Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 8:28, 16 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka Laughing

Isa cieszy mnie bardzo że zachwycona jesteś panelami zreszta każdy remont mieszkania i cos nowego to już super wygląda Laughing
A jeśli chodzi o dywan jasne ze lepiej jak jest a jesli chodzi o reszte to napewno panele świetnie wyglądają na podlodze ale po mojemu mały chodniczek do jeszcze jakiegoś uroku Wink Aby sie przekonac jak chce sie mieć trza położyc i patrzec jak wygląda zawsze można ściagnąć .To wszystko zależy od Ciebie.I w nie których miejscach najczęściej chodzonym osłania je ..... takie moje zdanie Wink

A kwiaty mają do siebie to że zima im nie sprzyja zależy jakie ma się mieszkanie ,bo każdy kwiat musi mieć swoje miejsce i nie lubią być ruszane .Zima dla nie których to jest czasem odpoczynku ,Mnie padaja wszystkie doniczki aż mi się ryczeć chce bo zimno nic już na to nie poradze Crying or Very sad

Skarbie słodkie i przekąska kawa i herbata to i tak dużo czasami nie warto się wielkością przejmować jedzenia bo napewno nie jedna osoba która Cie kocha powie że nawet jej kawa starczy .Najważniejsze aby była wspaniała atmosfera i abyś byłą zadowolona to jest ważne Laughing

A mój nie dzwoni do matki jak coś potrzebuje bo nigdy mu nic nie dali bo nawet jak się ze mna żenił że nie byli to czort ale nie stać ich było nawet na karte z życzeniami . Mam jeden telef że weekendy moge dzwonic na ere i stacjonarne to ja za to płace ale jakos mi cieżko jest go namówic zadzwon do matki .A gadać to ona godzinami potrawi o swoich problemach .Zawsze słysze moja rodzina to ty Laughing

Ida cieszy mnie że u siostry świetnie było no smuci że mała Crying or Very sad ma chorobe lokomocyjna no musisz o tabletkach zawsze mysleć i zawsze jakis woreczek po rączka bo to różnie.A cieszy mnie że masz smykałke do robótek ja już tyle swertrów i bluzeczek narobiłam że aż głowa boli przez te ponad 40 lat mam pościele hafty angielskie ,richelieu wstawiane na szydełku środki super to wygląda ale nie każdy lubi .No moja córka zażyczyła sobie cały komplet na prezent ślubny wyszywany do dzisiaj używa Laughing

Ewam gdzie jesteś Wink jak imprezka Laughing

Irme .Claudia ,ks i kasias buziaki śle ,
Pogoda jest nie ciekawa aż mnie szlak trafia Crying or Very sad ale co zrobic trza jakoś to znieść Wink

 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 10:58, 16 Mar 2010    Temat postu: Back to top

cześć

no jak dzisiaj rano zobaczyłam śnieg to mnie zatkało, wracałam wczoraj z dziećmi do domu ok 18.45 i nic nie leżało a rano fura - okazało się,że koło 19 zaczęło sypać,ale ja miałam pościągane rolety i nawet tego nie widziałam Very Happy ponoć w czwartek ma być już 11 st - jednak wiosna idzie wreszcie Very Happy

Ida fajnie,że wypad do siostry udany - jeśli chodzi o chorobę lokomocyjna to ja mam od dziecka, moja najstarsza córa tez miała,ale już jej minęła - fajny i bardzo delikatny jest lokomotiv - imbirowe pastylki, na początek ich spróbuj - można je ssać cała drogę - jedna się skończy to druga i tak cały czas, aviomarin jest bardzo otumaniający - ja go źle znosiłam, spać mi się chciało a i tak mi było niedobrze.

Isa faktycznie panele odmieniają mocno mieszkanie - ja mam dywan biały tylko w dużym pokoju , a tak to dzieciaki maja przy łóżku mały dywanik i ja w sypialni tak samo, nie jestem zwolenniczką dywanów i dywaników- wole ładną podłogę,ale to już kwestia co się lubi.

Irme jak lekarzkazał odpoczywać to musisz słuchac Very Happy spać nie musisz, poczytaj sobie wtedy, obejrzyj coś albo posłuchaj muzyki - tak jak mówią dziewczyny Very Happy

Irena energii masz za nas wszystkie Very Happy fajnie,że się spotkanie udało w sobotę i że akurat córka była w dobrym nastroju. a ja lubię cięte kwiaty tez, nie mogę mieć doniczkowych za dużo ze względu na uczulenie dzieci na pleśnie więc takie cięte dają mi dużo radości - gorzej przy wyrzucaniu,ale lilie które dostałam na dzień kobiet jeszcze pięknie stoją więc nie jest źle.
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 13:39, 16 Mar 2010    Temat postu: Back to top

hej Very Happy

miejmy nadzieję, że wiosna przyjdzie, choć podobno na krótko to ocieplenie w weekend..
dziś zimno znów, dobrze że choć słońce świeci mocno.. od razu chce się żyć.. Smile

Isa, no to faktycznie róznicę widzisz.. ładne panele albo parkiet bardzo zmieniają wnętrze.. co do dywanów, to ja mam w salonie jeden mały tylko pod ławą, w drugim pokoju też mam dywan, a w sypialni tylko 2 małe chodniczki dla każdego przy łóżku.. wszystko co kto lubi i co mu się podoba.. napewno dywany dodają ciepła domowi..

Irenka, fajnie że impreza udana.. kiedy ja się napiję choćby kieliszek winka.... Confused trochę muszę poczekać.. Laughing

dziś się zabrałam za pranie wszystkich ubranek, (trochę tego kupiłam), później to jeszcze wyprasować, no i szykuję sobie powoli torbę do szpitala.. kupiłam biustonosz do karmienia ("bardzo sexowny") Wink , podobne działanie do tej bielizny, którą Irenka wkleiłaś..... uchyla się w odpowiednim miejscu.. Laughing Laughing Laughing
no i koszule do karmienia.. także prawie wszystko już mam..
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 14:44, 16 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Irme faktycznie te staniki bardzo seksowne Very Happy a jak ja rodziłam to takich koszul do karmienia nie było, miałam takie rozpinane - długo mi służyły - dopiero niedawno ostatnia wywaliłam Very Happy
Zaczynasz wić gniazdko Very Happy
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 18:52, 16 Mar 2010    Temat postu: Back to top

czesc kobietki.ja znowu zabiegany tydzien zaczelam,wczoraj w klinice z synem ,dzis z psem u weta wrrrale na szczescie juz wszystko ok,lekarz powiedzial ze u Macka wszystko perfekt,przytyl 6kilo!!!! Smile a pies dzis znowu ,,namaszczony,, i smierdzi,ale spokojny jest! Very Happy to pierwsze smarowanie pomoglo w 95 % teraz jeszcze za miesiac raz i mam nadzieje ze spokuj...
W niedziele bylism na urodzinach i w sumie bylo fajnie ,obie rodziny sie zebraly-polsko-tureckie .ale musze wam powiedziec ze maja pokoik dla malej i jest przecudny!!!!!!piekna taoeta ,caly sprzet,wozek ,ubranka pampersy no wszystko co trzeba...po mojemu troche za szybko ale z drugiej strony czemu nie...nawet dywanik pod kolor.pieknie ,urodzi sie mala ksiezniczka!!a jeszcze niunia sie wiercila i ja poczulam pierwszy raz,coprawda bardzo delikatnie ale poczulam ,az mi ciary przeszly.

dziewczyny jak u was bylo z proszkiem?kupowalyscie specjalny proszek do prania ubranek dzecka??bo ja kupowalam i wiadomo ze pralam wszystklie ciuszki osobno...powiedzialam to mojej szwagierce no i ona chciala jakis juz kupic to jazdy jej odradza ze nie potrzeba ,ze moze w normalnym prac...ja juz zglupialam.

Ida masz racje ,mieszkam naprawde na pieknych terenach ,mam gdzie z psiakiem chodzic,jest pieknie,powklejam kilka fotek jak znajde czas,no i porobie tez nowe,ale jak sie troche zazieleni bo mi juz zimya bokiem wychodzi.Prawdopoodobnie od niedzieli ma byc 20 stopni!!!!!!Wczoraj bylo tak slizko ,ze nas tak rzucalo,ze omalo nie zwalilismy sie ze skarpy...(trasa pod gore na waskiej drozce po oblodzonymasfalcie) brrr z moimi umiejetnosciami bylibysmy w rowie conajmniej,dobrze ze moj m jest dobrym kierowca. Smile

Ida to nie dobrze ze twoja corcia ma ta chorobe lokomocyjna..ja ci powiem ze moj syn tez mial do momentu kiedy do szkoly nie musial dojezdzac...ale jak z nim jezdzilismy jak byl malutki to taka starsza pani poradzila nam zeby zawsze na nitce zawiesic peczek natki piertuszki i powiesic dzicku na piersi....(mozna ubrankiem przykrc zeby smiesznie nie bylo) i powiem ci ze pomagalo) Smile

Isa super musi byc z tymi panelami,powiedz jak przetrwalas ten remont,bo to wszystkie meble trzeba bylo wyniesc chyba z domu hihiih ale musi byc naprawde super...ja podobnie jak dziewczyny nie mam prawie wcale dywanow,mam tylko taki maly pod lawa i przy wejsciu do duzego pokoju no i w sypialni kazdy ma pod nogami,tak samo u Macka w pokoju taki nieduzy lezy,w sumie tylko pod krzeslo sluzy jak przy kompie siedzi....no i mam jeszcze niestety w pokoiku goscinnym wykladzine dywanowa(jasno szara ) po poprzednich lokatorach katasrtofa jest...chce to zerwac i panele walnac..ale...nie wiem co bedzie juzrto dlatego juz nic nie planuje hihiihh

Ireko masz sie tez z ta rodzinka od m..ale masz racje no i ty isa tez ..jak nie ,,kochasz,, to nie zapraszasz...ja o swojej tesciowej nie moge powiedziec zlego slowa..naprawde zreszta juz kazda tutaj wie Laughing

No i fajnie ze impreza ci sie udala .lece fotki poogladac!!

AAha Irme jak sobie przypomne moj stanik do karmienia to Embarassed Laughing Laughing Laughing Razz Razz Razz Rolling Eyes takie bezmozgowie jakies to musialo szyc...ale jakos dalam rade...na temat ,,znieczulenia ,,sie nie wypowiadam bo nie bylo mi ,,dane ,,wyprobowac...


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Wto 18:58, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 0:58, 17 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka Laughing

Ewam cieszy mnie bardzo że waga u Macka idzie do góry Laughing i z piesien też lepiej Laughing I cieszy mnie że imprezka była udana Laughing i cieszy mnie że w pieknym miejscu mieszkasz Laughing

Boże jak ja teraz sobie pomyśle jak było 35 lat temu prało się ciuszki w płatkach mydlanych i były pieluchy z tetry i flaneli przez 3m-c prasowałam po praniu .Teraz tak postęp poszedł do przodu pampersy nie trzeba prać ,w goglach przeczytałam że jest proszek bobas i dzidziuś czego teraz nie ma dla dzidziusia Laughing Pamiętam mama mi uszyła pare koszulek bo w tych czasach nie było na 2200 kg jak odbierałam ze szpitala a ciuszki miałam sprowadzane z Niemiec bo nasi nie mieli na tak male niemowlaki z waga .Do dzisiaj mam jeszcze pare ciuszkow po córce i synu oj Niemcy mieli piękne ciuszki w tych latch Laughing Nawet do dzisiaj mam zostawioną butelke od syna Wink co mleko pił do 9 lat z niej a smoczek miał angielsiki taki mały dwa lata temu wpadł mi w ręce jeszcze był cały hihi ale wywaliłam Crying or Very sad

Isa i widzisz każda coś napisała wedle paneli teraz Twoja decyzja co zrobisz dalej Laughing

Irme a winko wypijesz jak na to będzie okazja a przede wszystkim jak nie bedziesz karmić piersią córki nie karmiłam ale syn pół roku doił mnie hihi i jeszcze dochodziła w tych latach Humana na recepte bo żdzarty gatunek z niego był hihi ( a tylko w aptece zagranicznej można było dostać Humane )Mialam wspaniła panią doktor dla moich dzieci która o nie dbała zreszta moja dwojka bardzo dużo chorowała ale widać teraz po nich że o nich dbałam pomimo że wcześniaki i tak mi chorowały Laughing

ks cieszy mnie że kwiaty jeszcze się trzymaja w wazonie Laughing

Nie macie pojęcia jak mnie ta zima wykancza i te mieszkanie Crying or Very sad


Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Śro 1:01, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 11:51, 17 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Irena wierze,że masz tej zimy dość bardziej niż m wszystkie razem wzięte.
Irena ja tez jestem wcześniakiem i to mocnym - urodziłam się w 7 miesiącu - z tamtych czasów, rodzice mieli piekło z ubraniami, Humaną - tez na tym byłam Very Happy - nieraz mam jak opowiadała to szok normalnie i proszę jak się wyhodowałam,że teraz nikt by nie podejrzewał,że takie pisklę sie urodziłam Very Happy
a ja najstarsza córę postanowiłam a pieluchach tetrowych trzymać, poddałam się na 3 dzień - pampersy to jest super sprawa, nawet jak nie są tak tanie jak zwykłe pieluchy Very Happy

Ewam ja używałam i do przez kilka lat Jelp - mi się dobrze sprawował,dopiero jakiś rok nie stosuję żadnych sensitive itp, ale szczerze mówiąc to się zastanawiałam,czy darii na to AZS nie wrócić do JELPA albo jakiegoś sensitive, tylko słabo sobie wyobrażam pranie jej rzeczy oddzielnie, więc trzeba by wszystkim tak prać :O Jednak na początek to wydaje mi się że rozsądniej byłoby jakiś delikatny proszek kupić. Fajnie,że pokój śliczny na małą czeka, może mimo zachowania bratowej w ciąży to jednak czekana maleństwo.

ja wczoraj zjadłam ten swój ognisty szpinak Very Happy masakra jakaś Very Happy jutro mam u mamy obiad - jakąś rybę ma zrobić. a w piątek to juz nie wiem, mam powoli dość mięsa i ryb z surówkami, marzy mi się jakiś makaron, pierogi.ach pomarzyć mozna.
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 12:16, 17 Mar 2010    Temat postu: Back to top

cześć Wam Very Happy

ks, z tym wiciem gniazda to już wcześniej miałam Laughing Laughing Laughing , a teraz to robię te rzeczy, bo już czas najwyższy, ale jakoś nie chce mi się stać i prasować, bo nie lubię prasowania.. chyba dopadł mnie leń, czuję się coraz bardziej zmęczona..

ewam, ja z gazet, które teraz cały czas czytam, wiadomo o jakiej tematyce, to czytałam że trzeba prać w dzidziusiowych proszkach, takich delikatnych..
a więc wszystko wyprałam w proszku Dzidziuś, a wypłukałam w Jelp.. ten proszek tak ładnie pachnie, że już czuję dziecko w domu..

wczoraj dostałam paczkę z łóżeczkiem, kojcem, pościelami, ochraniaczami, prześcieradłami i innymi gadżetami, także dziś znów piorę.. a łóżeczko m. już zmontował i stoi po przemeblowaniu w sypialni..

a w poniedziałek chrześniak m. ma 3 latka, no kupiliśmy mu laptopa zabawkę, ale wygląda całkiem poważnie.. niech się uczy obcowania z komputerami..
 
Zobacz profil autora
claudia_1
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wielkopolska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 17:46, 17 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Cześć wszystkim Very Happy Very Happy

Trochę mnie tu nie było, i zmiany są słychać Wink
Pogodowo, trochę wiosny widać i cieplej co nie co, oby taj dalej Laughing

Co do porodów ze znieczuleniem, czy bez-osobiście mówię bez,przynajmniej wiadomo jak to jest,a z drugiej strony ktoś to wymyślił po coć i jeśli może pomoc Question

Isa,fajnie, że masz już po wymianie podłóg, zawsze wtedy jest inaczej, ładniej Razz: też mamy panele w pokojach na górze i na korytarzu,na dole w salonie i w kuchni. Te na górze ok, wiadomo mniej się tam chodzi, choć mają tam pokoje dzieciaki-dorosłe prawie, w salonie ładne były przez rok (jak kiedyś poszłam do pracy-jak zwykle, przyszli sąsiedzi z połówką, z dziećmi- w ramach jakiegoś dowodu wdzięczności-i rano jak wróciłam to na środku był ślad po mokrej plamie, a potem wiadomo brzegi nasiąknięte, do dziś w dużej mierze wyschły, ale ślad pozostał i nic z tym już się nie da zrobić Crying or Very sad
W kuchni zaś mają ROK a na łączeniach rogi się ścierają, a tam gdzie coś się upuściło są odpryski, zaznaczę, że żadne nie były z tych najtańszych Crying or Very sad
Natomiast parkiet-w jednym pokoju-ma bodajże 10 lat, owszem nadaje się już do cyklinowania, ale potem pożyje jeszcze pewnie kolejne tyle,tak samo zresztą inna drewniana podłoga, to tyle ode mnie Wink
Co zaś do dywanów, to aktualnie nie używam, jednak nie mam nic przeciwko, zależy od wystroju i reszty dodatków, przeznaczenia lokum danego Smile Wiem, że kuchni powinny być płytki, ale to był mój świadomy wybór, gdyż nie mam tam ogrzewania podłogowego, a płytki dają wrażenie zimna-jak dla mnie ...

Ks, kiedy zaczynasz samotne zmagania Laughing

Ewam,fajnie, że Maciek w końcu przybiera na wadze, widać le3czenie idzie we właściwym kierunku, i że piesio lepiej Very Happy

Irme, powoli, a zrobisz co masz do zrobienia, potem nie będzie zbyt wiele czasu na odpoczynek, więc wykorzystaj teraz wolne chwile Wink

Irena, widzę, że wyjście udane...... Wink
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 13:21, 18 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie dziewczyny Very Happy

u mnie znowu panuje choróbsko Sad już mam dość, malutka we wtorek wieczorem dostała wysokiej gorączki, wczoraj byliśmy u lekarza - powiedziała, że gardło ma niezbyt czerwone więc obyło się bez antybiotyku na szczęście, za to ja dziś zdycham, głowa mnie boli i ogólnie źle się czuję Very Happy

Irme, jak też w ciąży miałam dużo energii i pod koniec obiecałam sobie więcej odpoczynku, ale nie spodziewałam się że poród zacznie się wcześniej, poszłam na zwolnienie miesiąc przed terminem, ale odpoczywałam niecałe 2 tygodnie. Dobrze, że już masz prawie wszystko dla maluszka, nie będzie musieli na szybko kupować - my tak kupowaliśmy wanienkę do kąpieli Very Happy

Isa, ja nie mam paneli w domu ale bardzo mi się podobają, jedynie mam obawy tak jak napisała Claudia, że niszczą się szybciej od parkietów Confused W dużym pokoju mam parkiet, nawet ładny więc przed sofą mam nieduży dywan, ale w małym pokoju parkiet jest do d..py, ma duże szpary i brzydki więc na razie zakryliśmy go wykładziną dywanową, ale jak córa podrośnie to będzie jej pokój i planujemy remont dlatego też będę musiała wybrać czy robić tam panele czy parkiet Smile

Ewam, ja do tej pory piorę rzeczy córy w Jelpie albo Loveli, też pediatra radziła do 3 lat prać w proszkach dla dzieci, a potem przez jakiś czas w sensitive. Niedługo wyśle Ci na pw obiecany tekst (mama mi się leni Laughing ). Cieszę się, Twój synek poprawia się, to bardzo ważne aby organizm odzyskiwał siły Very Happy no i piesio też, więc powoli wszystko idzie w dobrym kierunku Very Happy A odnośnie tej natki pietruszki na chorobę lokomocyjną to wypróbuję, naturalne metody czasami są najlepsze Smile

Ks, dzięki za namiary na tabletki imbirowe, ale córa na razie za mała na ssanie tabletek, ale w przyszłości wypróbuję. Co do szpinaku to dostałam od siostry przepis na roladę z ciasta francuskiego z farszem ze szpinaku i serka topionego więc w najbliższym czasie zamierzam zrobić Very Happy

Irenko, mam nadzieję, że cieszy Cię poprawa pogody, oby już faktycznie ta wiosna przyszła Smile co do dzieciaków to miałaś przechlapane z tym praniem i gotowaniem pieluch Sad moja mama mówi, że to było chyba najgorsze w wychowywaniu dzieci (a miała nas czwórkę). Teraz pampersy kosztują, ale kiedyś na pranie i prasowanie też szły pieniądze. poza tym czytałam, że co prawda pampersy mają jakiś tam zły wpływ na środowisko, ale detergenty z prania pieluch tetrowych też, więc nie wiadomo co lepsze Confused dla nas kobiet to oczywiste, że pampersy Very Happy

W kwestii porodu ze znieczuleniem to uważam, że jest to sprawa bardzo indywidualna, bo każdy ma inny próg cierpienia z powodu bólu, niektóre z nas mają lekkie porody (mam koleżankę, która swoje dwie córki rodziła bardzo krótko i powiedziała, że to żaden ból, taki jak przy miesiączce) ale inne niestety bardzo cierpią i dlatego uważam, że to rodząca powinna zdecydować czy jest w stanie wytrzymać ten ból, czy też nie i chce skorzystać ze znieczulenia Smile
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 14:16, 18 Mar 2010    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny

Ida ten przepis na roladę ze szpinakiem bardzo proszę, ja wszystko szpinakowe uwielbiam Very Happy

przykro mi,że znów chorujecie, ja jestem strasznie szczęśliwa że moje już najgorsze przeszły, teraz ja mogę spokojnie po lekarzach zacząć latać Very Happy Very Happy Very Happy

co do znieczulenia toja uważam,że po to jest,żeby z niego korzystać. ja chciałam 3 razy skorzystać i nie udało mi się ani razu - 1 raz nie wiedziałam,że to się wcześniej zgłasza i jak chciałam było za późno i nie było anestezjologa, jak za 2 razem chciałam to położna mnie namówiła,żebym nie brała bo zaraz urodzę a tak będzie to trwało dłużej i ja głupi ac... dałam się namówić a za 3 razem do szpitala przyjechałam z 7 cm rozwarciem więc już było od razu za późno Very Happy moja przyjaciółka rodziła raz ze znieczuleniem i po porodzie na 2 dzień mi mówiła że może już rodzić 2 raz a 2 raz bez znieczulenia i wtedy poczuła różnicę - zdecydowanie jest za znieczuleniem Very Happy ale tak jak każda decyzja wg mnie powinna zostać podjęta przez kobietę, czemu sobie nie pomóc skoro można, a jeśli ktoś koniecznie z jakiś względów nie chce to też tej kobiety sprawa Very Happy jedyne czego nie rozumiem to kupowanie sobie cesarki - to jest dla mnie głupota,ale cóż jeśli ktoś tak woli to też jego sprawa.

Claudia ja już kończę tą samotną walkę Very Happy jutro późnym wieczorem mąż wraca Very Happy ja organizuje sobie babski wieczór a on mi wcześniej zjeżdża - ale pewnie będzie zmęczony i pójdzie spać Very Happy
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 14:44, 18 Mar 2010    Temat postu: Back to top

cześć Very Happy

dziś trroszkę czuć wiosnę, słońce no i cieplej.. wróciłam ze spacerku, trochę dotleniłam dzidzię.. Very Happy

co do znieczulenia, to ja też jestem za tym, że każdy ma wybór i nie potępiam tego.. jedna kobieta znosi ból lepiej, druga gorzej.. ja narazie nie wiem co mnie czeka, tzn. chodzi o ból, ale spróbuję, będę wiedzić jak to jest rodzić bez, a jak będzie tragicznie to przy następnym poproszę o znieczulenie.. Smile przecież najważniejsze jest żeby urodzić szczęśliwie i zdrowe dziecko, a jak, to już chyba najmniej ważna kwestia.. no ale znam kobiety, które rodziły przez cesarskie cięcie, no i miałam wrażenie, jakby czuły się przez to gorsze.. bezsensu.. Confused
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 14:46, 18 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Ida, zdrówka dla małej i dla Ciebie życzę.. kurujcie się.. teraz jest najgorszy okre i każdy łapie jakieś przeziębienie..
co do wanienki, to właśnie jej jeszcze nie mam.. muszę iść jutro na ostatnie zakupy..
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 15:24, 18 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Irme dobrze,że Ci Ida przypomniała o wanience Very Happy
a co do cesarki - jeśli jest konieczna to musi być i kobiety nie powinny czuć się gorsze ale takie które sobie cesarke kupują to tych po prostu nie rozumiem. Fajnie masz teraz Irme - jak sobie pomyślę jak to było jak z Klaudią chodziłam w ciąży - następne już takie nie były bo już zawsze dziecko było w domu więc mniej się miało czasu ale 1 ciąża to namaszczenie wielkie i radość z każdej głupotki - cudowne chwile.
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 18:09, 18 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka Laughing
Choć Laughing tu taka to na mojej sznupce tak Crying or Very sad

Jak czytam o maluszku i wiem że każda z nas ma dzieci od kilku dni serce mi się kroi że moje już takie duże i mają swoje rodziny.Spodziewać sie dziecka a potem ta radość koło niego jak już jest to są najwspanialsze chwile w życiu dla każdej matki ........jak mi tego brakuje jak je miałam przy sobie Crying or Very sad

A jeśli chodzi o znieczulenie wiem napewno ze robią znieczulenie w kregosłup a że ja już je przeszlam ale na operacje nie jestem zwolennikiem na nie ( bo potem leża jak klody i czekaja aż przestanie działąć bo sa zdrętwiałe od pasa w dół)widziałam takie kobiety potem żalowały że rodziły na znieczulenie .Fakt są kobiety co nie znioszą bólu po mojemu najgorszy( bół to zęba )bo nie wiadomo jak by się cierpiało przy normalnym porodzie po wszystkim się zapomina o nim bo już dzieciatko jest na świecie Powiedzcie mi warto iść na znieczulenie porodowe i być bez dziecka aż one minie ,Wiadomo że po porodzie człek obolały ale ma dziecko przy sobie i je widzi Laughing

Irme staraj sie dbać o Siebie i zacznij odpoczywać Laughing i uważaj jak pojdziesz po wanienke nie biegusiem Wink

ks masz racje że 1 dziecko to wielka radość dla mnie było oba porody choc z komplikacjami ale rodziłam normalnie w mękach dobrze że za moich czasów cesarka była w zagrożeniu życia a o znieczuleniu jeszcze nie wiedzieli hihi..MOŻE JA MAM DO TYCH SPRAW GLUPIE PODEJSCIE Crying or Very sad Kiedyś nasze babcie rodziły na polu i szły zaraz do roboty dzisiaj kobiety są wygodne Wink
A wiesz nawet nie załuje tych pran i czekania w nocy kiedy była woda trza było nalać wanne aby miec na dzien bo mieszkałam na 3 piętrze u teściowej i gotowania pieluch Laughing człek był młody szedł jak burza ważna była córka i sucha dupcia Laughing syn tez był na pieluchach ale już byłam u swojej mamy .A te 7 lat u teściowej w kuchni był piec na węgiel to dopiero było dla mnie szok jak nie umialam rozplic Crying or Very sad

Ida ja też życze szybkiego zdrówka dla Was :lol:tylko się kurujcie

Serduszka nie gniewajcie się na mnie co dzisiaj tu klepie mam zły dzień Crying or Very sad Rano tak się wściekłam że musialam przespać troszke przecholowalam na spanie ale obudzilam się .

Isa i jak tam z pomyslami na panele bez chodniczków co zdecydowałaś
Wink

Nie kukneliście w ten przepis co wsadziłam w ryby ( karp,łosoś)
Sola z jabłkami i pieczarkami
bo nie wiem czy nadal wklejac jej przepisy ma naparwde wspaniałe wyprobowane
Boje się że monitor nie wytrzyma tygodnia już Crying or Very sad



Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 18:28, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 18 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach