Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 17:12, 04 Mar 2010    Temat postu: Back to top

hahhah Irenko tos dzieki isie mnie uswiadomila...ale ja glupia jestem,bam bam!!!!!!!ja caly czas myslalam ze ta sznupa Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed to twoje nazwisko dawne Embarassed jaki wstyd...a jesli chodz o ta gware,to ja tez znam kilka takich wyrazow,moi dziadkowie i mama sa z kieleckiego i tam tez kilka wyrazow podobnych jest np na szage,giry itp,byly tez kulosy ..i kociubos...(pogrzebacz do pieca)Laughing ,no i kilka wyrazow to z niemieckiego pochodzi..np ten ajntopf(Eintopf)taka potrwaw jednogarnkowa.

A jesli chodzi o te urodziny to impreza bedzie na calego bo ks ma 17 a Claudia _1 ty masz w tym samym dniu co ja!!!!!!!!!!!!!! Laughing Very Happy

No i Olinko widoku ci nie zazdroszcze,powiedz tylko czy czasem do twojego ogrodka nie beda ci wjezdzac??

Claudia po opisie twojej wycieczki przypomnialo mi sie jak ja jezdzilam na wycieczki z pracy ,ale w polsce,zawsze co roku zaklad pracy organizowal wycieczke ,boze jak wtedy bylo fajnie ,tak jak mowisz balety w nocy a w dzien na spiaco zwiedzanie ,do dzis jeszecze niektore zdarzenia wspominamy...Ja chce do Polski!do mojej pracy!!!!!!!!!!!!!!!!a te okolice ,ktore zwiedzalas sa piekne ,moze kiedys uda mi sie cos zobaczyc
Ks i olinka piszecie ze wasi m chca baby,a wy nie ,a u mnie bylo odwrotnie,ja chcialam a m nie,dlatego sobie psa kupilam ,moze glupie porownanie i nie zrozumcie mnie zle ,tylko maciek juz kawaler,a pies tez potrzebuje troski itd to taki moj pupilek,ale bron boze nie porownuje do dzidzi,ale niedlugo bedzie w rodzinie dzidzia mam nadzieje ze sobie troche odbije Smile
A apropo prezentu,to ja potrzebuje jakiegos fajnego dowcipnego pomyslu na prezent slubny,bo szwagier i szwagiegka beda chyba brac slub Idea Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Sob 16:54, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 17:42, 04 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witaj Ewam Laughing

Przecież my obie mamy chyba po trzy nazwiska hihi bo jak tak na M. A i to obecne Laughing

To właśnie widziałam że na maja same imprezki może mojego komuś podrzucić on tak mało jada Wink prezentów nie lubi dostawać ale dawać tak Laughing

Nie mart się bo ja też mojemu za mocno popuściłam lejce Exclamation bym musiała znowu się kiedyś za niego wziąść i tak na trzepak jak dywan i przetrzepać Laughing Ty psinke masz a ja koty ale my mamy zamiast pieluchy zwierzaki hihi Laughing
Wedle prezentu nie będe pisać bo ja zwarjowana zołza hihi Laughing Laughing Wink
 
Zobacz profil autora
claudia_1
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wielkopolska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 20:12, 04 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Cześć Very Happy

Na samym początku,dopóki pamiętam,widziałyście shout boxa na starych czarownicach,tam się odezwała solange,że chętnie by dołączyła do nas,ale nie wie gdzie się teraz podziewamy,może by jej tak dać namiary,co o tym myślicie Question

Co się zaś tyczy urodzin to ja pisałam,że mam dzień po Papieżu tzn.19-go z tym,że w marcu,niewiele tej zbieżności no nie.......

Należą Wam się jeszcze wyjaśnienia dlaczego własnych fotek nie dałam,
po prostu stwierdziłam,że te są ładniejsze,lepsze ujęcia,kolory,a ze mnie marny fotograf,te które robiłam-trochę tego jest-są teraz u kolegi,który ma wszystkie od każdego kto robił jakieś fotki zgrać na płytę i w ten sposób każdy będzie miał więcej,ja np.tak się złożyło,że na swoim aparacie w ogóle nie miałam swoich,a tak kilka będzie,choć z fotogenicznością to u mnie 'pod górkę' najlepsze te o których nie wiem,że mam robione Laughing
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:45, 04 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Cześc kochane , jak dobrze , ze jutro piatek , odbębni sie te 8 h i wolne

Irenka i jak ten inkasent zawołał znów tak duzo kasy?? ja płace co 2 mc ok 300 zł więć to jest dopiero kwota, ale nie ma co ukrywac w domu prawie wszystko na prąd

Irenkla dzieki za wyjasnienie co oznaczają konkretne słowa , wiesz ja na ślasku mieszkam i jak by do mnie po śląkiej gwarze cos powiedziec to jeszcze jest nadzieja , ze zarozumiem , ale innej gwary nie znam , szczerze to w całej mojej rodzinie nie uznaje sie zadnej gwary bo pochodzą z okolic Krakowa a tam" czysta polszczynza króluje"( tak tak wiem , gwara jest wielce ceniona przez językoznawców jako produkt regionalny) ale ja jej nie uznaje , nie uzywam .

zdarza się ze jak przyjdzie na jazdy taki rodzony ślązak i "jedzie taką starszną gwarą " to zawsze mówię , ze poproszę aby mówił do mnie po polsku Laughing Laughing Laughing

Ewam , no to masz męża, nie zazdroszcze Twisted Evil dobrze , ze choć wiesz , ze sama go tak rozpuściłaś Laughing chyba musi byc cięzko z taką osobą co to na kompromis nie pójdzie?

Olinka , ale masz "cudny" widok za oknem , nie zazdroszcze, wierze jaka wściekła jesteś , u nas jak robili kanalizacje to z pól roku im zeszło a potem kolejny rok co chwile cos rozkopywal bo okazywało sie ze hu...o zrobione i rury pękały Shocked
w sumie to ciesz sie ze teraz to robia a nie w sam środek lata , wtedy było by to jeszcze bardziej uciązliwe

Claudia , fajnie ze udana wycieczka . noce nieprzespane sa wilczone w takie wyjazdy Cool , zdjątka ktorych linki wkleiłaś , super Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 0:06, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

[link widoczny dla zalogowanych] link do stronki z wycieczkami z PKS BB

Ks w temacie grzybów to moze jakieś a'la flaczki z nich zrobić albo takie same albo z dodatkiem kurczaka w paseczki i warzyw?

Ks , Olinka , zastanawiam sie jak by mój mąż zareagował na takie małe buciki w prezencie? często zadarza mu sie stwierdzić , ze chicałby mieć dziecko....
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 11:31, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

cześć
Irena jeśli chodzi o zrobienie jeszcze jednego to żaden problem, ba nawet przyjemność,ale to jeszcze jedno trzeba nakarmić, ubrać, wysłać do szkół wychować i mieć dla niego czas jak się już dla trójki ma się go za mało Sad

Ewam faktycznie zawzięty Twój M jak nie wiem,ale dobre z tym kryciem sie Very Happy
co do psa to ja Cie bardzo dobrze rozumiem, po co na siłe dziecko, skoro jedna strona mówi kategorycznie nie, a psiak to fantastyczny towarzysz, domaga się opieki i czułości, można w ten sposób wyładować nadmiar instynktu rodzicielskiego Very Happy dobry pomysł Very Happy ja pamiętam jak zanim poznałam M miałam psa i tez mogłam się do niej przytulic, pogadać - właśnie przez to,że nie miałam nikogo takiego do kochania to tak wiele uczuć w nią włożyłam i tak ciężko było mi się z nią pożegnać.

Ewam na ślub to koniecznie kajdanki kup Very Happy

Klaudia (sorry że pytam ale jesteś Klaudia przez K czy przez C?) pewnie,że podaj ale na maila a nie tam oficjalnie. dobry pomysł z nagraniem wszystkich zdjęć - masz szanse na jakimś być, ja mam ten sam problem ze zdjęciami, jak o nich nie wiem to jest ok ale pozować to masakra wychodzę Very Happy)

Isa ale gwara jest fajna, po polsku każdy umie a taka gwarą to już nieliczni Very Happy
Isa flaczki czyli taka grzybowa i wszystko pocięte na paseczki? w sumie mam przepis na flaczki z boczniaków- przecież zamiast nich można dać spokojnie te grzyby - i tak zrobię z 1 paczką a z 2 zrobię jako sos do mięsa albo makaronu Very Happy
 
Zobacz profil autora
Irme
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 13:37, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

hej kobiety Very Happy

i weekend mamy prawie.. pogoda znów zimowa.. blee

dziewczyny, ja kulinarnie w ogóle nie poszalałam w tym tygodniu.. spędziłam 2 dni na kupowaniu i wybieraniu rzeczy do szpitala, kosmetyków dla dziecka i takich tam.. no i jeszcze wszystkiego nie mam..
jak wracałam z tych zakupów słuchajcie, to było mi tak słabo, że o mało nie zemdlałam.. wykąpałam się i szłam spać, tak mnie to zmęczyło.. masakra..
koleżanka w aptece mówi mi, że bardzo wcześnie robię tą wyprawkę, że jeszcze mam dużo czasu, a później sama przyznała, że faktycznie lepiej że wcześniej, bo później przybiegają zestresowani mężowie i nie wiedzą co kupić dla kobiet do szpitala.. więc ja już wolę być zapobiegliwa, chociaż w tym tamacie..
jutro jedziemy do nowo otwartego kompleksu z basenami itd. wzięliśmy sobie w 4 osoby grotę solną na wyłączność i będziemy wdychać jod.. a później na basen.. no ja niestety zjeżdżać ze zjeżdżalni nie będę, a szkoda, bo podobno jest niezła.. Laughing Razz

ewam, to zrozumiałe, że kupiłaś psa, ja też chciałam kupić owego czasu psa, co by mi trochę zaspokoił mój instynkt...
a co do męża, to faktycznie szybko można tych chłopów rozpieścić, dlatego trzeba być czujnym.. tzn. być super, super, a potem nagle mała zmiana, że aż sami zatęsknią.. Laughing
co do brata, to aż mi ciarki przeszły, jak napisałaś że tak się ucieszył.. warto nieraz nie być zawziętym i zorbić pierwszy krok.. życie jest takie krótkie, szkoda czasu na takie boje.. bardzo się cieszę, że się pogodziliście.. on jest starszy od Ciebie??

Klaudia, z tego co piszesz, to bardzo fajna ta wycieczka i dużo zwiedzaliście.. a że noce zarwane.. nie myśli się o takich rzeczach jak się jedzie na wycieczki.. ważne że towarzystwo extra było.. to jest duży plus..

Olina, no nieciekawe te widoki z okien masz.. nie zazdroszczę.. ale kiedyś przecież skończą.. Smile
 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 16:14, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

hej witam zimowo,wiosennie letnio!!!bo taka pogoda dzis u mnie ,rano sniegu ze jechac nie szlo,potem wiosna a teraz lato...pranie na balkonie juz prawie suchutkie.

Irme fajnie z ta wyprawka,masz racje ,ze juz powoli zaczynasz,w sumie to ani sie obejrzysz jak dzidzia na swiat przyjdzie...moj brat jest mlodszy odemnie ,o 3 lata,ale ciesze sie ,ze tak sie stalo,bo kocham go bardzo no i mam go tylko jednego...tak jak napisalas zycie jest krotkie...tak jak napisal ks .J .Twardowski,,Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą,,naprawde nie moge sie doczekac jak go zobacze...on zreszta tez.

ks super z tymi kajdankami,napewno kupie ,musze cos jeszcze pomyslec...
dobrze ujelas to z tym psem,wlasnie instynkt,o to wlasnie chodzi Smile

Claudia ,to w takim razie jestes w tym samym dniu urodzna co maz olinki , a co do solange ,przeoczylam ja ,bo nie byla zbyt aktywna...ja jestem za zawiadomieniem jej i zaproszeniem do nas,tylko czy to nie podpucha jakas?oczywiscie ze wszyscy sa mile widziani,ale wszyscy uczciwi i niezawistni ,ale temat do dyskusji oddaje .... Smile

Isa no i mamy wolne!!!nareszcie !!!ja tak dla pocieszenia dzis w domu po pracy bylam o 8.30 hihihih


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Sob 16:57, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 17:46, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Crying or Very sad zapomniałam skopiować co napisałam i poszło mi w długą już drugi raz Crying or Very sad ale było dużo napisze pózniej jestem też za solange Laughing

 
Zobacz profil autora
ewam
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Göttingen
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 19:12, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

dziewczyny czy solange udzielala sie? bo ja jakos sobie nie moge przypomniec...mam nadzieje ze to nie jakas podpucha i solange to nie osoba ,ktora spamuje, jakos mam obawy.Solange dolaczyla dokladnie 2010-01-22.
a jesli chodzi o forum ,znowu ktos tam nabruzdzil,wiec zablokowalam wszystkie tematy zeby juz nikt nic nie mogl tam napisac,oczywiscie wszystkie przepisy i tresc sa do wgladu.


Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Pią 19:34, 05 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Olina
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 19:20, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie czarownice
ja tak tylko króciutko bo jestem wykończona,moje nerwy przed tem nie były w najlepszej "kondycji" teraz powoli sie rozsypuję,ale nie o tym chciałam pisac,ja sie nie zagadzam na solange,żeby do nas dolaczyła........ bo jej nie znam ,nic o niej niewiem,zalogowała się "przed chwilą" na poprzednim forum....... może jak cos więcej sie o niej dowiem to zmienie zdanie.

Może jutro sie pozbieram i napisze coś więcej

Pozdrowionka
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 22:43, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Pisze od nowa co mi poszło Laughing
Ewam ja też dzisiaj przeglądałam wszystkie nasze pamiętam że solange była i nawet mam jej email ale jakoś nie moge sobie przypomnieć co pisała .Widziałam że na Oliwke do sąsiadek troszke przeszło i byłam na poprzednim też widziałam że tam się ktoś wkręcił i dobrze zrobiłaś że zablokowałaś Laughing bo można było wchodzic i czytać bez zalogowania Crying or Very sad a to na pewno żadnej z nas się nie podoba podglądacz bez wpisu Crying or Very sad i aby znowu coś nabruzdzić . Crying or Very sad
Pamietam że jakaś zawsze dziwne kawały wklejała zamiast przepisu na Oliwke ciężko tam ponad 600 przejrzec co kto pisał troszke mi sie smutno zrobiło że potem odeszłam z Oliwki Crying or Very sad ale czort jestem znowu tutaj Laughing i ta sama zołza zwarjowana co była hihi Laughing

Olina masz racje że nie napisałam tak ale sama mam kołomyje w głowie Wink

A teraz to co mi poszło
Ewam jesli chodzi o tych naszych chłopów Wink jesteś jeszcze młoda ale ja chyba bym sobie sama łopatą walneła aby 4 nazwisko mieć i zmieniać na innego Laughing

Irme serduszko uważaj na siebie i dobrze że wyjazd jest i życze dużo odpoczynku wdychania jodu ale chyba w basenie można się pomoczyc już nie pamiętam jak to jest byc w ciąży Wink A ciuszki to super kupowanie teraz takie ładne ale podam Ci przykład jak mój wnuk się urodził mieli ciuszki po córce aby dokupili niebieskie wiedzieli że będzie syn ale synek zrobił im prezent długi i grubuski więć tatuś szybko leciał po nową wyprawke bo się nie mieścił .Zresztą mój wnuk ur . się 31.10 a zdjęcie miał robione na święta to widać w galeri jaki chłop z niego Laughing

ks ja wiem że dzisiaj mieć dzieci to naprawde trza pomyśleć nad tym jedno to pestka ale już kilka Wink Życie i wychowanie i potem kształcenie zapewnienie im wszystkiego to nie jest tak lekko i w obecnych czasach rodzice muszą pracować aby wychować Crying or Very sad

Isa wybacz mi za ta gware ale zawsze obiecuje że poprawnie napisze ale wychodzi inaczej Laughing

 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 23:25, 05 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Isa
Jeśli chodzi o inkasenta to miałam już czarne myśli ( tablety itd) ale wyszło 157 zł więć nie najadłam się ich Wink
Ale za to mam pecha w czwartek weszłam na ryczke i chciałam powiesic na korytarzu i razem jechałam do przodu ale walnełam plecami o ściane a nie głową i tak sobie jechałam na podłoge Crying or Very sad Potem mi się przypomniało że na gazie mam garnek sama w domu o 10 a mój wrócił dopiero o 18.30 jakbym łepetyna walneła nie wiem co by zostało Crying or Very sad
Ale tylko mnie plecy i 4 litery bolą Wink
Aby było mało w nocy śniły mi się szczury dwa Crying or Very sad i widziałam jak po mnie łażą i gryzą a córka i m. patrzeli i nie pomagali mi .Cos okropnego taki sen mieć i widzieć to wszystko ale wołałam moje koty i mówiłam wy jesteście czemu one mnie gryzą Crying or Very sad I to nie konieć piątku bo rano śnieg mój wyszedł do pracy ale zaczeło nam się wyłaczać światło a zagladał do skrzynki i mówi cos tam trzeszczy zadzwon na pogotowie . Ale cofnał się bo jednak nie robili zadz. do energetyki a te tuki powiedziały że mamy na własny koszt Crying or Very sad wieć już wysiadłam kompletnie .Zadzwonił do addem do elektryka przyszli i okazało się że z dwóch automatów jeden był spalony i wsadzili zwykły bezpiecznik musze teraz nowy kupić automat .Moja mama ma w jednym miejscu liczniki a ja ze sąsiadką mamy w skrzynce na klatce jeden na kłótke a 2 m wyżej drugi a w bramie ogólny .To chyba jakis idiota zakładał Crying or Very sad .
Mam dosyć zimy śniegu mrozu i tego mieszkania ręce już mi opadają .
Ale jutro jedziemy do mamy mojej bo córa od 7-19 pracuje mam ochote u niej upieć coś a na obiad będzie pieczarkowa ale po mojemu Laughing ale nie zostaje na noc Wink

Buziaczki serduszka śpijcie smacznie i odpoczywajcie zaraz będzie weekend Laughing

 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 22:14, 06 Mar 2010    Temat postu: Back to top

Witajcie dziewczyny Very Happy

najmocniej Was przepraszam, że trochę czasu milczałam, ale mialam niefajne ostatnie dni Sad i nawet nie miałam energii zaglądać do komputera. W czwartek dowiedziałam się, że prezes wstrzymał nam premię, w moim przypadku jest to 400 zł, a w obecnej sytuacji kiedy 80 % pensji męza idzie na alimenty (i zostaje mu naprawdę niewiele) to znaleźliśmy się w ciężkiej sytuacji Crying or Very sad na szczęscie moja mama i siostra pocieszają nas i obiecują wsparcie, bo gdyby nie to to normalnie tragedia. Aczkolwiek ja i tak mam nieźle, bo przynajmniej na opłaty nam starcza i jakieś grosze na życie zostają, a mój kolega z pracy powiedział, że w tej sytuacji jemu już brakuje na opłaty (on już wcześniej skarżył sie, że też płaci alimenty niewspółmierne do zarobków i ma spory kredyt za mieszkanie). Mam tylko nadzieję, że za niedługi czas ta premia wróci Confused Dobra, koniec narzekania.

Ks, pytałaś co dobrego robiłam do jedzenia w dni laby, a więc była pomidorowa, dzisiaj filet z kurczaka w pieczarkach z ziemniakami (wleje ten przepis bo dobry), a moje małej zrobiłam polędwiczki wieprzowe z ziołami prowansalskimi w sosie z cebulą i jabłkiem (też wkleje), poza tym zrobiłam sałatkę z jajek, groszku i pora Very Happy A co do dzieci to popieram Twoje zdanie, ja też mam ochotę na jeszcze jedno, ale zdaję sobie sprawę w jakiej jestem sytaucji i niestety jak ta sytaucja się poprawi to ja już będę w wieku nie bardzo odpowiednim na dzieci, żałuję ale cóż Sad

Irenko, nie zazdroszczę koszmarów sennych, ja nigdy takich nie miewam ale bodajże 4 dni temu miałam taki sen, że po raz pierwszy w życiu obudziłam się przerażona: śniło mi się, że umarł mój brat, został pochowany, a mama miała wątpliwości czy na pewno umarł i ja w tym śnie przeżywałam, że brat ocknął się w trumnie i się dusi Shocked To był straszny sen, okropnie go przeżyłam Sad
Co do nazwisk, to na razie mam dwa ale za jakiś czas będę miała trzecie więc też jestem w Waszym klubie Very Happy Irenko, miałaś dużo szczęscia w tym upadku, a może nawet coś więcej. Ja 3 lata temu też miała taką przygodę tylko, że dałam się namówić sąsiadowi, aby wyjść na dach ale bałam się wyjść całkiem więc stałam w połowie drabiny (w tym włazie na dach) i oglądałam sobie widok (bo przyszedł monter z firmy telekom. aby odłączyć mój telefon, a na dachu przy kominie była zamontowana taka skrzynka odbiorcza i ten facet wymontowywał tą skrzynkę a mój sąsiad jest przedstawicielem wspólnoty, ma klucze na dach i pod jego nadzorem ten z telekomunikacji odczepiał sobie tą skrzynkę), po jakimś czasie postanowiłam, że złażę z tej drabiny, zeszłam 3 szczeble a tu jak nie huknie nade mną, podniosłam głowę, a wiatr zatrzasnął tą klapę od dachu, gdybym stała tak jak na początku w połowie drabiny to pewnie byłoby po mnie, albo zostałabym kaleką. Ja do dziś dziękuję Bogu, za to jakie wtedy miałam szczęście. Irenko, miłego pobytu u mamy Very Happy

Ewam, bardzo mnie ucieszyło gdy przeczytałam, że zadzwoniłaś do brata. On pewnie też miał ochotę pogodzić się z Tobą, ale to Ty zrobiłaś ten decydujący krok i wielkie brawo dla Ciebie za odwagę Very Happy A co do mężów, to mój chyba został nieźle wytresowany przez porzednią żonę, bo nie powiem zmywa mi naczynia i nawet zupę ugotuję, a pizze to robi tylko on. Aczkolwiek w jego przypadku to podejrzewam, że on taką ma naturę i nawet bardzo tresować go nie trzeba, bo gdyby był inny to przy mnie wróciłby do starych nawyków (Ewam ja też nie jestem z tych wrednych Very Happy ) Odnośnie Solange to mi ciężko coś powiedzieć, bo faktycznie dziwny zbieg ololiczności z tą datą dołączenia Question

Irme, dobrze że już kupiłaś rzeczy do szpitala bo to odpowiedni czas. Ja na miesiąc przd wyznaczonym porodem miałam spakowaną torbę i dobrze zrobiłam, bo akcja zaczęła się 3 tygodnie wcześniej i ja byłam już przygotowana. Jedynie powiem Ci, że z koszul nocnych miałam swoje dwie ale i tak korzystałam ze szpitalnych, bo jedną zaraz po porodzie mąż zabrał do prania i została mi jedna, a potem to było tak, że jakoś się szybko zabrudziła (wiadomo Confused ), a zdarzyło się też że niunia mnie obsikała Laughing i to dwa razy, wyobrażacie sobie Very Happy Także koszulami się nie przejmuj bo oni w szpitalu mają i w razie co idziesz do pielęgniarek i prosisz. Irme, i jeszcze jedno jak będziesz po porodzie i będziesz miała jakieś problemy z karmieniem piersią czy tym podobne to zawsze proś o pomoc położne, ja się martwiłam na 2 dobę, że mam mało pokarmu już zastanawiałam się nad herbatką na pobudzenie pokarmu ale położna mi odradziła, bo na 3 czy 4 dobę to miałam aż nadmiar, nawet piersi mnie bolały (więc co chwilę przystawiałam małą), i też prosiłam położne o pomoc przy nauce karmienia (okazało się, że z jednej piersi najlepiej karmić w tradycyjny sposób, że mała leżała mi na ręce, ale z drugie to spod pachy), tak więc nie wstydź się i jak będziesz miała jakieś wątpliwości czy problemy to korzystaj z wiedzy położnych Very Happy

Claudia, najważniejsze że masz fajne wspomnienia w wycieczki, a nieprzespane noce jakoś odeśpisz Very Happy

Olinko, jak zobaczyłam te zdjęcia to nie zazdroszczę, a wręcz współczuję, niestety nie masz wyjścia i musisz przeczekać. Ja coś ostatnio słyszałam, że u mnie chyba za rok albo dwa będą wymieniać nawierzchnię, więc też będę miała ekstra Sad a mieszkam w centrum miasta Confused

Isa, to teraz rozumiem skąd Twój sentyment do Hiszpanii, tata też miał szczęscie, że w tak pięknym kraju pracował, bo np. Anglia nie jest taka ładna choć pewnie swoje uroki też ma. Ale ja jak miała bym wybierać gdzie żyć poza Polską, to Hiszpania jest na pierwszym miejscu, a potem Alpy w Szwajcarii Very Happy

Spadam do łóżka, jeszcze tylko wkleje obiecane przepisy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Ida dnia Sob 22:16, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 0:43, 07 Mar 2010    Temat postu: Back to top

hello dziewczyny Smile u mnie zima na całego jakieś 20 cm sniegu dzis nasypało i mróz , cóz ...

ale nie będe sie tym dzis przejmować , siedze , szlaje na allegro i popjam piwko , haha kupiłam juz portfel i 2 szaliki takie cienkie i otwieram kolejne piwo , dzis ten dzień ze jutro bedzia kac... Laughing Shocked

w piatek zrobiłam kapuśniak , szaszłyki , zapiekanke ziemniaczano -brukselkową , sałatke z fasolki szparagowej , ziemniaczki z piekarnika pieczone i etraz tylko bedzie podgrzewania , jutro schabowe ,tez zrobie kilka mąz bedzie miał do kanapek, bo uwielbia Laughing

co do Solagne to ja tez jetsem na NIE , nie ma co ryzykować ,w sume to zastanawia mnie , ze napisała ze szkoda jej tej stronki , dostęp do przepisów ma , a do pogaduszek chyba nie miała nigdy bo zadna z Nas nie dawała jej hasła ?? więć... cos mi sie tu nie podoba

Caludia i jak odespałaś te wyjazdy? Laughing a propo , super ze an nk wklepiłas zdjęcia , NARESZCIE , a Ty jedna masz córe?

Ks no ja włansie pomyślam w ramch tych grzybow , ze a'la flaczki tylko zamiast boczniaków ,dasz te co masz i moze właśnie zeby były pozywnijsze wkroic kurczaka w paseczki Laughing , napisz jak je wykorzystałas Smile
co do gwary to moze jest i fajna ale jak uzywa sie jej w jakims dowcipie albo w miejscu gdzie wszyscy rozumieja ja ...

uwierz , ze u Nas na ślasku to jest straszne a tą gwara , są ludzie którzy nie umieją mowic po polsku tylko gwarą , znam nawet dzieci ktore nie umieja pisać po polsku tylko pisza gwara a to juz jest masakra , jest nawet specjalna szkoła w TYchach gdzie uczniowe uzywają tylko gwary jak w mowie tak i w pismie Idea Idea Idea

Ewam , pies dobry na wszystko Very Happy Very Happy

Irme dobrze , ze masz juz wyprawke , jesteś na takim epatie ciązy , ze nie znasz dnia ani godziny , wszystko moze sie zdarzyć , lepiej byc przygotowanym Very Happy

Ida kochanie to chyba nalezy Gartulować , ze bedzie Trzecie nazwisko Razz macie juz jakąs date ? jakies blizsze pany ?
w sumie to mysle , ze w zaistniałej sytuacji prawnej męża chyba na ręke bedzie jak bedzieice małżeństwem?
zastanawiam sie jak to mozliwe ze sąd zabiera 80% pensji? przepraszam , ze pytam ale to ile Wam zostaje , w POlsce jest chyba prawo , ze nie mozna z pensji wziąśc więcje niz ileś procent na alimenty?
nie myśleliście zeby jakiegoś adwokata wynająć , albo złozyć do sadu podanie o zmniejszenia alminetow ze względu na cięzką sytuacje materialną?

Irenka jak było u mamy , co dobrego nagotowałas bo TY same dobroci gotujesz , napisz mi prosze jak mozna z kiełbasy zrobic sos , bo zadziwiłas mnie tym stwierdzeniam? tylko wiesz tak krok po kroku, jak krowie na rowie Shocked

dobrze , ze rachunek nie taki tragiczny wyszedł odetchnałeaś
aaa własnie jeszcze jedno , co znaczy słowo- ryczka - ?


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Nie 1:10, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 14 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach