Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 6:41, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

WITAjcie serduszkA Laughing


Isa czytAŁAM WCZORAJ ALE OD TYGODNIA OBCINAM DRZEWA WCZORAJ MACHNEŁAM AŻ 2 ŚLIWKĘ I JABŁKA Z 7 DRZEW ZOSTAŁO MI 1 JABŁON NO DZISIAJ LEJE WIEĆ BĘDZIE TARAS SPRZĄTANY I CIĘCIE TYCH BADYLI NA DROBNE BO LIŚCIE WCZORAJ POŚCIĄGAŁAM NAWET PORZECZKI TEŻ MACHŁAM JAKA JA ZDOLNA NAWET NIKOGO NIE WIDZE I NIE MAM CZASU NA SIEDZENIE I PIERDOŁY HA HA .

MAM TAKIE MIEJSCE NA WYJAZD ABY NIE BYŁO ZA GORĄCO BO NOGI ŻYLAKI NIE LUBIĄ SŁONCA NO I NA BOSO A JAKBY SIĘ DAŁO NAGO ABY NIE PRAĆ HA HA

nAPEWNO MASZ ŁADNY KOLOREK WŁOSÓW NIE CHCIAŁABYŚ WIDZIEĆ MOJEGO TYŁU OBCINANIA ALE MI SIĘ PODOBA NO FAKT JAK SIĘ CZŁEK SAM OBCINA TRZA MIEC 2 LUSTRA KOTY NIE CHCIAŁY TRZYMAĆ WCZORAJ CÓRA MI MOJĄ 2 ZOŁZE PRZYWIOZŁA I TERAZ MAM 2 HARPAGANY W ALTANIE I 4 NA TARASIE Wink I 2 KOTY Z DOSKOK Laughing
ZA TO KWIATY I WARZYWA MI PODLEJE TEN DESZCZ JESZCZE MAM PATISONY .CUKINIE .BURAKI.MARCHEW .SELER WIDAĆ BIEDA NIE JEST
Laughing
BYLE DO SOBOTY BO JEST ZEBRANIE NIE WIEM CZY NA NIE PÓJDĘ ALE JUŻ NIE BĘDZIE PADAC TO MACHNĘ OSTATNIE 40 LETNIE DRZEWO HURA

MIŁEJ ŚRODY SERDUSZKA ŻYCZĘ
ZNOWU MUSIAŁAM DOKUPIĆ TRANSFER BO 2 PRZEZ 20 DNI MI POSZŁA TERAZ WIEM CZEMU MI TAK SZYBKO IDZIE OD WEJSCIA NA NIE KTÓRE STRONKI ALE CZORT PRZEŻYJĘ
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 9:30, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Laughing
u mnie kołowrót z mama straszny Confused jest coraz gorzej, demencja postępuje, zasem nie wie że jedzenia trzeba połknąć Shocked nie będe opisywała Wam szczegółów bo nie są przyjemne... w kazdym razie nie mogę nigdzie z domu wyjść, na zakupy lecę w biegu Sad
nie jest dobrze Confused

ale z dobrych wiadomości to to , że Tomek miał tomografię biodra z węzłami chłonnymi i wynik wyszedł dobry Very Happy huraaaaa!!!! cieszymy się że nie ma żadnych zmian w kościach - czerniak lubi tam się przerzucać - ani w węzłach chłonnych, teraz do grudnia spokój, a potem usg brzucha i badania krwi, no i tak co 3 miesiące, ale póki co nie jest źle Laughing

u mnie prace ogrodowe całą parą, wczoraj syn z m wycinali starą jabłoń, jeszcze poniemiecka bo uschła, narobili sie okrutnie ale juz mamy zrobione, tym bardziej że wczoraj była piękna pogoda a dzisiaj leje Sad

poza tym to kręgosłup mi siada od podnoszenia mamy i chodzę obolała jak stara baba Laughing ...odezwała się młoda Laughing Laughing Laughing

Irenko tez masz full pracy w ogrodzie,właściwie to dopiero sie zaczyna

ewam ja tez mam cały dom na biało pomalowany, oprócz przedpokoju, ale ja tak lubię, mam dużo obrazów i innych gadżetów więc na białym dobrze się prezentują i jest po prostu jaśniej... ja tak lubię Laughing

Isa ja gdybym miała gdzieś wyjechac o czym marze to tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

strasznie bym chciała pojechać do Peru i zobaczyć Maczu Picchu, albo do Chin zobaczyć Mur Chiński:
[link widoczny dla zalogowanych]

a gdyby chodziło o wypoczynek to Lazurowe Wybrzeże Laughing ale mam wymagania Shocked

kochane zmykam do roboty , trzymajcie się i dbajcie o siebie Laughing
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 9:35, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

cześć

Irenko ale szalejesz znów na tej działce - rozumiem, że noga wydobrzałą? Grypa przeszła?a na zimę będziesz u córki mieszkała?

Isa no niestety usługi to popołudniami bardziej idą niż za dnia- większość ludzi pracuje, uczy się to wolne są dopiero popołudnia - dla Ciebie dużo gorzej. Ale jeden plus - możesz długo spać Very Happy
no dania 1 garnkowe są super.
Urodzinki Darii bardzo udane - minęło to 2,5 godz, ze sama nie wiem kiedy. Strzałem w 10 okazało się pieczenie mufinek - Klaudii mi pomogła, wszystkie składniki w miseczki powkładałyśmy i każda dziewczynka miała robotę - a mieszały, a gadały, w foremki układały - potem jak przestygły to im lukry kolorowe porobiłam, posypki itp i dekorowały. Najważniejsze, że wszystkie były zadowolone.

Farba po kilku myciach się rozjaśni i będzie w sam raz Very Happy
Przyjaciółka żegna się ze swoboda Very Happy Pociesz ją, ze potem też można poszaleć, najgorszy pierwszy rok Very Happy

My dwa wieczory spędziliśmy u mojego brata - jest u niego siostra bratowej z chłopakiem, który rewelacyjnie gotuje Very Happy w poniedziałek najadłam się krewetek i łososia i anchois Very Happy a wczoraj zrobił tagliatelle z kurczakiem, koprem włoskim -0 średnio mi to akurat smakowało. Very Happy a w piątek mam babskie spotkanie i robimy sobie raclette Very Happy każda coś przyniesie i uczta będzie Very Happy
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 11:33, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Kasia wpisałyśmy się prawie równo Very Happy
Kasiu strasznie się cieszę, że kości i węzły są czyste - wielka radość dla Was. Ja tez się bardzo cieszę z tego.

Moja mam ma tez tak przechlapane jak Ty Sad współczuję jej strasznie. Kręgosłup ma obolały od dźwigania babci, od wczoraj musiała już włączyć pieluchy, bo nie nadąża ze zmianą pościeli,ale co z tego jak i tak babcia w nocy sobie je zsunęła i całe łóżko znów zalane Sad do tego rozdrapuje nogi do krwi itp itd - straszne jest takie życie Sad

a właśnie jeśli chodzi o moje marzenia to od wielu lat marzę o Rzymie Very Happy bardzo bym chciała tam pojechać i zwiedzić tak porządnie. W ogóle włoskie klimaty mi się marzą - Toskanię, Sycylię tez bym chciała odwiedzić i tak na odpoczynek i zwiedzanie, Chorwacja jest moim marzeniem. To są te najbardziej przeze mnie wymarzone - niezbyt egzotyczne,ale ja lubię mieć szanse realizacji moich marzeń Very Happy
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 11:42, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Kasiu ja tez juz mamie pampersy daje, najgorsze jest to że ona potrafi w nocy sobie zdjąć i wiadomo... mozna się załamać Confused

napisz czy już dotarły do ciebie te przystawki do kiciusia jeśli tak to jakie wrażenia? jestem ciekawa czy miałaś jakiś upust u sprzedawcy, bo tak sie reklamowała jak mailowałam wczsniej, kiedy kupowałam mikser...
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 13:37, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Kasiu na razie tarłam tylko kiszone ogórki - na więcej czasu nie mam Very Happy gorący okres u mnie Very Happy mam nadzieję, ze uda mi się przecier pomidorowy zrobić przez przecierak Very Happy
oczywiście, że upustu żadnego nie dostałam, dopiero jak ktoś kupi z mojego polecenia to gratis jest dostawa a niestety z mojego polecenia kolega kupił już po moim zakupie Sad jak namawia się do zakupu to wtedy się obiecuje,a potem niestety już nie Very Happy ale i tak przystawki chciałam to i wyboru nie miałam czy dala upust czy nie Very Happy dla powracających klientów mają propozycję wysyłki 2 rzeczy w cenie wysyłki za 1 - żadna łaska jak się kupuje zazwyczaj 1 rzecz Very Happy

no czyli moja babcia nie jest wyjątkiem z tym ściąganiem pampersa Sad
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 15:12, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

...no własnie, tez tak myslałam z tym upustem, ja pytałam i odpisała to co Tobie czyli jak 2 rzeczy kupię to przesyłka jedna... zadna łaska, wszystko jest drogie i trudno kupować hurtowo Confused
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 23:24, 19 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

cześć kochane , ale u nas dziś lało ,strasznie a wczoraj jeszcze tak pięknie

Kasias dobrze ,że zdążyliście a ta jabłonią , bo dzis by chłopaki nic nie porobiły
BARDZO SIE CIESZE Z WYNIKU MĘŻA , nie mogło byc inaczej, aszkoda ,że tak niezle Was nastraszyło ,ale najwazniejsze ze wszystko ok.

to co piszesz z mamą to niestety norma mam kilka kolezanek ktrorych albo ktoryś rodzić , najczęściej mama albo babcia sa w podobnym stanie , nie nie musisz pisac , wiemy jak jest , najgorsze ze nic nie moze mozna zrobić , no moze poza faszerowaniem chorego tabl nasennymi zeby przesypiał większość dnia i nocy , tyle ulgi dla nas , ale czy to godny koniec dla chrego , czy wogole mozna mówić o godnośći jak coś takiego Nas spotyka ? choroba i starość są bezwzględne i trudne do zrozumienia .


Ks fajnie , ze impreza dziewczyn taka udana , wiesz nie ma dla takich wiekowo lasek nic lepszego jak zoorganizować wspólne pieczenie albo kurs makijażu , kwiczą z zachwytu Laughing

Irenka widzę ,ze idziesz pełna parą , no ale mam nadzieje ze nie bedziesz sie tym razem upierac i na zimne dni wrócisz do corki?!

Ks dokładnie wiem , ze usługi w tym nauka jazdy jest uzalezniona od klijenta , klijent nasz pan, chce po południu m,a popołudniu jazdy , taka karma , ale przynajmniej sie wyśpie, a prawda jest taka ze tych moich zaburzeń między innyminabawiła sie dlatego ze mam taką prace i mogę sobie pozwolic na taki tryb zycia , ale do głowy by mi nie przyszło , ze to w chorobe sie przekształci....

a piatek mam zaproszenie do jedenk z knajpek w ktorych rewolucje robiła Gesslerka w Raciborzu , "nalesnikarnia"czy jakoś tak, bo podobno mają boskie placki po węgiersku
a w weekend Daniel ma zawody krotkofalarskie gdzieś w Bielsku , czyli spotyka sie kilkadziesiąt fanatyckow łączności radiowych i robią sobie łaczności na cały świat i cieszą jak dzieci ktory ma lepsze radioi dalej go odbiora , istne szaleństwo jak dla mnie ....no ale jak go to cieszy to niech chłop ma dziwaczne hobby


Kasias ja miałam juz o to kilka dni temu zapytac czy Twoja corka maluje ,rysuje bo w necie wpadłam przez przypadek na jakąś stronkei tam było napisane ze rysunki i malunki Róży Schwartz , to Twojej pociechy? czy zbierzność nazwisk?

a z miejsc wymarzonych to tak : podział na realne i nierealne Laughing
realne - Wenecja
nie realne - nowy Orlean, mur chiński

pozdrawiam
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 14:08, 20 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

cześć
Kasia dokładnie ja szaleję z radości, ze mogłam sobie 1 zestaw kupić Very Happy

Isa dokładnie jeszcze kurs malowania tez szal robi - ja poszłam w to co najbardziej lubię i ja i Młoda - a ostatnio obie gwiazdy mi się do kuchni pchają co mnie bardzo cieszy, ktoś mi będzie podmaślał za kilka lat Very Happy a najstarsza jak się ucieszyła jak się dowiedziała, ze w gimnazjum jest kółko kulinarne - moja krew Very Happy
czyli weekend Twój babski Very Happy najważniejsze, że chłopina ma jakieś hobby, bo niema nic gorszego niż znudzony facet Very Happy mojego cieszy jazda na motorze - mnie do zawału doprowadza a jego do euforii Very Happy
Isa ja myślę, ze to za duża zbieżność, zwłaszcza że Młoda ma oryginalne imię Very Happy a nazwisko tez niezbyt tuzinkowe Very Happy no i talent też ma po kim odziedziczyć Very Happy

Widzę, ze włoskie klimaty u nas obu się marzą Very Happy

wczoraj mnie napadło i lodówkę umyliśmy z M., planowałam sama ale się nie wyrobiłam (dzieci, lekcje, kosmetyczka przyszła za wcześnie itp) i jak M wrócił ze swojego meczu to mi pomógł - o północy poszliśmy spać,ale lodówka za to lśni Very Happy
Dziś już muszę iść wcześniej spać, bo zarwałam już 3 nockę i powoli robię się padnięta Very Happy

Ostatnio kupiłam w lidlu olej sezamowy - już się w nim zakochałam, dodałam go do marynowania kurczaka i potem zrobiłam z niego placuszki z warzywami - smak wyszedł obłędny. Mam bardzo suche włosy i ostatnio na godzinę przed myciem sobie nasmarowałam nim włosy i już są inne, fajniejsze w dotyku Very Happy
Wczoraj i dzisiaj mam na obiad mielone a'la gołąbki,ale tym razem zmiksowałam kapustę na papkę i do masy dodałam ajvar, który sama zrobiłam w zeszłym roku do słoików - odgrzewając dodałam swój przecier pomidorowy i wyszedł rewelacyjny obiad - M wsuwał aż mu się uszy trzęsły Very Happy

a jeśli chodzi o pyszne jedzonko to szwagier mojego brata o którym pisałam zrobił krewetki na sposób jaki w Szwecji się je - wyszło obłędnie dobre, więc spróbuję Wam to odtworzyć - śmietana plus trochę majonezu i do tego dodał skórkę i sok z cytryny, pęczek koperku, sól i pieprz i dużo czosnku roztartego i na koniec obgotowane zimne krewetki i podął to z grzankami - pycha. ja się najadłam bez grzanek oczywiście Very Happy
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 17:20, 20 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Laughing
Isa ja na razie nie daję mamie żadnych nasennych ale jadła taki lek psychotropowy na demencję, ale wcale nie zauważałam dobrych efektów i teraz nie daję bo po co ją dodatkowo faszerować skoro i tak zjada kilkanaście tabletek na ciśnienie, serce, cukier, wątrobą... no cóż jakoś trzeba sobie radzić, choć przyznam że dla mnie najgorsze jest to że nie moge nigdzie się wyrwać z domu, nawet na 2 godziny Confused

Isa tonie moja córka, poza tym nasze nazwisko pisze się inaczej tzn Schwarz, ale rzeczywiście zbieżnośc nazwiska i imienia, w końcu nie jest to takie popularne imię Laughing

my tez skaczemy z radości jeśli chodzi o wyniki Laughing Laughing Laughing

ks fajnie że m pomógł z lodówka, mnie chyba mój by nie pomógł Confused Laughing
ale za to wczoraj naobierał mi 2 wiadra gruszek (lecą jak szalone i muszę coś z nimi robić , robię konfiturę z samych gruszek - jest super do ciasta drożdżowego i marnmoladę z gruszek i śliwek - będzie do pączków i bułeczek , w zimie jak znalazł Laughing

olej sezamowy ma super smak i zapach, ja zawsze dodaję do chińszczyzny, bez niego jakoś mi nie smakuje, a ciekawe z zastosowaniem do włosów, nawet bym nie pomyslała , ja tez mam suche jak wiór Shocked

takie kotleciki musza świetnie smakowac, ja ostatnio często robię z marchwi albo cukinii, fajne jedzenie Smile

ja dzisiaj nasmażyłam kotletów mielonych z indyka i łopatki wieprzowej, teraz mam spokój na 3 dni Laughing to lubię Laughing

ks fajnie mieć takiego dobrego kucharza wśród znajomych, u mnie niestety sami laicy, wszyscy zawsze liczą na mnie Confused Crying or Very sad
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 19:45, 20 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Cześć Dziewczyny Very Happy

wreszcie się zebrałam, żeby słówko skrobnąć Very Happy ale zapowiada mi sie bardzo pracowity okres aż do wakacji (jak dam radę) i od razu się uprawiedliwiam, jak będę rzadziej sie pojawiać Sad Nie wiem czy Wam pisałam, ale koleżanka z działu, w którym raz w tygodniu brałam sobie dodatkowy dyżur (dorabiałam sobie ciut grosza) zaszła w ciążę a ponadto pracuje na 1/2 etetu w szkole, stwierdziła, że nie da rady pracować po całych dniach (bo w tym dziale gdzie dorabiam praca jest na popołudnia od ok. 16.00 do godz. 22.00) więc szefowa tego działu poprosiła mnie czy mogłabym ich wspomóc w wiekszym wymiarze (dopóki koleżanka nie wróci bo tak planuje po urodzeniu dziecka, ale nie wiem czy przy małym dziecku będzie miała taką możliwość). W każdym razie na najbliższy czas nie chcieliby szukać kogoś z zewnątrz i ja biorę te dyżury co stanowi dodatkowe pół etatu, bo jest to ok. 12 -14 dni w miesiącu. Zaczęłam od 1 września i stwierdzam, że nie nadążam ze wszystkim. Na szczęście sporo pomaga mi mój m. ale powiem szczerze że trochę mnie przeraża czy faktycznie dam radę wszystko pogodzić Confused jedyny plus to dodatkowa kasa i jest to dla mnie duża motywacja bo chciałbym odświeżyć mieszkanie więc akurat by się przez ten czas uzbierało część funduszy Very Happy

Kasias, bardzo się ucieszyłam na dobre wieści Very Happy teraz na pewno będzie dobrze Very Happy ostatnio koleżanka mówiła mi, że u jej teściowej 26 lat temu wykryli raka jelita grubego, w porę udało się wszystko usunąć i od tamtego czasu kobita ma się dobrze Very Happy

Ks, gratuluję takiej córy, która idzie w ślady mamy i ma kulinarne zainteresowania, chociaż z drugiej strony to Ty dajesz jej przykład i złapała dziewczyna bakcyla Very Happy Mój brat też mam motor i jest to jego pasja, a ja oraz mama i moje siostry też nie jesteśmy tym zachwycone Sad

Isa, widziałam kuchnie - super Ci wyszła Very Happy aż nabrałam ochoty na zmiany u mnie Laughing Co do podróży to chciałabym zobaczyć Skandynawię, a konkretnie Szwecję, Norwegię i Finlandię. Zaczytuję sie w literaturze skandynawskiej, a zwłaszcza kryminałach, i chciałym kiedys tam się wybrać Very Happy

Irenko, cieszy mnie że Twoja noga wydobrzała, mimo wszystko oszczędzaj swoje zdrowie i nie przepracowuj się na działce a na zimę do córy, koniecznie Exclamation

Ja ostatnio zrobiłam sporo dżemów bo dostałam 2 kilo malin więc z nich zrobiłam, dodatkowo dostałam wielką dynię i też poszła w słodkości, ale powiem szczerze że wyszły z niej pyszne dżemy bo dodałam sporo pomarańczy i nie czuć dyni, ma się wrażenie że to dżem pomarańczowy, zrobiłam też z dyni, jabłka i pomarańczy ale te wyszły mniej słodkie, wkleje oba przepisy w wolnej chwili. I na koniec kupiłam prawie 2 kilo węgierki, ale chyba jeszcze dokupię bo w zimie przyjemnie będzie sięgnąć po słoiczek Very Happy a szczerze mówiąc nie planowałam robić dżemów, gdyby nie te sprezentowane maliny i dynie to chyba by mi się nie chciało, a tak zostałam zmuszona i na dobre wyszło Laughing
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:51, 20 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny

Kasias no to faktycznie zbieznośc nazwiska , a raczej moja literowka w nazwisku skoro to nie Twoja córa , a jesli to nie tajemnica to czym sie córa zajmuje , czymś ze sztuką czy zupełnie inne klimaty?

Ida ale wziełas na siebie kupę roboty , nie wiem ile to bedzie wychodziło godzin miesięćznie jak to zsumujesz ale pewnie troche bedzie ,niestety kasa motywuje jak nie wiem co ...... poradzisz sobie

a ja dzis zrobiłam nalewke kawową dla babci bo skoro mąż jedzie robić te łączności z kosmitami Smile to ja pojade do babci ,

kochana na blogu mam konkurs , jak bys ie Wm tak chciało tam kliknąć i wziąść z nim udział ,bęe wdzięczna , bo liczy sie po częśi frekfencja od tego zalezy czu dostane koleja przesyłke z produktami czy nie , wiem ze to takie mało fair , ale juz tu sie taie akcje odbywały , z gory dziękuję SmileSmileSmile

Ks a gdzie ten olej sezamowy w lidlu stoii , bo jak tak zachwalacie to tez bym kupiła Smile

to znikam , całuje pa i miłego , spokojnego weekendu:)
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 9:32, 21 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

cześć kuchary Very Happy

Kasia moja babcia nasennych tez ie dostaje i mama nie może się z domu ruszać na dłużej niż godzinka Sad sama z siebie śpi coraz więcej, bo usiądzie na chwile i już śpi,ale w każdej chwili może wstać i niech upadnie to sumienie mamę by zabiło i dlatego woli siedzieć non stop w domu. Dziś mój brat u niej śpi, bo moja mama ma w planach skoki nocne (to jest jedyna rzecz jaką kocha miłością nieskończoną Very Happy)
Kasia ale numer z tą Różą - taka zbieżność, że szok Very Happy Myślałam, że może ta jedna literka w nazwisku to może literówka tylko Very Happy

Kasia mój M bardzo dużo mi pomaga - teraz jest w domu przez 2 tygodnie, to się śmieję, ze mam koguta domowego - i posprząta, i dzieciom obiad zrobi - w poniedziałek wymyślili sobie,że na obiad naleśniki - wysłałam mu sms przepis i smażył i wszystko mu wyszło, jedyne co to,że zabrał się za te naleśniki o 15 i myślał, ze w 15 minut obiad będzie miała z głowy Very Happy Very Happy Very Happy a jak wróciłam to on akurat był zaprowadzić Młodego na trening a Daria mówi tata nie zdążył zjeść obiadu, ciasta tez brakło Very Happy więc zanim wrócił dorobiłam ciasta i usmażyłam mu naleśniki. Śmiałam się z niego, bo myślał, ze jest taki cwany, bo mu wciąż tłumaczę, ze u nas na 5 osób smażyć naleśniki to godzina z głowy Very Happy
Kasia mam głupie pytanie - jaka jest różnica między konfiturami a marmoladą ?
Tylko, ze ten kucharz mieszka w Irlandii i mam okazje zjadać coś co zrobi raz w roku Very Happy może to i dla mojej figury lepiej Very Happy

Ida kasa to jest dobra motywacja, a na stałe nie musisz tak pracować - troch e kasy na mieszkanko uzbierasz i akurat koleżanka wróci Very Happy
Obie córy się do kuchni garną, nawet młodsza bardziej Very Happy bardzo się z tego cieszę Very Happy czyli rozumiesz co czuję jak M na motor wychodzi Very Happy
Zaglądaj jak tylko dasz radę. Skandynawia tez mnie korci Very Happy teraz czytam Larsona - dziewczyna z tatuażem Very Happy z moim wolnym czasem zejdzie mi się do przyszłego roku i to wakacji Very Happy

Isa jak mogę Ci pomóc to dlaczego nie. Ten olej sezamowy u mnie stał przy kasach, złapałam go w drodze do kasy Very Happy

jak ja się cieszę, ze już weekend - dziś babskie, ale jutro i niedziela spokojne. Tzn dziś śpi u mnie 6 dzieci - koleżanki córa i w gratisie jeszcze bratanice dziś dostałam :O brat przyjdzie spać tez do nas z bratową, więc jutrzejszy ranek do przyjemnych nie będzie należał :O a jak już wszyscy pojadą to dopiero będzie sprzątanie od nowa :O
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 13:09, 21 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Isa chciałam Ci napisać komentarz,ale nie mogę jako anonimowy, zalogować się z jakiś stron tez nie mogę, bo nigdzie na nich nie działam. Mogę się jakoś inaczej dopisać w komentarzach?
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 20:07, 21 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

czesc kobietki:)
Kasiu strasznie sie ciesze ze Twoj maz ma dobre wyniki,nie moglo byc inaczej:)Jednak przykro mi z powodu Twojej mamy.Straszna ta choroba jest,a my nie mozemy nic na to poradzic,oni sie mecza a my z nimi.Ja na szczescie osobiscie jeszze nie doswiadczylam takiej sytuacji ,ale moja sasiadka byla tak chora i wiem co mieli z nia jej syn i synowa.


Irenko i Kasiu,ja tez obcinalam drzewa,tzn nie sama tylko moj m z tesciem taka wielka spruchniala sliwke,a ja ,,czyscilam plot ze sliwek samosiejek,i teraz mam robote te wszytskie galezie posortowac,i poprzecinac zeby moc je na do wywozki przygotowac,bo tu trzeba miec te galezie specjalnie przyciete zeby ,,panowie,,mogli je ze sluzb miejskich zabrac.Sami nie wywozimy galezi bo za drogo:)nie bede dziadom placila 20 euro za to ze wezma odemnie galezie.
Dzis m kopal doly ,bo kupilismy tuje na zywoplot i bede je sadzic jutro chyba z tesciowa.
Wiec podajmy sobie rece i wspolnie powiedzmy ,,damy rade,, hihihn ale co jak co coraz bardziej mi sie to dzialkowanie podoba:)

Isa moje tapety w przedpokoju beda cos jak kawa zbozowa z mlekiem:) no i dodatek fioletu na dwoch cianach:)tam gdzie sa one najbardziej narazone na obcieranie przez moje psy.Jak narazie jest ok ,sciany sa jeszcze czyste:)

Ks fajnie z tymi kobietkami masz,popatrz ile w przyszlosci bedziesz miec pomocy:)ja gdyby mi ktos powioedzial ze bede miala corke to moze jeszcze bym sie zdecydowala na jakies malenstwo:)
A co do motorow to ja tez je kocham,,ale jak wiadomo juz nie jezdzimy bo nie ma kiedy . Very Happy ,ale jak widze kogos na motorze to mam ciary!!

Ida fajny pomysl z tym drzemem z dyni,Ja kupilam sobie dwie dynie...z jednej zrobilam takie purre i zupe ,bo musial byc sezon dniowy zupa zaczety,druga wielka jest jeszcze nie napoczeta...planuja cos na slodko z nia zrobic,moze skusze sie na ten drzem?w zeszlym roku robilam dynie do ciasta z serem pycha!!


Isa moim marzeniem to chyna jest Nowa Zelandia...ale jak nie to nie...jakos ostatnio stracilam ochote na jakiekolwuiek podroze...regularne wyjazdy do Polski i codzienne dojazdy do pracy-100km,daja mi sie we znaki i na hwile mam dosyc ochoty na podrozowanie;)

U mnie tak ogolnie ok...nadal jak wiadomo walka w domu ale juz widac efekty,juz coraz blizej konca...
Oprocz tego znowu mielismy stresa z Axelkiem ...w sobote znwu sie zryczalam bo juz wszystko w czarnych kolorach widzialam...
Axelek wolgole nie jadl ,tylkolezal ,wogole nie chcial sie bawic ..wiec poszlismy do lekarza ,zbadala mu mocz i okazalo sie ze ma zapalenie ukladu moczowego ,krew w moczu i jakis test mu zrobila ze ma cos z nerkami...ja oczywiscie pesymistka zaraz wyobrazilam sobie ze to niewydolnosc nerek...koszmar...dostal dwa zastrzyki ,jedego dnia potem kolejne,teraz bierze juz antybiotyk w tabletkach.We srode mial robione kolejny raz wyniki moczu i jest juz wszystko ok...ma wyniki perfekt.

Dzis z kolei Axa ma biegunke i nic nie je i jakas taka apatyczna jest...ja juz nie mam sily.
No to naklepalam wam za caly tydzien...
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 149 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach