Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 167, 168, 169 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 19:51, 31 Gru 2012    Temat postu: Back to top

Kochane Dziewczyny Very Happy

życzę Wam przede wszystkim dużo zdrowia w tym Nowym Roku, spełnienia marzeń, samych radosnych i słonecznych dni oraz wszelkiej pomyślności Very Happy Very Happy Very Happy

Ja po świętach złapałam tego złośliwego wirusa i totalnie mnie rozłożyło, dziś już jest trochę lepiej ale męczy mnie kaszel Sad
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 20:37, 31 Gru 2012    Temat postu: Back to top

WITAJCIE SERDUSZKA Laughing

Aby od Sylwestra cały rok był extra. By marzenia się spełniały, by pieniądze kieszeń Twą wypychały. A uczucia nie znikały i z serduszka wypływały.

 
Zobacz profil autora
Danuta
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Torun
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 17:05, 01 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Witam Was w Nowym Roku
ღ Niech Nowy Rok 2013 będzie czasem pokoju, miłości oraz realizacji najskrytszych marzeń ღ[link widoczny dla zalogowanych]
 
Zobacz profil autora
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bukowa Śląska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 10:53, 02 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie Kochane Babeczki
Przepraszam, ze się ostatnio nie odzywałam, ale nie czuję się za dobrze. Wróciły mi jakieś dziwne mdłości, Lili w brzuchu dokazuje, a ja spać nie mogę po nocach więc w rezultacie chodzę jak zombie. Wigilia dała mi do wiwatu i to tak, że po powrocie do domu się po prostu popłakałam w poduszkę .... ale to temat na dłużej. Wiem, wiem nie widać po tym wpisie mojego optymizmu ....ale on jest, tam w środku:)... bo mam cudownych chłopaków koło siebie ....którzy o mnie dbają ....
Za tydzień z kawałkiem jadę do Krzysia na ostatnie USG, te z tych dokładniejszych,. Okaże się czy Lili nadal siedzi dupką do dołu (oby tak:)) ...zobaczymy ile urósł nasz Smerfik:).... Ja też w końcu przytyłam, mam całe 1,2 kg do przodu w stosunku do wagi początkowej:). Nieźle jak na 35 tydzieńSmile. Dziś siedzimy z Olinkiem w domu, bo biedaczek podsmarkany jeszcze bo nam się po Świetach rozchorował ..... na szczęście mnie ominęłoSmile.
Nic Kochane będę kończyć, znikam do łóżka ...a kończąc chciałąm Wam życzyć wspaniałego Nowego Roku ....niech znikną wszelkie troski, niech bedzie dla Was zdrowy i po prostu radosny. Buziaczki zasyłamy całą czwórkąSmile
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 12:51, 02 Sty 2013    Temat postu: Back to top

cześć
na początek przykra wiadomość - zmarła moja babcia. Dobiegł końca jej żywot a przez ostatni czas tak jakby już jej i tak nie było wśród nas. NA pogrzeb czekamy niestety długo, bo aż do 8 stycznia - niestety przez ten czas teraz świąt i wolnego strasznie się zakorkowało na cmentarzu Sad

no i tak się szykowałyśmy i pracowałyśmy a tu już tydzień po świętach Very Happy i znów czekamy na kolejne Very Happy
Tak serio to minął ten wolny czas bardzo szybko, wieczorem 2 dzień świąt pojechaliśmy do brata M i wróciliśmy w niedzielę. NA święta się napiekłam jak nie ja Very Happy były ciasteczka i4 rodzaje - wszystkie wyszły rewelacyjne wiec wklepię przepisy. Zrobiłam zebrę makową - pyszna, marchewkowiec z bakaliami - rewelacyjny Very Happy a najstarsza upiekła dobre ciasto cytrynowo makowe. Z konkretów to ugotowałam barszcz wigilijny, kapustę z grochem tłoczonym, kapustę z grochem i grzybami, upiekłam karpia i usmażyłam karpia Very Happy kompot z suszonych śliwek, karpia w galarecie, śledzie po myśliwsku, sałatkę śledziową z buraczkami - oczywiście tez za dużo wszystkiego Very Happy a na sylwestra zrobiłam sałatkę z kurczakiem na słodko i z selerem z naszego forum. Zrobiłam tez koreczki z kulek mozarelli i pomidorków koktajlowych, półmisek serów i wędlin - właściwie kabanosów Very Happy każdy coś robił, wiec żarcia i tak było za dużo Very Happy
Sylwester spędziliśmy z braćmi i 2 parami znajomych i było bardzo sympatycznie Very Happy

Jolu czyżby znów szwagierka coś walnęła?
Isa to faktycznie miało być inaczej - ach to nasze planowanie Very Happy Jak się czujesz - zdrowa w końcu? Ida Ty tez chora znów? Ale Was wszystkie kładzie. Aż dziw ze moja rodzinka tak się trzyma - ja jednak mocno wierzę w czosnek i miód Very Happy i daje nam to super efekty Very Happy

Irenko a u Ciebie co? Jakie decyzje z chłopem? Danusiu zdjęcia super - fajnie wiedzieć z kim się gada Very Happy
 
Zobacz profil autora
Danuta
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Torun
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 20:07, 02 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Kochanienka serdeczne współczucie z powodu śmierci babci,ale my tu pielgrzymujemy i tak już musi być,aż trudno do uwierzenia że tak długo trzeba czekać na pogrzebanie...A co do zdjęć to musiałam poczekać aż wnuk mi pokaże jak zrobić żeby przesłać zdjęcie...Very Happy zainstalował mi (darmowy hosting zdjęć) pokazał jak i co załapałam i już nie mam problemu...Podobno panuje grypa trzymajcie się dziewczyny cieplutko
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Danuta dnia Śro 20:11, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 0:05, 03 Sty 2013    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny ,mnie nadal choroba trzyma , dziś byłam po kolejne L , co więcej lekarka mnie obstukała obadała , i stwierdziła ze na bank mam jeszcze jakieś zapalanie jelit , dostałam znów kupę, leków i siedzę i się leczę



źle to wpłynęło na moje zawodowe zyie bo w mojej firmie od dawna wiadomo ze chorować nie wolno i tak dziś jestem po rozmowie z szefem , ze mam się wychorować do woli , ale potem wypowiedzenie ......niezły początek roku ....

no zwyczajnie , krach na rynku ( jego słowa) ktoś musiał polecieć, podejrzewałam ze to będę ja od dłuższego czasu bo kto jak nie ja ?
kogo zwolni , swojego sąsiada( co by ludzie gadali?, swojego kuzyna?

a reszta instruktorów to albo gdzieś indziej pracuje , więc on od nich żadnych opłat nie płaci ,
albo mają swoje działalności pozakładane i tez on ma w dupie wszystkie opłaty
a za mnie musiał wszystko płacić , a ja w dodatku nie jeżdzę po 12 h jak inni , ani w sobotę ,
a w dodatku wiadomo ze jak teraz wejdą nowe przepisy to kursantów będzie mniej , a jeszcze jego młodszy syn zrobił niedawno uprawnienia na kat B jako instruktor i ktoś mu musi zejść z miejsca ,
więc sama widzisz , ze wszystko się na to składało ,

rozmowa bardzo kulturalna aż ,za jak na niego , kazał mi się wyleczyć , a najlepiej siedzieć na L 4 najdłużej jak się da , i tu zastanawiam się po co ?
jaki on ma w tym cel żebym jak np 4 mc na L 4 była ,
nie kumam, ma któraś z was jakiś pomysł ?
zresztą za nim nadążyć to cud , w sumie jakiś rodzaj ulgi czuje bo wiem i ile mnie ta praca wysiłku psychicznego kosztowała i jak wyczerpujący to jest zawód
, potem , po L4 okres wypowiedzenia , urlop zaległy obecny , na razie chce wyzdrowieć , odpocząć a potem będę myśleć co dalej......


Danusia fajnie cie widzieć na zdjęciach , Hania coś nam w zamieszaniu świętecznym zniknęła , może sie pojawi lada dzień

Irenko i co postanowiłaś w sprawie tego swojego tira??

Ks przyjmij kondolencje , fakt tyle czekac na pogrzeb to smutne no ale co zrobisz nie przeskoczysz tego, a to była Twoja babcia czy Męża , ile miała lat?

Joluś ty przytulaj sie do swoich facetow i odpoczywaj ile sie da


Kasias pooglądałam ten Twój aparat i fiu fiu , już nie dziwie się , ze tal dobre zdjęcia robisz ,
ja z moim "pierdkiem" to mogę o takich pomarzyć
, ale cena twojego mówi sama za siebie , marzy mi sie taki aparat bo ja wogóle strasznie lubię robić zdjęcia

resztę dziewczyn ciepło pozdrawiam , byziaczki
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 2:47, 03 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

ja tak na szybcika i nie składnie

Jolu słuchaj co Isa pisze i b ądz grzczna Laughing

ks meni super i dobrze że sylwester udany a smutne że babcia odeszła

Ida ,Danusia,ewam ,claudia ,Olinka buziaczki moc

Isa jak płaci za Ciebie skałdki i to licho wie jaka ta składka to jakoś jest że po m-c ZUS PŁACI chce abys chyba sobie na życie odłozyła licho go wie co tam myśli skura jedna no i smutne że wylecisz

Kochane co z tirem nic nie myśle był na wigili ze mną na cmentarzu potem papu i pojechał troszke mi porobił rąbał cymbał drzewo na stopniu a tam były ładne płytki i poszły ale sru na sylwestra był od niedzieli ze sąsiadem piłowali drzewo i nosił kochane córa po pracy przyjechała spakowałam ich i po 23 postrzelali sobie tir zapalał petardy i dawał córze jak oboje się cieszyli pstrykałam im zdjęcia i tak sobie na nich patrzałam a potem pojechali a ja po pólnocy poszłam spać .Jestem zmęczona osłąbiona mało jem i mało śpię załapałam chyba grypsko narazie jedziłam z kociakami bo maluszek 1 załapał zapalenie płuc susi dzisiaj byłam z 3 i pierwszy raz prosiłam jednego dziakowicza jest nie daleko mnie mieszka tam akurat weterynarz a że oboje sa prawnikami i mam od ich działki klucze dbam poprosiłam o sponsorowanie wizyt nie odmówił zabulił za 2 juz 100 a Alunia mnie wczoraj włąściwie zawiozła z tą 3 do konowała dokupiła papu kociakom i fakt jestem na gripexsie jak narazie bo załapałam jednak .W altanie mam 3 maluszki i moja na tarsie 4 i 2 dochodzące i tej zołzy przychodzą duze w nocy bo facet przestał karmic wiec jakby sie kto pytał ok 15 kociaków .

A Hania jak mnie pamięc nie myli wczoraj albo dzisiaj ma pogrzeb meża siostry i fakt też załapała chorubsko

Z NOWYM ROKIEM nic nie myślałąm nie planowalam najważniejsze ze człek żyje a reszte to wiadomo czas pokaże mam wszystko gdzieś wiem ze tir zaczał robic i są w Bygdoszczy czekam do wiosny kochane przyspieszcie ja bo te deszcze juz mnie wykonczają i chce siac kwiatki i patrzec jak rosna mi na działce warzywka ha ha bo to jest najlepsze co moze byc działka i zagonki Laughing
popaliłam popisałąm zmykam do wyrka bo znowu mnie trzesie

No do lekarza zadzwonię aby zajśc bo napewno mnie powisi na suchej gałezi miałam po swiętach a ja przeciągnełam ale to musze miec wizytę na 8.30 bo słąba na nogach jak licho i jak zobaczy połowe szafy na mnie to chyba się zleje ze mnei znowu ha ha Laughing

ŚPIJCIE SERDUSZKA I DBAJCIE BO NAPRWDE JAKIEŚ CHORUBSKO ZAŁAPAŁO NAS I O DZIWO W KONCU MNIE

 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 10:30, 03 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Cześć kobiety w nowym roku Laughing
Mój sylwester spokojny, przy tv, ogladaliśmy imprezę na wrocławskim rynku i było fajnie Laughing zrobiłam pizzę i sałatkę, upiekłam ciasto orzechowe no i szampan, wcale mi zabawy nie brakowało, moja Norka panicznie boi się wystrzałów więc siedziałam z nią pod kołdrą Shocked Laughing i uspakajałam...

ks współczuję Wam, o ile pamiętam to Twoja mama się babcią zajmowała, jeśli babcia miała się męczyć to odejście jest pewną ulgą przynajmniej dla niej, bo wiem że Wam jest ciężko, trzymaj się...

Isa, no to nie najlepsze wiadomości z nowym rokiem, lecz chorobę bo najgorsze są takie przeziębienia niedoleczone co ciągną się tygodniami a jeszcze gorzej jeśli jakieś powikłania się przyczepią Confused a jelita może od leków masz zjechane? smutne co napisałaś z pracą, rzeczywiście stresująca masz więc rozumiem twoją ulgę, jaka odczuwasz... tylko że teraz nowy problem bo musisz szukac nowej pracy jak wyzdrowiejesz. Nie mam pojęcia czy szef ma jakiś interes wtym że Ty na zwolnieniu będziesz, a może myśli o tym żebyś miała jak najdłużej jakąś kase i dlatego tak radzi? sama nie wiem...

Irenko podziwiam cię, że tak na tej działce wytrzymujesz, teraz jest ciepło ale jak mróz chwyci to co? czy to palenie Ci wystarcza?
A kotów masz rzeczywiście dużo do karmienia, dobrze że ktoś czasem jakąś karmę kupi albo do weta pojedzie... jesteś niesamowita, buziaki za to Laughing

Danusiu fajna z Ciebie babeczka, fajnie cię widzieć, dobrze że wnuk pomógł technicznie Laughing

kochane leczcie choróbska i zdrowiejcie bo niedługo wiosna Laughing Laughing Laughing i trzeba być w formie Laughing
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 11:45, 03 Sty 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Dziewczyny ja nie rozpaczam, babcia już nie funkcjonowała. Mamie jest najciężej, bo to jednak jej mama i obojętne jaka dla niej była to zawsze mama. My nie żyjemy w jakiejś rozpaczy, dziwne uczucie jak dla mnie,ale taka jest prawda, ze kontaktu z nią żadnego już nie mieliśmy poza tym że ja widzieliśmy a ona i tak nie wiedziała kim jesteśmy Sad

Ponoć panuje i to bardzo grypa. My się na razie trzymamy i oby tak dalej.

Isa no masz niezbyt ciekawy początek roku Sad Szef robi to tylko dla Ciebie, on nie ma z tego tytułu żadnych profitów a wręcz przez styczeń on musi Ci zapłacić za chorobę a potem ZUS Cię opłaca i dlatego chce, żebyś miała jak najdłużej jakąś kasę. W sumie ładny gest z jego strony. Dobrze, że widzisz jakieś plusy tej sytuacji. Masz w ogóle jakiś pomysł na pracę, skoro nie nauka jazdy?

Irenko ale Ty tych kotów nazbierałaś - szok. Fajnie, ze się chętni do pomocy finansowej znaleźli Very Happy Nie zapominaj tylko, że Ty tez musisz iść do lekarza, bez Ciebie zdrowej koty sobie nie poradzą Very Happy

Kasias tak moja mam się nią zajmowała, dlatego to najtrudniejsze dni dla niej właśnie - samo spotkanie ze śmiercią i to tak bliskie. Sylwester spokojny nie oznacza zły Very Happy My w tym roku mieliśmy spokojny i tym razem mi to pasowało w zaistniałej sytuacji, mam nadzieję, ze następny będzie przetańczony.
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 16:07, 03 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Czesc kobietki
Kasiu przyjmij kondolencje.Jak sama wspominalas bylo juz ciezko z babcia i juz oswoilas sie z ta mysla a babci juz napewno jest lzej.

Isa no masz ci babo placek...nie wesolo ci sie zaczelo,ale wiem ze dasz sobie rade,nie ta praca to mam nadzieje ze znajdziesz inna ,lepsza.

Kasiu ja tez we wrocku bylam dzieki telewizorni Smile) bylo calkiem fajnie tylko krawczyk dal troche ciala,nawet mu sie ustami nie chcialo ruszac jak ,,spiewal,,dzis czytalam w necie ze byl pijany:))
Moje psiaki jakos na szczescie nie reaguja na strzelanie,nawet wyszli z nami do ogrodu zeby popatrzec Smile

Jolus nie przejmuj sie ,tak jak piszesz ,na szczescie masz kochajacych chlopakow...na pocieszenie napisze ci ze ja tez mialam podniesione cisnienie 1 stycznia,od meza siostry.
ale po co sie denerwowac??

Irenko do lekarza!!!!ja tez juz sie wiosny nie moge doczekac,z tego samego powodu co ty ihihhiihhi:))

Moj sylwester bardzo udany ,nawet potanczylam,hihihihi.Pogoda u nas masakra ze psy nawet nie chca wyjsc:)
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 0:15, 04 Sty 2013    Temat postu: Back to top

hej dziewczyny , naprawdę jesteśmy czarownice , w sylwestra robiłyśmy to samo , tv , coś na ząb , szampan i Wrocław!!


Ks , mama szybko pogodzi się ze śmiercią babcia a ulga dla niej samej na pewno ogromna , odzyska w końcu swoje życie bo do tej pory było podporządkowane babci....

Ks nie mam narazie pomysłu co dalej , bo mysle , że to za wcześnie , nie ma co sie rzucać jak ryba bez wody w jakąś inną pracę , powoli , narazie L4 ,potem zobaczymy , niby mówię , ze nie nauka jazdy bo czuje sie totalnie wypalona w tym temacie ale , jak wiadomo ,nigdy nie mów nigdy....

na dzień dzisiejszy to marzyła by mi sie praca ktorą mogę wykonywać w domu , macie jakieś pomysły? Smile

Ewam mój Irek jak Wasze psiaki stał z nami przy oknie i obserwował petardy zupełnie , nie przeszkadzał mu huk.

nie wiem jak u Was ale u mnie zdecydowanie zauważyłam , ze nie obchodzi sie sylwestra tak jak jeszcze pare lat temu , u nas w sumie cisza była , nawet o 24 jak to zawsze w zwyczaju bywało sąsiedzi sie schodzili , składali życzenia , puszczali petardy , a w tym roku nic , jak by wymarli SmileSmile

Irenko czyli z tirem stoisz w martwym punkcie , szkoda myslałam, że ta wigilia coś zmieni , dobrze ,żę masz ludzi w koło którzy chętnie pomogą ,
nie bierz tego do siebie ale ja uważam ,że czasem miłość do zwierzat jest oślepiająca , zapomina sie o sobie względem nich
kuruj sie kochana jak tylko możesz , żebyś się nie doprowadziła do takiego stanu jak ja ......


Kasias Twój ostatni wpis na blogu po prostu mnie zamurował , chleb w słoiku , jesteś GENIALNA !! a proszę napisz czy te mąki można zastąpić zwykłą mąką pszenną? no i jeszcze jedno mnie zastanawia ten chleb -ciast zamyka się szczelnie w tym weku czy tylko przykrywa pokrywka od słoja ?

a ja sobie siedzę , buszuje po necie , popijam grzane piwo ( lekarka pozwoliła Smile ) ale takie z goździkiem , miodem , sokiem malinowym , a za oknem ulewa jak jasny szlak , wali strasznie po oknie .....

pozdrawiam Was Wszystkie ,pa
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 11:36, 04 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Laughing

Ewa, czyli że w sylwestra byliśmy razem z Izą na Ryku wrocławskim Laughing Laughing Laughing

zazdroszczę Wam że, wasze psiaki tak dzielnie znosza wystrzały i huk, my przeżyliśmy koszmar, Norka do dziś idąc ulicą patrzy w niebo czy coś nie rozbłyska...

ks, rozumiem Cię, skoro z babcią było juz tak jak piszesz to na pewno wszyscy powoli sie do tego przygotowywali, po prostu psychicznie człowie się z tym godzi...

Isa, praca w domu mówisz, to niezły pomysł, tylko co Ty byś chciała robić w domu? teraz z praca jest ciężko, w każdym razie u nas, nie łatwo coś znaleźć, i na dodatek za psie pieniądze wszyscy chcą zatrudniać...
Co do chleba, to słoika nie zamyka się szczelnie, tylko przykrywa pokrywką, on w środku się piecze i przez to jest wilgotny, bardzo smaczny chleb, właśnie piecze sie u mnie kolejny bo miałam zamówienie od koleżanki, problrm jest tylko ten, że słoik musi być w kształcie walca bez zwężenia u góry bo inaczej chleb nie wyjdzie z niego Shocked Laughing

Ja dzisiaj zaraz po chlebie piekę ciasto z gruszkami bo jutro mam kuzynkę która wróciła z Niemiec po pół roku, tam pracowała - zajmowała się dziadkiem który właśnie zmarł, ale całkiem dobrze zarabiała bo 1400 euro na miesiąc Shocked

u nas pracy za takie pieniądze trudno znaleźć...
Buziaki dla Was, dbajcie o siebie Laughing


Ostatnio zmieniony przez kasias dnia Pią 11:37, 04 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 13:29, 04 Sty 2013    Temat postu: Back to top

cześć
No proszę jak czarownice razem spędzały sylwestra Very Happy

Isa żebym ja wiedział na czym można w domu zarobić to już dawno bym to robiła Very Happy Very Happy Very Happy
ja lubię grzane wino - piwo tak średnio mi podchodzi Very Happy

Kasia a skąd wzięłaś ten słoik - ja weki mam tylko te zwężające się a chleb dla mnie wygląda po prostu nieziemsko Very Happy
jak miałam psa to moja sunia tez się strasznie bała wystrzałów sylwestrowych dostawała leki na uspokojenie, żeby przespała tą noc Very Happy

a teraz się trochę powkurzam - byłam dziś u ortodonty z moją ekipą - cała trójka aparaty i tego sie spodziewałam z tym, ze KAludia za rok do ząłożeni już stały, bo ten na noc spełnił już sowje zadanie i jej rozciągnął szczęką a teraz trzeba prostowac aparatem stałym, który oczywiście w naszym kraju nie jest refundowany Sad - ok 3000 zł - masakra jakaś. Do tego Daria i Norbi potrzebują tych aparatów na noc - każdy po 500 zł lub czekamy 4 lata na refundowany z tym, ze Daria już się nie załapie, bo do 13 roku życia a ona ma 9,5 więc za 4 lata będzie miała 13,5 - zaraz się wścieknę - skąd ja mam wziąć ponad 4000 na same aparaty a jeszcze do tego dzieci rosną, więc po jakiś kolejnych 2 latach będzie trzeba aparaty wymienić na nowe Sad do tego regularne wizyty z aparatami - no i się zastanawiam co mam z tym zrobić. zamiast wakacji w tym roku będą aparaty dla młodszych a w przyszłym zamiast wakacji będzie aparata dla Klaudii -kocham nasze durne państwo Sad
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 13:57, 04 Sty 2013    Temat postu: Back to top

Ten słój to stary jeszcze poniemiecki, Tomek kupił na targu staroci ale wiem że Niemcy takie produkują cały czas...
Z tymi aparatami na żeby to jakiś koszmar Sad ale co się dziwić skoro leczenie też zaczyna być tak drogie że chyba niedługo to będziemy mieli bezzębne społeczeństwo Shocked
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 167, 168, 169 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 168 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach