Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


ALERGIA

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Na zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Maria Wanda
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska Warmia
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 9:43, 12 Kwi 2012    Temat postu: ALERGIA Back to top

Stefania Korżawska radzi
Można powrócić do zdrowia...


Mama półrocznego dziecka z ogromną alergią, uczulonego praktycznie na wszystko, nawet na jej pokarm, była już u granic wytrzymałości. Wtedy babcia tego dziecka postanowiła pomóc córce. Chwyciła się ostatniej deski ratunku, otworzyła moją książkę "Prosta droga do zdrowia" i dokładnie według przepisu ugotowała energetyczny rosół z królika. Podawała dziecku chudziutki rosołek raz z kaszą jaglaną, którą wcześniej zmieliła w młynku do kawy, żeby całkowicie niewydolny organizm dziecka łatwiej ją przyswoił, a raz z ugotowaną marchewką. Popijało zaś maleństwo delikatną herbatkę z majeranku z niewielką ilością przegotowanego miodu. Miód jest śluzotwórczy i w organizmach mocno wychłodzonych może powodować alergię. Alergikom należy więc miód przegotować, by w ten sposób pozbyć się wilgoci w nim zawartej. Podczas gotowania z pewnością część wartości wytraci, ale zyska ciepło, które potrzebne jest choremu do zdrowia.
Już po tygodniu tej rosołkowej kuracji niemowlę odzyskało naturalne, zdrowe kolory, a następnie cera z dnia na dzień piękniała. Po miesiącu nie było nawet śladu alergii.
Dzieci rodzą się coraz słabsze, ich rodzice bowiem niestety ze zdrowiem niewiele mają wspólnego. Nieodpowiednie pożywienie, zimne, niezdrowe napoje, stres, środki antykoncepcyjne, także ubranie, które nie jest dostateczną ochroną przed wiatrem, zimnem i wilgocią.
Warto więc wrócić do normalności i podjąć trud odbudowy zdrowia całej rodziny. Często mamy się skarżą, że dzieci zdrowego pożywienia nie będą chciały spożywać. Z pewnością, ponieważ nigdy się z nim nie zetknęły, dlatego najwyższy czas, żeby zmieniać powoli, ale systematycznie, dziecięce smaki i upodobania. W mojej książce "Odchudzanie bez odchudzania" znajduje się wiele prostych przepisów na smakowite potrawy. Nie trzeba wiele czasu na ich przygotowanie, więc nawet zapracowane mamy mogą zacząć zdrowo i smacznie gotować. I po co kupować niezdrową żywność, wydawać na nią ciężko zarobione pieniądze, by później kolejne fundusze tracić na wizyty lekarskie i drogie syntetyczne lekarstwa, które i tak zdrowia nie zbudują. Żeby ciało było zdrowe, winniśmy dostarczyć mu zdrowych składników. Z przetworzonej nowoczesnej papki żywieniowej organizm składników odżywczych niestety nie otrzyma, więc staje się coraz słabszy, a choroba coraz agresywniej zajmuje w nim nowe obszary.
Dziecko z astmą oskrzelową ma organizm mocno wychłodzony, w którym znajduje się więcej śluzu niż życiodajnej krwi, dlatego ma kłopoty z oddychaniem. W takim przypadku należy bezwzględnie rozgrzać organizm energetycznym pożywieniem. Jak drogocenny balsam podziała energetyczny rosół z kaszą jaglaną, a do tego słoneczna, niosąca ciepło i radość herbatka z macierzanki. Ale młoda mama beztrosko stwierdziła, że w lodówce stoją tylko serki homogenizowane i jogurty, gdyż takie reklamowane rarytasy jej dziecko zajada z apetytem. Produkty mleczne mocno wychładzają organizm, bo mleko, z którego powstały, jest wychładzające i śluzotwórcze, więc matka świadomie buduje chorobę w organizmie swego dziecka.
Mądrość życiowa, niegdyś przekazywana z pokolenia na pokolenie, coraz bardziej zanika, zauroczyliśmy się bowiem nowoczesnością, wszak jest błyszcząca i wygodna, ale choroby wynikające z takiego stylu życia niszczą organizm, sieją lęk i cierpienie, są przyczyną okrutnej śmierci, która niejednokrotnie jest straszniejsza od ran zadanych na wojnie.
Nie musimy chorować - od Boga mamy zapewnione zdrowie, niestety na choroby sami pracujemy latami.
Świadomie czy też nieświadomie idziemy prostą drogą do choroby - karmimy ją najprzedniejszymi smakołykami, zapewniamy jej najbardziej reklamowane napoje, a więc codziennie otrzymuje od nas najdoskonalsze elementy do budowy własnego królestwa. I budowa trwa niezależnie od tego, ile syntetycznych tabletek połkniemy każdego dnia. Tabletki co prawda nieco pokrzyżują chorobie plany, ale nadal powiększa ona swoje terytorium.
Dlatego należy przede wszystkim odciąć chorobie źródło utrzymania - organizmowi zaś przekazać takie pożywienie i takie ziołowe napoje, żeby mógł zacząć od początku budować zdrowie.
Żeby zatrzymać nienormalność, która sunie jak potężna lawa i wywołuje okrutne choroby, trzeba wszystko zacząć od początku, od korzeni, a to może uczynić tylko prawdziwy dom rodzinny - mądra matka, odpowiedzialny za los rodziny ojciec, doświadczeni życiem dziadkowie. Niech przypomną stare smaki, które pamiętają jeszcze z domu rodzinnego. Babcia, zamiast kupować wnuczkom chipsy, niech przyniesie w prezencie słoik dobrego, pachnącego ziołami smalcu, dziadek niech uwędzi prawdziwą szynkę i prawdziwy boczek, kiełbasę, a nie sztuczną z grilla. Mama zaś niech ugotuje takie jedzenie, które będzie czyniło zdrowie, a nie chorobę. I na nic się zda żadne tłumaczenie, że czasu brak, że dzieciom nie smakuje, bo w obliczu ciężkiej choroby bezradnie rozkładamy ręce. A przecież tak niewiele potrzeba, by zmienić przyzwyczajenia i zamiast współpracować z chorobą, dać szansę zdrowiu. Trzeba tylko chcieć. Często pamiętamy proste strawy przygotowane przez ukochaną, siwiuteńką babciunię na wsi. Jakież to było pyszne i zdrowe. I aż trudno sobie wyobrazić, że często ten prosty, polski lud nie korzystał z porad lekarskich, ot, po prostu żyli sobie ludzie, cieszyli się życiem, pracowali. Wydaje się, że całkowicie zapomnieliśmy o prawdziwym pożywieniu i życiodajnych herbatkach ziołowych, które są wszechdoskonałym dziełem naszego Pana.
Żeby zrozumieć siebie, żeby nie zagubić się w świecie, w którym często brakuje czytelnych drogowskazów prowadzących do normalności, warto podziwiać barwne sukieneczki polskich ziół. Zioła poprowadzą nas w świat miłości, radości, w świat piękna i mądrości - pełen harmonii, ładu i porządku, doskonały w swojej prostocie - świat, który wciąż wyciąga do nas przyjazną dłoń.


Ostatnio zmieniony przez Maria Wanda dnia Czw 9:44, 12 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Na zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach