę do makaronu hura duża i mam swój robot a w niedzielę kupi w tym KOFLANDZIE JAK ZWIE TAK SIĘ ZWIE warzywa bo na weekend tansze na sałatkę .No i fakt będzie musiała je ugotować i jaja i przywiezie i miskę co miałam i mamy do sałatki bo kurcze działkowych nie będę myrdać Wink Połwe śledzi już wrąbali w oleju zostały mi 3 słoiki ale mam 4 kg wiaderko matiasów teraz zmykam spać ale w nocy wstanę zrobię następne i sobie poleżą jak znalazł .I do tego musi mi dowiez rodzynek bo za mało mam do śledzi po kaszubsku i w zależności po ile będzie papryka to zrobię po cygańsku .N a tarsie już tam jest po kątach słoiki stoją bigos sobie czeka ja lubię mieć zapasy przyjdzie dzień na wszystko jak znalazł Laughing .W poniedziałek słodkie odbierze a ja będę sobie po mału obierała na sałatkę mam tu czasu jak licho do wigilii się wyrobię nawet z pierogami Laughing Jednego roku miałam 11 kg matiasów teraz ok 7 kg j KOCHAĆ karpia śledzie Laughing mam ochotę zrobić śledzie pod pierzynką chyba mi wyjdzie z tych 4 kg .U Aluni się wykąpałam zjadłam śniadanko oprała mnie długo nie byłam bo ma dużo zajęć tym bardziej ze na wigiili ma 15 osób m. wraca Laughing i córka z Francji z m i teściami przyjedzie .Najlepsze że Alunia nie zna francuskiego a angielski kiepsko Laughing robiła dzisiaj z 2 córą uszka 3 wleciał jej do herbaty Laughing i biedna Olenka 60 szt machała .Maluszki już pojechały a ostatni 6 jutro Alunia zabiera idzie do domu zastępczego do animals .Podobno wyjątkową 6 maluszków wychowałam ale mama kocia ma mankament wszyscy się głowili czemu one nokotyną jadą Laughing jutro zanim Alunia go weznie rano spryskam aerozolem na powietrze i tymi ściereczkami z lawędą troszkę go przetrę okropna mama palaczka Laughing

Kurcze zamiast śnieg to deszcz leje dobrze że do południa dzrewa narąbałam no i minus większy niż na mieście Crying or Very sad jak jest -4 to u mnie - 8 to róznica ale co na takiego osła upartego Laughing
SERDUSZKA ZMYKAM W KIMONO BO U MNIE WSZYSCY ŚPIĄ LEPIEJ NOGI W TROKI I TAK W NOCY WSTAJE I PALĘ TO JE POTEM KARMIE A ŻADNA MOJA LAZĘGA NA DESZCZ NIE PÓJDZIE I POTEM BĘDZIE MNIE WYCIERAĆ .MOJA DZISIAJ JEDZIE O 18 DO M. a przyjedzie dopiero w niedzielę .No prezenty syn i wnuki a córka kurcze ma mnie zrobię papu i po pracy jak przyjedzie 24 zjemy i dostanie do domu bo ma 2 dni wolne odpocznie sobie i będzie miała .We wtorek machnę się do NETTO chyba będzie trza cosik kupić na jakiś obiad bo kociaki powiedziały że nie robiąc mi zakupów Wink lola chodzi na staw na ryby w tym roku kiepsko

Laughing


Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Pią 19:35, 20 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 5:07, 23 Gru 2013    Temat postu: Back to top

[link widoczny dla zalogowanych]

Najserdeczniejsze życzenia
Cudownych świąt Bożego Narodzenia,
Ciepła i wielkiej radości,
Miłych oraz hojnych gości,
Pod choinką dużo prezentów,
A w Waszych sercach wiele sentymentów.
Życzę Wszystkim
Laughing



Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Pon 5:08, 23 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 15:20, 23 Gru 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Irenko szykuje się u Ciebie niezła wyżerka na święta, a mąż też będzie u Ciebie czy tylko córka? Dziś ciepło, u Ciebie też - toż to bardziej wiosna niż zima - chyba powoli trzeba się przyzwyczajać do ciepłych świąt Very Happy

ja z przygotowaniami nadal w lesie Very Happy mam pierniki piękne ale poza tym podszykowane kilka rzeczy, resztę dziś muszę zrobić, poza pieczeniem karpia Very Happy głównie dziś będę w garach stała Very Happy wczoraj spakowaliśmy tez u mamy prezenty i to mamy z głowy. Dziś ciastka, ciasta, sałatki, karp i jeszcze kilka wigilijnych rzeczy i świątecznych do zabrania w góry Very Happy Pakowanie trochę mnie przeraża, bo nie bardzo wiem kiedy a do tego bałagan się zrobi niestety przy pakowaniu 5 osób, ale sam fakt wyjazdu dodaje mi skrzydeł Very Happy

Korzystając z okazji, ze mam chwilę wolniejszą i może któraś jeszcze dziś zajrzy to życzę Wam dziewczyny każdej z osobna magicznych, rodzinnych świąt w ciepłym, serdecznym klimacie, po prostu niech to będą piękne święta Bożego Narodzenia.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 197, 198, 199 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 198 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach