Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 181, 182, 183 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Olina
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 15:54, 03 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie czarownice

Wesołych po swietach Very Happy
Niestety nie mogłam Wam złozyć życzeń bo nas odcieli a pomógl im w tym snieg,tak u nas wygladało i wyglada nadal




Ale za to królik wielkanocny powstał moje "małe "dzieci sie nudziły Very Happy


U mnie wszystko jako tako (jak to u mnie) byłam na badaniach krwi,w miarę ok ale usg nie za ciekawe,cos tam znowu na wątrobie się zrobiło,jutro sie dowiem czy pójdę jeszcze na rezonans czy nie. Mama tez lezy w szpitalu,miała operacje kolana i ciężko sie jej pozbierać Sad

Kasiu też nie znam tej autorki,muszę troche poszperać Smile Te firanki tez mnie zaintrygowały Smile
Ks za to Grishama uwielbiam ale musiałam zrobić sobie od niego przerwę bo jż sądy i prawnicy mi sie po nocach śnili Smile Smile Smile
Ewa fajnie że bedziesz robić to co lubisz w tym "przeczkolu" Very Happy Very Happy Very Happy

Z tego wychodzi że tylko ja nie gotowałam bigosu na swięta he he he alee to tylko dla tego że robiłam go tydzień wcześniej bo mój m miał urodziny i chcial bigosu Very Happy

Pozdrowionka
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 13:26, 04 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Olina bardzo wiosennie u Was Very Happy a ten zając - bałwan jest super Very Happy
Ja dopiero Zeznanie przeczytałam, wiec jeszcze mogę Grishama pomęczyć Very Happy
a co gotujemy dobrego czarownice na weekend - bo jakoś pomysłu nie mam Very Happy
wczoraj mieliśmy potrawkę z ryżem i kurczakiem, dziś kasza gryczana z gulaszem a jutro zupa z soczewicy i pomidorów - pierwszy raz robię i mam nadzieję,że będzie dobra.
Weekend z dziećmi a M się uczy Very Happy W taką pogodę to chyba tylko sanki albo kino Very Happy
 
Zobacz profil autora
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bukowa Śląska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 17:28, 05 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

Kobietki wybaczcie, ze tak włażę ostatnio bez odpisywania każdej z Was ...ale po tym co się dziś dowiedziałąm to mi witki opadły i po prostu musze się wygadać. Rano zadzwoniłą do mnie mama, już po pierwszym słowie wiedziałam, ze coś jest nie tak ...a że ostatnio mój tato wiecznie w szpitalu na ortopedii ląduje, więc pomyslałam, ze jakas operacja albo coą ....a tu mi mama zasuwa, ze lekarze po rezonansie powiedzieli jej, ze jak dla nich jest to rak kosci z przerzutami .... pocieszłama mamę jak mogłam. powiedziałąm jej o tacie naszego przyjaciela, który też miał raka mieć, a okazało sie to zwykłą naroślą .... ale później popłakałam się mojemu Przemkowi do słuchawki. Niewiem jak rezonans wygladał, ani co mu dokąłdnie powiedzieli bo moja mama jak zwykle słuchała jednym uchem ...ale mam nadzieję, ze to jednak nie rak ...bo ja mam już dośc tego tematu ...zwłaszcza, zę jednego Tatę już nam zabrał niedawno .... Pan Ordynator stara się tatę wcisnać na jak najszybszy termin badaia,ale zobaczymy jak to będzie .... narazie staram sie znaleźc w sobie optymizm.
Buziolek wielki
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 20:51, 05 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

Jolus a to nowiny nam wysylasz....musisz byc dobrej mysli,lekarze nie moga tak na oko nic mowic ,nie powinni!!! Boze nawet nie wiem co ci powiedziec...
Przytulam Cie mocno.


Kasia i Olina ja kocham Grischama...tzn jego ksiazki,przeczytalam jego prawie wszystkie powiesci.Mam jeszcze chyba dwie nie przeczytane ale teraz nie mam czasu.
U mnie swieta tez spokojnie minely,nie przejadlam sie bo zbyt wiele nie robilam i dalo sie!!!!
We srode po swietach bylam w tym domu seniora gdzie mam miec praktyke na rozmowie ,,wstepnej,, stresowalam sie troche na poczatku ale szefowa okazala sie super mila i moge miec tam te praktyke:) pocieszylam sie ze jak mi sie uda i spodoba to jeszcze czeka mnie dwa lata nauki zawodu na nowo....zebym miala ,,uprawnienie,, do wykonywania ego zawodu.
Kasiu co za firanki szyjesz?
Slyszalam plotki ze w niedziele ma przyjsc wiosna...u mnie jeszcze snieg i tulipany powylazily a narzyze maja juz paki Smile
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 6:44, 06 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

WITAJCIE SERDUSZKA

Olinko za ciekawie nie miasz z tym śniegiem a króliczek cudowny.No i masz mamę w szpitalu po operacji coś te chorubska nie chcą nas ominąć w rodzinach .

ks cieszy mnie że odpoczełaś i nauka na nartach nie długo będziesz śnigać jak ta lala.

Jolu no nie ciekawie co piszesz ale trzeba wierzyć lekarzom bo staraja się jak mogą fakt rak góruje nie mamy na niego wpływu każdy z nas go ma czynny czy nie i wszystko zalezy jaki kto ma organizm odporny .Fakt mnie on przeraża bo wszyscy u mnie odchodzą na niego .Ja nadal nie doszłam do siebie po stracie mamy ale tłumaczę sobie co mają powiedzieć dzieci które się narozą i są takie chore my jednak cosik życia już przeszlim i jak się słyszy że jakiś warjat podpalił dzieci ze zemsty to brak słow .Te nasze życie polega na tym że jedni się rodzą drudzy odchodzą jak w lotto wygrasz przegrasz z każdego dnia trzeba się cieszyc i wierzyć że dam nam jeszcze troszkę czasu .A jak malutka Twoja córeczka i synek się czują .

kasias dobrze że dostałaś zgodę na jedzonko no fakt znowu dieta nie zazdroszczę choć ja sama narobiłam jedzenia na święta ale fakt skorzystał brat i mój oni młócili ja tak jak robiłam a potem już mnie nie ciągło a teraz wszyscy się głowią czemu nie jem nie ciągnie mnie do jedzenia kęsa na tablety i konieć .

ewam wiem że napewno dasz sobie radę i polubisz tą prace .Zazdroszczę tych kwiatków bo ja na działce mam tak dużo śniegu że nawet nie widać jest tak zbity że szlak mnie trafia i nie wierzeę że mi cokolwiek z cebul wyjdzie na pewno zgnije bo mądrych sasiadów miałam na napadany walili mi ponad pół metra na działkę więc na pewno po cebulach .Jak byłam na święta na cmentarzu nawet nie mogłam kwiaty odgarnąc ze śniegu tak zbity działka też tak wygląda .Od poniedziałku zaczynam od nowa z działką muszę altanę doprowadzic do łądu bo córa zawoziła i zawaliła mi ją a chcę zjechać z kotami ale przeraża mnie to bo co z tego że w dzien plusowe jak noć minusowa .Między blokami nie jest tak zimno jak tam na działce ale muszę zjechać .Znwu mój zięc przyjechał i szli do hotelu bo ja w jej pokoju z 5 kociakami boli mnie to i fakt zmęczona jestem tutaj bardzo ale już od 1 powiedziałam że każdy je za swoje mam dosyć dokładania .Do końca kwietnia ma byc taka pogoda co z tego że w dzień plus jak noc zimna nie mam pojęcia jak ten rok będzie ze siewami makabrycznie bo potem maj zimna Zoska brak słow .

Isa co z Tobą serduszko nie masz weny do pisania .

Ida .holendrzyca ,claudia buziaczki i zdróweczka .

I tyle mego klepania nie czytam książek nie szyję a spacerów zazdroszczę bo coraz gorzej chodze dla mnie każdy krok to okropny ból nogi a boję się jak licho kiedy zadzwonią ale byle do przodu jeszcze jakos kustykam .

 
Zobacz profil autora
holendrzyca
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: holandia berghem
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 21:26, 08 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

no w koncu!!!!!
ale dlugo mnie nie bylo....

Jolu kochanie trzymaj sie . nie wiem nawet co Ci napisac. musisz byc dobrej mysli a ja pomodle sie za Was.sciskam mocno!

Olina-zajac pierwsza klasa! u nas sniegu na swieta nie bylo ale pogoda do dupy. szaro i nieprzyjemnie jak w listopadzie
Sad
dopiero dzisiaj sie polepszylo UWAGA... 15 stopni mialam Very Happy ale od tej zmiany pogody tak mnie zmulilo ze przysnelam pod wieczor.

a nasza Kaska na nartach sunie jak zawodowiec Razz fotki super hihi
fajnie , ze wypoczelas

KASIAS no dietke masz ciekawa trzeba by bylo cos z tego skorzystac Wink ale dietka na swieta- toz to wyczyn wielki! nie masz co sobie wyrzucac Wink
a jak zaslonki uszylas juz?

ewam super z ta praca gratuluje i wierze , ze dasz rade! jestes cudownym czlowiekiem i na pewno inni tez zdaja sobie sprawe tak jak ja Smile

NOCNA MARO! zwolnij kochana kobieto!! Very Happy za duzo masz na glowie ostatnio ale fajnie , ze rachunki nspadly - zawswze cos ;)mam nadzieje ze tabletki pomoga. fakt ,ja nie jestem zwolennikiem proszkow , ale jak mus to mus.

isa gdzie jestes? wiem ze nie masz weny na pisanie , ale chciaz malutkie skromne CZESC ? fajnie by bylo wiedziec ze wszystko u ciebie jest ok.

claudio buziaki dla ciebie pisz czasami... Laughing

u mnie juz zonkile w ogrodku i takie male zolte cos wylazlo nawet nie wiem co to. przywalilam ostatnio 6 kilo-nawet nie wiem kiedy. Shocked Shocked i zastanawiam sie jak to zgubic. zajadajac sie nadal slodkim Embarassed hihi
w swieta tez nie robilam bigosu, ale byly jaja szynka gotowana, slalatki pieczona karkowka i o zgrozo sushi-wiem nie pasuje ale fajnie na stole wygladalo Wink
a teraz mam dla was ogromna prosbe. potrzebuje pomocy kulinarnej!!!

2 czerwca moja Wiki ma komunie. robie wszystko sama - bo ostatnio jak moja mama mi pomagala to zle sie skonczylo. klotnia wielka- ja mialam stac z boku a ona wszystko pod siebie robila. nawet buty Laurze kupila-o ubieraniu stolu nie wspomne. dlatego juz teraz jej zapowiedzialam , ze ma sie delikatnie mowiac nie wpierdzielac. a ona na to- ze nawet palcem nie kiwnie. ja na to - SUPER i teraz zastanawiam sie jak przygotowac komunie na 30 osob sama , , zeby bylo elegancko i smacznie. licze na wasze pomysly kochane bo mam w glowie error. niby cos tam siedzi , ale przeraza mnie ogrom pracy.
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 13:49, 10 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Jolu bardzo mi przykro, takich wieści nikomu nie życzę Sad Czy już wiadomo kiedy badanie?

Ewam fajnie, ze udało się praktyki załatwić, oby Ci się dalej podobało. I jak wiosna doszła, u nas już ją czuć lekko ale dojść nie może Very Happy

Irenko jeszcze długo śmigać nie będę, na razie i jeszcze długo będę po prostu posuwać się w dół Very Happy za duży cykor jestem Very Happy wróciłaś już na dziąłkę czy jeszcze zostałaś u córki? Jak z zięciem sobie do hotelu skocza to nic im nie będzie a mają trochę urozmaicenia małżeńskiego Very Happy Czyli czeka Cię jeszcze operacja na nogi?

Holendrzyco zawodowiec - dobrze, ze na zdjęciach nie widać moich zdolności Very Happy filmy niestety ukazują już całe moje marne umiejętności Very Happy Very Happy Very Happy ale grunt, że nie stoję na dole stoku albo z dziećmi nie muszę siedzieć w domu jako opiekunka - plusy są Very Happy Kurcze, ze te kilogramy to tak nam włażą ie wiadomo kiedy a w drugą stronę ani rusz Very Happy
To wyzwanie Cie czeka niezłe. Na 30 osób komunia to jest co robić. a nie możesz chodziaż wspomóc się jakiś cateringiem? Może chodziaz zimny bufet, mięso do obiadu to reszta już łatwiej będzie. U nas hitem jest cały czas drobiowy strogonow i do tego takie półfrancuskie kluseczki - robisz dzień wcześniej i tylko podgrzewasz Very Happy
Na 1 danie to bym podała rosół, tez możesz wcześniej ugotować, na talerzach już porozkładać makaron i tylko podgrzejesz i już nalewasz. Wszystko w panierkach do kitu, bo przy odgrzewaniu to ta panierka różnie. Może tez jakiś czas temu królowała u nas szuba szwagierki - karkówka obłożona cebula, papryką i pieczarkami a wierzch posypany żółtym serem z majonezem - wieczorem poszykujesz wszystko i tylko zapieczesz - jak będziesz wychodziła do kościoła to włączysz a jak wrócisz to masz już gotowe. moja bratowa robi w ten sam sposób piersi z kurczaka i są super.
na zimny bufet to wiadomo sałatki, mięsa i ryby w galarecie, półmisek serów (zwłaszcza w Holandii musicie mieć duży wybór Very Happy) i wędlin i pewnie poobiedzie i słodkim to już wystarczy Very Happy

Isa odezwij się, brakuje Cię i wszystkich nieobecnych też Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 0:30, 11 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

cześc dziewczyny dawno mnie nie było bo nie mogłam wejść na forum wyskakiwało mi ze błędne hasło wpisuje a nawet nie wiem czemu wylogowywało mnie za każdym razem jak opuszczałam stronke

dziś o dziwo udało mi się wejść,mam nadz ze to koniec problemów technicznych

u mnie po stremu dalej jestem na L4 , rozglądam się za czyms nowym ale musze przyznać ze ciężko nic ciekawego a jak cos jest to za takie pieniądze ze szkoda się wogole za to zabierać , coraz częściej się zastanawiam nad czyms swoim, no ale to na razie pomysł w powijakach

Ks super ze narty tak cie wciągnęły , bo to super sport

Jola nie wiem co ci napisac , na pewno rak to nie wyrok teraz jest tyle nowoczesnych technik leczeniac , głowa do góry a wiesz już cos więcej , rozmawiałaś z mamą na spokojnie?

Holendrzyca nie wiem co ci doradzić ale zupełnie sama chyba tego nie ogarniasz ,choć by obiad jako rodzice będziecie na komuni w kościele a w domu musi być ktoś kto ziemnikai gotuje , makaron do rosoło o ile się na niego zdecydujesz itd. , może jak nie chcesz mamy to jakas koleżanka , kuzynka na pewno kogos tam masz , mysle ze rosół to dobra rzecz bo zrovbisz wcześniej tylko podgrzejesz jakies miesa typu rolady tez zrobisz wcześniej , wszystko z panierka jak dla mnie odpada bo nie jesteś w stanie na bieżąco tego smażyć itd. ,nie napisałaś w sumie jaka kuchnia ma dominować czy tradycyjna polska ? napisz będzie nam łatwiej podpowiedzieć

Irenka ale poszalałaś z rachunkami jak ty to osiągnęłaś ?super ze udało się zejść do az takich niskich

przepraszam rezszte ze nie odpisuje każdej ale to może następnym razem i trzymajcie kciuki żeby ta wiosna w końcu przyszła , buziaki
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 14:06, 11 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Isa dobrze, ze to tylko z hasłem problemy a nie ze zdrowiem.
No niestety z praca nie jest kolorowo.
Trzymam kciuki i u nas dziś w końcu dużo cieplej Very Happy Ob tak zostało tylko jeszcze słonko by się przydało.
Wczoraj miałam na obiad zupę rybną, 1 raz robiłam i super wyszła, zjedliśmy z makaronem sojowym - pycha. Ja mam jeszcze dziś Very Happy a M żurek z wtorku Very Happy na jutro zaplanowałam bakłażana w sosie pomidorowo - selerowym Very Happy do niego chyba ryż.
coś fajnego bym zjadła w sobotę,ale nie wiem co to jest to fajne Very Happy
 
Zobacz profil autora
holendrzyca
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: holandia berghem
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 10:44, 14 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

hej niedzielnie Smile
dzieki za szybka odpowiedz Very Happy chcialabym , zeby kuchnia byla zmiksowana , bo polowa gosci to eda holendrzy. bedzie troszke po polsku a reszta to nie wiem bo wiatraki za bardzo dobrej kuchni to nie maja. rozgladalam sie za cateringiem , ale jakos mi nie pasuje to ich jedzenie. jak sie zapytalam czy maja de voilaje to patrzyli na mnie jak na kosmity. w ogole to jakos tak nie za bardzo to wszystko wyglada. zimny bufet to jeszcze ujdzie ale na cieplo to masakra.. mowie to goscia ze mam u siebie wegetarian a on mi na to : to usmaze 2 kukurydze. nosz k@#@rwa slabo mi sie zrobilo. co do zimnego bufetu to fajnie wyglada , ale szynke w plasterkach to sama moge kupic i ladnie ulozyc. bo za zimny bufet duzo kasy wolaja. zastanawialam sie nad gulaszem bo mozna wczesniej zrobic i zamrozic. moze jakies szaszlyki z kurczaka ... chcialam jeszcze indyka w calosci takiego 8 kilo bo fajnie na stole wyglada a roboty duzo z nim nie ma. rosolu nie bede chyba robic bo nie mam tylu talerzy glebokich. no i oczywiscie chcialabym ryby , tylko jak to zrobic kiedy tak goraca??? zapomnialam napisac , ze komunie bede mialam w ogrodku. juz sobie zalatwilam taki piekny duzy bialy namiot specjalnie na imprezy. mam dodatkowa lodowke na dwor do napoi i kupilas sobie takie duze metlowe podgrzewacze co sa na cateringach do potraw. chcialaby zrobic szwedzki stol. wszystko wrzuce na jedno i kazdy bedzie sobie bral co chce a mi zaoszczedzi to czasu ,nie bede musiala biegac caly czas i podgrzewac. . co myslicie?
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 21:59, 16 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

WITAJCIE CIEPLUTKO

ZJECHAŁAM Z CAŁA FERAJNĄ NA DZIAŁKĘ W CZWARTEK BIEDNA ALUNIA MNIE WIOZŁA ALE DZIEŃ PRZEDTEM WLECIAŁAMZ KUMPELĄ CÓRY I OGARNIALIM TEN SAJGON JAK CÓRA WLATYWAŁA NO ŁAPSKA MI ODLAYUJĄ OD ROBOTY BO ZNOWU ZROBIŁAM Z TĄ DZIEWCZYNA PRZEMEBLOWANIE W ALTANIE MIELIM CO DYGAĆ BO TA 5 KOCIAMBRÓW NIE CHCE MI SPAĆ NA DWORZE LATAJĄ CO PRAWDA ALE ŻARCIE I SPANIE W ALTANIE A NASTĘPNA 4 NA TARASIE .I JAKBY SIĘ KTO PYTAŁ TO CZASAMI SIĘ ZASTANAWIAM CZY JA NA DACH BO WYRKA POZAJMOWANE HA HA .NO JUŻ NIE OBCHODzI MNIE CO BRAT JE I SPRZĄTANIE W DOMU CÓRA PODMASLA SOBIE JAK MNIE NIE MA A ROBOTA PODOBNO KIEPSKO JEJ W DOMU IDZIE BO MAM SPRAWOZDANIE ALE MAM TO WSZYSTKO GDZIEŚ JUŻ JEJ W MIESZKANIU NIE POMOGĘ BO WESZŁA MI ZA SKURĘ A KOSZTY JAK PRZEBYWAM NA DZIAŁCE MUSZE JA POMOSIĆ POMIMO ŻE ONA WŁĄŚCICIEL ALE PRZEŻYJE JEST TWARDA I UPARTA DAM RADĘ MAM NADZIEJĘ ALE NIE MA CO NARZEKAĆ TAKIE ŻYCIE MOŻE MAJĄC 38 LAT TO PRZEWRACA SIE W GŁOWIE NA GORSZE BO JA CHYBA BLIŻEJ 60 TO CHYBA MĄDRZEJE BO KOCIAKI I MÓJ WIĘCEJ MNIE SZNUJĄ NIŻ MOJA ALE TRUDNO.BYŁY U NIEJ MOJE FAKTURY LEKÓW IOPŁT POŁOWY ZESZŁEGO ROKU BRAK A PROSIŁAM JĄ JAK PŁACISZ W TECZKI I UKLADAJ NO SRU MOJE POSZŁY I NAWET KSIAŻECZKA ZDROWIA .

ISA RACHUNKI ZA GAZ JAKOŚ SIĘ UDAŁO BO MÓJ W BYDGOSZCZY CO 2 TYGODNIE WLATYWAŁ SPAŁ U CÓRY ZE MNĄ PAPU DOSTAŁ I JKAOŚ MI SIĘ ZMIEJSZYŁY OPŁATY PODOBNO TAK DO CZERWCA TAM BĘDZIE .

KS ........ZNOWU MI PACIORECZNIK WYCHODZI NA TEJ NODZE NA TYM STAWIE A JAK MOJA WYWALIŁA MOJĄ KSIĄŻECZKĘ TAMMIAŁAM WSZYSTKIE 3 SZCEPIENIA ABY NA STÓŁ IŚC KOPI NIE MAM WIĘC CHYBA Z OPERACJI NICI .MIAŁAM 2 KSIĄŻECZKI ZDROWI 1 OD ZAWODÓWKI OJCIEC KIEDYŚ ZGUBIŁ JAK MIAŁAM IŚĆ DO LEKARZA WYSTAWILI DUBLIKAT I TAM MIAŁAM WSZYSTKI SZPITALE I SZCZEPIENIA MAM TĄ 1 A DRUGIEJ BRAK NA SŁOWO NIE WEZNĄ MNIE NA STÓŁ MAM PRZESRANE JAK LICHO . JA ZAMIAST NA NARTACH TO SKAKAM PO SĄSIADACH DRZEWACH DUPKI NIE OBCIELI JA W ZESZŁYM ROKU SWOJE PRZYCIEŁAM A MAM AZ 3 DRZIAŁKI MOŻE JAKIŚ GROSZ BĘDZIE JAK NIE DAM SUSA NA JAKIMŚ HA HA .

HOLENDRZYCO NIE CIERPIĘ ROSOŁU FAKT ZAWSZE SŁYSZE ROSÓŁ ALE GOTUJE RZADKO KIEDY GO JEM ALE POLECAM W BULIONÓWKACH KREM BAZYLIOWY PYCHOTA .A GULASZ ZRÓB JAK LUBISZ Z OGÓRKIRM KISZONYM W POMIDORACH TEŻ PYCHOTA .A CO DO RYB POLECAM WPISYWAŁAM PO KASZUBSKU CYGANSKU W ZIOŁACH Z CZOSNKIEM JEDNE SĄ NAWET ŻE DOPIERO PO 5 DNIACH SIĘ JE PO ZROBIENIU JAKOS TO BYŁO .SZYBKO SIE JE Z MATIASÓW ROBI I MOŻNA JE ZROBIĆ KILKA DNI PRZED W LODÓWCE SZLAK NIE TRAFI ROBIŁAM KILKA DNI ZAWSZE PRZED ŚWIĘTAMI DO SYLWETRA WYTRZYMAŁY .PO GRECKU ŚLEDZIE POD PIERZYNKA BO W GALARECIE TRA SIĘ BAWIĆ Z RYB JEST WIELE MOŻLIWOŚCI ROBIENIA TYLE MOJEGO KLEPANIA HA HA


KASIAS JAK TAM DZIAŁECZKA I SAMOPOCZUCIE

EWAM CO TAM U CIEBIE JAK TAM WRZOSCE U MNIE ODKRYŁAM JAKIE BYŁY W ZESZŁYM ROKU TAKIE SAME SĄ A DALIĘ JUŻ MI PUSZCZAJĄ JUTRO JE POWSADZAM .

NO SPOKOJNEJ NOCY SERDUSZKA ZDRÓWECZKA DO NASTĘPNEGO MOJEGO WKLEPANIA BUZIAKI ŚLE DLA WSZYSTKICH .

 
Zobacz profil autora
holendrzyca
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: holandia berghem
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 13:21, 17 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

hej kochane,
wpadlam tylko na chwilke , zeby powiedziec, ze jutro jade z moim Michalek do szpitala na operacje. okazalo sie , ze ma przepukline. wymacal to sobie w tamtym tygodniu i juz jutro pod noz idzie. w szoku jestem , ze tak szybko! w poniedzialek u lekarza a na czwartek termin. mam nadzieje ze wszystko bedzie z nim ok. cichutko tu cosik.....
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 18:38, 18 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

hej kobietki...wpadlam sie zameldowac...Smile
Holendrzyco a to dopiero dopadlo ci faceta:)...bedzie dobrze ,miejmy nadzieje ze szybko sie wykaraska,ale znajac facetow i ich choroby to hmmm...ale moze u was bedzie ok.Mojemu ostatnio znowu nerki sie odezwaly...ale to chyba cos alergicznego bo w ogrodzie sporo roboty...ale wredota ze mnie.
Irenko na chwile obecna to wszystkie tulipany i hiacenty ktore wsadzilam jesienia powschodzily ,nawet maja paki czyli beda kwitly:)))Narzyze tez juz kwitna,mam pole stokrotek i fiolkow na trawniku pieknie to wyglada.Ostatnio znowu wydalam sporo kasy na kwiaty az juz nie chce mi sie myslec,aöle musi byc ladnie przed domem ihihih...chociaz teraz wydaje mi sie ze nie bedzie tak jakbym chciala i to nie jest nowy dom wiec z gown...a bata nie ukrecisz jak to mawiaja,a na nowa elewacja narazie nas nie stac.Smile
Dzis walczylam z moja gorka skalniaczkowa(tworzy sie dopiero) mam bomble na rece Sad ... Crying or Very sad Caly tydzien jestem na chorobowym bo mialam 38 goracki ,katar kaszael itd..a w ogrodzie czulam sie jak nowonarodzona ,jak wracalam do domu wieczorem to masakra...dzis juz lepiej.Od poniedzialku znowu do szkoly:)) No to tyle narazie obiecuje ze sie pojawie:))
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 13:46, 22 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny ...halo!!! Laughing jest tam kto?
Laughing
nie ma się co dziwic, nareszcie ciepełko długo wyczekiwane, toteż działki, działeczki, ogródki, spacery... sama wpadłam w ogród jak w czarną dziure Laughing Laughing Laughing ale cieszę się że wreszcie jakaś zieleń zaczyna wychodzic, kwiaty kwitną, trawka pięknie rośnie, nakupiłam nasion i mam zamiar zrobić sobie szklarnię malutką Laughing zobaczę co mi z tego wyjdzie:)
poza tym nic specjalnie nowego...odchudzanie idzie mi bardzo opornie, co chwilę mam jakiś gości i zawsze skusze sie na coś słodkiego ... jestem beznadziejna i już Shocked Confused
Za kilka dni jade do Katowic do ciotki, to jest mojej mamy bratowa, ma 80lat, jest sama i teraz się wywaliła w domu i tak lezała dopóki robotnicy co ocieplaja dom, zauwazyli przez okno że leży nieprzytomna, wytłukli szybę i weszli do środka, zawiadomili policję i karetkę... poszła do szpitala więc musze pojechać... smutna ta starość Sad

kochane trzymajcie sie i czasem odezwijcie bo nam forum padnie Confused

buziaki dla wszystkich Laughing Laughing Laughing
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 0:59, 23 Kwi 2013    Temat postu: Back to top

WITAJCIE SERDUSZKA

kasias zaraz szybko się wpisuje no faky smutns wiadomość o cioci ale za to wspaniali ludzie że zauważyli i zawiadomili zaraz pogotowie .Masz rację smutna ta starość nie wiadomo co nasz czeka .

Masz rację mamy brak czasu działka masa roboty ja już zasiałam marchew,pietruszki 2,rzodkiewkę ,cukinie,sałatę kruchą,kapustę ozdobną i wsadziłam dalię drugą borówkę wsadziłam i znowu kupiłam róże warjatka ha ha .Dzisiaj dalej wsadzę od rana krokosanie i gradiole.Jestem tak zmęczona jak licho od przyjazdu na obotach dwom sąsiadom obciełam drzewa nogi w sincach no i w sobotę odwaliłam czyn 8 godz więć już mam na ten rok spokuj teraz mogę jechać jednej babce za pieniądze ale to na przyszły m-c .Kwiaty mi rosną krokusy śliczne narcyze i inne i musiałam z płaczem obciąć wrzos i wrzosce bo pod iglakami mi przetrzymały i były takie jak wsadziłam w zeszłym roku ale jak trza to trudno .Do tego 10 kotów i czasu brak .I za winogrono sie wziełam bo by oparcie trzasło no ten co robił uparty po swojemu i będzie musiał poprawić bo miałam rację nie słuchał typek .W nocy troszkę pokropiło no i już wode puścili ale chodze do pompy szkoda płacić za kubik .

ewam i holendrzyco mam nadzieję że szybko się wykurują panowie

Miłego wtoreczku wszystkim życze i zdróweczka

 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 181, 182, 183 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 182 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach