 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 11:45, 26 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Witajcie Kochane
Remont zakończony, chata wysprzątana ....spiżarka przy okazji odgruzowana ze wszystkich starych misek, popękanych talerzy itd ....ku mojej wielkiej radości, a nieszczęściu babci ....ależ do jasnej cholery po co w domu trzymać stare wielkie metalowe miski z 5 dziurami, czy talerz, który obszczerbiony i do niczego się nei nadaje ...ja dzieki temu zyskałam miejsce w spiżarni i miejsce w swoich pokojowych szafkach, bo wcześniej leżały w nich talerze ....a Babcia płakała i wręcz do kubła zaglądała bo w gowie jej się nie mieściło jak można wyrzucać takie "ładne" rzeczy...no cóż mena jestem:). Pokój wyszeł ślicznie, dodatkowo zrobiliśmy 2 małe skos y ijest super. W końcu czuję się jak u siebie ...bo ten biały kolor na ścianach mnie dobijał
Okres mi się spóźnia, niestety test znów nioe wyszedł, powtórzę za 2 -3 dni, bo miesiaczki dalej nie ma ...a jak znów nie wyjdzie to znów mnie czeka wizyta u lekarza ....troszkę to takie niefajne dla psychiki ...bo człowiek tak y już chciał, choc już powoli odpuszczam ....na zasadzie takiej, ze już nie czekam jak głupia na dzień, w którym nie pojawi się okres, tylko jakoś zobojętniałam ...będzie co będzie ...jak na razie nie ma nic:(
W skrzynkach wschodzą mi już pomidory, a jutro Przemcio ma mi skopać ziemię pod folią i będę sobie sadziła po troszkę rzodkiewki, koperku, sałatę, pomidorki, ogórki ....tak zeby dla nas było i żeby nie musieć w lecie kupować.
Co do Bakala to przyszłali nowe paczki, już wszystko ok ...chopc z tą starszą też ok było ...przynajmniej u mnie ....
Izuśka Twoja fryzurka ze zdjecia tak mi się podoba, ze zastanawiam się sama nad taką, zwłaszcza, ze tyhc moich włosów to też kilka na krzyż ....cienkie strasznie mam:). jak tm kosz juz kupiony??
Claudia oparzenie dobrze, ładnie się goi ...a jeśli o kuchenkę chodzi to kupiliśmy Mastercook 3415 ZSB Dynamic. Daj znać co z Twoim zabiegiem, na kiedy Ci go lekarze zaplanowali??
Kasiu jak tam prace ogrodowe?? Mam nadzieję ze dają Ci dożo radości:) i jak z Mamą? Troszkę jej lepiej, czy nie bardzo??
Irenko Ty bez swojej działki żyć nie umiesz:) ...ale jeśli tak lubisz i daje Ci to spokój to uważam, ze nie ma sie co w mieście męczyć .... oby z tym mieszkaniem się Wam wszystko poukłądało .
Olinko odzywaj sie jak tylko możesz:) co Ci ginekolog powiedział? Mam nadzieję ze jest wszystko ok..... jak się czujesz?
Ewuniu, a u Ciebie jak tam się wszystko z \Maćkiem ułożyło??
Irme jak Borysek?? Reszta babeczek odzywać no sie:)
Buziaczki zasyłam:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 15:04, 26 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Hej kobietki:)
przepraszam ze ja tak z doskoku ...i tera uwaga nie linczujcie mnie..wiem ze ja zla matka jestem:)..pojechal gnojek maly,ojciec byl juz przed 15 w srode.MAM PRZYNAJMNIEJ ODPOCZYNEK;TE § TYGODNIE.
Wczoraj bylam na urodzinach malej Vivien...robilam torta...jest juz na blogu,wyszedl mi pyszny,nie cudowalam a wyszlo naprawde swietne ciacho,smakowalo..uwaga chwalilam sie!!
U nas na dole w mieszkaniu remontuja,wszystko nowe im robia,lazienki,przerabiaja ,nowe kuzwa grzejniki itd..ja nie wiem co to za hrabiostwo sie tu wprowadza,a my buraki z polski i z rosji..mozemy sobie mieszkac tak jak do tej pory...syf na calej klatce schodowej ,przed domem za domem,ach juz mam wszystkiego dsc...mam nadzieje ze szybko uda nam sie stad uciec:))Uciekam kovchane zycze wam wszystkim wszystkiego dobrego...slyszalam ze swioeta maja byc upalne!!!!!!hiihhihi
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 23:03, 26 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
hej dziewczyny , za oknem dzis piękna pogoda ale jak sie wyszło to okazywało sie ze pizga i to jak w przysłowiowym kieleckim na dworcu
oj jaka ja niepozbierana po tej zmianie czasu , nie wiem jak sie nazywam , po cholere ta zmiana czasu , mam nadzieje ze szybko sie przestawię, teraz przez pare dni czeka nie mar aton jazd do 21 ale coz , jak na rano nikogo nie da sie zapisać to trzeba jakos to przezyc , ale nie narzekam , bo przynajmniej sie wyśpię do 12 skoro jazdy zaczynam o 14
Olinka a nie mozesz zamowić jakiegoś informatyka który zrobi ci po Twojemu z tym kompem , bo informatycy rodzinni jakoś sie nie garną , w miarę możliwości pisz co u Ciebie
Kasias jak ty na to wszystko znajdujesz siły , dom cały na głowie , ogrod , zierzęta , gotowanie , pieczenie chleba i to takiego ze dech zapiera od samego patrzenia , reguralne prowadzenie bloga , eksperymenty i ciężka opieka nad mama , łykasz jakies cudowne tabletki na wigor?, moze sie podzielisz jakie , chętnie zakupię
Ewam na tak myślałam ze młody postawi na swoim , pod tym względem to ma nad Tobą duuuużą przewagę
a ci co pod Tobą tak remonttuja to moze jakas burżuazja
byle sie w miare porządnymi ludzmi okazali, bo to ze są przy kazsie to juz widac , ale z drugiej strony skoro stac ich na takie remonty to czemu nie kupili czegoś własnego?
Ewunia oglądałam na blogu tort , świetnt , masz TY reke artystki to widać , a ja tak cichutko zapytam wracając do tematu sprzed klku dni ,i tej przykrej wizyty bachora rozwydrzonego w Waszym domu , to ta Vivian??
Irenka tylko spokojnie podchodz do prac na działce powoli wszystko sobie zrobisz po swojemu , bo jak sie przemęczysz to jeszcze sobie krzywde zrobisz i zanów uwięziona będzieszz u corki:(
Claudia fajnie , ze chcoć kilka dni urlopu jakos udało Ci sie wykorzystac i nadgonić w domu, zawsze to coś , nie wiem jak to jest ale urlopy jakos tak szybko przemijaja ,
wiadomo cos w Twojej sprawie zdrowotneej?
Jola to bardzo sie cieszę , ze masz nareszcie tak jak sobie wymarzyłas w mieszkanku , i jeszcze spiżąrnie odgruzowana , nie ma nic gorszego jak zbieranie takich smieci co to nigdy do niczego sie nie przydadzą a starszemu pokoleniu szkoda wyrzucic , ale postawiłas na swoim i masz jak chciałas
ja soosbiście stram sie wywalac wszystko czego nie uzywałam przez przez ostanie 2 lata bo skoro nie urzywałam , to prawdopodobieństwo ze urzyję , znikome
i tez nie mam zadnej litośći do uszczerbionych kubków , talezy , misem , garnkow, leca do kosza !!
anie ukrywam ze uzbierało mi sie kilka rzeczy w szafie które nalezało by przejrzeć czy aby napwno powinny jeszcze z nami mieszkać
wiem ze łatwo napisac , ale staraj sie nie myśleć o ookresie , moze ci sie spozniac ze stresu i z tego ze tak bardzo go nie chcesz dostać a rownie dobrze mogą to byc takie początki ze testy jeszcze pokazuja ujemy wynik ,
wytrzymaj spokojnie kilka dni zrób test a jak nic sie nie ruszy to idz do lekarza albo do lablatorium zrób test z krwi i będziesz miała jasność tzrymam kciuki zeby jednak było tak jak Ty chcesz 
Jola rozumiem ze dalej podejmujesz wspólpracę z Bakal?
no skoro uzywasz i tak mase bakali to pewnie jest to dobre rozwiążanie , nie nie placisz , a i tak pieczesz to i przy okazji mozesz wspomniec ze ich produktów uzywasz.
a co do włosow to sie nie zastanawiaj , sama popatrz jak zmieniłas kolor na ciemniejszy to mało wszyscy nie padli z wrazenia , a jak bys tak zaszalała z obcięciem to juz wogle , moim zdaniem super być wyglądała ?)
ciekawe gdzie Ks nam znikła ??
pozdeawiam Was
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 8:53, 27 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Witajcie Kochane:)
My dziś w domu od rana we dwoje:) Olko niestety pochorował mi się biedaczek, niewiem czy się ode mnie nie zaraził. Ma straszną chrypę i paskudny kaszel, a w przychodniach dzisiaj czarno i nie ma się do ogo już o 8 zapisać ....masakra po prostu. Ja rozumiem, ze dorosły może poczekać, ale nie dziecko ...no trudno idziemy do lekarza, którego nie lubimy ...ale lepsze to niz nic.
Izuś ja nie czekam na wynik testu ciązowego jak na lekarstwo ....jakoś tak bardziej na luzie podchodzę do tego niz za 1 czy drugim razem ...obawiam się jednak zeby nie było to co w zeszłym miesiacu, ze mi jajniki szaleją ...bo lekarz powiedział, ze tak się zdarzyć moze że tabletki mnie wyprowadzą, albo i nie ...w zależnosci od tego jak zareaguje organizm ....a ze chciałabym już mieć w środku maluszka to wiadome, wiem też jednak, ze moze to nie być takie proste .... dlatego też nie odczuwam takiego ciśnienia na to:)
o tej fryzurce myślę coraz częściej:), ależ by się Przemko ucieszył ...zwłaszcza, ze on uwielbiał moje krótkie włosy ....teraz moze nie byłyby krótkie, ale krótsze:)
Co do Bakala to podjęłam z nimi współpracę, bo w sumie jeśli o mnie chodzi to paczki były w porządku, aczkolwiek jeśli trafiłoby mi się coś takiego jak na zdjeciu od jednej z Pań to bym się zastanowiła ostro.
Co do wywalenia wielu rzeczy to się cieszę, tak samo ze swoich szafrk pozbyłam się kilku pierdół, których właśnie nie używałam ....i jakoś mi lepiej ..ja nie lubię zbieractwa:)
Ja po zmienie czasu też jestem taka niezorganizowana:) ....ale kilka dni i sę przyzwyczaję
Ewuniu ja Cię nie oceniam bo nie ja od tego ....dlatego nei zamierzam Cię linczować tutaj w ogóle .... współczuję tych hałasów i syfu, który się na pewno od tego remontu robi:) ...oby tylko ludzie się fajni okazali .... Tort wyszedł Ci po prostu przepieny,nie mogłam się napatrzeć
Znikam tymczasem Kochane, bo trzeba Olka do lekarza naszykować, a korzystając z okazji, że mamy autko to i po buty wiosenne na targ podjadę
wielki buziak i do usłyszenia:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 14:01, 27 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Czesc kobietki.
Isa tak jeszcze do tych ludzi co maja sie wprowadzic...oni im remontuja a nie oni sobie remontuja...wiem ze to dziwnie zabrzmialo,bo sobie mozecie pomyslec ze jakas zazdrosna jestem...oni czyli nasz wspolny wlasciciel im to na ich zyczenie remontuje!!!oni tylko przyjda na ,,gotowe,, i beda tak samo jak my placic nieco wyzszy czynsz...bo ich mieszkanie jest wieksze o jakies 30m 2.I to mnie najbardziej wkur...a ze im tak nam i ruskim nie!!dlatego mam juz dosyc tego mieszkania i spadam jak tylko najszybciej sie da.Maja 3 dzieci,jedno dopiero zaczyna chodzic;) nie wiem jak to bedzie z moimi psami jak my bedziemy w pracy..wlasciwie psy sa same okolo 2 godzic,tylko nie wiem co wtedy sie dzieje.Boje sie bo prawdziwi niemcy to straszne marudy
A co do do odwiedzin to masz racje )
Jolu ja tez kocham wywalac starocie!!nie przywiazuje sie do nich,czasem zaluje i mysle ach moglam tego jeszcze nie wywalac,ale co tam...zawsze jak u nas wystawka jest to tak kombinuje zeby moj m nie widzail bo on to moje przeciwientwo w tym temacie:))ale nie cierpie takiego skladowania...mam mala piwnice to mi sie nie miesci,no i ja taka meda jestem hiihihihitak samo z ciuchami,zawsze jak jakies organizacje koscielne zbiueraja to wystawiam!!
Jolu dobrze ze zobojetnialas,bo wtedy jest chyba wieksza szansa,bo to zawsze tak jakos odwrotnie jest,jak sie bardzo bardzo chce to nie mozna zajsc...a potem jak juz obojetnieje czlowiek to sie udaje:))
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 19:15, 27 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Ewuniu zobojętniałam, chpoc troszkę się o mój organizm obawiam, bo widzę, zę leki od doktora na mój organizm nie działąją ...a tej stymulacji to ja isę troszkę obawiam .... bo to hormony itd .... dlatego też wolałabym zajść naturalnie ...ale zobaczymy czy Bóg da ...
Co do odwiedzin to też w pierwszej chwili pomyślałam, ze to Vivien, ale później sobe myśle, ej chyba nie ....a jednak .... wiesz co nieraz sie zastanawiam czy niektórzy rodzice nie dostrzegają, ze sami sobie bat na siebie kręcą ...przecież jeśli jej wszystko wolno, a nagle iedyś tam usłyszy zakazy to będzie masakra .... ale jak ja to mówię, każdy swoje dziecko wychowuje jak uważa za słuszne:)
Mi sie Olko pochorował, lekarz powiedział, ze ma tam jakieś świsty wiec siedzimy do piątku w domu ...przy okazji przebadałam sięja, ale jako że mogę lub nie moge być w ciązy wiec dostaąłm jedynie przykaz picia soczku malinowego, a kaszlisko to moja niestety alergia.
Znikam do łóżeczka:) wielki buziak
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 11:14, 28 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczynki
dziewczyny nie było mnie, bo.................. w zeszły piątek mieliśmy włamanie do mieszkanka.Włamanie było o 11 a przed 13 mama w domu odkryła włamanie
zaraz z pracy poleciałam i najpierw całe popołudnie do wieczora policja, pies który podjął trop ale co z tego skoro samochodem byli i trop się urwał na parkingu itp Strat sporo niestety, co gorsza nie ubezpieczyliśmy się od włamań bo po co, przecież jesteśmy tak widoczni, że nikt nam nie wlezie - a jednak W sumie nie najgorsze było to, że nam zabrali nasze rzeczy, najgorsze było moje zaburzenie bezpieczeństwa we własnym domu - ktoś łaził po moim domu, dotykał moje rzeczy, itp. Najgorsza starta jaką ponieśliśmy to biżuteria moich dzieci, którą dostały jako prezenty na roczek, na chrzciny i Klaudia na komunię no i aparat ze zdjęciami, których nie zdążyliśmy zgrać :-(reszta jest do odkupienia ale to niestety już nie
Po włamaniu lekko się załamałam i miałam tydzień zwolnienia - a teraz się odkopuję w pracy i dlatego wczoraj mi się nie udało nic napisać.
Ale dziś już jestem.
wczoraj M był na mieście z kolegami a mnie dziewczyny moje dopadły, ze chcą gotować - no i Klaudia ostatecznie upiekła babkę z bananami, Daria zrobiła na kolację chrupanki (małe tościki z masłem czosnkowo ziołowym) z piekarnika z sosami i mi pomogła zrobić roladę szpinakową z łososiem wędzonym,m i upiekłam chałkę - już jej prawie nie ma - zjedli na śniadanie i do szkoły i pracy zabrali - nawet Młody jak rano nie je w domu to dziś zjadł 2 kanapki to chyba smakowało
a dziś znów jestem sama z dziećmi bo M idzie na mecz na stadion i musimy znów coś wymyślić
a mój brat wczoraj zerwał wiązania jakieś barkowe i czeka na operację
Jolu trzymam kciuki, żeby się bez stymulacji obyło. A kolory w pokoju rewelacja.Takie czyszczenie ze śmieci chaty to ja tez lubię - ja nie jestem zbieraczem ale z M gorzej, chodziaż już trochę się też oduczył ale najgorzej moja najstarsza córa - ta to się kiedyś na swoim własnym zakopie po uszy w "pamiątki".
Isa włosy już obcięte?
Olina czekamy na Ciebie i spokojnie przecież nie przepraszaj nas - jak masz czas i możliwość to wchodzisz i już.
Irena oby te podpisy coś dały i córa została najemcą.
Ewam korzystaj ze spokoju w domu a Vivien - no cóż no comments. Moje dzieciaki tez mają furę zakazów i nakazów i się strasznie buntują,ale nie ma zmiłuj, ja sobie na łeb nie dam wejść. A to co opisywałaś podczas ich wizyty u Was to normalnie jak bym nerwowo nie wytrzymała.
Claudia wykorzystałaś wolne jak należy?
Jak się doliczyłam, ze do świąt zostało 10 dni to się lekko załamałam - ani planów jedzeniowych, ani prezentów dla rodzinki a już o sprzątaniu nie wspomnę. Dobrze, że w przyszłym tygodniu M ma 3 dni wolne to sprzątanie będzie na jego głowie
Ostatnio zmieniony przez ks dnia Pią 11:57, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 17:04, 29 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Kasiu to co wam sie przytrafilo to koszmar!!ktos musialwas obserwowac,wiedzial ze was nie ma w domu..matko kochana,tez bym sie zalamala,cos strasznego.Ciekawe czy cos znajda,ale pal licho rzeczy,tylko sam fakt ze ktos tam wlazl i lazil ...moze pomyslcie o jakims zabezpieczeniu,ale to znowu jakies koszta.Trzymaj sie Kasienko,sciskam cie mocno.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 23:06, 29 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczyny
u mnie nic nowego szara rzeczywistość , i to naprawde szara bo od 2 dni leje jak z cebra...
świeta za tydzien , ale jakos nie czuć tych świąta , prawie nikt się nimi nie ekscytuje , chyba wszyscy sie wyżyli na boze narodzenie:)
Ks kochana ale przeżyłaś ,ściskam Was mocno , ściska w gardle jak sie coś takiego słyszy , w bialy dzień,pewnie nikt nic nie zauwarzył ??nie zdziwiłabym sie gdyby sie okazało ze pzyjechali autem z napisem "przeprowadzki" i oficjalnie wynosili z domu a nikt nie pomyslał z sąsiadow ze to moze być włamanie?
potencjalnie łakomym konskiem byliście , zabiegani , zapracowani, z dobrym samochodem , dziećmi więć = majętni:(
i w dodatku te bydlaki gdzieś sie tam jeszcze kręćą, uważajcie , bo musieli Was wcześniej obserwować
a byli to choc kulturalni złodziele , ze wzieli co mieli wziąść i poszli czy chamy które pól mieszkania rozwaliły?
Jola i jakie wieści a pola bitwy z choroba , zwyciężacie? mam nadzieję, wyjaśniło sie coś ?
Ewam nie wściekaj sie na tych niemców , szkoda nerwow , nic nie zdziałasz , niestety niemcy polaków zawsze będą traktować jak ludzi 2 kategorii, w zasadzie polacy tak traktują białorusinów , ukraińców , .....
całuje Was , znikam
Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 23:14, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 10:10, 30 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Cześć dziewczyny
U nas zrobiło się zimno jak licho, wieje koszmarnie, a mnie na dpdatek przewiało...
Zrobiłam sobie sprzątanie w przeciągu no wiem że nie jestem normalna, bo kto w marcu robi sobie w domu przeciągi jestem od 3 dni sztywna, wlazło mi coś w plecy i promieniuje do głowy...no masakra
nie wiem jak to jeszcze długo mnie potrzyma, roboty w domu tyle a ja jak posąg
ks ale przeżyliście koszmar współczuję, a jakie macie straty? zabrali sprzęt pewno, a inne rzeczy? u nas tez grasują takie bandziory i co jakiś czas ktoś mówi o kradzieżach, i co gorsze trudno się przed takim zabezpieczyć, mnie okradziono z rowerów , pamiętacie jak pisałam, i co nic... policja olewa takie kradzieże, bo to 'mała szkodliwość' a wtedy w okolicy okradziono wiele garaży i nawet jak ktoś jakieś ślady zabezpieczył policja nie zdjęła odcisków - bo poco? - i tak się skonczyło dochodzenie po 3 miesiącach dostaliśmy z policji pismo że dochodzenie zawieszaja... prawdopodobnie wogóle nie szukali...
i pomysleć że na emeryturę idą od 55 roku życia a my mamy zapier...ć do 67 roku jestem tak adegustowana tym co się dzieje że nawet pisac mi się o tym nie chce... ręce opadaja na taka sprawiedliwość a później taki emerytowany policjant nie dość że emeryturę ma 100% zarobków to jeszcze dorabia jako ochroniarz... a podobno miał ciężką pracę i mu się należy wcześniejsza...
kochane nie bede więcej pisac bo mnie szlag trafia...
buziaki, miłego weekendu
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 11:14, 30 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice
Ks bardzo Wam współczuje,nawet nie wyobrazam sobie jak się czujesz-masakra. U mojej młodszej córki był kiedys jej były... na drugi dzien zauważyła,że brakuje jej złotych pierscionków i łańcuszka z kumunii.Wiedział gdzie to jest bo nie raz u nas bywał i nawet go lubiłam.Faktem jest że zabrał pamiątki i sprzedał.Tyle z tego wszystkiego że oddał pieniądze chociaż ale to nie to samo. Co sie dzieje na tym swiecie...
U mnie dzis rano snieg spadł kurcze kiedy to sie skonczy
Z kompem coraz lepiej ale jeszcze to nie to,ale juz moge pisać do Was wszystkiego nie nadrobie,nie ma szans ale postaram sie być teraz już na bieząco
U gina wszystko w porzadku, chociaz u jednego lekarza ok Narazie czuje sie dobrze (no wmiare dobrze ) neurolog dał mi tabletki, no wiec będzie lepiej ( jedyne 200 zł ) zrobiłam tez badanie na przeciwciała A N A tylko kompletnie nic z tego nie rozumiem,troche czytałam w necie ale dalej pustka,po co ,na co i jaki jest przwidłowy wynik.
Pozdrowionka dziewczyny
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 11:54, 30 Mar 2012 Temat postu: |
 |
|
cześć
Ewam to właśnie mnie najbardziej dobiło, ze ktoś mi łaził i dotykał ale już się z tym oswoiłam i już mnie to tak nie dobija.
Isa nasi nie podjechali - samochód zostawili całkiem daleko od naszego bloku, wskoczyli na balkon i łomem drzwi wyważyli (mocne były i w 5 miejscach są uszkodzone). Mieszkam w niskim bloku to może takie przegięcie z przeprowadzką by nie przeszło jednak. ale kto wie. Nam wynieśli mniejsze rzeczy, takie żeby się w oczy nie rzucały - telewizory zostały - zabrali sprzęty typu Paly Station, PSP, piloty od dvd i tv, komórki jakie znaleźli i niestety znali się trochę na monetach - zabrali z kolekcji M te najcenniejsze i jeszcze kilka tego typu rzeczy.
Najprawdopodobniej moja mam ich spłoszyła, bo zostało jeszcze trochę do zabrania takich rzeczy w pokojach dzieci - u dziewczyn zdążyli zobaczyć co w biurkach jest i w szafie a do młodego nie zdążyli wejść nawet.
Najgorsze jest to, ze na 100% byliśmy obserwowani jakiś czas i wyniuchali, ze do 16 nikogo nie ma - co prawda musieli się zdziwić, bo dzieciaki miały rekolekcje i mojej najstarszej zachciało się sadzić rzodkiewki itp i poszły dzieciaki z babcią do nas wyjątkowo przed 13. Ja się pocieszam, ze dobrze, ze nikomu nic się nie stało - pokradli trudno, grunt, ze mama i dzieciaki są całe i zdrowe.
Isa rozbawiłaś mnie z tym majętni - samochód dobry - przecież to skoda, połowa polaków mówi, że to byle co a dzieci to się nie równa majętni tylko spłukani - dzieci są skarbonką bez dna :O
Złodzieje byli "kulturalni" nawet sprzątania nie było za wiele po nich - najgorzej wyglądała sypialnia bo bielizna z 4 szuflad była wywalona, w reszcie to tylko otwierali i zaglądali po wierzchu co jest. Gorzej ze sprzątaniem po zbieraniu odcisków palców- tego wszędzie mam pełno.
Kasia w moim przypadku policja stanęła na wysokości zadania aż mi szczęka opadła - w ostatnim czasie u nas na osiedlu nie ma włamań, wiec wiemy, ze to nie seryjni jacyś. Policja się zjawiła w ciągu paru minut - policjantka spisała wszystko, za chwile 2 detektywów, za nimi technik a potem jeszcze policjant z psem - technik osladował mi cała chatę i siedzieli ponad 5 godzin, więc pod tym względem złego słowa nie mogę powiedzieć. Jaki będzie efekt zobaczymy.
Jedynym śmiesznym akcentem było jak się okazało, ze nam z sypialni ukradli miecze chińskie - szkoda, ze się nie połapali, ze to est zwykła dekoracja za 30 zl a pewnie myślą , że kilka tysięcy dostaną
Kasia no to sobie "posprzątałaś" a teraz sobie musisz odpocząć
Olina dobrze, ze się lepiej czujesz i gin nic nie znalazł. Z tym byłym chłopakiem to tez nieźle.
Jolu co u Ciebie?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 4:50, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
 |
|
Witajcie Kochane
Ja wiem trzeba na głowe upaść, zeby wstać o 4 rano i chleby piec ...ale w domu taka cudowna cisza, ze słychać oddechy moich chłopaków ...a to plus zapach rosnącego chleba mnie bardzo uspokaja:). Dziś wypróbowuję 2 nowe cudeńka, ciekawe co mi z tego wyjdzie smakowo:).
Niestety znó dostałam okres i to z tygodniowym opóźnieniem, więc chyba znów mi to jajeczkowanie wali się na łeb na szyję ...ale daję nam jeszcze kwiecień i maj i jak nie wyjdzie jade do lekarza ... tak więc trzymajcie kciuki nadal:).
Wyobraźcie sobie, że wczoraj poczułam się nad wyraz zniesamczona .... wieczorem dzwoni do mnie jakiś nieznajomy numer, odbieram ...bo akurat na kuriera czekam, a Ci przed Świętami nieraz późno przyjeżdżali. Okazało się, ze dzwoni d mnie jedna z dziewczyn, z którymi miałam ten kurs w biurze pracy. Coś tam sobie gadam z nią, choc zdziwiłam się ze do mnie zadzwoniła,... nagle słyszę gdzieś tam w głębi zawiany głos jej Męża ...bo jak się okazało mają imprezkę w domu małą, bo jakiś tam ich kolega holender przyjechał. W międzyczasie zadzwonił jej jakiś inny telefon, przeprosiła mnie, bo powiedziała, że to jakiś ich szef z Holandii dzwoni i tylko odbierze i powie mu, zeby zadzwonił później. Odłożyła telefon, po czym słyszę, ze ktoś bierze słuchawkę i nagle słyszę głos jej mocno już zawianego męża, który pijackim bełkotem mówi do mnie że "ja mam nadzieje, że TY do nas przyjedziesz, bo jak mi żona o Tobie opowiadała jaka to Ty fajna i śliczna jestem to aż mi coś drgało, no szczery będę między nogami mi stawał" ....ej dziewczyny no tak mnie zamurowało, ze nie wiedziałą co powiedzieć. W końcu po chwili powiedziałam tylko "dzieuję za wątpliwy omplement" ....bo dosłownie mnie z nóg ścięlo. Jak kurcze można zupełnie obcej kobiecie, której się w życiu na oczy nie widziało i którą jego żona zna raptem z kursu gadać takie rzeczy ....nawet w stanie upojenia alkoholowego ..... nie chciałam odkłąda słuchawki, vchoć tak naprawde miałam ochotę niż pizgnąć, bo nie on do mnie zadzwonił, ale jak tylko szybko mogłam tak szybko się rozłączyłam ....i przy okazji telefon wyłączyłam:) masakra ....to taka niby pierdoła, ale po prostu jak dorosły facet może tak się zachować, mój Przemek wżyciu by do mnie czegoś takiego nie powiedział, a co dopiero do innej, zupełnie obcej kobiety.
Razem z Olkiem zdychamy, ja przez swoją alergię i ciężki okres, a Olek ma nędzne choróbski i goraczkę, kaszliwko i katarzysko. Dodatkowo nie pójdzie do przedszkola w przyszłym tygodniu bo jedna z dziewczynek przyszła w piątek do przedszkola i ją w przedszkolu wysypało i ospę ma ....tak więc wolę Olka nie narażać, zwłaszcza, ze ma organizm osłabiony przez chorobę ....jakby był zdrowy to niechby ospę przeszedł, spokój by miał... a tak to niestety cały przyszły tydzień znów w domu ....bo u nas niestety, ale Panie dały do zrozumienia, że dzieciaki są od srody w przedszkolu niemile widziane ....na zasadzie "no wie Pani można dziecko zapisać, bo sa dyżury, ale ogólnie autobus nie jeździ i zawszetak było, ze się juz dziecka nie puszczało" .... uroki przedszkola na wsi:)
Powiedziałam co miałam powiedzieć, wygadałam się ....teraz czas na pogaduchy z Wami:)
Ks współczuję tego co Was spotkało ....to prawda, ze szkoda pewnym cennych pamiątek ...ale mam tutaj na myśłi cennych dla nas i naszeg serca ...ale najgorsza ta swiadomosc, ze ktoś, ze doykał, ze naruszył moją prywatność .... ciężko o czymś takim nawet pomyśleć ... dobrze, ze Ty i Twoja Rodzinka cała, to najważniejsze ....i wybacz, ale te noze chińskie powaliły mnie na kolana i chichoczę jak głupia ...to się zdziwią dranie:)
Fajnie, ze dzieciaki lubią buszować i pomagać w kuchni, to naprawde cenne:) Mój Olek też narazie lubi, nawet wczoraj sami upiekliśy babkę ....po prostu powyciągałąm co w szafkach było i mieszaliśmy ...dobre wyszło ..
Isa u nas też pogoda nieciekawa, ale wczoraj to wręcz 4 pory roku przeżyliśy oby znów wszystkie owoce na drzewach nie powymarzały jak rok temu bo masakra będzie .... Jak tam nowa fryzura już jest? Pochwal się zdjeciem:) .... ales mi smaka Kochana na rolady narobiła
Kasiu jak się czujesz? Puszcza już coś to zawianie ....współczuję, bo to ból niesamowity .... Zgadzam się z Tobą co do emerytur, ... dobra może rzeczywiscie ich praca (oczywiscie niektórych jednostek) mało bezpieczna, ale żeby az taki rozdźwiek w wielu emerytalnym to przesada .....
Olinko dobrze, ze u gina wszystko dobrze i ze oglnie źle nie jest ....wracaj tutaj do nas i nadrabianiem się nie przejmuj ...po prostu bądź
Znikam do chlebka zobaczyć i może jakiś film obejrzę .... wielki buziak:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Ida
Młodsza Czarownica

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południowo-wschodnia Polska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 14:35, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
 |
|
Witajcie
i nie bijcie już się tłumaczę z nieobecności: po pierwsze w końcu zaczęłam chodzić na aerobik (2 razy w tygodniu), po drugie w pracy dyrektor dorzucił nam obowiązki ze zlikwidowanego (niby) stanowiska - w rzeczywistości wygląda to tak, że 1 w tygodniu mam dodatkowy dyżur na tym niby zlikwidowanym stanowsku i ja robię to w ramach kasy jaką mam a Ci co wcześniej na tym stanowisku pracowali dorabiali sobie kasę, ale od połowy marca są ogromne oszczędności bo sytuacja firmy podobno bardzo zła i prawdopodobnie to dopiero początek roszad więc rozumiecie jaki nastrój mam od połowy marca; a po trzecie komputer chodzi mi jak muł, nie wiem czemu i szlag mnie na niego trafia, odechciewa mi sie go odpalać To tyle pokrótce u mnie z tych złych rzeczy, a z dobrych to jakoś powolutku do przodu, na szczęście zdrowotnie w miarę OK, bo w końcu zabrałam się za mój tyłek (czytaj hemroidy), wybrałam się do proktologa i po badaniu okazało się, że jest jeszcze jakiś dodatkowy problem ale na szcęście nic rakowego, zalecił mało przyjemną kurację, która ma potrwać 4 miesiące i jeśli wytrwam do końca to wyleczę ten defekt i duże prawdopodobieństwo, że nawrotu nie będzie; no i muszę zmienić dietę, by nie dopuszczać do zaparć a poza tym w połowie maja rektoskopię Kulinarnie nie szaleję, normalne obiady typu rosół, ogórkowa, pomidorowa, a drugie dania też jakieś bez polotu
Ks, bardzo Wam współczuję mi też najbardziej szkoda by było pamiątek po chrzcie, komunii, etc., wiadomo, że oni sprzedadzą na złom a dla Was ma to wartość sentymentalną Fajnie, że Twoje dziewczyny garna sie do kuchni, jeszcze trochę i bedziesz miała dużą pomoc
Isa, ja też bardzo nie lubię zmiany czasu, bo trochę mi zajmuję przestawienie się na nowy czas
Jolu, masz racje z tym @ że sobie odpuściłaś, na pewno się uda A z tym telefonem to brak słów, byłam w szoku jak to czytałam, że jakiś obcy facet tak się zachował, ciekawe czy ta koleżanka wie o tym może warto jej powiedziec jakiego ma kulturalnego męża
Ewam , to faktycznie oburzające, że jak Niemcy wynajmują to specjalnie dla nich gruntowny remont zostawiam bez komentarz bo jest zbędny
Olinko, fajnie, że gin nic nie znalazł i oby tak dalej
Kasias, ja też przeziębiona przez ta pieruńską pogodę człowiek nie wie jak się ubrać, mnie chyba też przewiało po tym jak wcześniej sie spociłam i od czwartku boli mnie gardło i ogólnie rozbita jestem, choć dzisiaj juz zdecydowanie lepiej W piątek rano byłam u mojej lekarki, na wszelki wypadek zapisała antybiotyk ale zaleciła najpierw wapno, ferwex, rutonoscorbin i płukanie gardła Glimbaxem Na szczęście te specyfiki zadziałały i obyło się bez antybiotyku No, a dodatkowo cały weekend wygrzewałam się w domku
Irenko, też jestem ciekawa jak córce wyszło z mieszkaniem, mam nadzieję, że po Waszej myśli
Claudia, i jaki w końcu wymyśliłaś prezent dla niepijącego 50-latka
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 22:36, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczyny
jaką mamy porę roku? bo u mnie na przemiennie wiosna ,lato, jesień zima ,.......końca nie widać
święta zapowiadają ze mają byc zimne i mokre , zobaczymy
Jola to trzymamy kciuki za kolejny miesiąc albo za 2, a co tam , co sie odwlecze... jak to mawiają
wiesz co kochana dobrze ze jesteś , z tym swoim dziwacznym wstawaniem o 4 rano zeby piec chleb , nie czuje sie taka samotna z tym moim dziwactwem kładzienia sie spac o 4 rano
Ida oby w pracy było ja najmniej kłopotów , moze nie będzie tak żle , ostatnio o zmiany tez sie bałaś a nie okazały sie takie straszne , trzymam kciuki ,no i za ,leczenie też,dasz radę!!
Ks mam nadzieje ze odkopałas sie z tych proszków do pobierania odcisków, wyobrazam sobie ze to jakis taki jakby pyłek i faktycznie wlezie w kazdy kąt
a co do majętności ,wiesz kazdy kij ma dwa końce , owszem dla jednych kredyt na mieszkanie , 3 dzieci i kilkuletnia skoda to przeciętność, ale dla innych moze być kusząca jak spojrzysz na to w ten sposób,
młodzi , pracujący , kupili nowe mieszkanie ,maja fajny samochów , 3dzieci , wiecznie gdzieś biegna , idą , imprezują , kogo na to dziś stać? = majętni
Kasias u nas tez plaga na rowery kiedyś była , jak mi 1 ukradli to policja była , nawet odcisk palców z piwnicy zbierali , za 2 razem tylko patrol podjechał pooglądac co i jak , za 3 -cim razem , nawet patrol nie podjechał kazali przyjść następnego dnia zgłosic , za 4-tym razem nawet nie zgłaszałam , do dzis nie mam roweru y
Jola a co do Twojego "wyznania" jakim Cie obdarzono to sama nie wiem czy sie śmiać czy płakać, no jak ktoś sie burakiem urodził to burakiem umrze , nie ma co....chłop miał fantazje
wogóle szczytem beszczelnośći jest zadzwonienie do kogoś jak sie ma u siebie impreze i pijanych gośći i małżonka !! , ale moze kolezanka też nieco podchmielona była ze tak nagle na serdeczności sie jej wzieło?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |